Gościmy

Odwiedza nas 48 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

ciasta

  • Babka czekoladowa z herbatą matcha

    Kolejna babka, którą wypróbowałam ostatnio to babka czekoladowa z dodatkiem zielonej herbaty matcha. Herbata poza kolorem dodaje też delikatnego aromatu :) Ciasto dla wielbicieli ciast babkowych :)

    Składniki:

    • 2 szklanki mąki pszennej (odjąć 2 łyżki i zastąpić mąką ziemniaczaną)
    • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 225 g masła
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 4 duże jajka
    • pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
    • pół szklanki mleka
    • 4 łyżki kakao
    • 2,5 łyżki herbaty matcha*

    Polewa czekoladowa:

    • 100 g gorzkiej czekolady
    • 40 g masła

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową. Mąkę i proszek przesiewamy i odkładamy.

    Masło ucieramy z cukrem do otrzymania puszystej, jasnej masy. Dodajemy jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu. Masa pod koniec może się lekko zwarzyć, ale nie ma to wpływu na efekt końcowy. Dodajemy wanilię i miksujemy. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy mąkę na przemian z mlekiem, miksując tylko do połączenia się składników. Ciasto dzielimy na pół, do jednej części dodajemy przesiane kakao, do drugiej - herbatę matcha. Mieszamy do połączenia.

    Formę o wymiarach 29 x 11 cm (lub krótszą) smarujemy masłem, oprószamy mąką. Nakładamy na zmianę to zieloną to kakaową masę. Po wyłożeniu, widelcem robimy w cieście zygzaki. Pieczemy w temperaturze 160ºC przez około 70 - 80 minut, do tzw. suchego patyczka. Studzimy.

    Polewa: Masło roztapiamy w małym garnuszku. Zdejmujemy z palnika, dodajemy posiekaną czekoladę, mieszamy do jej roztopienia. Polewę odstawiamy do lekkiego zgęstnienia.

    Ostudzone ciasto dekorujemy polewą. Smacznego :)

    * Są różne rodzaje/gatunki herbaty matcha, od użytego rodzaju zależy kolor ciasta po wypieku. Czasem matcha może powodować zbrązowienie ciasta po upieczeniu - zamiast oczekiwanego ładnego, zielonego koloru. Do wypieków najlepiej kupić herbatę do wypieków.

    Źródło

  • Babka jogurtowa

    Prosta i szybka babka piaskowa, wilgotna i mięciutka. Ogólnie babka nie jest zbyt aromatyczna, ale ja dodałam odrobinę aromatu śmietankowego, dzięki niemu smak był bardziej wyrazisty. Ciasto dla fanów ciast piaskowych, z pewnością przypadnie im do gustu, moim łakomczuchom smakowało :)

    Składniki:

    • 225 g jogurtu naturalnego
    • 200 g cukru
    • 150 ml oleju
    • 450 g mąki
    • 4 jajka
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • pół opakowania cukru waniliowego (8 g)

    Wykonanie:

    Jajka ubijamy mikserem z cukrem i cukrem waniliowym (kilka minut). Dodajemy jogurt, olej, mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Mieszamy. Pieczemy 50 - 60 minut w temperaturze 160°C, najlepiej w formie z kominkiem. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Babka marchewkowa

    Jeszcze jedna propozycja na babkę wielkanocną, tym razem prosta babka marchewkowa. Babka jest miękka i wilgotna w środku, mój mąż był zachwycony, bo generalnie uwielbia takie ciasta, ale stwierdził, że ma świetną teksturę i smak. Zniknęła błyskawicznie. Można to ciasto upiec w formie babki, lub w tortownicy. Ja wybrałam babkę. W przepisie jest kruszonka, to wariant, który pasuje do wersji z tortownicą, ale że pozostała mi kruszonka z innego wypieku, to postanowiłam ją mimo wszystko wykorzystać tutaj. Wiadomo, że posypałam ją na wierzchu czyli stanowiła później dół babki. Może troszkę śmiesznie wygląda, jakby była zanurzona w czymś, albo jakby miała jakąś spódniczkę;) Za to smak rewelacja, byli tacy, co wyjadali kruszonkę z talerza :) No cóż nie tylko ja uwielbiam kruszonkę i wszystkie ciasta z nią ;) Można oczywiście pominąć kruszonkę i przygotować babkę bez niej, i tak będzie pyszna :)

    Składniki:

     (na tortownicę o śr. 23 lub 24cm)

    • 290 g mąki pszennej
    • 80 g mąki migdałowej (lub zmielonych płatków migdałowych)
    • 220 g cukru
    • 300 g marchewki
    • 200 ml oleju 
    • 3 jajka
    • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
    • skórka z 1/2 pomarańczy
    • 1 łyżka cukru waniliowego
    • szczypta soli

    Kruszonka migdałowa:

    • 40 g cukru
    • 40 g zimnego masła
    • 30 g mąki
    • 50 g płatków migdałów

    Wykonanie:

    Mąkę z solą i proszkiem do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy mielone migdały i mieszamy. Jaja ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na jednolitą, puszystą masę. Łączymy ze składnikami suchymi. Dodajemy startą na drobnej tarce marchewkę i mieszamy. Na koniec dodajemy olej i mieszamy lub miksujemy na niewielkich obrotach miksera.

    Kruszonka: Wszystkie składniki poza płatkami umieszczamy w misce i siekamy nożem, by uzyskać formę kruszonki. Dodajemy płatki migdałów i mieszamy.

    Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia (ja zrobiłam w formie babki). Wylewamy ciasto. Na wierzchu rozsypujemy kruszonkę migdałową. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 170 C ok. 1 godziny lub dłużej, do suchego patyczka. (w przypadku tego ciasta jest bardzo ważne, by przed wyjęciem sprawdzić, czy patyczek wbity w środek ciasta jest suchy). Upieczone ciasto przed krojeniem dobrze wystudzić. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka migdałowa

    U mnie w tym roku na wielkanocnym stole zagości babka migdałowa :) Pachnie wspaniale :) Udekorowałam lukrem z dodatkiem amaretto oraz migdałami w czekoladzie i lukrowej skorupce;)


    Składniki:

    • 200 g masła
    • 180 g drobnego cukru do wypieków
    • 4 duże jajka
    • 120 g mąki pszennej
    • 100 g zmielonych migdałów
    • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1,5 łyżeczki ekstraktu z migdałów​

    Lukier:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • 3 - 4 łyżki wrzącej wody lub likieru migdałowego

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, następnie mieszamy z migdałami, odkładamy.

    W misie miksera ucieramy masło z cukrem, na jasną i puszystą masę. Dodajemy jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu do uzyskania gładkiej masy. Dodajemy ekstrakt z migdałów i miksujemy. Do masy maślano - jajecznej dodajemy przesianą mąkę z proszkiem i migdałami, mieszamy szpatułką tylko do połączenia się składników, nie dłużej. Formę do babki o pojemności 1 litra smarujemy masłem, oprószamy mąką i jej nadmiar strzepujemy. Przekładamy do niej ciasto i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 160ºC przez około 40 - 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy chwilę w formie, następnie wyjmujemy na kratkę.

    Lukier: Składniki umieszczamy w miseczce i rozcieramy grzbietem łyżki. Gęstość lukru regulujemy dodatkiem wody (jeśli jest zbyt gęsty) lub cukru pudru (jeśli zbyt rzadki). Babkę lukrujemy i dekorujemy dowolnie. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka piaskowa

    W tym roku postanowiłam przetestować babki na Święta;) Zrobiłam tradycyjną babkę piaskową, prosta i smaczna. Ja nie jestem fanką ciast piaskowych, więc nie potrafię się nimi zachwycać, ale z opinii moich łasuchów wiem, że przypadła im do gustu. Jeśli lubicie takie ciasta na pewno nie będziecie zawiedzeni.

    Składniki:

    • 150 g masła
    • 200 g mąki ziemniaczanej
    • 100 g mąki pszennej
    • 3 jajka
    • 150 g drobnego cukru do wypieków (lub więcej)
    • 1,5 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
    • ekstrakt lub aromat cytrynowy do smaku
    • 1,5 łyżki przesianego kakao (opcjonalnie) na 'łatkę'

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Masło miksujemy z cukrem na średnich obrotach miksera na niemal białą, puszystą masę. Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka pojedynczo wbijamy do masy maślanej, cały czas nie przestając miksować (za szybkie dodanie żółtek spowoduje zwarzenie się masy, nie ma to jednak wpływu na efekt końcowy).

    Mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy do masy, delikatnie miksujemy na wolnych obrotach lub mieszamy. Dodajemy ekstrakt z cytryny i mieszamy. Białka ubijamy na sztywną pianę - delikatnie mieszamy z ciastem. Moje ciasto było bardzo gęste zanim dodałam białka, ale udało się ładnie połączyć.

    /Jeśli babka ma być z 'łatką', odkładamy około 1/3 ciasta i mieszamy z kakao; do formy ciasto wykładamy na przemian: warstwa biała, warstwa z kakao itd. widelcem robimy zygzaki w cieście)/.

    Formę keksówkę o dolnych wymiarach 17 x 8 cm natłuszczamy i oprószamy mąką pszenną. Wypełniamy ciastem. Ja robiłam w foremce na babkę.

    Pieczmy w temperaturze 160ºC przez około 60 minut (sprawdzamy patyczkiem, babka powinna być całkowicie sucha). Pierwsze 25 minut warto piec w temperaturze niższej, 150ºC. Ja zrobiłam dodatkowo polewę z czekolady. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka piaskowa jak puch.. (bezglutenowa)

    Moja propozycja na tegoroczną babkę wielkanocną :) Puszysta babka, delikatna i bezglutenowa. Prosta i szybka w wykonaniu. Jeśli zatem lubicie ten rodzaj ciasta, to zachęcam, by ta właśnie babka pojawiła się na Waszym wielkanocnym stole:)

    Składniki:

    • 5 jajek
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 1¾ szklanki mąki (skrobi) ziemniaczanej (lub skrobi kukurydzianej)
    • 200 g masła
    • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia (1 łyżeczka = 5 ml)
    • otarta skórka z 2 cytryn lub ulubiony ekstrakt lub aromat zapachowy

    Wykonanie:

    Formę o pojemności 2,6 litra smarujemy masłem, wysypujemy kaszą manną lub bułką tartą (bezglutenowcy np. zmielonymi migdałami bez skórki). Ja użyłam formy silikonowej, nie musiałam niczym smarować :) Jajka (w całości, nie oddzielamy białek od żółtek) umieszczamy w misie miksera. Ubijamy na jasną, bardzo puszystą masę (końcówką do ubijania białek), przez kilka minut. Masa powinna być naprawdę bardzo puszysta i nawet więcej niż podwoić objętość, co zadecyduje o udanym wypieku i braku zakalca. Stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy cukier i dalej ubijamy.

    Mąkę ziemniaczaną mieszamy z proszkiem do pieczenia, przesiewamy. Dodajemy do masy jajecznej i mieszamy, do połączenia. Dodajemy skórkę lub ekstrakt i mieszamy. Masło roztapiamy w garnuszku, wrzące wlewamy do ciasta, miksujemy tylko do połączenia. Ciasto przelewamy do przygotowanej wcześniej formy (nie powinno zająć więcej niż 2/3 wysokości formy, inaczej 'ucieknie'; babka bardzo rośnie).

    Pieczemy w temperaturze 170°C przez około 50 - 60 minut (pierwsze 30 minut w temperaturze 160ºC), do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy z piekarnika, po kilku minutach wykładamy na kratkę, by przestygła. Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka pomarańczowa

    Kiedy ostatnio usłyszałam, że znowu zrobiłam ciasto czekoladowe, postanowiłam, że dla odmiany tym razem będzie coś innego. Mocno pomarańczowe ciasto. Jak dla mnie w porządku, ale nic nie poradzę, że bardziej smakują mi czekoladowe:) Z pewnością spełni oczekiwania smakoszy takich ciast babkowych:) Przygotowuje się je bardzo szybko, więc czasem można zrobić coś dla innych:)

    Składniki:

    • 140 g miękkiego masła
    • 225 g mąki
    • ¾ płaskiej łyżeczki sody oczyszczonej
    • 2¼ płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
    • 160 g drobnego cukru
    • 3 duże jajka
    • 6 łyżek mleka (90 ml)
    • otarta skórka z 1 pomarańczy (może być też ekstrakt, aromat pomarańczowy)

    Do nasączenia:

    • 3 łyżki soku z pomarańczy

    Polewa:

    • 50 g ciemnej czekolady
    • 25 g masła

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki umieszczamy w misce i porządnie miksujemy, aż ciasto będzie lekkie (nie ubijamy białek osobno!). Formę - małą keksówkę o wymiarach dolnych 8 x 19 cm (ja miałam 8x27) - smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą i wlewamy ciasto. Pieczemy około 40 - 50 minut w temperaturze 180ºC do tzw. suchego patyczka. Jako, że miałam większą formę, a nie chciałam zwiększać proporcji, moje ciasto było niższe, ale w niczym to nie przeszkadzało:)

    Po upieczeniu ciasta nasączamy je lekko podgrzanym sokiem i studzimy.

    Roztapiamy masło, dodajemy czekoladę i mieszamy, aż do roztopienia w kąpieli wodnej. Przyozdabiamy babkę zygzakami z czekolady. Ja dodatkowo posypałam jeszcze skórką pomarańczową. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka pomarańczowa II

    I jeszcze jedna propozycja babki na Wielkanoc. Babka ze skórką pomarańczową, ciasto jest długo wilgotne, babka jest miękka i aromatyczna. Śmiało można ją przygotować na Święta. Jeśli lubicie babki na pewno przypadnie Wam do gustu.

    Składniki:

    • 350g mąki tortowej
    • 6 jajek
    • 200g cukru (można trochę mniej)
    • 80g śmietany
    • 200g masła
    • 80ml soku pomarańczowego
    • 100g skórki startej z pomarańczy (dałam kandyzowaną + świeżą)
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • cukier puder do posypania (ja zrobiłam lukier)
    • masło i bułka tarta do przygotowania formy

    Wykonanie:

    Formę z kominem o pojemności 3l smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Mąkę przesiewamy, mieszamy z proszkiem do pieczenia. Masło ucieramy mikserem na puch, wsypujemy cukier i dalej ucieramy, dodając po 1jajku. Dodajemy porcjami mąkę na przemian ze śmietaną i z sokiem pomarańczowym, ucieramy krótko, tylko do połączenia składników. Na koniec wsypujemy skórkę pomarańczową i mieszamy. Ciasto przekładamy do przygotowanej formy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temp. 160st. C. Po 25 minutach zwiększamy temperaturę do 175 st.C i pieczemy jeszcze ok. 30 min. Generalnie pieczemy do suchego patyczka. Po wystygnięciu posypujemy babkę cukrem pudrem. Ja polałam lukrem. Smacznego :)

    Źródło: „Polska Wielkanoc, baby, mazurki, serniki”, Wydawnictwo Oleksiejuk

  • Babka szpinakowo-bananowa

    Zdecydowanie coś dla zwolenników ciast babkowych:) Babka jest wilgotna i aromatyczna dzięki dodatkowi banana, a szpinak dodaje ciekawego koloru :) Jeśli obawiacie się szpinaku to niepotrzebnie, w ogóle go nie czuć. Babka długo zachowuje wilgoć i jest naprawdę aromatyczna.

    Składniki:

    • 1 1/4 szklanki mąki tortowej
    • 125 g  miękkiego masła
    • 1/2 szklanki cukru
    • 2 jajka
    • 1 mały banan, mocno dojrzały
    • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 6 brykietów mrożonego szpinaku
    • 1 opakowanie dużego budyniu śmietankowego (na 3/4 l mleka)
    • 2 opakowania cukru wanilinowego
    • 4 łyżki mleka
    • aromat cytrynowy (do smaku)
    • skórka z otartej limonki (do smaku)
    • 50 gram kandyzowanej skórki z cytryny (użyłam pomarańczy)

    Do dekoracji:

    • lukier/biała czekolada
    • 2 plastry kandyzowanego pomelo pokrojone w paseczki (u mnie kandyzowany ananas)
    • listki melisy (u mnie listki czekoladowe)

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny mieć zbliżoną, temperaturę pokojową. Szpinak nastawiamy na mały płomień wraz z 25 gramami masła i mlekiem - ma się tylko delikatnie ogrzać. Całość następnie dokładnie blendujemy. Mąkę przesiewamy z proszkiem i proszkiem budyniowym. Miękkie masło przekładamy do wysokiej misy i miksujemy razem z cukrem na puch. Następnie dodajemy po jednym jajku oraz purre szpinakowo-bananowe i dalej miksujemy, dodając naprzemiennie suche składniki pod koniec dodajemy  skórki oprószone w odrobinie mąki oraz olejek i delikatnie mieszamy. 

    Do wysmarowanej masłem i oprószoną bułką tartą małej formy na babkę  przekładamy ciasto i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni C na ok. 40-45 min, (pierwsze 30 minut piekłam na opcji pieczenia od dołu przestawiając pod koniec na opcje góra-dół). Drewnianym patyczkiem sprawdzamy czy babka jest gotowa- patyczek po wyjęciu z ciasta ma być suchy, co wskazuje na to, że ciasto jest gotowe. Po lekkim przestudzeniu, delikatnie wyciągamy babkę szpinakową, a po całkowitym wystudzeniu dekorujemy lśniącym lukrem bądź rozpuszczoną białą czekoladą . Smacznego :)

    Źródło

  • Babka tiramisu z sosem z mascarpone

    Jako propozycję wielkanocną przedstawiam babkę Tiramisu. Jako miłośnik kawowych przepisów musiałam ją spróbować:) Oczywiście w samej babce nie czuć kawy, mimo, że dałam jej jak zwykle więcej, za to w polewie owszem:) Smacznych Świąt:)!!

    Składniki:

    • 3 szklanki mąki pszennej
    • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • szczypta soli
    • 170 g miękkiego masła
    • 1,5 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 3 duże jajka
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 1,5 szklanki mleka
    • 1/4 szklanki zaparzonego espresso lub bardzo mocnej kawy
    • 1/4 szklanki  Kahlua lub innego likieru kawowego (dałam Baileys)

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy z proszkiem, sodą i solą. Masło ucieramy z cukrem na lekką i puszystą masę. Dodajemy jajka, po jednym, ucierając na najwyższych obrotach miksera. Dodajemy ekstrakt  z wanilii. Następnie do masy dodajemy mąkę na zmianę z mlekiem, zaczynając i kończąc na mące. Ucieramy tylko do połączenia się składników, nie dłużej.

    Przekładamy jedną szklankę do jednej miski i drugą szklankę do drugiej miski. Do jednej dodajemy zimne espresso (można dodać 1/2 łyżki kakao dla koloru) i mieszamy, do drugiej dodajemy likier kawowy i mieszamy (można dodać 1/4 łyżki kakao dla koloru).

    Połowę z pozostałego w misce miksera ciasta wlewamy na dno formy babkowej i teraz bardzo delikatnie wlewamy lub nakładamy łyżką masę z espresso, rozprowadzamy równą warstwą. Na to równie ostrożnie i delikatnie, uważając, aby masy się nie pomieszały wykładamy (łyżką) masę z likierem i delikatnie rozprowadzamy po powierzchni.

    Na końcu wykładamy pozostałą część ciasta z miski miksera, łyżką, układając małe kupki jedna przy drugiej - ta masa jest wyraźnie gęściejsza i cięższa od dwóch pod nią i trzeba to robić naprawdę delikatnie. Wygładzamy powierzchnię i wstawiamy do piekarnika.

    Pieczemy około 50 - 60 minut w temperaturze 165ºC, do tzw. suchego patyczka. Mi to zajęło dłużej. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy w formie, wykładamy z formy i studzimy do końca.

    Kawowy krem z mascarpone:

    • 60 g śmietany kremówki
    • 115 g mascarpone
    • 1/4 szklanki Kahlua lub innego likieru kawowego (użyłam Baileys)
    • 2 szklanki cukru pudru (dałam zdecydowanie mniej, połowa szklanki dla mnie jest wystarczająca)

    Kremówkę mieszamy dokładnie z mascarpone, dodajemy cukier i likier i ubijamy na gładką i puszystą masę. Ja po prostu wymieszałam:) Kiedy babka jest całkowicie zimna, rozsmarowujemy krem po powierzchni, można posypać startą czekoladą lub kakao. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Babka z herbatą Earl Grey

    Coś dla fanów ciast piaskowych i babek. Propozycja do wypróbowania na zbliżającą się Wielkanoc. Wilgotna, aromatyczna babka z dodatkiem herbaty earl grey. Jeśli lubicie tego rodzaju ciasta na pewno przypadnie wam do gustu.

    Składniki:

    • 200 g mąki pszennej
    • 50 g mąki ziemniaczanej
    • 150 g drobnego cukru do wypieków
    • 130 g masła
    • 4 jajka
    • 4 łyżki mleka
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 3 łyżeczki suchej, drobnej herbaty Earl Grey (ok. 2 torebek)

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Masło ucieramy z cukrem na jasną i puszystą masę. Wbijamy jajka, jedno po drugim, miksując po każdym dodaniu. Mąki przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia, mieszamy z herbatą. Dodajemy do masy maślanej na zmianę z mlekiem, mieszając. Dodajemy ekstrakt z wanilii i mieszamy. Formę na babkę smarujemy masłem i oprószamy mąką. Napełniamy ciastem do 3/4 wysokości formy. Piekłam w dwóch foremkach: jedna w formie na babkę, druga w keksówce. Pieczemy około 30 - 40 minut w temperaturze 190ºC (przez pierwsze 15 minut w temperaturze 160ºC) do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy, studzimy chwilę w formie, potem wyjmujemy na metalową kratkę. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka z kawałkami czekolady

    Kolejna propozycja babki, która może zagościć na naszych wielkanocnych stołach. Babka z kawałkami czekolady, taka straciatella:) Już wielokrotnie wspominałam, że nie jestem wielbicielką takich ciast, więc trudno u mnie o zachwyt, ale mam smakoszy babkowych i oczywiście im przypadła do gustu, zatem mogę powiedzieć, że ciasto się udało :)

    Składniki:

    użyłam foremki z kominkiem o średnicy 22 cm

    • 200 g mąki pszennej
    • 100 g mąki ziemniaczanej
    • 150 g cukru pudru
    • 100 g śmietany 12% lub 18%
    • 4 jajka rozdzielone żółtka od białek
    • 120 ml oleju
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka cukru waniliowego
    • 100 g kropelek czekoladowych lub 100 g czekolady gorzkiej pokrojonej na małe kawałki

    Wykonanie:

    Do miski wlewamy żółtka, dodajemy cukier puder i miksujemy razem na puszystą masę. Dodajemy stopniowo śmietanę cały czas miksując, następnie stopniowo olej i miksujemy. Do ciasta dodajemy stopniowo wymieszaną mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia, cukier waniliowy i cały czas miksujemy do uzyskania jednolitej gładkiej masy. Białka ubijamy na sztywną pianę. Ubite białka dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy łyżką, gdy składniki się połączą dodajemy czekoladę i całość delikatnie mieszamy.

    Tak przygotowane ciasto przekładamy do foremki wysmarowanej tłuszczem. Babkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na drugą od dołu półkę. Pieczemy około 50 minut w piekarniku ogrzewanym od dołu i góry bez używania termoobiegu. Jeżeli babka podczas pieczenia bardzo zbrązowieje od góry to można ją przykryć folią aluminiową lub papierem do pieczenia pod sam koniec pieczenia - po około 40 minutach – i nadal piec dzięki temu bardziej nie zbrązowieje. Sprawdzamy patyczkiem czy jest upieczona. Babkę wyjmujemy z foremki gdy przestygnie. Można ją udekorować polewą czekoladową, lukrem lub cukrem pudrem, ja udekorowałam cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka z orzechami i syropem klonowym

    Sezon na babki rozpoczęty ;) Można teraz poeksperymentować, aby na święta wybrać jedną najlepszą :) Ta mi przypadła do gustu pewnie ze względu na nadzienie :) Jeśli lubicie ciasta babkowe to spokojnie możecie ją wypróbować, nie powinniście być zawiedzeni.

    Składniki:

    Orzechowe nadzienie:

    • 75 g mąki pszennej
    • 30 g masła
    • 1 łyżeczka cynamonu
    • 150 g orzechów pekan lub włoskich, z grubsza posiekanych
    • 125 ml syropu klonowego

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Ciasto:

    • 300 g mąki pszennej
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
    • 125 g masła
    • 150 g drobnego cukru do wypieków (ja dałam 100g)
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 2 duże jajka
    • 250 ml kwaśnej śmietany 18%

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Wykonanie:

    Orzechowe nadzienie: W naczyniu umieszczamy mąkę i masło - rozcieramy między palcami (w taki sposób jak przygotowujemy kruszonkę). Dodajemy cynamon, posiekane orzechy i syrop klonowy. Mieszamy widelcem do połączenia; powstanie klejąca, grudkowa pasta. Odkładamy.

    Ciasto: Mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną – przesiewamy i odkładamy.

    W misie miksera umieszczamy masło i cukier. Ucieramy do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodajemy ekstrakt z wanilii i ucieramy. Dodajemy jajka, jedno po drugim, ucierając do połączenia po każdym dodaniu. Dodajemy przesiane suche składniki w dwóch turach, na zmianę z kwaśną śmietaną i mieszamy szpatułką, tylko do połączenia się składników, nie dłużej.

    Formę do babki z kominkiem o średnicy 23 cm (i pojemności 2.5 litra)  smarujemy masłem i oprószamy mąką pszenną. Przekładamy do niej ponad połowę ciasta, następnie na jego środek kładziemy nadzienie orzechowe, w taki sposób, by nie dotykało formy (inaczej przyklei się do formy, nadzienie powinno być otulone przez ciasto). Przykrywamy pozostałym ciastem.

    Pieczemy w temperaturze 165ºC przez około 40 - 45 minut lub do tzw. suchego patyczka (uwaga: jeśli patyczek natrafi na nadzienie orzechowe będzie klejący). Wyjmujemy, studzimy, podajemy oprószoną dodatkowym cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka z orzechami włoskimi i chałwą

    Już powoli zaczęłam testować wielkanocne przysmaki :) Zobaczymy co ostatecznie zwycięży i pojawi się na wielkanocnym stole ;) Babka jest pyszna ze względu na nadzienie orzechowo-chałwowe i do tego jeszcze posypka orzechowa. Pominęłam cynamon, kojarzy mi się z innymi świętami :) Ciasto jest pyszne, na ciepło ciężko się kroi z uwagi na nadzienie, ale na drugi dzień jest już ok :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 85 g masła
    • 100 g drobnego cukru do wypieków (dałam mniej)
    • 2 jajka
    • 200 g mąki pszennej
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • pół łyżeczki sody oczyszczonej
    • 130 g kwaśnej śmietany

    Kruszonka orzechowa:

    • 60 g masła
    • 120 g orzechów włoskich, posiekanych
    • 1 łyżeczka cynamonu (pominęłam)
    • 25 g ciemnego cukru muscovado

    Ponadto:

    • 170 g chałwy (nie bakaliowej) pokrojonej w 3 cm kostkę (pokroiłam na mniejsze)

    Wykonanie:

    Kruszonka:Przygotowujemy masło palone. W tym celu masło roztapiamy. Przez kilka minut gotujemy na średnim ogniu by się zbrązowiło i pachniało orzechami (będzie koloru herbaty). Odstawiamy, by lekko przestygło i mieszamy z orzechami i cynamonem. Mieszankę dzielimy na pół i jedną połowę dokładnie mieszamy z cukrem. 

    Ciasto:Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. W misie miksera umieszczamy masło i cukier. Ucieramy do powstania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodajemy jajka, jedno po drugim, ucierając po każdym dodaniu. Bezpośrednio do misy przesiewamy mąkę pszenną, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną, dodajemy kwaśną śmietanę. Mieszamy szpatułką tylko do połączenia się składników, nie dłużej. 

    Formę o wymiarach górnych 12 x 25 cm (keksówkę) smarujemy masłem i oprószamy mąką pszenną, nadmiar mąki strzepujemy. Ja wyłożyłam foremkę papierem do pieczenia.

    Do formy przełożyć połowę ciasta (przełożyłam odrobinę więcej) i wyrównujemy. Na wierzch równomiernie wysypujemy bezcukrowy miks orzechowy, następnie wykładamy chałwę. Przykrywamy pozostałym ciastem i wyrównujemy. Na górę wysypujemy cukrowy miks orzechowy.

    Pieczemy w temperaturze 160ºC, bez termoobiegu, przez około 40 - 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Studzimy lekko w formie a następnie wykładamy na kratkę. Smacznego :)

    Źródło

  • Babka Żyrafa

    Skusił mnie przede wszystkim jej wygląd, lubię jak ciasta wyglądają ciekawie i do tego oczywiście jeszcze są smaczne. Powtarzałam to wielokrotnie, że nie jestem jakąś wielką fanką ciast piaskowych, ucieranych itp. ale po pierwsze mój mąż je uwielbia, po drugie są proste i szybkie do zrobienia, więc czasem je piekę ;) Byłam w szoku jak babka pięknie mi wyrosła, chyba moja pierwsza taka wysoka babka:) Prezentuje się świetnie :) A co do smaku nie mam żadnych uwag, mojemu mężowi bardzo smakowała czyli znaczy, że bardzo dobra :) Jeśli szukacie pomysłu na babkę na zbliżające się święta to mogę ją spokojnie polecić :)

    Składniki:

    Żółta masa:

    • 5 żółtek
    • 100 g cukru
    • 1 łyżeczka cukru waniliowego
    • 50 ml mleka
    • 50 ml oleju
    • 150 g mąki
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • ewentualnie trochę kurkumy lub skórki cytrynowej

    Biała masa:

    • 5 białek
    • 100 g cukru
    • 1 łyżeczka cukru waniliowego
    • szczypta soli
    • 50 ml mleka
    • 50 ml oleju
    • 50 g mąki migdałowej (jeśli nie mamy można zastąpić ją zwykłą)
    • 100 g mąki
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

    Dodatkowo:

    • kakao
    • tłuszcz do formy

    Wykonanie:

    Żółta masa:Żółtka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą pianę. Powoli dodajemy mleko na przemian z olejem i dalej ucieramy. Można dodać szczyptę kurkumy lub startej skórki cytrynowej. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy jajecznej. Mieszamy do połączenia się składników.

    Biała masa: Białka ubijamy na sztywno. Dodajemy cukier, sól i cukier waniliowy. Powoli dodajemy mleko z olejem na przemian. Na koniec dodajemy obie mąki zmieszane z proszkiem do pieczenia.

    Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Formę z kominem dobrze smarujemy tłuszczem. Ja używam silikonowej, więc nie muszę natłuszczać. Obie masy dzielimy na pół. Najpierw wkładamy do formy masę żółtą. Posypujemy obficie kakao, najlepiej przez sitko, tak aby nie było widać masy jajecznej. Na to ostrożnie wykładamy połowę masy białej. Posypujemy kakao. Ponownie wykładamy masę żółtą, na to kakao. Kończymy masą białą i już nie posypujemy kakao.

    Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 35- 40 minut w temperaturze 180 stopni. Najlepiej sprawdzać wykałaczką, czy ciasto jest już upieczone. Można polać ciasto roztopioną czekoladą lub posypać cukrem pudrem, kiedy już wystygnie. Smacznego :)

    Źródło

  • Baton kokosowy

    Pyszny i bardzo prosty w przygotowaniu baton kokosowy, spód z ciasteczek owsianych, nadzienie kokosowe, a wierzch z czekolady mleczno-gorzkiej. Dla nas pycha:)

    Składniki:

    • 2 szklanki zmielonych ciastek owsianych (jest to ok 1 opakowanie)  użyłam dwa opakowania
    • 1/2 szklanki masła
    • 2 szklanki wiórków kokosowych
    • 1 puszka skondensowanego mleka słodzonego
    • 1/2 szklanki blanszowanych migdałów
    • 1 szklanka gorzkiej i mlecznej czekolady pokrojonej w kostkę

    Wykonanie:

    Tortownicę o średnicy 24 cm wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nastawiamy na temp 180 C. Ja robiłam w prostokątnej blaszce 20x30, dlatego na spód wykorzystałam dwa opakowania ciastek i dodałam odrobinę więcej masła.

    W naczyniu mieszamy zmielone ciastka i roztopione masło, aż otrzymamy jednolitą, gładką masę. Nakładamy ją na dno wcześniej przygotowanej foremki i pieczemy 12-15 min.

    Łączymy wiórki kokosowe i mleko w małym naczyniu. Polewamy nimi upieczone ciasto, a następnie na tą warstwę nakładamy migdały. Pieczemy 15-18 min lub do momentu, kiedy migdały będą przypieczone.

    Wyciągamy z piekarnika i posypujemy po wierzchu połową kostek czekolady. Można wsadzić jeszcze na chwilkę do piekarnika, aby się lekko rozpłynęła 9nie ma takiej potrzeby – szybko się rozpuszcza).

    Czekamy parę minut, aż wiórki się rozpuszczą i ponownie posypujemy nimi ciasto. Ja robiłam esy-floresy;) Studzimy całkowicie w foremce. Smacznego:)

    Źródło

  • Biały tort kokosowy z czekoladą i wiśniami

    Pyszny i delikatny tort kokosowy. Ten był przeznaczony na Komunię, więc chciałam zrobić w wersji bezalkoholowej dla dzieci:) Bałam się troszkę czy bez alkoholu nie będzie zbyt mdły, ale dodałam wiśni i nie żałowałam syropu oraz mleczka kokosowego:) Masa jest delikatna na bazie mascarpone i śmietanki mocno kokosowa. Naprawdę super, nie za słodki i kokosowy, a dodatek wiśni świetnie pasował i uzupełniał całości.

    Składniki na biszkopt:

    (na tortownicę 22 cm)

    • 5 jajek
    • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 3/4 szklanki mąki pszennej
    • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

    Krem kokosowy z mascarpone:

    • 200 ml śmietany kremówki
    • 625 g serka mascarpone
    • 2/3 szklanki cukru pudru (lub więcej, do smaku)
    • 1 szklanka wiórków kokosowych
    • 4 łyżki likieru kokosowego np. Malibu (zastąpiłam syropem kokosowym-takim do drinków)

    Do nasączenia tortu:

    • 100 ml likieru kokosowego (użyłam syropu i mleczka kokosowego)
    • 100 ml wody

    Wymieszać.

    Ponadto:

    • 50 g gorzkiej czekolady
    • U mnie dodatkowo wiśnie drylowane.

    Wykonanie:

    Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, dalej ubijając. Dodajemy żółtka, jedno po drugim, nadal ubijając. Mąki mieszamy, przesiewamy i delikatnie mieszamy  z ciastem (na bardzo wolnych obrotach miksera lub lepiej - szpatułką).

    Tortownicę o średnicy 22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarujemy, papierem wykładamy tylko dno. Wykładamy surowe ciasto. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).

    Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie studzimy. Kroimy na 3 blaty. Ja zrobiłam w dwóch foremkach i każda przekroiłam na pół, dzięki temu zrobiłam 4 blaty.

    Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.

    Krem kokosowy:

    Śmietana kremówka i serek mascarpone powinny być schłodzone. Śmietanę kremówkę ubijamy. Dodajemy do niej mascarpone i delikatnie mieszamy. Dodajemy cukier puder i likier i mieszamy do połączenia. Ja poza syropem dodałam jeszcze bardzo gęstego mleczka kokosowego (które miało konsystencję masła), by dodatkowo wzmocnić kokosowy smak:)

    1/3 masy odkładamy na później (do dekoracji boków i wierzchu tortu). Do reszty masy dodajemy wiórki i mieszamy do połączenia.

    Wykonanie tortu:

    Jeden blat biszkoptu kładziemy na paterze. Nasączamy go 1/3 mieszanki likieru i wody. Wykładamy połowę masy kremowej z wiórkami, oprószamy 25 g czekolady, tarkując ją bezpośrednio na krem. Następnie kładziemy 2 biszkopt, nasączyć połową pozostałego likieru i wody. Na biszkopt wykładamy pozostałą część kremu z wiórkami. Ja robiłam 4 blaty, więc masę podzieliłam na 3 blaty. Każdy blat, którym przykrywałam warstwę czekolady smarowałam delikatnie masą, by bardziej się trzymała. Na drugi biszkopt wyłożyłam warstwę wiśni. Na wierzch wykładamy ostatni biszkopt i nasączamy go pozostałym likierem. Boki i wierzch tortu smarujemy pozostałą masą. Ozdobić płatkami kokosowymi i ewentualnie dodatkowo dekorujemy. Schładzamy przez minimum 3 godziny w lodówce. Smacznego:)

    Źródło

  • Brownies z Białą Czekoladą i Malinami

    Moje ulubione ciasto :) Im chłodniejsze dni tym więcej u mnie czekolady;) Wykorzystałam jeszcze dostępne malinki. Pyszne, czekoladowe, wilgotne  ciasto z aromatycznymi malinkami.

    Składniki:

    • 150g masła w kawałkach
    • 200g ciemnej czekolady, w kawałkach
    • 220g drobnego cukru (1 szklanka – dałam ¾ szklanki, ale to i tak za dużo, można dać moim zdaniem mniej)
    • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
    • 3 jajka
    • 150g mąki
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 100g białej czekolady, pokrojonej w kawałki
    • 150g mrożonych lub świeżych malin

    Wykonanie: 

    Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180oC. Natłuszczamy kwadratową foremkę o bokach 20cm, wykładamy papierem do pieczenia. Masło i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy z cukrem i ekstraktem z wanilii. Dodajemy roztrzepane jajka, mąkę, posiekaną białą czekoladę i maliny. Mieszamy. Masę wykładamy do przygotowanej foremki i pieczemy około 30 minut. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Brownies z dulce de leche

    Brownies uwielbiam, ale tego ciasta się troszkę obawiałam, ponieważ dla mnie brownies już jest słodkie, a tu jeszcze dulce de leche. Musiałam jednak spróbować :) Bardzo dobre, choć jednak tak jak myślałam dla mnie za słodkie, mimo, że dulce de leche dałam o połowę mniej :) Smakoszom słodkich ciast z pewnością posmakuje, chociaż ja następnym razem dam mniej cukru:)

    Składniki:

    • 115 g masła
    • 170 g gorzkiej czekolady
    • 25 g kakao
    • 3 duże jajka
    • 200 g drobnego cukru (proponuję zmniejszyć proporcje)
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 140 g mąki pszennej
    • 1 puszka dulce de leche (gotowa masa krówkowa) – ja dałam połowę puszki

    Wykonanie:

    W garnuszku na niewielkiej mocy palnika roztapiamy masło. Dodajemy połamaną czekoladę, mieszamy do roztopienia. Zdejmujemy z palnika i dodajemy kakao, mieszamy tak, by nie było grudek.

    Masę czekoladową przekładamy do misy miksera. Dodajemy jajka, jedno po drugim, cały czas miksując na najwyższych obrotach. Następnie cukier, wanilię, mąkę i miksujemy.

    Płytką foremkę do brownies o wymiarach 17 x 27 cm wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy do niej połowę masy brownies. Na masę w równych odstępach wykładamy 1/3 dulce de leche. Końcem widelca zrobić zygzaki, by nie było grubych warstw dulce de leche. Następnie wykładamy resztę masy brownies. Na to łyżeczką wyłożyć resztę dulce de leche (ja dałam mniej) i znów zrobić zygzaki.

    Pieczemy przez 35 - 45 minut w temperaturze 175ºC. Studzimy i kroimy na kwadraty. Smacznego :)

    Źródło

     

  • Brownies z malinami

    Brownies uwielbiam i nie ma opcji, żeby mi nie smakowało:) To jest świetne, czekolada plus kwaskowatość malin, połączenie wyśmienite:) Opróżniam moje zapasy owoców z zamrażarki, już niedługo (coraz bliżej), będą świeże;) Nie miałam białej czekolady, więc pominęłam, posypałam cukrem pudrem, bo w środku zmniejszyłam ilość cukru. Miałam troszkę większą blaszkę, niż na poniższe proporcje, ale brownies nie musi być wysokie:)

    Składniki:

    • 125g masła
    • 150g cukru (dałam mniej)
    • 100g brązowego cukru
    • 120g gorzkiej czekolady
    • 1 łyżka Golden Syroup lub płynnego miodu
    • 2 jajka
    • 1 łyżeczka esencji waniliowej
    • 75g mąki pszennej
    • 2 łyżki kakao
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • koszyczek świeżych malin (u mnie mrożone)
    • 100g białej czekolady (pominęłam)

    Wykonanie:

    Piekarnik nagrzewamy do temp 180oC. Masło, oba rodzaje cukru, miód i czekoladę umieszczamy w rondlu. Podgrzewamy - stale mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Odstawiamy do ostygnięcia. Maliny oczyszczamy (jeśli je myjemy - dobrze osuszyć). Jajka ucieramy z esencją. Dodajemy masę czekoladową i dokładnie mieszamy. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiewamy wprost do miski z ciastem i delikatnie łączymy. Dodajemy większość malin.

    Przelewamy ciasto do formy na Brownies (około 20x20) wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem. Pieczemy 25 minut, aż wierzch będzie kruchy, a boki zaczną odstawać od formy. Środek powinien być miękki i wilgotny.

    Białą czekoladę topimy w kąpieli wodnej, polewamy wierzch ciasta. Ozdabiamy pozostałymi malinami. Ja pominęłam czekoladę, posypałam jedynie cukrem pudrem. Smacznego:)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook