Gościmy

Odwiedza nas 3 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

drożdżowe

  • Buchty z powidłami

    Świetne bułeczki, proste do przygotowania, delikatne. Rosną połączone i tak też je pieczemy, a po upieczeniu delikatnie odrywamy :) Ja zrobiłam połowę z powidłami połowę z czekoladą :)

    Składniki:

    • 500 g mąki pszennej
    • 20 g świeżych drożdży lub 10 g drożdży suchych
    • 270 - 300 ml mleka
    • 60 g masła, roztopionego
    • 1 małe jajko
    • 2,5 łyżki cukru
    • 1/4 łyżeczki soli
    • skórka otarta z jednej cytryny
    • powidła (około pół słoiczka) na nadzienie
    • 2 łyżki masła, roztopionego, do posmarowania
    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Przygotowujemy tortownicę o średnicy 25 cm, spód wykładamy papierem do pieczenia.

    Drożdże suche mieszamy z mąką, ze świeżymi najpierw robimy rozczyn. Jajko roztrzepujemy z mlekiem, cukrem i skórką otartą z cytryny. Do miski wsypujemy mąkę, robimy dołek, wlewamy mleko z jajkiem, dodajemy masło, sól, wyrabiamy miękkie i elastyczne ciasto. Odstawiamy przykryte do podwojenia objętości w ciepłe miejsce (na około 1,5 godziny).

    Po tym czasie ciasto krótko wyrabiamy, dzielimy na 50 - 55 gramowe części. Z każdej części robimy kulkę, którą rozpłaszczamy w dłoni (lub rozwałkowujemy), na środek nakładamy łyżeczkę nadzienia i sklejamy. Układamy blisko siebie w tortownicy (powinny się stykać). Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu do podwojenia objętości.

    Przed samym pieczeniem smarujemy roztopionym masłem. Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 25 - 27 minut. Wyjmujemy, studzimy na kratce, podajemy oprószone cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Bułeczki czekoladowe

    Puszyste bułeczki z nadzieniem czekoladowo-rodzynkowym z nutą rumową :) Smaczne i proste, są mięciutkie nawet następnego dnia. U mnie nadzienie się jakoś na płasko rozłożyło (jak widać w przekroju), ale było wyczuwalne w całej bułeczce :)

    Składniki:

    • 450g pszennej mąki
    • 125 ml ciepłego mleka
    • 3 dag drożdży
    • 100g rodzynek zalanych alkoholem (ew. ciepła wodą)
    • 50g kakao w proszku
    • 100g cukru
    • 3 jaja
    • 150g roztopionego masła
    • 100g czekolady połamanej drobno
    • zapach migdałowy

    Wykonanie:

    Drożdże zalewamy mlekiem, wsypujemy łyżeczkę cukru i czekamy, aż "ruszą". Do malaksera z mieszakami wsypujemy mąkę, kakao, wrzucamy jaja, wlewamy drożdże. Mieszamy, dodajemy masło, zapach, cukier. Odstawiamy do wyrośnięcia. Można oczywiście wyrobić ręcznie lub łyżką.

    Wałkujemy rulon, kroimy na porcje. Na każdy plaster ciasta nakładamy rodzynki zmieszane z pokruszoną czekoladą i formujemy bułeczki. Można zrobić część bez nadzienia. Układamy na blasze wyłożonej papierem i czekamy kolejne pół godziny. Pieczemy ok. 15 min przy 190stC. Smacznego :)

    Źródło

  • Bułki na kefirze

    Puszyste bułeczki, które długo zachowują świeżość. Przygotowuję je dosyć często, od jakiegoś czasu są naszymi ulubionymi bułeczkami. Mogę zrobić na kolację, a na śniadanie są równie pyszne i nadal mięciutkie. Zdecydowanie mój faworyt wśród bułeczek :)

    Składniki:

    • 460 g mąki pszennej
    • 1 średnie jajko
    • 1 łyżeczka soli
    • 300 ml kefiru
    • 2 łyżki oleju lub oliwy
    • 1 łyżeczka miodu lub cukru
    • 14 g świeżych drożdży

    Wykonanie:

    Jeśli używacie świeżych drożdży, to trzeba przygotować rozczyn, czyli do małej miseczki wkładamy drożdże (świeże) dodajemy trochę kefiru, miód, całość mieszamy i odstawimy na chwilę, aby drożdże zaczęły pracować. Jeśli chcecie użyć drożdży suchych, to dodajcie je do mąki.

    Wszystkie składniki umieszczamy w misce miksera, wyrabiamy gładkie ciasto, ciasto wyrabiamy przez 3-4 minuty na średnich obrotach. Ciasto będzie dość klejące, ale nie dosypujcie więcej mąki. Po wyrobieniu ciasta należy przykryć miskę folią spożywczą i odstawić na około 40 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ciasta.

    Po tym czasie wyjmujemy ciasto z miski na podsypany mąka blat i formujemy z ciasta długi wałek, lekko spłaszczamy, a następnie kroimy na 12 kawałków lub 6 dużych paluchów. Bułki przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, bułki przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 25 minut do wyrośnięcia. Ja kładę do blaszki na ciasto, aby do siebie przylegały (jak w tych bułeczkach)

    Piekarnik rozgrzewamy do 200 st C. Wyrośnięte bułki wstawiamy do gorącego piekarnika, pieczemy około 15- 20 minut do zarumienienia wierzchu bułek. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i przekładamy bułki (chwytając za papier) na kratkę, pozostawiamy do wystygnięcia. Są pyszne zarówno z masełkiem, twarożkiem czy dżemem :) Smacznego:)

    Źródło

  • Chałka

    Uwielbiam chałki :) Oczywiście najbardziej zawsze smakowała mi w niej kruszonka ;) Teraz też, najlepsza chałka musi mieć kruszonkę :) Bułka jest pyszna, mięciutka i aromatyczna, dokładnie taka jak lubię :)

    Składniki:

    (na 2 CHAŁKI)

    • 625-700 g mąki
    • 225 ml mleka
    • 20 g świeżych drożdży
    • 75 g roztopionego masła
    • 3 łyżki miodu
    • 3 jajka
    • 1 płaska łyżeczka soli
    • 1 laska wanilii
    • 2 łyżki mleka do posmarowania chałek

    Kruszonka

    • 50 g cukru
    • 50 g masła
    • 50 g mąki

    Wykonanie:

    Laskę wanilii rozcinamy wzdłuż i małym nożykiem zeskrobujemy ziarenka. Wkładamy je do rondelka z mlekiem i zagotowujemy. Odstawiamy do ostygnięcia. Kiedy mleko będzie letnie    ( nie może być gorące!) wsypujemy pokruszone drożdże, mieszamy do rozpuszczenia i przykrywamy folią spożywczą. Odstawiamy na ok. 10 minut do lekkiego wyrośnięci. Mieszamy 625 g mąki i sól w misce przy użyciu miksera. Dodajemy rozpuszczone w mleku i lekko wyrośnięte drożdże. Mieszamy ok. 1 minutę przy użyciu końcówki do ciast drożdżowych tzw. haka.

    Dodajemy rozpuszczone masło, miód i jajka. Zagniatamy całość przez kolejną minutę. Stopniowo zaczynamy dosypywać pozostałe 75 g mąki, w porcjach po 25 g. Kontynuujemy zagniatanie do  chwili, gdy ciasto przestanie kleić się do ścianek misy i zacznie się lepić do haka. Od tego momentu wyrabiamy jeszcze 2 minuty do uzyskania gładkiego i rozciągliwego ciasta.

    Wyjmujemy je na oprószony mąką  blat i chwilę zagniatamy dłońmi. Formujemy kulę.  Przekładamy do natłuszczonej miski i smarujemy jej powierzchnię olejem. Przykrywamy arkuszem folii spożywczej i pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 1 godzinę.  Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 równych części. Z każdej porcji formujemy wałek o długości 35 centymetrów. Z trzech wałeczków zaplatamy warkocz, zawijamy pod spód ich końce i układamy na blaszce wysmarowanej tłuszczem. To samo robimy z pozostałymi porcjami ciasta.  Uformowane chałki przykrywamy folią spożywczą i pozostawiamy do wyrośnięcia na kolejną godzinę. Etap wyrastania jest bardzo ważny i nie należy go pomijać. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 200℃ bez termoobiegu. Podczas wyrastania ciasta przygotowujemy kruszonkę. W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier, a na koniec mąkę. Mieszamy. Wyrośnięte chałki smarujemy mlekiem i posypujemy kruszonką.  Pieczemy 30-35 minut, po czym wyjmujemy z piekarnika i studzimy na kratce. Podajemy z masłem lub dżemem, lub jemy samodzielnie :) Smacznego :)

    Źródło

  • Chleb łatwy i chrupiący

    Ostatnio jemy tylko i wyłącznie domowe pieczywo, w związku z tym piekę chleby średnio co 2-3 dni. Mimo, że mamy już swoje ulubione chlebki, to ciągle testuję inne, by nam się nie znudziły te ulubione:) Zdecydowałam się zatem wypróbować kolejny prosty i łatwy chlebek. Chlebek jest dobry i zachowuje świeżość. Można dodać do niego ziarna lub zioła, w zależności od Waszych preferencji :)

    Składniki:

    • 10g świeżych drożdży
    • 1 łyżka cukru
    • 1kg mąki pszennej
    • 3 szklanki letniej wody
    • 1 szklanka płatków owsianych
    • 8 łyżek oleju
    • sól
    • 3/4 szklanki ziarna słonecznika
    • 2 łyżeczki kminku (pominęłam)

    Wykonanie:

    Drożdże rozcieramy w dużej misce z cukrem i kilkoma łyżkami wody. Następnie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto przez kilka minut. Powinno być gładkie. Ja robię to przy użyciu miksera z hakami. Ciasto lekko oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. godzinę.

    Dwie podłużne foremki (długość ok. 30 cm) smarujemy tłuszczem i posypujemy mąką. Wyrośnięte ciasto mieszamy ponownie, przekładamy do foremek i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy ciasto zrówna się z foremką wkładamy do nagrzanego piekarnika do 175°C, na ok. 40–45 minut.

    Gdy chleb jest już upieczony smarujemy go po wierzchu wodą, jedną łyżką na bochenek. Chleb zostawiamy jeszcze na 5 minut w piekarniku, następnie wyjmujemy go. Studzimy na kratce i przechowujemy w lnianej ściereczce. Smacznego:)

    Źródło

  • Chleb na maślance

    Prosty, smaczny chlebek na maślance. Do chleba dodajemy niewielką ilość drożdży, dlatego potrzebuje więcej czasu na wyrastanie. Zatem zaczyn należy przygotować wieczorem, by następnego dnia móc upiec chlebek. Chleb ma miękki i sprężysty środek oraz chrupiącą skórkę. Nie jest taki skomplikowany jak wygląda przepis. Jedyne co ja mogę polecić to włożenie chleba do keksówki lub innej foremki, jeśli nie macie dużego doświadczenia z wyrabianiem chleba. Ja już kilka razy próbowałam piec chleb bez formy i zazwyczaj wychodzi mi prawie płaski :) Najwidoczniej nie mam jeszcze wprawy w wyrabianiu chleba :) Póki co preferuję piec w formach, przynajmniej ma ładny kształt :)

    Składniki:

    Składniki na zaczyn:

    • 300 g mąki pszennej tortowej np. typ 480 lub chlebowej np. typ 550
    • 100 g mąki pszennej razowej typ 2000
    • 250 g maślanki naturalnej
    • 125 g wody
    • 10 g świeżych drożdży lub 5 g suchych drożdży

    Składniki na ciasto właściwe:

    • cały zaczyn
    • 150 g mąki pszennej tortowej np. typ 480 lub chlebowej np. typ 550
    • 50 g letniej wody
    • 1 płaska łyżka soli

    Wykonanie:

    Zaczyn: Wieczorem dnia poprzedzającego wypiek przygotowujemy zaczyn. Wszystkie składniki mieszamy w misce, pamiętając że zaczyn mocno zwiększy swoją objętość. Miskę przykrywamy szczelnie folią spożywczą i pozostawiamy na noc do wyrośnięcia na ok. 12 godzin. Całość będzie gęsta i mocno klejąca.

    Następnego dnia łączymy cały zaczyn z mąką, wodą i solą. Dokładnie wyrabiamy ciasto. Konsystencja będzie raczej luźna, ale nie należy się tym zrażać. Należy najpierw dokładnie wyrobić ciasto ręką lub mikserem z hakiem chlebowym, po czym wyłożyć ciasto na blat wysypany mąką i jeszcze chwilę wyrabiać – aż ciasto będzie tylko delikatnie kleiło się do rąk (można podsypywać mąką, aby uzyskać odpowiednią konsystencję).

    Całość przekładamy do odpowiedniego naczynia, w którym chleb będzie wyrastał.

    W wersji dla mniej doświadczonych (ja się tutaj zaliczam, chleby bez foremek zawsze mi się rozlewają;)) – można chleb upiec w formie keksówce (ja zrobiłam w naczyniu żaroodpornym) – i wtedy wyrobione ciasto należy przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia formy (ja tylko posypałam naczynie mąką), przykrywamy szczelnie folią spożywczą i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 30 minut lub do czasu, aż chleb wyraźnie urośnie.

    Tradycyjnie jednak chleb należy przełożyć (łączeniem do góry) do kosza do wyrastania chleba wysypanego mąką, lub innego koszyka o odpowiednim kształcie wyłożonego ściereczką i wysypanego mąką. Przykryć folią spożywczą i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 30 minut lub do czasu, aż chleb wyraźnie urośnie. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 220 stopni wraz z blachą piekarnikową, program „góra + dół”.

    Po osiągnięciu wymaganej temperatury, ostrożnie wyciągamy blachę, wyłożoną papierem do pieczenia i delikatnie przekładamy na nią wyrośnięty chleb. Następnie nacinamy go w kilku miejscach ostrym nożem. Ja chlebek miałam w naczyniu, więc nie nagrzewałam blachy tylko wstawiłam do piekarnika wraz z naczyniem na kratkę. Bezpośrednio przed włożeniem chleba do piekarnika – na jego dno należy wrzucić kilka kostek lodu lub wlać ok. 1/3 szklanki wody i natychmiast włożyć do niego chleb.

    Pieczemy ok. 40 minut, do czasu gdy będzie ładnie zarumieniony, a postukany od spodu będzie wydawał głuchy odgłos. Smacznego :)


    Źródło

  • Chleb pszenny z gara na maślance

    Przygotowałam ten chlebek w oparciu o pszenno-żytni, który robiłam ostatnio, tym razem jednak bez dodatku mąki żytniej. Chlebek jest równie pyszny i prosty w przygotowaniu. Chlebki pieczone w naczyniu żaroodpornym to ostatnio nasze ulubione, nic nie równa się z tą chrupiącą skórką :)  Troszkę mi się spiekł za bardzo, bo za długo go przetrzymałam. Ale nam taka mocniej przypieczona skórka zupełnie nie przeszkadzała. Pamiętajcie, pilnujcie swoich chlebków, bo czas pieczenia często zależy od waszych piekarników :) Jeśli przechowujemy pieczywo w lnanej ściereczce to skórka zachowuje cały czas swą chrupkość, w chlebaku niestety ją traci.

    Jeśli nie macie maślanki spokojnie można ją zastąpić kefirem lub jogurtem naturalnym.

    Składniki:

    (na 1 bochenek)

    • 400 g mąki pszennej
    • 250 ml maślanki
    • 15 g drożdży
    • ½ łyżeczki miodu
    • 1 łyżeczka soli
    • 35 ml wody

    Wykonanie:

    Maślankę, drożdże i miód dokładnie mieszamy i podgrzewamy w rondelku tylko do rozpuszczenia cukru. Do dużej miski dodajemy pozostałe składniki oraz masę z rondelka. Dokładnie wyrabiamy ciasto (ja wyrabiałam mikserem z hakami), przykrywamy i pozostawiamy w ciepłym miejscu na 30 minut.
    W tym czasie włączamy piekarnik na 210ºC (bez termoobiegu), do piekarnika wkładamy metalowe, gliniane lub żaroodporne naczynie wraz z pokrywą. Po 30 minutach ciasto raz jeszcze wyrabiamy przez minutę.
    Wyjmujemy na posypany mąką blat i formujemy bochenek chleba pasujący do formy. Ciasto jest gęste i bez problemu da się formować bochenek. Ostrym nożem namaczanym w wodzie nacinamy wierzch bochenka i przekładamy delikatnie do nagrzanej formy. Pieczemy w nagrzanym naczyniu 30 minut 210ºC. Po tym czasie ostrożnie zdejmujemy pokrywę i pieczemy 10-15 minut -zależy od waszego piekarnika. Studzimy na kratce. Przechowujemy w lnianej ściereczce. Smacznego :)

    Źródło inspiracji

  • Ciasto drożdżowe z jagodami

    Jeszcze świeżych jagód nie ma, ale wykorzystałam mrożone. Pyszne ciasto drożdżowe z jagodami i kruszonką. W sezonie oczywiście można przygotować ze świeżymi jagodami. Koniecznie z kruszonką, która tu pasuje idealnie:)

    Składniki:

    • 400g mąki
    • 40g drożdży
    • 1 szklanka mleka
    • 150g cukru
    • 100g masła
    • 4 żółtka
    • sól

    Dodatkowo:

    • 500 dag jagód
    • 1 torebka cukru waniliowego
    • 3 łyżki tartej bułki

    Kruszonka:

    • 100g cukru
    • 100g masła
    • 100g mąki

    Wykonanie:

    Drożdże rozcieramy z 1 łyżką cukru. Mieszamy z ciepłym mlekiem i 3 łyżkami mąki. Rozczyn odstawiamy do wyrośnięcia. Do miski przesiewamy mąkę ze szczyptą soli. Dodajemy wyrośnięty rozczyn i żółtka utarte z cukrem. Wyrabiamy ciasto. Wlewamy stopione i ostudzone masło. Ponownie wyrabiamy ciasto i odstawiamy do wyrośnięcia.
    Jagody przebieramy, płuczemy, osączamy i mieszamy z tartą bułką oraz cukrem waniliowym. Ja użyłam mrożonych, więc tylko wymieszałam z bułką i cukrem.
    Blachę smarujemy tłuszczem i oprószamy mąką. Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na placek grubości około 2 cm i rozkładamy na blasze, formując wyższe brzegi.
    Na środek placka wsypujemy jagody. Składniki kruszonki siekamy nożem, zagniatamy z nich ciasto i ścieramy na tarce z dużymi otworami wprost na jagody. Pieczemy w temp. 180 stopni około 45 minut. Smacznego:)

    Źródło

  • Ciasto drożdżowe z rabarbarem

    Ostatnio ciągle chodzą za mną ciasta drożdżowe :) Najprostsze czyli ciasto plus kruszonka :) Tym razem dodałam jeszcze sezonowości czyli rabarbaru :) Proste do wykonania, ale jak to przy drożdżowym troszkę trzeba poczekać, aż ciasto wyrośnie, ale w tym czasie zawsze można coś sobie przygotować :) Ciasto jest puszyste mięciutkie, dzięki dodatkowi rabarbaru zachowuje świeżość a właściwie wilgotność, nawet na drugi dzień, o ile zostanie :) Ja zrobiłam w dwóch keksówkach licząc, że dłużej się uchowa, ale nie pomogło ;)

    Składniki:

    • 500 g mąki pszennej
    • 60 g cukru
    • 7 g suchych drożdży (1 opakowanie)
    • 75 g roztopionego masła
    • 250 ml (szklanka) mleka
    • 2 jajka
    • 2 łodygi rabarbaru

    Kruszonka:

    • ½ szklanki mąki
    • 3 łyżki cukru waniliowego lub migdałowego
    • 3 czubate łyżki masła

    Wykonanie:

    Przygotowujemy formę keksówkę lub dwie mniejsze i wykładamy ją/je w całości papierem do pieczenia. Mąkę przesiewamy z drożdżami. Dodajemy cukier, letnie mleko oraz jajka. Wyrabiamy ciasto, można ręcznie, ja wyrabiam mikserem przy użyciu haków.
    Wyrabiamy, aż ciasto będzie elastyczne, pod koniec wlewamy stopniowo roztopione masło, do momentu aż ciasto je całkowicie wchłonie. Odstawiamy w ciepłe miejsce na godzinę. W międzyczasie przygotowujemy kruszonkę czyli wszystkie składniki wyrabiamy między palcami, aż wszystkie składniki się połączą.

    Rabarbar kroimy w plasterki, wrzucamy do garnuszka i dusimy z 2 łyżkami cukru do miękkości, u mnie było to ok 5-7 min, tak by całkowicie nie rozmiękł. Następnie odcedzamy go i studzimy. Gdy ciasto urośnie ponownie wyrabiamy krótką chwilę i wkładamy do formy lub foremek. Posypujemy rabarbarem i kruszonką.

    Formę wkładamy do letniego piekarnika. Nastawiamy do temp. 180*C. Po 5 min. nastawiamy czas pieczenia na 30 min. Chodzi o to, by ciasto zdążyło jeszcze troszkę podrosnąć w ciepłym nie gorącym piekarniku. Pieczemy do zrumienienia, sprawdzamy patyczkiem czy jest upieczone. Czas pieczenia zależy od waszych piekarników, u mnie wystarczyło 30 min :) Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny.

  • Ciasto drożdżowe z serem i żurawiną

    Smaczne i wilgotne ciasto drożdżowe z białym serem i żurawiną. Najlepsze oczywiście na ciepło, ale dzięki nadzieniu z białego sera dłużej utrzymuje świeżość.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 540 g mąki pszennej
    • 80 g drobnego cukru do wypieków
    • 3/4 łyżeczki soli
    • 10 g suchych drożdży lub 20 g drożdży świeżych
    • 75 g masła, roztopionego
    • 250 ml mleka
    • 2 duże jajka

    Nasączona żurawina:

    • 80 g suszonej żurawiny
    • 40 ml soku z pomarańczy lub jabłek

    Nadzienie twarogowe:

    • 500 g twarogu półtłustego lub tłustego /może być zmielony/
    • 125 g serka mascarpone (pół opakowania)
    • 1 duże jajko lub 2 mniejsze
    • 90 g cukru 
    • 16 g cukru wanilinowego (lub ziarenka z 1 laski wanilii)

    Ponadto:

    • 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania

    Lukier:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • 3 - 4 łyżki gorącej wody

    Wykonanie:

    Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodajemy resztę składników i wyrabiamy, pod koniec dodając roztopiony tłuszcz. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Formujemy z niego kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).

    W międzyczasie przygotowujemy żurawinę do nadzienia.

    Suszone żurawiny umieszczamy w małym garnuszku i zalewamy sokiem. Podgrzewamy do wrzenia, zdejmujemy z palnika i odkładamy na bok na 1 godzinę lub do momentu kiedy cały sok wsiąknie w żurawinę (jeśli cały sok z jakiegoś powodu nie wsiąknie w żurawinę - odlewamy go a żurawinę osuszamy).

    Przygotowujemy nadzienie: wszystkie składniki wkładamy do miski, rozcieramy i miksujemy. Dodajemy napęczniałą żurawinę i mieszamy. Jeśli konsystencja sera będzie zbyt płynna można dodać 1 - 2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej.

    Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części, nadzienie również dzielimy na pół.

    Każdy kawałek ciasta rozwałkowujemy na prostokąt około 30 x 22 cm (lub o długości naszej formy; u mnie 2 formy 30 x 11 cm ). Rozsmarowujemy na nim porcję nadzienia twarogowego z żurawiną i zwijamy na kształt rolady, lekko ją spłaszczamy. Ostrym nożem przecinamy roladę wzdłuż, zostawiając jeden z końców nieprzecięty. Splatamy ciasto ze sobą, zlepiamy końcówki. Umieszczamy w keksówce wysmarowanej masłem i oprószonej mąką pszenną i pozostawimy w cieple do wyrośnięcia na około 40 minut lub do podwojenia objętości /identycznie postępujemy z drugą częścią ciasta/.

    Piekarnik rozgrzewamy do 175ºC. Wyrośnięte strucle smarujemy jajkiem roztrzepanym z mlekiem i pieczemy około 30 - 35 minut. Jeszcze ciepłe polewamy lukrem. Ja posypałam cukrem pudrem.

    Jeśli wykonujecie lukier to Cukier puder wsypujemy do miseczki. Rozcieramy z gorącą wodą przy pomocy wypukłej strony łyżki. Gdy lukier będzie zbyt gęsty – dodajemy odrobinę wody. Gdy będzie zbyt rzadki, dosypujemy cukru pudru.  Smacznego :)

    Źródło

  • Cytrynowy placek drożdżowy z wiśniami i kruszonką

    Aromatyczne mięciutkie ciasto o cytrynowym aromacie z dodatkiem wiśni :) I do tego kruszonka:) Ją lubię najbardziej ;) Smaczne ciasto do herbatki czy kakao lub szklanki mleka. Oczywiście jak to drożdżowe najlepsze świeżo po upieczeniu jeszcze lekko ciepłe :)

    Składniki:

    Ciasto drożdżowe:

    • 400 g mąki pszennej
    • 10 g suchych drożdży lub 20 g świeżych
    • 100 g masła, roztopionego i przestudzonego
    • 125 ml mleka
    • 60 g miodu 
    • szczypta soli
    • 3 jajka
    • świeżo otarta skórka z 1 cytryny

    Ponadto:

    • 400 g wiśni (świeżych lub rozmrożonych)

    Kruszonka:

    • 125 g masła, roztopionego
    • 180 g mąki pszennej
    • 100 g cukru

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, mąka przesiana.

    Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw robimy rozczyn), dodajemy miód, sól, następnie resztę składników. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie, elastyczne, ale dość rzadkie i klejące (takie powinno być, nie należy dosypywać mąki). Przekładamy je do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).

    Po tym czasie ciasto mocno uderzamy i wyrabiamy krótko jeszcze raz.

    Formę o wymiarach dolnych 21 x 31 cm wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej ciasto, i wyrównujemy (warstwa ciasta będzie niska). Na ciasto wykładamy wiśnie i oprószamy cukrem, jeśli mamy świeże i kwaśne. Ja wykorzystałam drylowane wiśnie, już słodzone. Posypujemy kruszonką (mąkę mieszamy z cukrem, zalewamy gorącym masłem i mieszamy widelcem, wyrabiamy między palcami na kruszonkę). Przykrywamy ręczniczkiem i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 25 - 30 minut).

    Wkładamy ciasto do zimnego piekarnika i rozgrzewamy go do 180ºC (bez termoobiegu) i pieczemy przez około 40 minut, do suchego patyczka. Wyłączamy piekarnik, w lekko uchylonym studzimy ciasto. Smacznego :)

    Źródło

  • Czekoladowe ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką

    Pierwszy raz robiłam i jadłam czekoladowe ciasto drożdżowe :) Ciekawy smak :) Czuć smak drożdżowego ciasta i czekolady :) Taki nieoczywisty smak, polecam spróbować.

    Składniki na ciasto:

    • 500 g mąki pszennej
    • szczypta soli
    • 2 łyżki kakao
    • 130 g drobnego cukru do wypieków
    • 20 g suchych drożdży lub 40 g drożdży świeżych
    • 2 duże jajka
    • 100 g masła, roztopionego
    • 310 ml mleka
    • 100 g czekolady gorzkiej, drobniutko posiekanej
    • 100 g czekolady mlecznej, drobniutko posiekanej
    • ok. 800 g truskawek, odszypułkowanych i przepołowionych

    Czekoladowa kruszonka:

    • 150 g masła, w temperaturze pokojowej lub bardziej miękkiego
    • 150 g zwykłego białego cukru
    • 3 łyżki cukru demerara
    • 110 g mąki pszennej
    • 2 łyżki kakao

    Wykonanie:

    Do większego naczynia przesiewamy mąkę, kakao i sól. Dodajemy cukier i suche drożdże (ze świeżymi wcześniej robimy rozczyn). Dodajemy roztrzepane jajka, masło i mleko. Mieszamy do połączenia, następnie wyrabiamy do uzyskania gładkiego i miękkiego ciasta (ciasto na tym etapie będzie dość luźne, nie należy się tym przejmować; najlepiej wyrabiać ciasto mikserem z hakiem). Pod sam koniec wyrabiania ciasta dodajemy do niego posiekane drobno obie czekolady. Formujemy z ciasta kulę (jeśli się da, ciasto jest dość rzadkie), oprószamy mąką, przykrywamy lnianym ręczniczkiem i pozostawiamy w ciepłym miejscu do podwojenia objętości (przez około 60 - 90 minut). Formę prostokątną o wymiarach 25 x 35 cm wykładamy papierem do pieczenia (samo dno). Wyrośnięte ciasto ponownie wyrabiamy i rozwałkowujemy lekko podsypując mąką i wkładamy na dno formy. Na ciasto wykładamy truskawki, rozcięciami ku górze. Odstawiamy do wyrośnięcia, pod przykryciem, w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości.

    Przygotowujemy kruszonkę. Wszystkie składniki  kruszonki umieszczamy w naczyniu. Wyrabiamy między palcami na kruszonkę. W razie konieczności dodajemy 1 - 2 łyżki mąki pszennej.

    Przed samym pieczeniem posypujemy kruszonką. Pieczemy w temperaturze 180ºC przez minimum 40 minut, do godziny (do tzw. suchego patyczka). Wyjmujemy, lekko studzimy, podajemy. Smacznego :)

    Źródło

  • Dietetyczne ciasto drożdżowe z brzoskwiniami

    Dietetyczne o tyle, że z bardzo małą ilością cukru i tłuszczu, ale należy pamiętać, że na białej mące. Tak czy inaczej bardzo smaczne, delikatne ciasto, dla wielbicieli drożdżowych ciast i tych, którzy liczą kalorie. Na pewno ma ich mniej niż inne ciasta ;)

    Składniki:

    • mąka pszenna (300g)
    • mleko (150ml)
    • 1 jajko (60g)
    • drożdże (20g)
    • masło (20g)
    • cukier waniliowy (30g)
    • mała puszka brzoskwiń (200g)
    • skórka z cytryny
    • ½ łyżeczki soli

    Wykonanie:

    Przygotowujemy rozczyn drożdżowy: podgrzewamy lekko mleko, wrzucamy drożdże, łyżkę mąki i cukier waniliowy. Mieszamy, aż do rozpuszczenia i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia. W tym czasie do miski wsypujemy mąkę, wbijamy jajko, dodajemy startą skórkę z cytryny, sól, lekko mieszamy. Dodajemy wyrośnięty rozczyn, mieszamy, żeby wszystkie składniki się związały, po czym wyrabiamy ciasto ręcznie. Jak już będzie w miarę jednolite, to polewamy je roztopionym masłem i jeszcze chwilę wyrabiamy. Dzięki tłuszczowi będzie ładnie odchodzić od dłoni. Ciasto zostawiamy pod ściereczką do wyrośnięcia na około 30 minut. Następnie wyciągamy, lekko oprószamy mąką, dzielimy na dwie części i wałkujemy każdą na 1cm, mniej więcej prostokąt dość długi, ale wąski, ok. 10-15cm.

    Na rozwałkowane ciasto rozrzucamy pokrojone na małe kawałki brzoskwinie i zawijamy całość w roladę. Kroimy plasterki/ ślimaczki o grubości 3cm i układamy na blaszce lekko posmarowanej tłuszczem lub na papierze. Te proporcje są na małą blaszkę o wymiarach 15x30cm. Ślimaczki układamy jeden obok drugiego, nie muszą być bardzo ciasno, ale powinny się stykać każdy z każdym.

     Ciasto ładnie jeszcze urośnie, wtedy wypełni dziury i stworzy całość. Zostawiamy na ok. 45 minut do wyrośnięcia. Pieczemy w temperaturze 180st. ok. 25 minut, aż nasza drożdżówka się przyrumieni. Ciasto nie jest nadzwyczaj słodkie, dodatkowo słodycz jest z brzoskwiń. Ewentualnie można posypać cukrem pudrem z wierzchu. Z podanych proporcji wychodzi 12 kwadratowych porcji, lub 20 „plastrów” o grubości ok. 1,5cm. Smacznego :)

    Źródło

  • Drożdżowa gwiazda z makiem

    Jeśli na Święta planujecie makowiec, może zainteresuje Was propozycja drożdżowego makowca w kształcie gwiazdy. Wygląda efektownie i oczywiście równie pysznie smakuje. Przygotowanie gwiazdy wbrew pozorom nie jest trudne, efekt końcowy naprawdę wygląda imponująco :)

     

    Składniki:

    • 500 g mąki pszennej
    • 30 g świeżych drożdży
    • 50 g cukru
    • 180 ml mleka
    • 2 jajka
    • 50 g masła

    Oraz

    • 1 jajko do posmarowania ciasta
    • 300 g gotowej masy makowej z puszki
    • lukier: 1 łyżka gorącego soku z cytryny + ok. 1/2 szklanki cukru pudru

    Wykonanie:

    Do miski wsypujemy mąkę, robimy dołek, wkruszamy do niego drożdże i posypujemy cukrem. Stopniowo wlewamy do dołka ciepłe mleko mieszając je z drożdżami i zagarniając kilka łyżek mąki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10 minut do wyrośnięcia.

    Dodajemy jajka i zaczynamy delikatnie mieszać łyżką wszystkie składniki. Gdy się połączą, dodajemy roztopione, ciepłe masło i zaczynamy wyrabiać składniki. Wyrabiamy ciasto przez ok. 10 - 15 minut aż będzie gładkie i elastyczne. Przykrywamy i odstawiamy na ok. 45 minut do wyrośnięcia.

    Ciasto wykładamy na stolnicę oprószoną mąką i formujemy kulę i dzielimy na 4 części. Pierwszy kawałek ciasta chwilę zagniatamy, następnie rozwałkowujemy na okrąg o średnicy ok. 25 cm. Kładziemy go na dużej blaszce wyłożonej arkuszem papieru do pieczenia. Rozsmarowujemy 1/3 masy makowej, pozostawiając ok. 1 cm wolnego brzegu.

    Chwilę zagniatamy i rozwałkowujemy drugi kawałek ciasta i kładziemy go na pierwszym placku. Ponownie smarujemy masą makową i nakładamy 3 blat z ciasta. Smarujemy resztą masy i przykrywamy ostatnim krążkiem.

    Ciasto kroimy na 16 części, nie docinając go do samego środka (pozostawiamy środek bez nacinania). Ja sobie wcześniej zrobiłam zarys linii, by były tej samej wielkości. Każdy kawałek obkręcamy 2 razy, parami na zmianę, tzn. jeden kawałek obkręcamy 2 razy w prawo, drugi sąsiadujący 2 razy w lewo. Przekręcone kawałki z każdej pary zlepiamy na końcu. Odstawiamy na ok. 20 minut do wyrośnięcia. 

               

              

    Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Wierzch delikatnie smarujemy roztrzepanym jajkiem i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez ok. 25 minut na złoty kolor. Wyjmujemy z piekarnika i po lekkim przestudzeniu polewamy lukrem (gorący sok z cytryny wymieszać ze stopniowo dodawanym cukrem pudrem, w takiej ilości aby otrzymać odp. konsystencję lukru). My referujemy bez lukru, więc tylko posypałam cukrem pudrem.

    Źródlo

  • Drożdżowe babeczki z truskawkami

    Pyszne babeczki z truskawkami. Tym razem z ciasta drożdżowego, najlepsze są cieplutkie i świeże. Jeżeli chodzi o kruszonkę to z połowy porcji spokojnie wystarcza.

    Składniki:

    (na 10 babeczek):

    • 230 g mąki pszennej tortowej
    • 14 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży suchych
    • 125 ml mleka (pół szklanki)
    • 2 duże żółtka
    • 50 g cukru
    • 50 g masła, roztopionego
    • 16 g cukru wanilinowego (lub nasionka z 1 laski wanilii)

    Ponadto:

    • 10 truskawek
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
    • 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania babeczek

    Kruszonka:

    (proponuje połowę z tego):

    • 50 g masła
    • 60 g mąki pszennej
    • 50 g cukru

    Wykonanie:

    Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw robimy rozczyn), dodajemy resztę składników i wyrabiamy, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Formujemy z niego kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).

    Przygotowujemy formę do muffinek - gniazda smarujemy masłem i oprószamy mąką; nadmiar mąki strzepujemy.

    Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy. Dzielimy na 10 części, każda o wadze około 50 g. Formujemy okrągłe kulki, lekko spłaszczamy, na środku układamy truskawkę obtoczoną wcześniej w mące ziemniaczanej i zamykamy wokół niej ciasto. Wkładamy do foremki na muffinki, łączeniem do dołu. Przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia (od 30 - 40 minut).

    W małym garnuszku roztapiamy masło. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy/wyrabiamy między palcami do otrzymania kruszonki. Jeśli kruszonka będzie zbyt mokra, dodajemy łyżkę mąki więcej. 

    Po wyrośnięciu babeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1 łyżką mleka i posypujemy kruszonką. Pieczemy w temperaturze 190º przez około 20 - 23 minuty. Wyjmujemy, studzimy w foremce, następnie na kratce. Smacznego :)

    Źródło

  • Drożdżowe rogaliki z twarożkiem

    Pyszne puszyste rogaliki z twarożkiem. Takie mini na jeden, dwa kęsy. Rewelacyjne. Mięciutkie nawet na drugi dzień. Wyglądają słodko a smakują wyśmienicie. Sprawdzą się zarówno do kawy jak i na podwieczorek czy piknik :) Ja upiekłam na dłuższą trasę i pałaszowaliśmy w drodze :) Rogalików wychodzi sporo, można zrobić z połowy porcji, ewentualnie zamrozić, jeśli nie dacie rady zjeść wszystkich od razu.

    Ważna uwaga cytowana z źródłowego przepisu: „najczęstszym problemem podczas zagniatania ciasta drożdżowego jest jego luźność i rzadkość. Ciasto może się kleić, ale po wyrastaniu zmieni swoją konsystencję. Można podsypywać mąką, ale niedużo i z rozwagą. Pamiętajmy, im mniej mąki podsypiemy podczas formowania, tym lżejsze, bardziej delikatne i puchate będą rogaliki po upieczeniu.”

    Składniki:

    (na około 50 małych rogalików)

    • 560 g mąki pszennej tortowej
    • 10 g drożdży suchych lub 20 g drożdży świeżych
    • 300 ml mleka
    • 2 jajka
    • 80 g masła, roztopionego
    • 75 g cukru
    • pół łyżeczki soli

    Nadzienie:

    • 400 g twarogu półtłustego lub tłustego
    • 2 żółtka
    • 4 - 5 łyżek drobnego cukru do wypieków z wanilią (zamiast wanilii można dodać 1 małe opakowanie cukru wanilinowego)

    Dodatkowo:

    • 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka, do posmarowania przed pieczeniem
    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Ciasto: Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw robimy rozczyn), dodajemy resztę składników i wyrabiamy, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiamy ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Ja korzystałam z miksera z hakami. Formujemy z niego kulę, wkładamy do oprószonej mąką miski, odstawiamy w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny). Przygotowujemy 2 - 3 płaskie blachy - wykładamy papierem do pieczenia (można pominąć, jeśli forma jest nieprzywieralna).

    Nadzienie: Składniki rozcieramy w naczyniu widelcem, do połączenia. Najlepszy jest twaróg nie mielony, grudkowaty (w kostce).

    Wyrośnięcie ciasto krótko zagniatamy, dzielimy na 4 części. Każdą część rozwałkowujemy na długi prostokąt o bokach około 18 x 35 cm. Kółkiem do krojenia pizzy lub ostrym nożem wycinamy naprzemiennie trójkąty o krótkiej podstawie i długich bokach. U podstawy każdego trójkąta nakładamy 1 łyżeczkę nadzienia serowego. Zwijamy od podstawy w kierunku wierzchołka w taki sposób, by koniec wierzchołka znalazł się pod spodem rogalika (w przeciwnym wypadku rogaliki będą rozwijały się podczas pieczenia). Układamy na blaszce, w sporych odległościach od siebie. Przykrywamy ręczniczkiem, pozostawiamy w cieple do czasu podwojenia objętości (około 30 minut). Przed samym pieczeniem smarujemy jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka.

    Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 13 - 15 minut lub do złotego koloru. Wyjmujemy, studzimy na kratce. Po lekkim przestudzeniu oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Drożdżówki z truskawkami i kruszonką

    Mięciutkie drożdżówki z truskawkami i kruszonką:) Najlepsze tego samego dnia po upieczeniu, na drugi dzień dobre, ale jak to z drożdżowymi bywa to już nie to samo :) Bułeczki wychodzą naprawdę spore :)

    Składniki:

    (na 9 sztuk)

    • 2 i 1/4 szklanki mąki pszennej chlebowej
    • 3/4 szklanki letniego mleka
    • 3 czubate łyżki cukru
    • 1 jajko
    • 1 żółtko
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 60 g miękkiego lub roztopionego masła
    • 12 g świeżych drożdży lub 7 g drożdży suchych
    • 4,5 łyżeczki bułki tartej (niekoniecznie, można pominąć)
    • 400 g truskawek
    • 1 jajko roztrzepane, do posmarowania bułeczek

    Składniki na kruszonkę:

    • pół szklanki mąki pszennej
    • 5 łyżek cukru
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g), pominąć, jeśli używacie cukru z wanilią
    • 60 g roztopionego masła

    Wykonanie:

    Mieszamy mleko, cukier, jajko i żółtko. Dodajemy mąkę wymieszaną z suchymi drożdżami (ze świeżymi wcześniej robimy rozczyn), masło i sól. Wyrabiamy gładkie, elastyczne, nie klejące ciasto. Pozostawiamy w ciepłym miejscu, przykryte, do podwojenia objętości.

    Po tym czasie ciasto ponownie krótko zagniatamy i dzielimy na 9 równych części. Formujemy w okrągłe bułeczki, układamy na blaszce w sporych odległościach od siebie. Przykrywamy, pozostawiamy w cieple do podwojenia objętości. Składniki na kruszonkę wyrabiamy między palcami i odstawiamy.

    Gdy bułeczki się wystarczająco napuszą, dnem szklanki robimy w każdej wgłębienie, przyciskając szklankę mocno, praktycznie do samej blaszki (ciasto powinno być cienkie w tym miejscu), następnie we wgłębienie nasypujemy 1/2 łyżeczki bułki tartej, na końcu wkładamy truskawki. Bułeczki smarujemy jajkiem i posypujemy hojnie kruszonką. Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 22 minuty. Studzimy na kratce. Smacznego :)

    Źródło

  • Drożdżówki zawijane z orzechami i syropem klonowym

    Pyszne puszyste bułeczki z nadzieniem orzechowym, z nutą cynamonu i dodatkiem syropu klonowego. Są wyśmienite, fantastyczne, po prostu idealne :) My się w nich zakochaliśmy :) Zachęcam do wypróbowania, idealnie sprawdzą się na jesienne czy zimowe popołudnia do herbatki czy na podwieczorek ze szklanką ciepłego mleka lub kakao:)

    Składniki:

    na 12 bułeczek, blacha 25 na 36 cm

    (u mnie blacha 28x28 – 16 bułeczek)

    • 530 g mąki pszennej
    • 80 g drobnego cukru do wypieków
    • 25 g drożdży świeżych
    • 75 g masła, roztopionego
    • 250 ml mleka
    • 2 duże jajka
    • 3/4 łyżeczki soli

    Nadzienie

    • 40 ml syropu klonowego
    • 20 ml roztopionego masła (1 kopiasta łyżka)
    • 120 g drobnego brązowego cukru (ja dałam 80g)
    • 1 łyżeczka cynamonu
    • 140 g drobno posiekanych orzechów pekan (lub włoskich – u mnie włoskie)

    Lukier

    • 90 g cukru pudru 
    • 1 łyżka syropu klonowego
    • 1 łyżka wody
    • 1 łyżeczka soku z cytryny

    Dekoracja

    • 15 g orzechów pekan lub włoskich

    Wykonanie

    Przygotowujemy rozczyn: do letniego mleka dodajemy drożdże i z podanych w przepisie ilości bierzemy łyżkę cukru i łyżkę mąki, również je dodajemy i wszystko mieszamy. Zostawiamy na ok. 10 min w miarę ciepłym miejscu, by rozczyn wyrósł.

    W misce umieszczamy mąkę, cukier, jajka, sól i dodajemy gotowy rozczyn. Dobrze mieszamy, następnie wyrabiamy ciasto, najłatwiej za pomocą miksera z hakiem do ciasta drożdżowego, w trakcie dodając roztopione, ale chłodne masło. Wyrabiamy przez kilka minut, aż ciasto stanie się gładkie i elastyczne. Kulę wyrobionego ciasta zostawiamy w misce, przykrywamy wilgotną ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić objętość – potrwa to ok. 1 do 1,5 godziny. Wyrośnięte ciasto drożdżowe wykładamy na blat podsypany mąką, krótko zagniatamy i rozwałkowujemy na prostokątny placek o wymiarach 40 na 50 cm.

    Mieszamy ze sobą syrop klonowy z roztopionym chłodnym masłem. Cukier mieszamy z cynamonem. Orzechy drobno siekamy (ale nie mielimy, u mnie było dosyć grubo siekane, ale nie miałam czasu :))

    Smarujemy całą powierzchnię masłem z syropem, a następnie posypujemy cukrem z cynamonem oraz posiekanymi orzechami. Prostokąt ciasta zwijamy ściśle wzdłuż krótszego boku – powinniśmy otrzymać roladę długości 40 cm. Ostrym nożem kroimy na około 3 do 3,5 cm kawałki, to znaczy dokładnie na 12 części. Zwinięte kawałki układamy  na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przecięciem do dołu – czyli tak by widzieć zawinięcie. Rozkładamy je na blasze równomiernie. Zostawiamy je na ok. 20 do 30 min. do napuszenia, przykryte wilgotną ściereczką. Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 25 do 30 minut, aż się przyrumienią. Upieczone rollsy studzimy w formie, a następnie studzimy na kratce.

    Gdy będą jeszcze ciepłe przygotowujemy lukier ucierając ze sobą wszystkie jego składniki i polewamy nim bułeczki. Zanim lukier stężeje posypujemy wierzch z grubsza posiekanymi orzechami. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Japońskie mleczne bułeczki

    Puszyste, mięciutkie bułeczki. Podobno zachowują świeżość i puszystość nawet kilka dni. U mnie akurat od razu zniknęły, więc nie mogłam tego sprawdzić :) Zasługą tego ma być zrobiona wcześniej zasmażka. Mieliśmy ochotę na kruszonkę, więc ja ją jeszcze dodałam do naszych bułeczek, ale nie jest konieczna ani nie występuje w źródłowym przepisie. Bułeczki są przepyszne, zjedliśmy je wszystkie jeszcze tego samego dnia :)

    Składniki:

    (na 9 bułeczek)

    Tangzhong (zasmażka):

    • 3 łyżki wody
    • 3 łyżki mleka 3,2%
    • 2 łyżki mąki pszennej

    Zaczyn:

    • 1/2 szkl. mleka ciepłego ale nie gorącego
    • 38 g drożdży świeżych 
    • 2 łyżeczki cukru

    Ciasto:

    • 2 i 1/2 szkl. mąki pszennej
    • 2 łyżki mleka w proszku (można pominąć)
    • 1/4 szkl. cukru
    • 3/4 płaskie łyżeczki soli
    • 1 jajko kl L
    • 1/4 szkl. roztopionego i ostudzonego masła

    Dodatkowo:

    • 1 małe jajko do posmarowania bułeczek

    Wykonanie:

    Tangzhon (zasmażka): Mleko, wodę i mąkę umieszczamy w rondelku i podgrzewamy. W czasie podgrzewania rózgą/trzepaczką mieszamy cały czas, aż zasmażka zgęstnieje! Następnie odstawiamy do przestygnięcia.

    Zaczyn: W ciepłym mleku z cukrem umieszczamy drożdże, mieszamy do rozpuszczenia się ich i odstawiamy aby zaczyn wyrósł.

    Ciasto: W misie umieszczamy składniki na ciasto oprócz roztopionego masła.

    Następnie dodajemy Tangzhon oraz wyrośnięty zaczyn i zaczynamy wyrabiać ciasto. W trakcie wyrabiania dolewamy masło (jeśli mąką była bardzo wilgotna to całego masła nie zużyjemy). Robot wyrabia ciasto około 5-7 minut. Ja wyrabiałam ręcznie. Ciasto w konsystencji jest lekko klejące. Tak wyrobione odstawiamy na około 1 godzinę do wyrośnięcia lub dłużej.

    Po wyrośnięciu, odgazowujemy ciasto ponownie je zagniatając i dzielimy je na 9 części, z każdej formując bułeczkę. Układamy je obok siebie w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Następnie odstawiamy do ponownego podrośnięcia na około 20-30 minut.

    Piekarnik elektryczny rozgrzewamy do 180 stopni. Grzanie góra-dół bez termoobiegu. Wyrośnięte bułeczki smarujemy roztrzepany jajkiem i wsadzamy do piekarnika. Jeśli macie ochotę na kruszonkę możecie np. taką. Pieczemy je przez około 25-30 minut. Następnie wyjmujemy z piekarnika  i jeszcze na około 10 minut pozostawiamy w blaszce, a po tym czasie wyjmujemy na kratkę do całkowitego wystudzenia.  Smacznego :)

    Źródło

  • Krucho-drożdżowe rożki z makiem

    W tym roku postanowiłam przygotować jakieś ciasteczka z makiem. Wybrałam te, kruche ciasto i nadzienie makowe. Oczywiście można zrobić dowolne nadzienie, ale makowe jest najbardziej świąteczne :) Nie miałam jak zrobić zdjęć w trakcie, więc gdyby opis ich wykonania nie był jasny, zachęcam do zajrzenia do źródła. Rożki są kruche i bardzo smaczne :) Mam nadzieję, że pozostałym domownikom też przypadną do gustu :)

    Składniki:

    • 300 g mąki tortowej
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • 65 g cukru pudru
    • 1 łyżeczka drożdży instant
    • 165 g masła
    • 2 czubate łyżki śmietany

    Dodatkowo:

    • ok. 600 g gotowej masy makowej
    • roztrzepane jajko do posmarowania rożków przed pieczeniem
    • cukier puder do posypania po upieczeniu

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy na stolnicę.  Masło siekamy na mniejsze kawałki i rozcieramy z mąką, tak aby powstała konsystencja sypkiego piasku. Mieszamy następnie z cukrem, solą i drożdżami. Wbijamy żółtko i dodajemy śmietanę i wyrabiamy Ja użyłam malaksera. Zawijamy w folię i odkładamy w chłodne miejsce na 2 godziny.

    Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 3-4 mm (im cieniej tym lepiej). Kroimy trójkąty o podstawie 10 cm i wysokości również 10 cm (zrobiłam je mniejsze). W środku nacinamy otwory wzdłuż obu boków. Na środku każdego ciastka układamy porcję masy makowej. Zawijamy, jak malutkie beciki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem.

    Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175°C. Rożki pieczemy 15-20 minut bez termoobiegu, a następnie około 7 minut z nawiewem, aż lekko się przyrumienią. Studzimy na kratce. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook