Gościmy

Odwiedza nas 135 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

Poszukujecie pomysłu na delikatne i smaczne ciasto na majowe weekendy? Świetnie się sprawdzi pavlova z owocami, tym razem zrobiłam torcik bezowy z kremem kawowym i owocami. Idealny sposób na wykorzystanie białek, które często pozostają po innych eksperymentach ;) Owoce są tutaj niezbędne, przełamują słodycz bezy i podkreślają smak kremu – najlepiej wykorzystać sezonowe :)

Składniki:

Na 3 blaty bezowe:

  • 6 białek
  • 250 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej

Na masę kawową:

  • 250 g serka mascarpone, schłodzonego
  • 250 ml śmietany kremówki, schłodzonej
  • 2 łyżeczki kawy instant rozpuszczone w 1 łyżce gorącej wody, schłodzone
  • 2 łyżki cukru pudru

Do dekoracji:

  • Ulubione owoce, najlepiej sezonowe

Wykonanie:

Blaty bezowe: Blachę do pieczenia wykładamy papierem, na którym rysujemy 3 okręgi o średnicy 20 cm (najprościej odrysować jakiś talerzyk lub miseczkę). Ubijamy białka na sztywno, dalej ubijając dodajemy cukier, łyżka po łyżce, co bardzo ważne - stopniowo.  Na końcu delikatnie dosypujemy skrobię i wlewamy sok z cytryny.

Masę wykładamy na narysowane koła. Pieczemy przez 1 godzinę w 140ºC. Wyłączamy i lekko uchylamy piekarnik - mają tak wystygnąć (najlepiej zrobić to na noc).

Krem kawowy: Wszystkie składniki wkładamy do naczynia i ubijamy mikserem (przystawką do ubijania białek). Gdyby masa się nie ubiła, wówczas można dodać śmietanfix. Masę dzielimy na 2 części i przekładamy nią 3 blaty bezowe. Ja zostawiłam trochę masy na wierzch, żeby owoce się trzymały ;) Dekorujemy owocami. Tort nadaje się od razu do spożycia. Przechowujemy  w lodówce. Smacznego:)

Źródło

Czas najwyższy przetestować mazurki na zbliżającą się Wielkanoc :) Tym razem wypróbowałam przepis na mazurek pomarańczowy. Kruche ciasto plus pomarańczowy krem z dodatkiem marcepanu. Akurat nie miałam marcepanu w kawałku, tylko czekoladowy batonik, więc nie tarłam tylko pokroiłam w plasterki, przez co mazurek ma ciekawą teksturę;) Wierzch udekorowałam migdałami i pokruszonymi bezami – czyli co było pod ręką :) Robiłam z połowy porcji w formie na tartę o średnicy 21cm.

 

Składniki na ciasto kruche:

  • 350 g mąki pszennej
  • 50 g cukru pudru
  • 200 g masła, schłodzonego
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
  • 2 żółtka

Składniki na masę pomarańczowo - marcepanową:

  • 4 średniej wielkości pomarańcze
  • 1 cytryna
  • 300 g cukru (lub mniej, w zależności od słodkości cytrusów)
  • 60 g masy marcepanowej (u mnie batonik)

Wykonanie:

Ciasto: Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i wyrabiamy ciasto (można też wyrobić ręcznie). Ciasto formujemy w kulę, owijamy folią i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.

Po tym czasie ciasto wałkujemy i wykładamy na dno blachy o wymiarach 25 x 34 cm (blacha powinna być wcześniej wyłożona papierem do pieczenia).  Ja robiłam z połowy proporcji  w blaszce 21cm. Ciasta jest dużo, także można ozdobić nim ciasto - wałeczki lub listki wokół, itp. Ciasto nakłuwamy widelcem.

Pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 200ºC, do zarumienienia. Wyjmujemy i studzimy.

Nadzienie: Pomarańcze i cytrynę myjemy bardzo dokładnie szczoteczką, wyparzamy. Ścieramy z nich skórkę (na drobnej tarce) nie ścierając jasnej części. Całą jasną część obieramy i wyrzucamy (nadałaby ona masie goryczki, której nie chcemy). Usuwamy pestki. Obrane cytrusy miksujemy blenderem lub w malakserze (nie musi powstać z tego mus - ważne, by były bardzo drobne części).

Zmiksowane cytrusy zasypujemy cukrem i gotujemy około 30 - 40 minut, by zrobiła się z nich konfitura - masa zgęstnieje, woda wyparuje (uwaga: nie gotować zbyt długo, konfitura tężeje stygnąc).

Na upieczony kruchy spód ścieramy na dużych oczkach marcepan, rozkładamy równomiernie. Wszystko pokrywamy gorącą masą pomarańczową i  wyrównujemy. Ozdabiamy mazurek ozdobami z marcepanu, płatkami migdałów, migdałami itp. – tym czym mamy ochotę :)  Smacznego :)

Źródło

Brownies uwielbiam, masło orzechowe też, dlatego nie wahałam się, by zrobić to ciasto. Jednak z masłem orzechowym brownies wydało mi się bardziej zapychające. Nie da się go zjeść zbyt dużo, ale oczywiście jest bardzo dobre :)

Składniki:

  • 180 g masła
  • 150 g gorzkiej czekolady
  • 250 g cukru pudru
  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 140 g mąki
  • szczypta proszku do pieczenia
  • 35 g kakao
  • 50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
  • 95 g masła orzechowego (typu 'crunchy' - z kawałkami orzeszków – ja miałam gładkie)

Wykonanie:

Czekoladę rozpuszczamy razem z masłem na małym ogniu, mieszając (nie dopuszczamy do wrzenia). Lekko studzimy. Dodajemy cukier, jajka, ekstrakt, przesianą mąkę z proszkiem, kakao i dodatkowo posiekaną czekoladę. Mieszamy.

Do przygotowanej blaszki (18 x 29 cm) wlewamy gotowe ciasto. Małą łyżeczką wykładamy na górę masło orzechowe, mieszamy końcówką noża, tworząc na powierzchni esy - floresy.

Pieczemy w temperaturze 160ºC, przez około 40 minut (lub krócej). Brownies powinny być wilgotne, im dłużej brownies pieczone, tym bardziej suche i o konsystencji ciasta (trzeba wyczuć swój piekarnik). Smacznego :)

 

Źródło

Wiosenna tarta z letnimi owocami :) Wykorzystałam mrożone, ale myślę, że latem też ją ponownie wypróbuję. Jest szybka, prosta i pyszna i można wykorzystać zbędne białka:) Tym razem dodałam tylko 2, więc nie jest za wysoka, jak dacie 4 zgodnie z przepisem, na pewno będzie wyższa :) Ja poza porzeczkami dodałam jeszcze maliny, niestety nie miałam za dużo tych owoców, więc u mnie nie stanowią pełnej warstwy, ale smakowo są mocno wyczuwalne :)

Składniki:

(Na formę o średnicy 21 cm)

Kruchy spód:

  • 250 g mąki pszennej typ 550
  • 125 g zimnego masła
  • 30 g cukru pudru
  • szczypta soli
  • 1 żółtko
  • 2-3 łyżki zimnej wody

Beza:

  • 4 białka
  • 180 g cukru pudru
  • 1 łyżka soku z cytryny

Dodatkowo:

  • 350 g czerwonej porzeczki (ja miałam około 100g  porzeczki i 2 garście malin:))
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej

Wykonanie:

Składniki na kruchy spód zagniatamy ręcznie lub przy pomocy miksera. Przygotowane ciasto zawijamy w folię spożywczą i umieszczamy w lodówce na minimum 30 minut. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni C w międzyczasie jak będzie się nagrzewał ciasto wyjmujemy z lodówki i rozwałkowujemy między dwoma kawałkami papieru do pieczenia, po czym wylepiamy nim formę i na chwilę umieszczamy w zamrażarce. Przed wstawieniem do nagrzanego piekarnika dno ciasta nakłuwamy widelcem. Spód pieczemy około 20-25 minut, aż spód się lekko zezłoci. W międzyczasie białka z sokiem z cytryny umieszczamy w misce miksera i ubijamy na wysokich obrotach. Gdy zaczną gęstnieć dodajemy do nich po łyżce cukru. Obrane i umyte porzeczki mieszamy z mąką ziemniaczaną i umieszczamy na podpieczonym spodzie. Ja używałam mrożonych, najpierw je rozmroziłam, bo do bezy bałam się dodać mrożonych :) Na wierzchu rozsmarowujemy przygotowane wcześniej białka. Pieczemy około 20-25 minut, aż beza się lekko zezłoci. Smacznego :)

Źródło

Znów wracam do smaków dzieciństwa, takie ciasto często u mnie w domu gościło :) Dziwne, że zapomniałam o nim na tak długi czas, uwielbiam kruche ciasta, a to jest świetne, kruche, czekoladowe z kwaśną nuta dżemu porzeczkowego i słodką bezą :) Ech pyszne wspomnienia :) Ciasto jest też znane pod inną nazwą, bodajże "pijak"? U mnie jeszcze inaczej się na nie mówiło :) Najważniejsze, że smak ten sam :)

Składniki:

  • 200 g masła
  • 4 duże jajka lub 5 małych (osobno białka i żółtka)
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2/3 szklanki + 2 łyżki drobnego cukru
  • szczypta soli
  • 2 łyżki kakao
  • słoik gęstego dżemu (najlepiej z kwaśnych owoców) - użyłam 1/2 dżemu z czarnej porzeczki

Wykonanie:

Zimne masło siekamy z mąką i proszkiem do pieczenia, 2 łyżkami cukru, szczyptą soli, 4 żółtkami. Szybko zagniatamy ciasto (będzie bardzo kruche i sypkie. Ja użyłam malaksera. Dzielimy je na 3 części, jedną z nich zagniatamy z kakao. Formujemy 3 kule i wkładamy do lodówki do schłodzenia na około 30min.

Białka ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając 2/3 szklanki cukru.

Blachę 24 x 32 cm wykładamy papierem do pieczenia. Schłodzone jasne ciasto ścieramy na tarce na dno formy. Smarujemy grubą warstwą dżemu (lub dżemu z owocami). Na to ścieramy ciemną część ciasta i układamy na niej pianę z białek. Na wierzch ścieramy ostatnią, jasną część ciasta. Pieczemy około 40 - 50 minut w temperaturze 180ºC. Kroimy najlepiej po całkowitym ostygnięciu. Smacznego :)

 

Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook