- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 2820
Korzystając z okazji, że dostałam dosyć dużo jabłek, część sobie zesmażyłam i przechowywałam w słoikach w lodówce. Planowałam wykorzystać je np. do szarlotki. I ten moment właśnie nadszedł;)
Skusiła mnie ta szarlotka między innymi tym, że ciasto jest mieszane, tzn krucho-drożdżowe. Byłam ciekawa jakie będzie na drugi dzień. Nie mogłam sobie wcześniej podpiec ciasta zanim nałożyłam owoce, bo musiało wspólnie troszkę podrosnąć. Zazwyczaj podpiekam ciasto i dopiero potem nakładam jabłka:) Ale niepotrzebnie się obawiałam, ciasto pod jabłkami dobrze się upiekło i pozostało kruche, nawet na drugi dzień :) Ciasto jest mało słodkie, jabłka też dosłodziłam minimalnie. Nie robiłam lukru na wierzchu tylko posypałam cukrem pudrem. Nam przypadła do gustu taka nie przesłodzona szarlotka :)

Składniki:
- 450 g mąki tortowej + ok. 50 g na podsypanie i do wałkowania
- 250 g margaryny (u mnie masło)
- szczypta soli
- 4 żółtka
- 4 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18%
- 4 łyżki cukru
- 25-30 g drożdży
- ok. 1 i 1/2 l uprażonych z cukrem jabłek
- trochę zmielonego cynamonu
- 1/2 – 3/4 szkl. bułki tartej
Wykonanie:
Drożdże wkruszamy do śmietany i mieszamy, aż do ich rozpuszczenia. Żółtka ucieramy z cukrem. Mąkę z solą dobrze siekamy ze schłodzonym masłem. Dodajemy utarte żółtka i rozpuszczone w śmietanie drożdże. Szybko zagniatamy ciasto i dzielimy na 2 części. Ja ciasto tradycyjnie wykonałam przy pomocy malaksera :)
Jedną część ciasta rozwałkowujemy na wielkość blachy (24 x 36 cm), w której będzie się piekła szarlotka + po ok. 1-1,5 cm więcej z każdej strony do uformowania rantu (utworzy się takie „korytko” z ciasta, do którego wyłożymy jabłkowe nadzienie). Ciasto wkładamy do blaszki (wyścielonej pergaminem), posypujemy bułką tartą (większą jej częścią), tak aby dokładnie zakryła ciasto. Następnie wykładamy przyprawione do smaku jabłka, które należy posypać po wierzchu resztą bułki tartej.
Drugą część ciasta wałkujemy na wielkość blachy + ok. 1 cm więcej z każdej strony i układamy na jabłkach. Nadmiar ciasta należy wcisnąć pod spód, tak aby połączyło się z dolnym ciastem. Wierzch nakłuwamy w kilku miejscach patyczkiem lub widelcem. Szarlotkę przykrywamy ręcznikiem kuchennym i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 15 minut.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 st.C piekarnika i pieczemy ok. 50 – 60 minut (lub krócej, sprawdzamy). Po upieczeniu odstawiamy do przestudzenia na kratkę kuchenną. Jeśli lukrujemy ciasto robimy to póki jest jeszcze ciepłe. Ja po prostu posypałam cukrem pudrem. Smacznego:)
Jeśli chcecie ciasto polukrować poniżej przepis na lukier.
Lukier:
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- ok. 1 szkl. cukru pudru
- odrobina aromatu waniliowego lub cytrynowego
Śmietanę zagotowujemy w małym garnuszku, zdejmujemy z ognia i mieszamy z cukrem pudrem i aromatem na gładki lukier (w razie potrzeby można dodać odrobinę wody lub dosypać cukru pudru). Ciepłe ciasto pokrywamy lukrem i pozostawiamy do ostygnięcia.

- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 2505
Przepyszna szarlotka. Ciasto z dodatkiem aromatu pomarańczy i nadzienie pomarańczowo-jabłkowe, a do tego jeszcze beza :) Rewelacja :) Z pewnością spotka się z zadowoleniem gości i domowników :)

Składniki:
Spód:
- 150 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40 g cukru
- 75 g zimnego masła + do posmarowania formy
- 3 żółtka (białka zachować do bezy)
- przyprawy: 1 łyżka cukru wanilinowego, skórka starta z 1/2 pomarańczy, 1/2 łyżeczki cynamonu, 1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
Nadzienie jabłkowo-pomarańczowe:
- 1 kg jabłek (np. szara reneta)
- 50 g cukru
- skórka starta z 1/2 pomarańczy
- miąższ z 1/2 pomarańczy
Beza:
- 3 białka
- 150 g cukru
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wykonanie:
Spód: Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy proszek do pieczenia, cukier oraz przyprawy. Dodajemy pokrojone na małe kawałeczki zimne masło i wszystko miksujemy mikserem, melakserem lub rozcieramy ręcznie, aż powstaną drobne okruszki ciasta (jak kruszonka). Dodajemy żółtka i szybko zagniatamy ciasto łącząc składniki w jednolitą kulę (w razie potrzeby dodajemy pół łyżki zimnej wody, aby składniki się połączyły). Ciasto wkładamy do lodówki.
Nadzienie jabłkowo-pomarańczowe: Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne. Kroimy na mniejsze kawałki, wykładamy na dużą patelnię, dodajemy cukier, skórkę z pomarańczy oraz rozdrobniony miąższ pomarańczy wyjęty z białych błonek (najlepiej wyjmować go bezpośrednio nad patelnią z jabłkami zachowując wyciekający sok). Smażymy na większym ogniu przez około 5 - 7 minut, do czasu aż jabłka zmiękną i zaczną się rozpadać. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C (góra i dół bez termoobiegu).
Formę na tartę lub tortownicę o średnicy 23 - 24 cm smarujemy masłem (ja posypałam dodatkowo kaszą manną). Ciasto rozwałkowujemy np. pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia podsypując mąką. Wyklejamy nim dno i około 1,5 cm boków formy. Spód dziurkujemy widelcem, wykładamy jabłka i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 25 minut. W połowie pieczenia zaczynamy przygotowywać bezę. Ja tradycyjnie najpierw podpiekłam samo ciasto, dopiero potem nałożyłam jabłka.
Beza: Białka wlewamy do miski i ubijamy mikserem na pianę. Następnie dodawajemy po łyżce cukier cały czas ubijając (nie wolno zmniejszać ilości cukru, bo beza może się nie udać). Po dodanym cukrze ubijamy białka jeszcze przez około 2 minuty, w międzyczasie dodając mąkę ziemniaczaną.
Wyjmujemy ciasto z piekarnika, wykładamy bezę i wstawiamy z powrotem do piekarnika. Pieczemy przez 20 minut. Wyjmujemy i studzimy (około 10 minut). Smacznego :)


- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 3001
Smaczna, krucha szarlotka z dodatkiem mąki kukurydzianej :) Dzięki niej i dzięki dodatkowi odrobiny kurkumy szarlotka ma żółty, słoneczny kolor :) Ja zawsze podpiekam ciasto wcześniej, a następnie posypuję bułka tartą, przez co ciasto nie wsiąknęło soku z jabłek i pozostało kruche. Nawet na drugi dzień szarlotka pozostała krucha, a takie lubię najbardziej.

Składniki:
Na ciasto:
- szklanka mąki kukurydzianej
- szklanka mąki pszennej
- 1 jajko
- 170g masła
- 3 łyżki cukru pudru
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki jogurtu naturalnego (można użyć śmietany)
- szczypta kurkumy (opcjonalnie)
Masa jabłkowa:
- 2kg jabłek
- łyżeczka cynamonu
- 3 łyżki płatków migdałowych
- 1,5 łyżki bułki tartej lub kaszy manny
Wykonanie:
Składniki na ciasto szybko zagniatamy. Odejmujemy 1/3 ciasta, dodając do niej szczyptę kurkumy. Ja kurkumę dodałam do całego ciasta. Ponownie szybko wyrabiamy. Obie części ciasta owijamy w folię spożywczą. Większą spłaszczamy i wkładamy do lodówki, mniejszą do zamrażalnika. Jabłka obieramy, ścieramy na grubej tarce. Dodajemy cynamon, dokładnie mieszamy.
Schłodzoną, większą część ciasta rozwałkowujemy na arkuszu papieru do pieczenia na prostokąt o wymiarach 35/30cm. Rozwałkowane ciasto przenieść wraz z papierem do formy o wymiarach 30/26cm. (ja podpiekam na tym etapie ciasto do zrumienienia ok. 20 min). Posypujemy równomiernie bułką tartą. Wykładamy jabłka (jeśli mają w sobie dużo soku, lekko odcisnąć). Na jabłka ścieramy na grubej tarce pozostałą część ciasta, posypujemy płatkami migdałowymi, lekko dociskamy całość. Pieczemy około 40-45 minut w temperaturze 180oC. (jeśli wcześniej podpiekamy ciasto, to później pieczemy krócej jakieś 20-25 minut). Smacznego :)

- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 2684
Moje ulubione ciasto, już kilka wypróbowanych przepisów tu wrzuciłam, aż dziwne, że zabrakło tutaj wersji podstawowej, czyli najbardziej klasycznego Brownie :) Trzeba było to nadrobić, pyszne mocno czekoladowe, wilgotne ciasto. Boskie :)

Składniki:
(blacha o wymiarach 21x26 lub tortownica 24 cm)
- 200 g ciemnej gorzkiej czekolady (około 60% kakao)
- 200 g masła
- 200 g cukru białego (proponuję mniej)
- 150 g mąki pszennej
- szczypta soli morskiej
- 2 łyżki kakao
- 4 jajka
Wykonanie:
W garnku z grubym dnem na bardzo małym ogniu roztapiamy czekoladę z masłem, ciągle mieszając. Masa nie może zgęstnieć ani podgrzać się za bardzo. Ma być błyszcząca, lejąca i lekko ciepła. Odstawiamy z ognia i mieszamy z cukrem. W oddzielnej misce mieszamy mąkę z solą i kakao.
Do masy z czekolady i masła dodajemy kolejno jajka mieszając energicznie rózgą lub miksując mikserem na małych obrotach, aż powstanie jednolita masa. Wsypujemy mąkę z dodatkami i mieszamy składniki łyżką przez 1 minutę, aż masa będzie idealnie gładka, jednolita i błyszcząca.
Masę wylewamy do przygotowanej formy i wyrównujemy powierzchnię. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 18 minut, ale nie dłużej niż 20 minut. Brownie nie pieczemy do idealnie suchego patyczka. Ciasto zastygnie jeszcze po wyjęciu z piekarnika. Smacznego:)

- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 2664
Moje ulubione ciasto :) Im chłodniejsze dni tym więcej u mnie czekolady;) Wykorzystałam jeszcze dostępne malinki. Pyszne, czekoladowe, wilgotne ciasto z aromatycznymi malinkami.
Składniki:
- 150g masła w kawałkach
- 200g ciemnej czekolady, w kawałkach
- 220g drobnego cukru (1 szklanka – dałam ¾ szklanki, ale to i tak za dużo, można dać moim zdaniem mniej)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 3 jajka
- 150g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g białej czekolady, pokrojonej w kawałki
- 150g mrożonych lub świeżych malin
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180oC. Natłuszczamy kwadratową foremkę o bokach 20cm, wykładamy papierem do pieczenia. Masło i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy z cukrem i ekstraktem z wanilii. Dodajemy roztrzepane jajka, mąkę, posiekaną białą czekoladę i maliny. Mieszamy. Masę wykładamy do przygotowanej foremki i pieczemy około 30 minut. Smacznego :)


Źródło