Gościmy

Odwiedza nas 48 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

masło orzechowe

  • Babeczki z kremem czekoladowym i konfiturą malinową

    Wszystko, co lubię: czekolada, masło orzechowe, kruche ciasto i orzechy a dla przełamania słodyczy konfitura malinowa:) Czyli mój eksperyment babeczkowy;) Ciasto możecie zrobić z ulubionego przepisu, u mnie tym razem migdałowe babeczki. Dla leniwych lub zapracowanych: można użyć gotowych babeczek, wiem, że są takie w sprzedaży.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 100 g mąki
    • 85 g zmielonych migdałów (można zastąpić mąką jak nie macie)
    • 85 g cukru pudru
    • 85 g masła
    • 2 średniej wielkości żółtka
    • ewentualnie- kilka kropel aromatu migdałowego
    • miękkie masło do wysmarowania foremek
    • folia aluminiowa, suche ziarna fasoli (lub inny rodzaj obciążenia)

    Dodatkowo:

    • krem czekoladowy ok. ½ opakowania
    • masło orzechowe – kilka łyżek
    • konfitura malinowa– kilka łyżek
    • orzechy włoskie posiekane - garść

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy z migdałami i cukrem pudrem. Dodajemy zimne masło i siekamy je nożem razem z mąką. Dodajemy żółtka i szybko wyrabiamy gładkie ciasto. Do ciasta możemy dodać kilka kropel aromatu migdałowego. Jeśli będzie zbyt suche możemy dodać do niego łyżkę zimnej wody bądź śmietany. Ciasto formujemy w kulę i wkładamy do lodówki na pół godziny. 

    Foremki dokładnie smarujemy masłem. Ciasto wyjmujemy z lodówki, wałkujemy na grubość około 3 mm. Z ciasta wycinamy kółka większe od foremek i wylepiamy nimi foremki. Do każdej wkładamy kawałek foli aluminiowej, obciążamy 3-4 ziarnami fasoli. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy 7-8 minut. Następnie zdejmujemy folię i fasolę i pieczemy dalej 3-4 minuty lub dłużej, aż spody ładnie się przyrumienią. Babeczki wyjmujemy z piekarnika, studzimy i wyjmujemy z foremek. 

    A teraz napełnianie babeczek:) Do każdej babeczki nakładamy łyżeczkę lub pół łyżeczki konfitury malinowej, posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi, na do kładziemy łyżeczkę masła orzechowego i przykrywamy kremem czekoladowym. Jeżeli krem jest bardzo gęsty może się trochę trudniej rozsmarowywać, można ewentualnie roztopić tabliczkę czekolady i zalać nasze babeczki. Dekorujemy dowolnie np. startą białą czekoladą. Smacznego:)

    Źródło: Ciasto stąd, a reszta to eksperyment własny:)

  • Brownies z masłem orzechowym

    Brownies uwielbiam, masło orzechowe też, dlatego nie wahałam się, by zrobić to ciasto. Jednak z masłem orzechowym brownies wydało mi się bardziej zapychające. Nie da się go zjeść zbyt dużo, ale oczywiście jest bardzo dobre :)

    Składniki:

    • 180 g masła
    • 150 g gorzkiej czekolady
    • 250 g cukru pudru
    • 4 jajka
    • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
    • 140 g mąki
    • szczypta proszku do pieczenia
    • 35 g kakao
    • 50 g gorzkiej czekolady, posiekanej
    • 95 g masła orzechowego (typu 'crunchy' - z kawałkami orzeszków – ja miałam gładkie)

    Wykonanie:

    Czekoladę rozpuszczamy razem z masłem na małym ogniu, mieszając (nie dopuszczamy do wrzenia). Lekko studzimy. Dodajemy cukier, jajka, ekstrakt, przesianą mąkę z proszkiem, kakao i dodatkowo posiekaną czekoladę. Mieszamy.

    Do przygotowanej blaszki (18 x 29 cm) wlewamy gotowe ciasto. Małą łyżeczką wykładamy na górę masło orzechowe, mieszamy końcówką noża, tworząc na powierzchni esy - floresy.

    Pieczemy w temperaturze 160ºC, przez około 40 minut (lub krócej). Brownies powinny być wilgotne, im dłużej brownies pieczone, tym bardziej suche i o konsystencji ciasta (trzeba wyczuć swój piekarnik). Smacznego :)

     

    Źródło

  • Chrupiące batoniki z masłem orzechowym

    Pyszne, szybkie i proste w przygotowaniu słodkości. Głównym składnikiem jest masło orzechowe (można wykorzystać domowe) oraz ekspandowany orkisz (można wykorzystać inne ekspandowane ziarna). Batoniki okropnie wciągają :) U mnie szybko zniknęły :)

    Składniki:

    • 180 g masła orzechowego (np. domowe)
    • 70g miodu
    • 70g oleju kokosowego (może być zwykłe masło)
    • 5g (kilka kropel) ekstraktu waniliowego (można użyć olejku, choć wiadomo, że to nie to samo;)
    • 30g ekspandowanego orkiszu

    Wykonanie:

    Masło orzechowe, miód oraz olej kokosowy (ew. masło) rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy ekstrakt waniliowy (najlepiej domowy) oraz ekspandowany orkisz. Mieszamy dokładnie, przekładamy do prostokątnego naczynia i chowamy do zamrażalnika na 30 minut. Ja po prostu wstawiłam do lodówki na min. 1h, a najlepiej zrobić wieczorem i na drugi dzień jest idealne :) Kroimy na kawałki. Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Ciasteczka czekoladowo-owsiane

    Pamiętam w dzieciństwie często przygotowywałyśmy różne smakołyki z płatków owsianych czy kukurydzianych:) Poniższy przepis jest zupełnie inny niż te, które do tej pory robiłam i jadłam:) Dodatek masła orzechowego to strzał w dziesiątkę:) Bardzo łatwe do przygotowania, nie wymagają pieczenia i są naprawdę pyszne:)

    Składniki:

    • 125 g masła
    • 1,5 szklanki cukru
    • 3 łyżki naturalnego kakao
    • 140 g skondensowanego, niesłodzonego mleka
    • 3 szklanki płatków owsianych
    • 3 bardzo czubate łyżki masła orzechowego

    Wykonanie

    Płatki owsiane wsypujemy do dużej miski, dodajemy masło orzechowe i mieszamy. Masło, cukier, kakao i mleko skondensowane zagotowujemy w małym rondelku, ciągle mieszając. Gotujemy jedną minutę od momentu zagotowania. Zdejmujemy z palnika, wsypujemy do miski z płatkami i dokładnie wszystko mieszamy. Układamy łyżką nieduże kopczyki na papierze do pieczenia lub folii i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Smacznego :)

    Źródło

  • Ciastka z masłem orzechowym i czekoladą

    Pyszne ciasteczka z masłem orzechowym, oblane czekoladą i obtoczone krokantem. Proste i smaczne.

    Składniki:

    • 90 g masła orzechowego
    • 50 g miękkiego masła
    • 1 jajko
    • 120 g brązowego cukru
    • 1 i 1/3 szklanki mąki

    Dodatkowo:

    • 50g-100g czekolady do obtoczenia
    • migdały lub krokant

    Wykonanie:

    W misce umieszczamy masło orzechowe i zwykłe, miksujemy od połączenia. Dodajemy cukier, miksujemy. Wbijamy jajko i ucieramy dalej, aż składniki się połączą. Wsypujemy mąkę, miksujemy. Całość łączymy dłonią w kulę i odkładamy na 15 minut do lodówki. Z ciasta formujemy dowolne kształty (mogą być kuleczki lub paluszki), układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ja robiłam kuleczki i spłaszczałam widelcem robiąc wzorek. Pieczemy przez około 12 minut w temp. 180 stopni. Studzimy na kratce. Gdy ciastka ostygną, obtaczamy w rozpuszczonej czekoladzie (połowę ciastka) i posypujemy ulubionymi dodatkami, np. płatkami migdałów, krokantem. Smacznego :)

    Źródło

  • Croissanty orzechowe

    Uwielbiam croissanty :) Zwłaszcza z nadzieniem czekoladowym lub orzechowym :) Najlepsze są cieplutkie prosto z piekarnika :) Jeżeli macie czas odsyłam Was do źródła, gdzie ciasto robi się samodzielnie od początku, ja na to nie mam czasu, zwłaszcza ostatnio, więc korzystam z gotowego ciasta, co sprawia, że przepis jest błyskawiczny :) Drugim ulubionym składnikiem jest masło orzechowe :) Wyszły pyszne i szybkie rogaliki do kawy :) Mniam :)


    Składniki:

    (na ok 7 większych lub 14 mniejszych rogalików)

    Glazura: 

    • 1 jajko
    • 1 łyżeczka śmietanki kremówki

    Polewa:

    • 2 czubate łyżki cukru pudru
    • 2 łyżeczki letniej wody
    • garść orzechów arachidowych

    Wykonanie:

    Z ciasta wycinamy radełkiem trójkąty. Na szerszym brzegu kładziemy łyżeczkę masła orzechowego i zawijamy rogalik. Rogaliki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Rogaliki układamy tak, aby „czubek” znajdował się na dole. Sprawi to, że rogalik podczas pieczenia nie będzie mógł się otworzyć i rozwinąć. W miseczce ubijamy jajko ze śmietaną kremówką. Każdego rogalika delikatnie smarujemy, jeden po drugim. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, funkcja góra dół. Wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 10 minut w temperaturze 200 stopni. Kolejne od 5 do 10 minut w temperaturze 165 stopni. 

    Rogaliki powinny zarumienić się na lekki brązowy odcień – dlatego długość pieczenia w temperaturze 165 uzależniona jest od piekarnika. Rogaliki wyciągamy z piekarnika. Przygotowujemy lukier: cukier puder mieszamy z wodą. Gotowy lukier wylewamy po jednej łyżeczce na croissanty, posypujemy pokruszonymi orzeszkami. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Drożdżowa babka na jogurcie z polewą orzechową

    Mimo, że babki za specjalnie mnie nie kręcą, to ta jest pyszna, jest mięciutka i wilgotna, przypomina mi ciasto Panetone (włoski rodzaj babki, specjał na Boże Narodzenie). Może dzięki niej skuszę się w końcu przygotować tradycyjne Panetone, bo pamiętam, że bardzo mi smakowała jak miałam okazję ją degustować we Włoszech. Ale wracając do naszej babki, to co mnie skusiło najbardziej, gdy trafiłam na przepis to polewa z masła orzechowego :) Pycha, uwielbiam słodkości z masłem orzechowym :) To ciasto, które z pewnością jeszcze nie raz zrobię, jest bardzo proste i w ogóle nie sprawia problemu :) Robiłam ją już dwa razy, a to mi się rzadko zdarza;) :) Może na nią padnie Wasz wybór jeśli chodzi o babkę wielkanocną?:)

    Składniki:

    (na jedną foremkę, babkę o średnicy  22 cm (szerokość foremki u góry))

    Zaczyn:

    • 30 g drożdży
    • 1/3 szkl ciepłego mleka
    • 1 plaska łyżeczka cukru

    Ciasto:

    • 1 czubata i 1/2 szkl mąki pszennej
    • 50 g cukru
    • 1 jajko kl M
    • szczypta soli
    • mała garść rodzynek wcześniej sparzonych lub namoczonych i odsączonych
    • 30 g masła roztopionego i ostudzonego
    • 150 g jogurtu naturalnego. gęstego
    • esencja waniliowa

    Polewa z masła orzechowego:

    • 2 łyżki masła orzechowego, gładkiego bez dodatków, bez cukru (jeśli jest już słodzone to pomijamy cukier)
    • 2 łyżki cukru
    • 4-6 łyżek słodkiej śmietanki 30 % (śmietanka ma mieć konsystencje rzadką, nie stałą)

    Wykonanie:

    Zaczyn: Wszystkie składniki na zaczyn łączymy ze sobą i odstawiamy do wyrośnięcia.

    Ciasto: W misce umieszczamy mąkę, jajko, cukier, szczyptę soli, garść rodzynek, jogurt oraz wyrośnięty zaczyn i zaczynamy wyrabianie ciasta (użyłam do tego miksera z hakami). W trakcie wyrabiania dolewamy masło. Ciasto ma konsystencje luźną, coś jak na racuchy drożdżowe. Wyrobione ciasto odstawimy do wyrośnięcia na 1 godzinę. Kiedy wyrośnie, odgazowujemy je mieszając, przekładamy do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą (ja robiłam w silikonowej formie, nie musiałam zatem natłuszczać i posypywać bułką). Odstawiamy na około 30 minut do ponownego tym razem lekkiego podrośnięcia. Pieczemy w 180-190 stopniach przez 45-50 minut do suchego patyczka. Jeśli pod koniec pieczenia góra za bardzo się zarumieni to przełączamy na grzanie dolne i podkręcamy temperaturę o 10 stopni więcej. Moja uwaga, ja nie podkręcałam, mój piekarnik mocno grzeje i babka była gotowa po 45 minutach, przy czym wcześniej przełączyłam na grzanie dolne bez podkręcania temperatury.

    Polewa: Wszystkie składniki umieszczamy w garnuszku i podgrzewamy na małym ogniu do utworzenia się lekko lejącej polewy (ilość śmietany będzie zależała od masła orzechowego dlatego podałam między 4-6 łyżek a może się zdarzyć, że będzie trzeba więcej jej dodać). Wystudzoną babkę polewamy polewą i chowamy do lodówki aby polewa troszkę stężała. Można posypać orzechami lub inną posypką. Smacznego:)


    Ps. Podwajając składniki, otrzymacie ciasto na dużą babę drożdżową.

    Źródło

  • Dwukolorowe czekoladki z masłem orzechowym

    Uwielbiam takie eksperymenty, zwłaszcza z masłem orzechowym:) Mniam. Bardzo, ale to bardzo proste do przygotowania, naprawdę efektowne i ten smak. Mhmmm. Po prostu rozpływają się w ustach. Z uwagi na dużą ilość białej czekolady dla kontrastu dodana jest gorzka, jak ktoś preferuje mleczną też oczywiście może być, chociaż nie wiem czy to już nie za dużo słodyczy;) Zdecydowanie polecam.

    Składniki:

    • 360 gbiałej czekolady, połamanej
    • 400 g gorzkiej czekolady połamanej
    • 140 g masła orzechowego (gładkiego)

    Wykonanie:

    Obie czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej, każdą osobno i studzimy. Do białej dodajemy masło orzechowe i dokładnie mieszamy. Czekolady nakładamy na blaszkę (20- x 30 cm) na zmianę. Raz łyżka białej, raz czarnej. A następnie patyczkiem do szaszłyków, wykałaczką robimy zawijasy, zakrętasy i pętelki:) Odstawiamy do stężenia, ale nie do lodówki, na minimum 2 godziny. Kroimy w kosteczki. Smacznego:)

    Źródło: Forum Cincin

  • Makaron z kurczakiem po tajsku z sosem słodko-pikantnym

    Jeśli chodzi o eksperymenty z innymi kuchniami to jakoś rzadziej mi się zdarza to robić, chyba preferują bardziej proste i może bardziej tradycyjne dania ? :) Zauważyłam, że jestem bardziej skłonna do eksperymentowania w przypadku słodkości ;) Ale tutaj skusiło mnie kilka rzeczy, po pierwsze masło orzechowe, chciałam sprawdzić to połączenie i czerwona kapusta, miałam kawałek, a już nie chciało mi się robić kolejnego dnia surówki ;) Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, bardzo fajny ciekawy smak :) Może też się skusicie? Ja robiłam na dwie porcje czyli zrobiłam z połowy poniższych składników.

    Składniki:

    Ilość porcji: 4

    • 500 g filetu z piersi kurczaka
    • 300 g makaronu spaghetti, soba, ryżowego lub inny
    • 250 g czerwonej kapusty poszatkowanej
    • 2 cebulki dymki
    • 1 marchewka starta na tarce
    • 1 łyżka sezamu
    • natka pietruszki
    • olej do smażenia
    • sól i pieprz

    Sos:

    • 130 g masła orzechowego kremowego lub crunchy
    • 2 ząbki czosnku
    • 3 łyżki sosu sojowego jasnego lub ciemnego
    • 3 łyżki cukru trzcinowego
    • sok z jednej limonki lub cytryny
    • 1-2 łyżki pasty chilli lub 1/2 łyżeczki chilli w proszku (dałam mniej)
    • 1 łyżka oleju sezamowego
    • 1 łyżeczka octu ryżowego
    • 4 łyżki ciepłej wody

    Wykonanie:

    Filety z kurczaka myjemy i osuszamy. Posypujemy solą i pieprzem z każdej strony (jeśli są duże kroimy wzdłuż) i odstawiamy na kilka minut, aż sól wyciągnie wodę z mięsa. W tym czasie kroimy i przygotujemy wszystkie potrzebne warzywa i składniki. Zagotowujemy wodę na makaron (nieosoloną i bez oleju).

    Ręcznikiem papierowym wycieramy mięso. Rozgrzewamy suchą patelnię, wlewamy olej i na mocno rozgrzany tłuszcz kładziemy mięso. Smażymy, aż zrobi się mocno rumiane i chrupiące (ok. 3 minuty w zależności od grubości mięsa), przekładamy na drugą stronę i smażymy jeszcze chwilę - może się wydawać, że mięso jest jeszcze nie do końca usmażone, ale to nic. Wyjmujemy mięso na talerz, owijamy folią aluminiową i odstawiamy.

    Gotujemy makaron al'dente, przelewamy zimną wodą i obficie solimy (ja tak obficie nie soliłam;) ).

    Przygotowujemy sos z podanych składników – po prostu wszystko mieszamy. Do makaronu dodajemy wszystkie warzywa, sos i dokładnie mieszamy - nie gotujemy. Za pomocą widelca lub palcami rwiemy kurczaka i wrzucamy do makaronu. Na talerzu na którym leżało mięso zebrał się "rosół", który wlewamy do makaronu - jest pyszny i daje dużo smaku. Dokładnie mieszany makaron podajemy obsypany sezamem i natką pietruszki. Smacznego :)

    Źródło

  • Masło orzechowe

    Uwielbiam masło orzechowe :) I wszystkie słodycze, które mają jego dodatek. Wiedziałam, że zrobienie domowego masła jest niezwykle proste, ale ciągle jakoś nie mogłam się za nie zabrać :) Jak już się decydowałam, to orzeszki zakupione do tego celu zniknęły ;) Wystarczy tylko jeden składnik, aby przygotować domowe masło orzechowe:) Przygotowując masło własnoręcznie mamy pewność co do składu, żadnych dodatków, olejów palmowych itp. Tylko czysty skład i minimum składników – orzechy:) Jest pyszne i można je wykorzystać na wiele sposobów :)

    Składniki:

    • 2 szklanki podpieczonych solonych orzeszków ziemnych*

    * jeśli używamy niesolonych orzeszków, wtedy trzeba dodać soli, do smaku

    ** orzeszki podpiekamy na suchej patelni lub na blaszce w piekarniku rozgrzanym do 170ºC, mieszając od czasu do czasu

    Wykonanie:

    Orzeszki umieszczamy w malakserze i miksujemy przez około 12 - 15 minut. Będą one zmieniały stopniowo swoją konsystencję, aż powstanie gładka, oleista, smarowna masa.

    Gotowe masło przechowujemy zamknięte w lodówce, do miesiąca. Od czasu do czasu może wymagać zamieszania, jeśli zacznie oddzielać się olej. Można zajadać same, z krakersami, ciasteczkami lub przygotować z niego inne smakowite słodkości :) Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek fistaszkowy z mleczną czekoladą

    Bardzo ciekawy smak, mało słodkie, kruche ciasto, do tego krem z mascarpone i masła orzechowego oraz uwaga słone orzeszki i mleczna czekolada. Bardzo fajne połączenie. Dla lubiących eksperymenty polecam wypróbowanie:)  Mi bardzo przypadł do gustu.

    Składniki:

    Ciasto kruche:

    • 35 dag mąki pszennej
    • 50 g cukru pudru
    • 20 dag masła, zimnego, pokrojonego w kostkę
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany
    • 2 żółtka

    Krem orzechowy:

    • 150 g masła orzechowego (gładkiego lub z kawałkami orzeszków)
    • 150 g serka mascarpone
    • 100 g białej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej

    Ponadto:

    • 1 szklanka orzeszków ziemnych, solonych
    • 150 g mlecznej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki na ciasto szybko wyrabiamy, najlepiej zmiksować w malakserze. Owijamy folią i wkładamy do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i wykładamy nim dno blachy o wymiarach 25 x 34 cm, lub mniejszej (blacha powinna być wcześniej wyłożona papierem do pieczenia). Ciasta jest dużo, także można ozdobić nim ciasto, formując wałeczki lub listki wokół brzegów. Ciasto nakłuwamy widelcem. Pieczemy około 20 minut w temperaturze 200ºC, do lekkiego zezłocenia. Studzimy.

    Przygotowujemy krem orzechowy. Serek mascarpone miksujemy z masłem orzechowym. Dodajemy lekko przestudzoną białą czekoladę i miksujemy. Kremem smarujemy wierzch mazurka.

    Mazurek posmarowany kremem orzechowym posypujemy równomiernie orzeszkami, po nich rozprowadzamy czekoladę (najlepiej nieregularnie, kleksami). Chłodzimy. Kroimy i podajemy. Nie ma konieczności przechowywania w lodówce. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Orzechowa krajanka musli bez pieczenia

    Postanowiłam po raz kolejny spróbować zrobić coś a’la batoniki musli,  w troszkę innej wersji. Krajanka ogólnie dobra, tylko średnio smakowała Nam ta galaretka jogurtowa. Dobrze łączyła całość, ale u mnie nie znalazła amatorów:) Jak zwykle to kwestia gustu, więc warto spróbować, by się przekonać czy Wam będzie pasować.

    Składniki:

    • 1,5 szklanki płatków owsianych
    • 1,5 szklanki ryżu preparowanego
    • pół szklanki drobno pokrojonych suszonych owoców (żurawina, morela)
    • pół szklanki ziaren łuskanego słonecznika
    • 3,5 łyżki masła orzechowego
    • 3 łyżki miodu
    • 2,5 łyżki syropu klonowego (można zastąpić miodem)
    • 2 łyżki dżemu truskawkowego
    • 1 mały jogurt
    • 2 łyżeczki agaru (u mnie żelatyna)

    Wykonanie:

    W garnku podgrzewamy masło orzechowe, miód, syrop i dżem do momentu rozpuszczenia się wszystkich składników. Zdejmujemy z palnika.

    W misce mieszamy suche składniki: płatki, ryż, suszone owoce, słonecznik i wsypujemy je do „mokrej” masy w garnku. Mieszamy bardzo dokładnie, tak żeby wszystkie składniki były obtoczone w słodkiej masie. Naczynie żaroodporne albo blaszkę o wymiarach ok. 20 x 30 cm wykładamy papierem do pieczenia i gotową masę wciskamy w naczynie.

    Następnie przygotowujemy polewę jogurtową. W małym garnuszku w kilku łyżkach wody rozpuszczamy agar-agar (u mnie żelatyna) i doprowadzamy do wrzenia. Lekko studzimy (cały czas mieszając) i dodajemy do jogurtu intensywnie mieszając (można też użyć miksera). Gotową polewę nakładamy na masę musli i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Krajankę należy przechowywać w lodówce. Smacznego:)

    Źródło

  • Pierniczkowe markizy z masłem orzechowym

    Do tegorocznych pierniczków postanowiły dołączyć piernikowe markizy :) Będą to pierniki przełożone masłem orzechowym :) Fajne połączenie, lekko słone masło i wyraziste korzenne pierniczki :) Pierniczki są bardzo smaczne i aromatyczne i co ważne wyszły bardzo puszyste i miękkie. Te, które trzymam w puszkach cały czas są mięciutkie i puszyste, i to bez dodatku skórek owocowych;) Kilka, które były na wierzchu lekko stwardniały, ale nie na tyle, żeby zęby można było łamać, raczej takie lekko kruche…:) Mogę spokojnie je polecić jako miękkie pierniczki bez potrzeby leżakowania, takie na ostatnią chwilę ;) Tak czy inaczej pierniczki udane, jeśli nie macie ochoty na przekładanie masłem to same będą równie smaczne :) Ja na razie przełożyłam tylko kilka, resztę przełożę przed samymi świętami, ale musiałam sprawdzić jak smakują:) Podany niżej przepis jest na bardzo dużą porcję, ja zrobiłam z połowy poniższych składników, a mam dwie duże puszki pierniczków :)

    Podobnie jak autorka przepisu, z którego skorzystałam, proporcje kakao i przypraw pozostawiłam bez zmian, resztę zmniejszyłam o połowę :)

    Składniki:

    • 7 szklanek mąki
    • 1 szklanka cukru
    • 1 szklanka płynnego miodu
    • 4 jaja
    • 1 szklanka mleka
    • 1 łyżka sody oczyszczonej
    • 5 dag rozpuszczonego i przestudzonego masła
    • 1 opakowanie przyprawy do piernika
    • 3 łyżki kakao

    Dodatkowo:

    • Masło orzechowe do przełożenia

    Wykonanie:

    Sodę rozpuszczamy w mleku. Jajka roztrzepujemy widelcem z cukrem. Mąkę  i kakao przesiewamy do miski. Dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. Ciasto wychodzi dość luźne, dlatego też należy miskę przykryć folią spożywczą i włożyć ją na 24 godziny do lodówki. Po schłodzeniu ciasto robi się elastyczne i bardzo dobrze się z nim pracuje.

    Po schłodzeniu odrywamy kawałki ciasta, które wałkujemy na stolnicy lekko podsypanej mąką na grubość 4-5 mm. Wykrawamy dowolne kształty, przekładamy na blaszki wyłożone papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 8-10 minut w temperaturze 170 stopni C. Spody pierniczków mają być złoto – brązowe (najlepiej przełamać jednego pierniczka i wówczas będzie wiadomo jaki ma być spód ). Studzimy na kratce. Przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce.

    Przekładamy masłem orzechowym najlepiej niedługo przed podaniem, u mnie pierniki leżakują w puszkach już od tygodnia, a będę przekładała resztę przed samymi świętami. Smacznego :)

    Źródło

  • Polędwiczki w pikantnym sosie miodowo-orzechowym

    Propozycja na niedzielny obiadek, delikatne polędwiczki w aromatycznej marynacie orzechowo-miodowej. Ja zmodyfikowałam oryginalny przepis pomijając cytrynę i kolendrę. Nam taka wersja polędwiczek przypadła do gustu :)

     

    Składniki:

    • 2 polędwiczki wieprzowe, umyte, osuszone, oczyszczone z błon, o temperaturze pokojowej (wyjęte z lodówki 20 minut przed przygotowaniem)

    Marynata:

    • 2 łyżki masła orzechowego
    • 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
    • niewielka ilość soli
    • 1/2 ostrej papryczki chili, umytej, posiekanej razem z pestkami (użyłam przyprawy w proszku)
    • niewielka ilość pieprzu
    • 2 łyżki miodu naturalnego, wielokwiatowego
    • starta na tarce skórka z 1/2 cytryny, sparzonej, wyszorowanej (pominęłam)
    • sok z 1/2 cytryny, sparzonej, wyszorowanej (pominęłam)
    • 2 łyżki kolendry, świeżej, umytej, posiekanej (pominęłam)
    • 5 łyżek oliwy z oliwek

    Wykonanie:

    Marynata: Do naczynia wrzucamy 2 łyżki masła orzechowego, dodajemy posiekany czosnek roztarty z odrobiną soli. Do masła i czosnku dodajemy ostrą papryczkę chili. Marynatę doprawiamy pieprzem, odrobiną soli, polewamy miodem, dodajemy startą skórkę z cytryny oraz sok z cytryny. Do marynaty wrzucamy drobno posiekaną kolendrę oraz dodajemy oliwę z oliwek. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Polędwiczki wieprzowe dokładnie obtaczamy w marynacie. Tak przygotowane polędwiczki przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na bok na 15-20 minut (nie wkładamy polędwiczek do lodówki). Następnie zamarynowane polędwiczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia polanym odrobiną oliwy z oliwek. Ułożone na blaszce polędwiczki polewamy pozostałą częścią marynaty i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200°C (termoobieg) na 4-5 minut. Następnie wyjmujemy polędwiczki z piekarnika na 5-6 minut i ponownie pieczemy w temperaturze 220°C (termoobieg) przez kolejne 4-5 minut.

    Upieczone polędwiczki wyjmujemy z piekarnika i kroimy w grube plastry, które układamy na talerzu. Ja podałam z ziemniakami, kalafiorem i buraczkami. Można podać z innymi ulubionymi dodatkami. Smacznego :)

    Źródło

  • Pralinki bananowo-orzechowe

    Pyszne pralinki o nadzieniu bananowo-orzechowym. Mocno wyczuwalne banany i masło orzechowe. Idealnie nadają się na słodki upominek:)

    Składniki:

    • 120g czekolady mlecznej lub kuwertury mlecznej
    • 1/3 banana
    • 1 łyżka masła orzechowego (najlepiej jednolitego, bez kawałków orzechów. W zastępstwie może być również z kawałkami orzechów)
    • 1 łyżka cukru

    Wykonanie:

    Czekoladę mleczną rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Przy pomocy pędzelka wysmarowujemy czekoladą ścianki i dno foremek. Formę wstawiamy do lodówki, aby czekolada zastygła. Kolejno powtarzamy czynność.

    Banana, masło i cukier miksujemy blenderem na jednolitą masę lub rozgniatamy banana na papkę i mieszamy z masłem orzechowym i cukrem.

    Nadzienie wykładamy do foremek. Z góry zalewamy resztą czekolady mlecznej. (Jeśli czekolada za bardzo zastygnie, wstawiamy ją na chwilę do kąpieli wodnej). Formę wstawiamy do lodówki. Po zastygnięciu wyjmujemy z foremki. Smacznego:)

    Źródło

  • Pralinki z masłem orzechowym

    Dla mnie coś pysznego. Nie mogłam się od nich oderwać:) Na szczęście wyszło ich całkiem sporo, więc mogłam się objadać do woli:) A prostota i szybkość wykonania to dodatkowe zalety, ale i tak smak jest najważniejszy:) Oczywiście pralinki dla tych, którzy uwielbiają masło orzechowe:)

    Składniki:

    • 200 g masła orzechowego (gładkiego)
    • 200 g cukru pudru (dałam mniej)
    • 50 g ciemnego cukru muscavado
    • 50 g miękkiego masła

    Oraz

    • 200 g mlecznej czekolady
    • 100 g deserowej czekolady
    • łyżka masła

    Wykonanie:

    Składniki masy mieszamy lub miksujemy niezbyt dokładnie (mogą zostać grudki brązowego cukru – fajnie zgrzytają miedzy zębami;)). Rozsmarowujemy na kwadratowej blaszce o boku 23 cm (ja użyłam takiej do brownies)

    Czekolady wraz z masłem roztapiamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce. Wylewamy na masę orzechową i wyrównujemy. Odstawiamy w chłodne miejsce, można też do lodówki. Po schłodzeniu kroimy na kwadraty o boku 3 cm, ja zrobiłam w kształcie kostek czekolady:) Było ich zdecydowanie więcej;) Zdecydowanie polecam:) Smacznego:)

    Źródło

  • Słodkie wafle z masłem orzechowym

    Gdy nie mamy czasu na przygotowywanie kremów, albo po prostu chęci, a jednak deser do kawy by się przydał, wtedy można przygotować takie błyskawiczne wafle :) Warto mieć w domu w zapasach puszkę z kajmakiem i masło orzechowe (np. domowe) :) Wafle robi się ekspresowo, nie trzeba czekać, aż masa zastygnie, są gotowe do jedzenia zaraz po przełożeniu. I najważniejsze są pyszne, słodka masa kajmakowa i lekko słone masło orzechowe idealnie do siebie pasują :) Mi przypadły do gustu :) Nie podaję proporcji masła i kajmaku, bo to zależy od rodzaju wafla jaki kupicie (okrągły/kwadratowy) i ile warstw złożycie. Na pewno jedna puszka kajmaku i słoiczek masła orzechowego wystarczy, a może nawet coś zostanie :)

    Składniki:

    • wafle tortowe
    • masa kajmakowa (zależy od grubości warstwy, można zużyć całą puszkę lub nie)
    • masło orzechowe (jw. u mnie tylko 2 warstwy z masła)

    Wykonanie:

    Jedną warstwę wafli smarujemy masą kajmakową. Na kolejną warstwę nakładamy masło orzechowe. I tak na zmianę. Możemy również na jednej warstwie zmieszać obie masy. Ilość warstw wedle uznania. Dzięki połączeniu słodkiej masy kajmakowej z lekko słonym masłem orzechowym wafle nie są mdłe. Są pyszne :) Smacznego :)

    Źródło

  • Szybkie kuleczki z masłem orzechowym

     

    Przepyszne i szybkie pralinki z masłem orzechowym, płatkami owsianymi, miodem i mlekiem w proszku. Po tych składnikach wiedziałam, że będą boskie. Zdecydowanie za mało ich wychodzi:) Nie mogłam się powstrzymać przed ich zrobieniem:) A znikają w oka mgnieniu:)

    Składniki na około 17 sztuk:

    • 4 łyżki masła orzechowego(użyłam z kawałkami orzechów)
    • 2 łyżki miodu
    • 1/3 łyżeczki aromatu waniliowego
    • 1/3 szklanki mleka w proszku
    • 1/3 szklanki płatków owsianych błyskawicznych
    • 2 łyżki pokruszonych ciasteczek pełnoziarnistych lub owsianych (nie miałam, dałam mielone migdały)

    Dodatkowo:

    • Cukier puder do obtoczenia

    Wykonanie:

    W misce mieszamy na jednolitą masę masło orzechowe, miód i aromat. Dodajemy mleko w proszku, płatki owsiane i pokruszone ciasteczka (ja dałam migdały) i dokładnie mieszamy. Z ciasta formujemy niewielkie kuleczki i wstawiamy je do lodówki na 30 minut. Ja dodałam więcej masła orzechowego, gdyż było za mało klejące:) Przed podaniem obtaczamy w cukrze pudrze. Smacznego delektowania:)

    Źródło

     

     

  • Torcik brownie z kremem fistaszkowym i karmelem

    Znowu coś dla wielbicieli orzeszków i karmelu :) Dużo orzechów, dużo masła orzechowego i karmelu  :)  Rozpusta. Jest tak zapychający, że nie da się zjeść za dużo :) Bez obaw :) 


    Składniki:

    Ciasto brownie:

    • 200 g gorzkiej czekolady, posiekanej
    • 135 g masła
    • 3/4 szklanki jasnego brązowego cukru
    • 3 duże jajka, w temperaturze pokojowej
    • 80 g mąki pszennej
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

    Krem fistaszkowy:

    • 250 g serka mascarpone
    • 200 g masła orzechowego (gładkiego)

    Sos karmelowy:

    • 1/4 szklanki wody
    • 150 g cukru
    • 1/3  szklanki śmietany kremówki 36%
    • Dodatkowo:
    • 150 g solonych orzeszków ziemnych

    Wykonanie:

    Ciasto: W niedużym garnuszku umieszczamy masło i roztapiamy, na niedużej mocy palnika. Wsypujemy posiekaną czekoladę, rozpuszczamy w maśle, mieszając od czasu do czasu. Zdejmujemy z palnika, odstawiamy do lekkiego przestudzenia.

    W osobnej misce roztrzepujemy jajka z cukrem i wanilią (np. rózgą kuchenną). Wlewamy czekoladę i miksujemy. Dodajemy przesianą mąkę, mieszamy tylko do połączenia. Okrągłą formę o średnicy 21 cm wykładamy papierem do pieczenia (samo dno). Przelewamy do niej masę Brownie i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 170 - 180ºC przez około 25 minut. Ciasto powinno być mokre, ale po sprawdzeniu patyczkiem nie powinno być na nim śladów surowego ciasta.

    Krem: Składniki umieszczamy w misie miksera i miksujemy na gładką masę. 

    Karmel: W płaskim rondelku lub na niedużej patelni umieszczamy wodę i cukier. Zagotowujemy, zmniejszamy na średnią moc palnika, i gotujemy do momentu, aż cukier się całkowicie rozpuści. Gotujemy dalej, kilkanaście minut, nie mieszając (można tylko mieszać trzymając za uchwyt garnuszka i lekko nim poruszając) aż syrop zacznie zmieniać kolor na lekko złoty, finalnie na bursztynowo - złoty. Ściągamy z palnika i ostrożnie wlewamy kremówkę (masa zacznie się mocno pienić). Mieszamy, aż kremówka połączy się całkowicie z karmelem. Odstawiamy do ostudzenia (sos zgęstnieje). 

    Orzeszki wysypujemy na suchą patelnię. Podprażamy, na średniej mocy palnika, do zrumienienia orzeszków, mieszając od czasu do czasu. 

    Wystudzone brownies ostrożnie kroimy na 2 blaty. Pierwszy blat kładziemy na paterze. Wykładamy na niego połowę kremu fistaszkowego i wyrównujemy. Przykrywamy drugim blatem. Smarujemy resztą kremu i wyrównujemy. Na wierzch sypiemy podprażone orzeszki ziemne. Polewamy sosem karmelowym. Smacznego :)

    Źródło

  • Tort Pralina

    Tort, który z pewnością nadaje się na specjalne okazje. Jest trochę pracochłonny, ale jeśli mamy wśród najbliższych miłośnika czekolady to na pewno będzie zadowolony i doceni naszą pracę ;) Powiedziałabym, że jest nieco wytrawny, więc raczej nie dla dzieci. Przepis źródłowy był na dużą blachę, i ilość składników była ogromna ;) Zdecydowałam zatem zrobić z połowy porcji, a dodatkowo w formie tortu, w związku z tym zmieniłam też nazwę :) To zdecydowanie dobry wybór, bo nie da się zjeść za dużo, jeden kawałek jest sycący :) Nie wspominając już o kaloryczności :)

     Składniki:

    Ciasto:

    • 1,5 szklanki cukru
    • 1,5 szklanki mąki
    • 1/2 szklanki gorzkiego kakao
    • 1,5 łyżeczki sody
    • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
    • szczypta soli
    • ½ i 1/4 szklanki maślanki
    • 1/2 szklanki oleju
    • ½ szklanki mocnej kawy
    • 2 duże jajka

    Masa I:

    • ½ i 1/4 szklanki śmietanki kremówki 30%
    • 35g zmielonych orzechów włoskich
    • 25g dość drobno posiekanych orzechów włoskich
    • szczypta soli
    • 1,5 łyżki cukru pudru
    • 150g miękkiego masła

    Masa II:

    • 100ml + 190ml śmietanki kremówki 30%
    • 150g czekolady gorzkiej lub deserowej
    • 150g masła orzechowego
    • 50g masła

    PONADTO:

    • 100g czekolady deserowej lub gorzkiej
    •  1/3 szklanki śmietanki kremówki 30%
    • 200-300g różnych rodzajów orzechów, grubo posiekanych lub w całości do dekoracji/ ja udekorowałam ozdobami z waflowych kwiatów i czekolady

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie suche składniki mieszamy w dużej misce. Dodajemy składniki mokre i miksujemy na jednolitą masę. Ciasto dzielimy na 2 części. Każdą z nich przelewamy do formy o wymiarach 21 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczenie: 180st, 30-35min (do suchego patyczka) - każdy blat – może krócej, kązdy zna soj piekarnik :)

    Masa I: W rondelku umieszczamy śmietanką, orzechy i sól. Podgrzewamy do zagotowania od czasu do czasu mieszając. Przykrywamy folią i odstawiamy do całkowitego ostudzenia (do temperatury pokojowej). Po tym czasie masło ucieramy z cukrem pudrem. Ciągle ucierając dodajemy porcjami masę orzechową. Ucieramy do uzyskania jednolitego kremu.

    Masa II:W rondelku umieszczamy 100ml śmietanki, masło, masło orzechowe i czekoladę. Podgrzewamy mieszając od czasu do czasu, aż do zagotowania. Mieszamy na jednolitą masę, odstawiamy do całkowitego ostygnięcia (w lodówce). Po tym czasie pozostałą śmietankę ubijamy i przekładamy do zimnej masy i delikatnie mieszamy szpatułką lub łyżką.

    Polewa:Czekoladę rozpuszczamy wraz ze śmietanką na wolnym ogniu, ciągle mieszając.

    Składanie Tortu:

    Na pierwszy z blatów wykładamy najpierw krem z orzechów włoskich, wyrównujemy. Na kremie rozprowadzamy masę z masła orzechowego. Przykrywamy pozostałym ciastem. Oblewamy czekoladą i obsypujemy przygotowanymi orzechami. Ja robiłam ciasto w formie tortu zatem zdecydowałam się na inną dekorację ;) Ciasto odstawiamy do lodówki na 6-12h (najlepiej całą noc). Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło: Internet - obecnie źródło już nie istnieje.

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook