Gościmy

Odwiedza nas 146 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

maliny

  • Biała Pavlova

    Mam odwieczny problem z białkami, które mi często zostają. Przechowuję w zamrażalniku zanim coś z nich nie wymyślę:)  I mimo wielu poszukiwań zawsze trafiam na bezy. Jakoś nie miałam przekonania do bez, te domowe są zupełnie inne niż sklepowe;) Ale cóż stwierdziłam, że zaryzykuję z tym ciastem, które wszyscy zachwalali. Szczerze, byłam przygotowana, że mi na pewno ta beza nie wyjdzie, a tu wszystko bez problemów się udało:) Mało tego, okazało się, że to jest wyśmienite:) Idealny sposób na ciasto/deser i wykorzystanie białek. W przyszłym sezonie letnim na pewno zrobię z truskawkami:) Beza jest chrupiąca z zewnątrz i miękka jak pianka w środku:) Delikatna i rozpływajaca sie w ustach:) Mmmm:)

    Składniki:

    • 6 białek
    • 300 g miałkiego cukru
    • 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej (można zastąpić ją skrobią ziemniaczaną)
    • 1 łyżeczka białego octu winnego
    • 500 ml śmietany kremówki
    • owoce sezonowe (u mnie maliny i jagody)

    Wykonanie:

    Białka ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy po łyżce miałkiego cukru, łyżeczkę mąki kukurydzianej i łyżeczkę octu. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze rysujemy okrąg, nieduży, dwadzieścia kilka cm średnicy. Beza i tak urośnie dużo poza okrąg:) Wykładamy na niego masę białkową. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i po 5 minutach przykręcamy temperaturę do 150 stopni. Pieczemy 1,5 godziny. Studzimy w uchylonym piekarniku. Beza na pewno będzie popękana, na górze, nie przejmujemy się tym:)

    Wystudzoną bezę kładziemy na paterze dnem do góry, delikatnie zrywamy papier.

    Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno bez cukru (beza jest wystarczająco słodka) i wykładamy na bezę. Ja odwróciłam bezę z powrotem i na górę wyłożyłam śmietanę. Dekorujemy owocami sezonowymi. Smacznego :)

    Źródło

  • Brownies z Białą Czekoladą i Malinami

    Moje ulubione ciasto :) Im chłodniejsze dni tym więcej u mnie czekolady;) Wykorzystałam jeszcze dostępne malinki. Pyszne, czekoladowe, wilgotne  ciasto z aromatycznymi malinkami.

    Składniki:

    • 150g masła w kawałkach
    • 200g ciemnej czekolady, w kawałkach
    • 220g drobnego cukru (1 szklanka – dałam ¾ szklanki, ale to i tak za dużo, można dać moim zdaniem mniej)
    • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
    • 3 jajka
    • 150g mąki
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 100g białej czekolady, pokrojonej w kawałki
    • 150g mrożonych lub świeżych malin

    Wykonanie: 

    Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180oC. Natłuszczamy kwadratową foremkę o bokach 20cm, wykładamy papierem do pieczenia. Masło i czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy z cukrem i ekstraktem z wanilii. Dodajemy roztrzepane jajka, mąkę, posiekaną białą czekoladę i maliny. Mieszamy. Masę wykładamy do przygotowanej foremki i pieczemy około 30 minut. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Brownies z malinami

    Brownies uwielbiam i nie ma opcji, żeby mi nie smakowało:) To jest świetne, czekolada plus kwaskowatość malin, połączenie wyśmienite:) Opróżniam moje zapasy owoców z zamrażarki, już niedługo (coraz bliżej), będą świeże;) Nie miałam białej czekolady, więc pominęłam, posypałam cukrem pudrem, bo w środku zmniejszyłam ilość cukru. Miałam troszkę większą blaszkę, niż na poniższe proporcje, ale brownies nie musi być wysokie:)

    Składniki:

    • 125g masła
    • 150g cukru (dałam mniej)
    • 100g brązowego cukru
    • 120g gorzkiej czekolady
    • 1 łyżka Golden Syroup lub płynnego miodu
    • 2 jajka
    • 1 łyżeczka esencji waniliowej
    • 75g mąki pszennej
    • 2 łyżki kakao
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • koszyczek świeżych malin (u mnie mrożone)
    • 100g białej czekolady (pominęłam)

    Wykonanie:

    Piekarnik nagrzewamy do temp 180oC. Masło, oba rodzaje cukru, miód i czekoladę umieszczamy w rondlu. Podgrzewamy - stale mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Odstawiamy do ostygnięcia. Maliny oczyszczamy (jeśli je myjemy - dobrze osuszyć). Jajka ucieramy z esencją. Dodajemy masę czekoladową i dokładnie mieszamy. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiewamy wprost do miski z ciastem i delikatnie łączymy. Dodajemy większość malin.

    Przelewamy ciasto do formy na Brownies (około 20x20) wysmarowanej masłem lub wyłożonej papierem. Pieczemy 25 minut, aż wierzch będzie kruchy, a boki zaczną odstawać od formy. Środek powinien być miękki i wilgotny.

    Białą czekoladę topimy w kąpieli wodnej, polewamy wierzch ciasta. Ozdabiamy pozostałymi malinami. Ja pominęłam czekoladę, posypałam jedynie cukrem pudrem. Smacznego:)

    Źródło

  • Ciasto czekoladowe z malinami i jagodami

    Proste i szybkie do przygotowania ciasto. Wrzuciłam mrożone owoce dla zwiększenia wyrazistości :) Mięciutkie i aromatyczne. Na pewno się przy nim nie napracujecie. Jeśli nie mamy czasu na bardziej pracochłonne ciasta warto mieć sprawdzony przepis na coś szybkiego do kawy :)

    Składniki:

    • 125 g masła, w temperaturze pokojowej
    • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 2 jajka
    • 1 szklanka kremowego jogurtu greckiego
    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1/2 szklanki kakao
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • garść malin ( mogą być mrożone)
    • garść jagód (mogą być mrożone)

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Poza owocami :)

    Mąkę, kakao, sodę, proszek przesiewamy. Masło ucieramy mikserem do białości, pod koniec dodajemy cukier i dalej ucieramy. Wbijamy jajka, kolejno, jedno po drugim, miksując. Mąkę dodajemy na zmianę z jogurtem, miksując tylko do połączenia składników lub mieszając widelcem. Na koniec dodajemy rożne owoce i delikatnie mieszamy.

    Formę smarujemy masłem (u mnie keksówka) wysypujemy kaszą manną lub bułką tartą. Ciasto przekładamy do formy.
    Pieczemy w temperaturze 150°C przez 45 - 60 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy z piekarnika, lekko studzimy w foremce, następnie wyjmujemy i studzimy na kratce. Posypujemy cukrem pudrem. Jeśli macie ochotę mozna również zrobić polewę czekoladową. Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny.

  • Ciasto czekoladowo-kawowe z malinami

    Czekoladowe, mocno wilgotne ciasto coś pomiędzy murzynkiem a brownie i do tego jeszcze maliny :) Zdecydowanie ciasto w moim guście, uwielbiam czekoladowe, wilgotne ciasta :) Pycha.

    Składniki:

    • 1,5 szklanki mąki
    • 1/3 szklanki kakao
    • 3/4 szklanki cukru
    • pół łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka sody
    • pół łyżeczki soli
    • opakowanie cukru z wanilią
    • 60 g posiekanej gorzkiej czekolady
    • szklanka zaparzonej kawy
    • pół szklanki oleju
    • maliny

    Wykonanie:         

    Wszystkie suche składniki umieszczamy w misce, dodajemy kawę i olej i krótko mieszamy do połączenia składników. Ciasto przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (u mnie tortownica o średnicy 24 cm) i wykładamy na nie maliny. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180º C na 25-30 minut. Ja piekłam dłużej do suchego patyczka. Smacznego :)

    Źródło

  • Ciasto migdałowe z malinami

    Naprawdę pyszne ciasto, wyczuwalne migdały i oczywiście maliny. Poza sezonem malinowym można użyć mrożonych. I bardzo ważne jest to, że przygotowuje się je naprawdę szybko. Polecam.

    Składniki:

    • 140g mąki pszennej
    • 140g mielonych migdałów (nieobranych)
    • 140g cukru
    • 140g masła
    • 2 duże jajka
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 250g malin
    • cukier puder do oprószenia upieczonego ciasta

     Wykonanie:

    Maliny delikatnie płukamy (chyba, że używamy mrożonych). Wszystkie składniki poza malinami mieszamy w misce (ciasto będzie gęste). Dzielimy masę na dwie części. Pierwszą część rozsmarowujemy na dnie tortownicy o średnicy 22cm (dno wyłożone papierem do pieczenia). Równomiernie wysypujemy maliny. Na malinach rozprowadzamy drugą część ciasta. Ponieważ ciasto jest gęste, dobrze jest rozprowadzać ciasto łyżką maczaną w zimnej wodzie. Pieczemy około 45 minut w temperaturze  180oC. Przestudzone posypujemy cukrem pudrem. Smacznego:)

    Źródło

  • Ciasto z pianką lemoniadową z malinami

    Zachęcił mnie ten przepis, chciałam go koniecznie wypróbować w sezonie malinowym. Liczyłam, że będzie to coś pysznego, intensywna malinowa  pianka plus kruche ciasto, byłam pewna, że wyjdzie super. Muszę przyznać, że troszkę się rozczarowałam, kruche ciasto jest pyszne, pianka malinowa z wyczuwalną cytryną, ale jednak czegoś mi tu brakowało. Smaczne oczywiście jest, ale oczekiwałam zachwytu ;) Niemniej jednak polecam wypróbowanie zwłaszcza fanom malin :) Ładnie się prezentuje, a do tego malinowy zapach i delikatny smak. 

    Składniki:

    Ciasto:

    • 115 g masła
    • 1/4 szklanki cukru pudru
    • 1 szklanka mąki
    • szczypta soli

    Pianka:

    • 3 jajka
    • 150 g cukru
    • 35 g mąki pszennej
    • skórka z cytryny
    • 150 ml soku z cytryny
    • szklanka malin (ok. 150 g)

    Dodatkowo:

    • cukier puder
    • bita śmietana (niesłodzona)
    • maliny do dekoracji

    Wykonanie:

    Masło miksujemy z cukrem na puszystą masę, dodajemy mąkę i sól, mieszamy, aż składniki dokładnie się połączą. Blachę 20 x 20 cm wykładamy papierem do pieczenia, tak, by z dwóch stron z niej wystawał (będzie łatwiej wyjąć gotowe ciasto), wykładamy ciasto i wyrównujemy. Pieczemy 20-25 minut w 175ºC, do zarumienienia. Upieczone ciasto wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia na czas przygotowania pianki.

    Sok z cytryny miksujemy z malinami i przecieramy przez sitko (powinniśmy uzyskać ok. 200 ml płynu i tyle dodajemy do pianki, jeśli wyjdzie Wam więcej można zrobić np. lemoniadę), odstawiamy. Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę, stopniowo wsypujemy cukier nie przerywając ubijania. Następnie dodajemy po jednym żółtku i miksujemy po każdym dodaniu. Wsypujemy mąkę i skórkę z cytryny, mieszamy. Dodajemy maliny z sokiem cytrynowym i delikatnie mieszamy. Piankę wylewamy na ostudzone ciasto i pieczemy ok. 40 minut w 175ºC. Po pierwszych 10 minutach piankę przykrywamy folią aluminiową, żeby się nie spiekła. Po upieczeniu ciasto zostawiamy w ciepłym piekarniku jeszcze na godzinę (cały czas przykryte folią). Wyjmujemy – pianka powinna być całkowicie zastygnięta, studzimy i przechowujemy w lodówce.

    Ciasto trochę ciężko się kroi, najlepiej robić to nożem zanurzonym wcześniej w gorącej wodzie. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem, nakładamy ubitą kremówkę (niesłodzoną) i maliny, serwujemy. Nie pomijajcie śmietany, dopełnia cały deser. Smacznego :)

    Źródło

  • Crumble z jagodami i malinami

    Prosty i szybki deser, uwielbiam kruszonkę z owocami sezonowymi. Tym razem wykorzystałam mrożone, ale jako, że mamy jeszcze sezon na świeże owoce warto je wykorzystać :) To naprawdę ekspresowy deser, który można również przygotować dla niespodziewanych gości. Jeśli nie mamy świeżych owoców można wykorzystać mrożone.

    Składniki:

    • 3 szklanki świeżych lub mrożonych czarnych jagód
    • 2 szklanki malin (mogą być mrożone)
    • 2/3 szklanki brązowego cukru
    • 1/2 szklanki mąki
    • szczypta soli
    • 5-7 dag masła
    • 1/2 szklanki pokruszonych biszkopcików lub ciastek amaretti
    • 1/2 szklanki posiekanych uprażonych migdałów

    Wykonanie:

    Mieszamy w misce wszystkie owoce oraz 1/3 szklanki cukru. Wsypujemy na dno kokilek. Mieszamy mąkę z resztą cukru i solą. Dodajemy pokrojone na kawałeczki masło i wyrabiamy palcami kruszonkę. Dodajemy do niej migdały i okruchy ciastek, mieszamy i posypujemy owoce. Pieczemy przez 15-20 minut w temp. 200 stopni. Aż kruszonka się zarumieni :) Smacznego :)

    Źródło inspiracji

  • Crumble z malinami

    Mój ulubiony i ekspresowy deser, który można zrobić o każdej porze roku, wykorzystując sezonowe owoce;) Tym razem wpadły mi w ręce malinki i już po chwili z piekarnika  unosił się aromat waniliowej kruszonki :) Uwielbiam ten deser, zwłaszcza że przygotowuje się go ekspresowo :) I do tego kruszonka, którą ubóstwiam :) Zdecydowanie polecam :)

    Składniki:

    (na 8 małych kokilek)

    • 250 g malin
    • 1 lekko czubata łyżka cukru (lub więcej wg preferencji - użyłam brązowego)
    • kruszonka: pół szklanki mąki, 3 łyżki cukru waniliowego, 3 czubate łyżki masła

    Wykonanie:

    Owoce myjemy, osuszamy. Zasypujemy cukrem, delikatnie mieszamy. Rozkładamy je do małych naczynek do zapiekania (można też do jednego większego). Przygotowujemy kruszonkę: Wszystkie składniki wyrabiamy między palcami. Maliny posypujemy kruszonką. Pieczemy przez 15-20 minut w temp. 200 stopni. Aż kruszonka się zarumieni :) Jeśli maliny są kwaśne można dodatkowo posypać cukrem pudrem. Można podawać z lodami czy bitą śmietaną, dla nas najlepsze są bez niczego :) Kruszonka i owoce to jest to :) Smacznego :)

    Źródło: Na podstawie tego przepisu

  • Deser borówkowo-malinowo-ananasowy

    Propozycja na szybki i smaczny deser, znalazłam  w lodówce śmietankę, borówki, maliny i pół puszki ananasa. I tak oto powstał ten kolorowy i prosty deser, warstwy się fajnie uzupełniają, słodki ananas i lekko kwaskowe maliny plus śmietanka i borówki :)

    Składniki:

    • ½ puszki ananasa z syropu
    • 2 garście malin
    • 2 garście borówek amerykańskich
    • śmietana kremówka 30% - 200ml
    • cukier do smaku

    Wykonanie:

    Maliny i borówki myjemy i osuszamy. Maliny w osobnym naczyniu blendujemy na puree dosładzamy do smaku, ananas również miksujemy na puree. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno, dodając niewielką ilość cukru do smaku. Do salaterek nakładamy na przemian bitą śmietanę, mus ananasowy, kolejną warstwę bitej śmietany i mus malinowy i znów kolejna warstwa bitej śmietany, a wierzch dekorujemy borówkami. Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny.

    Błękitne skarby lata!
  • Deser borówkowo-pomarańczowy

    Prosty i szybki deser galaretkowy. Miałam do wykorzystania borówki, kilka malin i pomarańcze, sprawdziłam więc zapasy galaretek i szybko wymyśliłam kolorowy deser :)

    Składniki:

    • ½ galaretki pomarańczowej
    • ½ galaretki turkusowej (wieloowocowej/leśnej)
    • ½ pomarańczy
    • garść borówek amerykańskich
    • kilka malin
    • bezy – kilka sztuk

    Wykonanie:

    Galaretki rozpuszczamy w wymaganej ilości wody (wg opakowania, ½ galaretki na 250ml wody) w osobnych naczyniach. Zostawiamy do przestygnięcia, ale pilnujemy, by nie zastygły całkowicie. Owoce myjemy, suszymy, pomarańczę obieramy i kroimy w plasterki lub półplasterki.

    Wlewamy galaretkę pomarańczową do szklanek (pucharków), wrzucamy pokrojoną pomarańczę i wstawiamy do lodówki. Jak już zastygnie wlewamy niebieską galaretkę i znów wstawiamy do lodówki. Po zastygnięciu wyjmujemy i nakładamy pokruszone bezy oraz dekorujemy borówkami, malinami i plasterkiem pomarańczy. Smacznego:)

    Źródło: Eksperymet wlasny :)

    Błękitne skarby lata!
  • Deser jogurtowy z owocami

    Owocowy deser, który zrobimy błyskawicznie :) Taka lekka propozycja na poobiedni deser, wystarczający, by zaspokoić ochotę na coś słodkiego i owocowego ;)

    Składniki:

    (dla 6 os.)

    • 400 g jogurtu naturalnego
    • 5 moreli
    • 3-4 nektarynki
    • garść malin
    • garść borówek amerykańskich
    • garść porzeczek
    • cukier migdałowy (może być też waniliowy) do smaku
    • listki melisy do dekoracji

    Wykonanie:

    Wszystkie owoce myjemy. Morele kroimy w kawałki i miksujemy razem z jogurtem naturalnym dosładzając do smaku cukrem migdałowym. Zmiksowany jogurt owocowy nakładamy do pucharków, dekorujemy pozostałymi owocami i listkami melisy. Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny.

  • Deser malinowo-śmietankowy

    Pyszny deser z malinami, oczywiście teraz można korzystać tylko z mrożonych. Wykorzystałam sprawdzony już przepis na frużelinę malinową. Pyszny smak malin wczesną wiosną:)

    Składniki:

    Warstwa malinowa:

    • 250 g malin, świeżych lub mrożonych
    • 1,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w odrobinie gorącej wody
    • 1/4 szklanki cukru
    • ½ łyżki soku z cytryny
    • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczone w ½  łyżce wody
    • 125g mascarpone

    Warstwa śmietankowa:

    • 100ml śmietany kremówki 30%
    • cukier puder/waniliowy do smaku

    Wykonanie:

    Warstwa malinowa: W małym garnuszku mieszamy maliny z cukrem. Stawiamy na palniku o średniej mocy i podgrzewamy do rozpuszczenia się cukru. Dodajemy cytrynę, wodę z mąką, mieszamy, zagotowujemy i zdejmujemy z palnika. Połowę przecieramy przez sitko (pestki wyrzucam) łączymy z resztą malinowego sosu.

    Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do owocowego sosu (może być gorący), uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną sosu z owoców, by nie była tak gęsta). Schładzamy, by sos owocowy zgęstniał. Wkładamy do lodówki na kilka godzin. Mascarpone i frużelinę umieszczamy w misie miksera i miksujemy na gładką masę. 

    Warstwa śmietankowa: Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno pod koniec ubijania dodając cukier do smaku.

    Warstwy umieszczamy zamiennie w pucharkach i dowolnie dekorujemy. Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny :)

  • Deser malinowy z jogurtem

    Szybki i pyszny deser z malinami i jogurtem. Czyli lekka i smaczna przekąska, kremowy i aromatyczny deser :) Malinki nadal są, więc można korzystać ;) Ja dorzuciłam jeszcze kilka jerzyn.


    Składniki:

    • 2 szklanki malin
    • 3 łyżki  miodu
    • Łyżeczka soku z cytryny
    • 500g jogurtu greckiego
    • 3 łyżeczki cukru pudru

    Wykonanie:

    Maliny wsypujemy do miski, odkładając 10 sztuk do dekoracji. Dodajemy miód oraz sok z cytryny i miksujemy przez chwilę. W osobnym naczyniu  mieszamy jogurt z cukrem pudrem. Do pucharków nakładamy na przemian: maliny i jogurt tak, aby jogurt był ostatnia warstwą. Wstawiamy do lodówki. Po upływie pół godziny wyjmujemy deser i podajemy udekorowany świeżymi malinami. Smacznego :)

     

     Źródło: „Desery”, Lekko i zdrowo, Buchmann

  • Deser śmietanowo-jogurtowy z malinami

    Korzystając jeszcze z letnich owoców przygotowałam szybki deser z malinami. Zrobiłam z połowy poniższych proporcji. Deser jest prosty i bardzo malinowy:) I bardzo szybki do przygotowania  :)

    Składniki:

    (dla 6 osób)

    • 40 dag malin
    • 4 łyżki cukru
    • 20 dag 22% śmietany
    • 20 dag greckiego jogurtu
    • liście mięty

    Wykonanie:

    Maliny rozgniatamy widelcem, posypujemy cukrem i odstawiamy na 10 minut. Ubijamy śmietanę, dodając stopniowo jogurt. Mieszamy delikatnie z malinami. Wkładamy do pucharków i wstawiamy do lodówki na parę godzin. My zjedliśmy od razu :) Przed podaniem posypujemy całymi malinami oraz liśćmi świeżej mięty. Smacznego :)

    Źródło

  • Deser z malinami i sosem czekoladowym

    Pyszny i lekki deser z soczystymi malinkami, czyli korzystamy z sezonu malinowego:)

    Składniki:

    • 250 ml schłodzonej śmietanki kremowej 36%
    • 2 łyżki cukru pudru
    • 150 g malin
    • tabliczka gorzkiej czekolady
    • 3 łyżki płatków migdałowych

    Wykonanie:

    Maliny opłukujemy i suszymy. Następnie układamy warstwami w szklankach (lub salaterkach), jedna obok drugiej. Mi wystarczyło na cztery szklaneczki. Połowę śmietanki kremowej ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania, dodajemy cukier puder i dalej ubijamy, aż powstanie gęsta bita śmietana. Wykładamy śmietanę na maliny, a na śmietanę kolejną warstwę malin i wstawiamy do lodówki na czas przygotowania polewy czekoladowej. W garnku na średnim ogniu zagotowujemy drugą połowę śmietany. Odstawiamy z kuchenki i dodajemy połamaną na kostki czekoladę. Mieszamy, aż cała czekolada się roztopi do uzyskania gładkiej masy. Po ostudzeniu dekorujemy deser polewą, malinami i płatkami migdałowymi. Podajemy od razu lub po schłodzeniu polewy:) Smacznego :)

    Źródło inspiracji

  • Desernik malinowy

    Ciasto bez pieczenia, które zdecydowanie warto wypróbować w tak upalne dni, jakie ostatnio mamy. Dla wielbicieli mascarpone, bitej śmietany i malin:) Pyszne i wcale nie tak ciężkie:) Musiałam odrobinkę zmodyfikować, gdyż w trakcie przygotowania okazało się, że mam za mało żelatyny, u mnie było więc pół na pół ze śmietanfixem. Nie musiałam czekać, aż zastygnie, po dodaniu śmietanfixu już miałam bardzo gęsty krem, tylko rozsmarować i nakładać maliny. Ciasto smakowało, więc spokojnie mogę polecić do wypróbowania – zwłaszcza, że pracy przy nim za dużo nie ma.

    Składniki:

    • 1 paczka (215 g) ciastek owsianych (u mnie 200g – zależy jakie ciastka traficie:))
    • 100 g wiórków kokosowych (dałam mniej ok 50g)
    • 100 g masła, roztopionego
    • 4 łyżeczki żelatyny w proszku (u mnie 2 łyżeczki żelatyny i opakowanie śmietanfixu)
    • 1/3 szklanki ciepłej wody + dodatkowo 2 - 3 łyżki
    • 500 g sera mascarpone
    • ziarenka z 1 laski wanilii i 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (niekoniecznie)
    • 1 szklanka (220 g) drobnego cukru (dałam pół szklanki)
    • 300 ml śmietanki kremowej UHT 30% lub 36%, schłodzonej
    • około 500 g malin (umytych i osuszonych)

    Wykonanie:

    Ciastka owsiane kruszymy, dodajemy wiórki kokosowe i roztopione masło, wyrabiamy ręką dokładnie mieszając. Ja użyłam malaksera. Będzie miało kształt mokrego piasku. Wykładamy/ Wsypujemy  do formy o wymiarach 20 x 30 cm wyścielonej papierem do pieczenia i mocno ugniatamy ręką/ łyżką wyrównując powierzchnię. Wstawiamy do lodówki na około pół godziny.

    Żelatynę mieszamy  z 1/3 szklanki wody, odstawiamy do napęcznienia na około 5 minut. (Ja od razu zalewam żelatynę wrzątkiem i mieszam do rozpuszczenia.) Do misy miksera wkładamy ser mascarpone, ziarenka wanilii, ekstrakt z wanilii, cukier. Ubijamy przez około 2 minuty lub do czasu powstania jednolitej masy. Dodajemy śmietankę kremówkę i ubijamy przez około 2 minuty, do czasu, aż masa stanie się bardziej sztywna. Jak dacie płynną 30% to na pewno będzie trzeba dłużej ubijać, niż dodając gęstą 36%. Ja pod koniec ubijania dodałam śmietanfix i krótko zmiksowałam.

    Namoczoną żelatynę razem z dodatkową wodą (2 - 3 łyżki) podgrzewamy (np. w mikrofali lub rondelku na małym ogniu). Mieszamy, aż ziarenka żelatyny całkowicie rozpuszczą się w wodzie. Studzimy, żelatyna ma być lekko ciepła. Ja wcześniej rozpuściłam we wrzątku i moja już była gotowa, bez późniejszego podrzewania.

    Za pomocą łyżki lub szpatułki delikatnie łączymy masę mascarpone z ostudzoną żelatyną. Wykładamy na spód z ciastek i wyrównujemy powierzchnię. Układamy maliny i wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Schładzamy przez minimum 2 - 3 godziny, a najwygodniej przez całą noc. Smacznego:)

    Źródło

  • Dżem morelowo - malinowy

    Bardzo lubię dżemy z moreli, same w sobie nie wydają się tak aromatyczne jak w dżemach :) A tu jeszcze połączenie z maliną, przepyszny :) Nie wychodzi dużo z poniższych proporcji, ale jak się robi różne rodzaje to wystarczy jak się ma kilka słoiczków różnych dżemów :) Wiem, że wrzucam trochę późno jak na przetwory, ale jeszcze można znaleźć malinki i morele, o ile znajduję trochę czasu na pichcenie czy pieczenie to trochę trudniej z publikacją na blogu :)  Stąd z lekkim opóźnieniem mogę powrzucac kilka "letnich" przepisów:)


    Składniki na 1,5 - 2 nieduże słoiczki: 

    • 1 kg moreli
    • 200 g malin
    • sok z połowy cytryny
    • 1,5 szklanki cukru 
    • pół szklanki wody
    • 1 łyżeczka masła

    Wykonanie:

    Morele myjemy, usuwamy pestki, kroimy na ósemki. Umieszczamy w garnku z grubszym dnem razem z malinami, zalewamy sokiem z cytryny, wodą, zasypujemy cukrem, umieszczamy na palniku i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy 1 łyżeczkę masła i gotujemy przez kilka godzin (około 2 - 3), na małej mocy palnika, bez pokrywki, aż morele zaczną się rozpadać a woda odparuje na tyle, że dżem będzie miał odpowiednią konsystencję. Najkorzystniej gotowanie rozłożyć na 2 dni.

    Jak sprawdzić, czy konsystencja dżemu jest odpowiednia? Do zamrażarki włożyć talerzyk. Na zamrożony wylać łyżkę gorącego dżemu. Jeśli zastygnie, a na powierzchni utworzy się skórka, która przy dotyku się pomarszczy - wystarczy już gotowania.

    Słoiki wyparzyć (wrzącą wodą lub w piekarniku nagrzanym do 100ºC). Przelać dżem, dobrze zakręcić. Odstawić.

    Pasteryzacja:

    Spory garnek z szerokim dnem wyłożyć ręcznikami kuchennymi. Włożyć słoiki, jeden obok drugiego, nalać wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzić do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszyć moc palnika, przykryć i gotować około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjąć i zostawić do całkowitego wystudzenia. Niektóre osoby dodatkowo odwracają słoiki do góry dnem i owijają kocami, tak zostawiając do wystudzenia na całą noc. 

    Źródło

  • Kakaowe ciasto kruche z budyniową pianką

    Od lat moim ulubionym ciastem jest kruche ciasto z budyniową pianką i malinami(jeszcze nic go nie przebiło) :) Postanowiłam wypróbować je w wersji kakaowej :) Jest równie pyszne, rozpływające się w ustach po prostu rewelacja. Dla mnie to najpyszniejsze ciasto jakie jadłam, zarówno w wersji białej jak i kakaowej :) Zdecydowanie polecam :) Robiłam poza sezonem malinowym, więc użyłam mrożonych malinek. Wychodzi tak samo bez problemu ze świeżymi owocami jak i mrożonymi.

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 2 1/2 szklanki mąki tortowej
    • 2 łyżki kakao
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 3 łyżki cukru
    • 4 żółtka (dałam 5)
    • 200 g masła zimnego
    • szczypta soli

    Budyniowa pianka:

    • 4 białka (dałam 5)
    • 3/4 szklanki cukru
    • 2 x budyń śmietankowy, proszek (2×40 g)
    • 1/2 szklanki oleju np. rzepakowego
    • szczypta soli

    Dodatkowo:

    • 400 g malin, świeżych lub mrożonych

    * 1 szklanka o pojemności 250 ml.

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy do miseczki razem z proszkiem oraz kakao. Następnie dodajemy sól, cukier oraz kawałki zimnego masła. Siekamy nożem lub siekaczką do ciasta kruchego. Dodajemy żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Dzielimy na dwie części i wkładamy na 1-2 godz. do lodówki. Ja wszystkie składniki zmiksowałam w malakserze.
    Formę o wym. 24×24 cm. wykładamy papierem do pieczenia. Jedną część ciasta ścieramy na tarce o dużych oczkach na dno formy. Wyrównujemy i dociskamy. Pieczemy w temp. 190 C przez około 15 min.
    Białka miksujemy ze szczypta soli na sztywną masę. Pod koniec miksowania dodajemy po łyżce cukier. Następnie wsypujemy przesiany proszek budyniowy i powoli wlewamy cienkim strumieniem olej. Masę wykładamy na podpieczony spód. Układamy maliny lekko je wciskając w piankę. Ścieramy pozostałą część ciasta na maliny. Pieczemy w temp. 190 C przez około 35-40 min. Smacznego :)

    Źródło

  • Karpatka malinowa

    Miałam ochotę na karpatkę z dodatkiem malin. Chciałam troszkę przyspieszyć jej przygotowanie używając gotowego budyniu malinowego. Nie jest to jednak ten sam smak co własnoręcznie przygotowany budyń :) Aby zwiększyć jego intensywność dodałam jeszcze mrożone maliny. Ogólnie polecam przygotowanie budyniu z tego przepisu– ilość z pewnością wystarczy. Poniżej podaję ten, który robiłam tym razem, gdyby ktoś preferował wersję szybszą :) Ilość kremu można zmniejszyć, albo zrobić ciasto w większej blaszce wówczas ciasto nie będzie tak wysokie :) Ja następnym razem zrobię jednak budyń domowy :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 1 szklanka wody
    • 125 g masła
    • 1 szklanka mąki pszennej
    • 5 jajek

    Krem budyniowy

    • 100 g masła miękkiego
    • 500 ml mleka
    • 2 budynie malinowe bez cukru
    • cukier do smaku
    • mrożone maliny ok 200g

    Wykonanie:

    Ciasto: W garnku podgrzewamy wodę z masłem, doprowadzamy do wrzenia. Następnie wsypujemy mąkę, zmniejszamy moc palnika i chwilę ucieramy do powstania gęstej, szklistej, bezgrudkowej masy. Ciasto jest gotowe gdy odchodzi od brzegów garnka. Wówczas zdejmujemy garnek z palnika i odstawiamy do wystudzenia.

    Do zimnego ciasta wbijamy jajka, jedno po drugim, miksując dokładnie po każdym dodaniu. Po dodaniu pierwszych jajek ciasto wydaje się suche i grudkowate, jednak z czasem dodawania kolejnych jaj nabiera gładkiej i klejącej konsystencji.

    Ciasto dzielimy na dwie części. Za pomocą dwóch łyżek (ciasto jest kleiste) rozprowadzamy ciasto do wyłożonych papierem do pieczenia blaszek. Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 25 – 30 minut do lekkiego zbrązowienia. Ja zrobiłam w foremkach okrągłych 21 cm, ciasta wystarczy na większą prostokątną formę.

    Krem budyniowy: Do rondelka wlewamy 1,5 szklanki mleka oraz ok trzy łyżki cukru lub więcej do smaku. Mleko z cukrem doprowadzamy do wrzenia. Pół szklanki mleka mieszamy z proszkiem budyniowym. Będą to dwie saszetki proszku budyniowego bez cukru. Zmniejszamy moc palnika i wlewamy dobrze wymieszany proszek budyniowy z mlekiem. Cały czas mieszając budyń. Można teraz zwiększyć moc palnika. Budyń mieszamy krótko i energicznie. Powinien się ponownie zagotować i zgęstnieć.

    Gotowy budyń przelewamy do szklanego naczynia i odstawiamy do przestudzenia. Jako, że krem budyniowy wydał mi się mało wyrazisty dodałam jeszcze do niego maliny. Podgotowałam je do rozmrożenia, przetarłam przez sito i dodałam do budyniu. Czekamy, aż budyń całkowicie wystygnie.

    Miękkie masło umieszczamy w misce. Ubijamy je mikserem na najwyższych obrotach, aż zrobi się puszyste i jasne. Stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy całkowicie przestudzony budyń. Po każdej łyżce miksujemy masę do całkowitego jej połączenia.  Wykładamy na wystudzone ciasto i przykrywamy drugim blatem. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia kremu. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny.

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook