- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 5109
Pyszny i delikatny tort kokosowy. Ten był przeznaczony na Komunię, więc chciałam zrobić w wersji bezalkoholowej dla dzieci:) Bałam się troszkę czy bez alkoholu nie będzie zbyt mdły, ale dodałam wiśni i nie żałowałam syropu oraz mleczka kokosowego:) Masa jest delikatna na bazie mascarpone i śmietanki mocno kokosowa. Naprawdę super, nie za słodki i kokosowy, a dodatek wiśni świetnie pasował i uzupełniał całości.

Składniki na biszkopt:
(na tortownicę 22 cm)
- 5 jajek
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Krem kokosowy z mascarpone:
- 200 ml śmietany kremówki
- 625 g serka mascarpone
- 2/3 szklanki cukru pudru (lub więcej, do smaku)
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 4 łyżki likieru kokosowego np. Malibu (zastąpiłam syropem kokosowym-takim do drinków)
Do nasączenia tortu:
- 100 ml likieru kokosowego (użyłam syropu i mleczka kokosowego)
- 100 ml wody
Wymieszać.
Ponadto:
- 50 g gorzkiej czekolady
- U mnie dodatkowo wiśnie drylowane.
Wykonanie:
Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, dalej ubijając. Dodajemy żółtka, jedno po drugim, nadal ubijając. Mąki mieszamy, przesiewamy i delikatnie mieszamy z ciastem (na bardzo wolnych obrotach miksera lub lepiej - szpatułką).
Tortownicę o średnicy 22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarujemy, papierem wykładamy tylko dno. Wykładamy surowe ciasto. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie studzimy. Kroimy na 3 blaty. Ja zrobiłam w dwóch foremkach i każda przekroiłam na pół, dzięki temu zrobiłam 4 blaty.
Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.
Krem kokosowy:
Śmietana kremówka i serek mascarpone powinny być schłodzone. Śmietanę kremówkę ubijamy. Dodajemy do niej mascarpone i delikatnie mieszamy. Dodajemy cukier puder i likier i mieszamy do połączenia. Ja poza syropem dodałam jeszcze bardzo gęstego mleczka kokosowego (które miało konsystencję masła), by dodatkowo wzmocnić kokosowy smak:)
1/3 masy odkładamy na później (do dekoracji boków i wierzchu tortu). Do reszty masy dodajemy wiórki i mieszamy do połączenia.

Wykonanie tortu:
Jeden blat biszkoptu kładziemy na paterze. Nasączamy go 1/3 mieszanki likieru i wody. Wykładamy połowę masy kremowej z wiórkami, oprószamy 25 g czekolady, tarkując ją bezpośrednio na krem. Następnie kładziemy 2 biszkopt, nasączyć połową pozostałego likieru i wody. Na biszkopt wykładamy pozostałą część kremu z wiórkami. Ja robiłam 4 blaty, więc masę podzieliłam na 3 blaty. Każdy blat, którym przykrywałam warstwę czekolady smarowałam delikatnie masą, by bardziej się trzymała. Na drugi biszkopt wyłożyłam warstwę wiśni. Na wierzch wykładamy ostatni biszkopt i nasączamy go pozostałym likierem. Boki i wierzch tortu smarujemy pozostałą masą. Ozdobić płatkami kokosowymi i ewentualnie dodatkowo dekorujemy. Schładzamy przez minimum 3 godziny w lodówce. Smacznego:)



- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 3566
Pyszne, delikatne ciasto orzechowe z dużą ilością orzechów w karmelu. Naprawdę mocno orzechowe:) Ciasto jest tak kruche, że rozpływa się w ustach:) Zdecydowanie warto je spróbować, ja użyłam tylko orzechów włoskich, w tej chwili mam ich pod dostatkiem, więc często wykorzystuję:) Zrobiłam z połowy poniższych proporcji w blaszce 22 cm.

Składniki na ciasto:
- 250g mąki pszennej
- 200g masła lub margaryny
- 60 g cukru pudru
- 2 żółtka
- 200g zmielonych orzechów włoskich
Ponadto:
- 400g orzechów (pekanów, laskowych, włoskich - może być mieszanka)- u mnie tylko włoskie
- 100g golden syrupu (lub płynnego miodu)
- 2 łyżki syropu klonowego (użyłam melasy, stąd ciemny kolor na zdjęciu;))
Wykonanie:
Wszystkie składniki ciasta zagniatamy, schładzamy w lodówce przynajmniej przez 1 godzinę. Ciasto można podzielić na 2 części (wtedy wyjdą 2 mniejsze placki o średnicy około 24 cm każdy) lub zrobić jeden duży placek. Jak wspomniałam ja zrobiłam z połowy porcji jedno ciasto w formie na 22cm. Rozwałkowujemy, posypując mąką, lub wylepiamy nim blachę. Ciasto smarujemy syropem klonowym, na górę sypiemy orzechy, polewamy golden syrupem (lub miodem). Można zagiąć brzegi, by miód nie wyciekł. Ja robiłam w formie na tartę, więc wylepiłam też ścianki foremki. Pieczemy około 25 - 30 minut w temperaturze 200ºC. Studzimy i kroimy. Smacznego:)



- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 13030
Przepyszny tort o smaku michałków tych klasycznych i białych:) To na pewno będzie jeden z moich ulubionych tortów, zresztą nie tylko mnie przypadł do gustu. Masy są naprawdę rewelacyjne:) Zdecydowanie polecam. Przygotowania warto rozłożyć na dwa dni, bazę do mas należy przygotować dzień wcześniej.

Składniki:
Na jasny biszkopt:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Krem michałkowy jasny:
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- pół szklanki pełnego mleka w proszku
- 250 g białej czekolady
- 125 g serka mascarpone, schłodzonego
- 120 g podpieczonych i drobno posiekanych orzeszków ziemnych (nie solonych)
- 2 łyżki rumu
Krem michałkowy klasyczny:
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- pół szklanki pełnego mleka w proszku
- 250 g mlecznej czekolady
- 125 g serka mascarpone, schłodzonego
- 120 g podpieczonych i drobno posiekanych orzeszków ziemnych (nie solonych)
- 2 łyżki rumu
Do naponczowania biszkoptu:
- 1/3 szklanka wody
- 1/3 szklanki ciemnego rum
Wymieszać.
Dodatkowo do dekoracji tortu:
- 6 białych 'Michałków' (lub mniej;)
- 6 klasycznych 'Michałków' (lub mniej;)
- ok. 170 g orzeszków ziemnych (nie solonych), podpieczonych i posiekanych

Wykonanie biszkoptu:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąki mieszamy, przesiewamy i odkładamy. Białka umieszczamy w misie miksera i ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodajemy cukier, ubijając po każdym dodaniu. Po kolei dodajemy żółtka, dalej ubijając. Mąki wsypujemy do masy jajecznej. Powoli i delikatnie, by masa nie opadła, mieszamy je szpatułką. W surowej masie nie powinno być widocznej suchej mąki. Tortownicę o średnicy 22 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia - samo dno. Delikatnie przelewamy masę biszkoptową i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka.
Gorący biszkopt wyjmujemy z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie studzimy (w formie). Jeśli macie dwie takie same formy można ciasto podzielić na pół. Oczywiście albo pieczemy od razu, albo ciasto do drugiej blaszki ubijamy później. Biszkopt nie może czekać.
Po wystudzeniu biszkopt wyjmujemy z formy (oddzielając boki nożykiem od formy), przekrawamy na 4 równe blaty biszkoptowe (najpierw wzdłuż na pół, następnie każdą część raz jeszcze na pół). Jeśli pieczemy w dwóch blaszkach to każdy biszkopt przekrawamy tylko na pół.
Wykonanie jasnego kremu:
W niedużym garnuszku podgrzewamy śmietanę kremówkę, do momentu wrzenia. Zdejmujemy z palnika, dodajemy mleko w proszku i mieszamy do gładkości. Dodajemy połamaną w kostki czekoladę i rum. Mieszamy, by czekolada się całkowicie roztopiła. Jeśli temperatura mikstury się obniży i czekolada wolno się rozpuszcza, można garnuszek znów położyć na palniku, na małej mocy i podgrzewać, cały czas mieszając.
Po rozpuszczeniu czekolady i otrzymaniu gładkiej masy (dla pewności można ją przecedzić przez sitko), odkładamy do wystudzenia. Następnie przykrywamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce, najlepiej przez noc.
Kolejnego dnia schłodzoną masę umieszczamy w misie miksera. Ubijamy do mocnego zgęstnienia i momentu, aż końcówka miksera będzie pozostawiała wyraźne ślady w kremie. Moja masa po wyjęciu z lodówki już była mocno gęsta. Dodajemy schłodzone mascarpone i dokładnie mieszamy masę. Dodajemy orzeszki i mieszamy.
Masę schładzamy w lodówce, do momentu przygotowania klasycznego kremu michałkowego.
Wykonanie kremu klasycznego:
Analogicznie jak masę na krem jasny przygotowujemy masę klasyczną. W niedużym garnuszku podgrzewamy śmietanę kremówkę, do momentu wrzenia. Zdejmujemy z palnika, dodajemy mleko w proszku i mieszamy do gładkości. Dodajemy połamaną w kostki czekoladę i rum. Mieszamy, by czekolada się całkowicie roztopiła. Jeśli temperatura mikstury się obniży i czekolada wolno się rozpuszcza, można garnuszek znów położyć na palniku, na małej mocy i podgrzewać, cały czas mieszając.
Po rozpuszczeniu czekolady i otrzymaniu gładkiej masy do wystudzenia. Następnie przykrywamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce, najlepiej przez noc.
Kolejnego dnia schłodzoną masę umieszczamy w misie miksera. Ubijamy do mocnego zgęstnienia i momentu, aż końcówka miksera będzie pozostawiała wyraźne ślady w kremie. Dodać schłodzone mascarpone i dokładnie mieszamy. Dodajemy orzeszki i mieszamy. Masę schładzamy w lodówce, tylko do momentu lekkiego zgęstnienia.

Wykonanie ostateczne:
Pierwszy z blatów biszkoptowych kładziemy na paterze. Ponczujemy 1/4 mieszanki rumowej. Na wierzch wykładamy połowę białego kremu michałkowego i wyrównujemy. Przykrywamy drugim blatem, ponczujemy 1/3 pozostałej mieszanki rumowej. Na blat wykładamy połowę klasycznego kremu michałkowego i wyrównujemy. Przykrywamy trzecim blatem biszkoptowym i ponczujemy go połową pozostałego alkoholu. Na wierzch wykładamy resztę masy michałkowej jasnej i wyrównujemy. Przykrywamy ostatnim blatem biszkoptowym. Ponczujemy go resztą alkoholu. Pozostałą klasyczną masę michałkową wykładamy na wierzch tortu i wyrównujemy. Część masy bardzo cienką warstwą smarujemy boki tortu.
Wysypując orzeszki na dłoń, przykładamy je do boków tortu, przyklejając. 'Michałki' siekamy na drobne kawałki i dekorujemy nimi wierzch tortu. Schładzamy. Tort najlepiej smakuje wyciągnięty z lodówki na 30 minut przed podaniem (jak zmiękną kremy). Smacznego:)

- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 3214
Torcik smakował jak straciatella, kruchy, chrupiący z czekoladą i śmietanowym kremem. Zgodnie z radą źródła przepisu rozłożyłam sobie pracę na dwa dni, bezy upiekłam jednego dnia, a kremem przełożyłam już na drugi dzień. Moje bezy niestety są cieniutkie, bo jednak dwie blachy jednocześnie w moim piekarniku to niezbyt dobry pomysł. Nie były wysokie, ale cały tort jest bardzo smaczny.

Składniki na 4 blaty bezowe:
- 6 białek
- szczypta soli
- 1 szklanka drobnego cukru
- 3/4 szklanki zmielonych, podpieczonych orzechów laskowych (bez skórki)- u mnie orzechy włoskie
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
- 130 g gorzkiej czekolady
Krem z wiórkami czekolady:
- 250 g serka mascarpone
- 300 ml śmietany kremówki
- nasionka z 1 laski wanilii
- 3 - 4 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 50 g startej na dużych oczkach gorzkiej czekolady
Do dekoracji:
- 1/4 szklanki posiekanych podpieczonych orzechów laskowych (bez skórki) - u mnie włoskie
- 2 - 4 kostki startej gorzkiej czekolady
Wykonanie blatów bezowych:
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę. Stopniowo, powoli, dodajemy cukier, cały czas ubijając. Dodajemy łyżeczkę skrobi, następnie orzechy i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką.
Płaskie 2 duże formy (o wymiarach piekarnika) wykładamy papierem do pieczenia. Na każdej z form rysujemy 2 okręgi o wymiarach 20 cm (w sumie powinniśmy otrzymać 4 blaty bezowe). Masę bezową dzielimy na 4 części, wykładamy równo do narysowanych okręgów. Jeśli posiadacie 2 duże blachy piekarnikowe możecie piec 4 blaty bezowe na raz, po 2 na każdej blaszce; jeśli nie - lepiej podzielić przepis na pół i przygotować oddzielnie - beza nie może czekać, aż poprzednia się upiecze. Ja podzieliłam masę na dwa razy i piekłam 2 blachy jednocześnie, ale po jednej bezie na blaszce. Dwie nie chciały mi się zmieścić:)
Pieczemy około 50 minut w temperaturze 140ºC. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy.Czekoladę łamiemy, roztapiamy w kąpieli wodnej lub mikrofali. Płynną smarujemy równo blaty bezowe, odkładamy do zastygnięcia (można na chwilę włożyć blaty do lodówki - czekolada na nich zastygnie natychmiast).
Wykonanie kremu:
Śmietanę kremówkę ubijamy z ziarenkami wanilii. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i dalej ubijamy. Nie ubijajmy jednak kremówki zbyt długo, może się z niej oddzielić masło.Dodajemy partiami serek mascarpone i mieszamy dokładnie łyżką. Dodajemy ekstrakt, startą czekoladę i mieszamy. Dzielimy na 4 części. Każdą z nich smarujemy grubą warstwą na 4 blatach bezowych.
Składamy tort, układając blaty na sobie. Dekorować posiekanymi orzechami laskowymi i startą gorzką czekoladą. Na kilka godzin tort wkładamy do lodówki. Kroimy nożem z piłką. Smacznego:)

- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Ciasta
- Odsłony: 3488
Kolejny mazurek, który przygotowałam na Wielkanoc. Bardzo prosty, do przygotowania, wcale nie pracochłonny. Jedyne, co należy zrobić dzień wcześniej to odcedzić jogurt. Ciasto kruchutkie, delikatny krem jogurtowo-czekoladowy (z białą czekoladą) i migdały.

Składniki:
Na kruchy spód:
- 180 g zimnego masła
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 130 g cukru pudru
- 220 g mąki pszennej
- 60 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka zimnej wody
Masa jogurtowo - czekoladowa:
- 125 g jogurtu greckiego
- 160 g białej czekolady
Dodatkowo:
- 100 g obranych migdałów
Wykonanie:
Zaczynamy od ciasta. Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy na jednolitą masę (oczywiście można kruche zagnieść tradycyjnym sposobem, ręcznie). Owijamy w folię spożywczą i chłodzimy przez 30 minut w lodówce.
Formę tortownicę o średnicy 25 - 26 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ja użyłam mniejszej formy 22cm – ciasta wystarczyło mi jeszcze na całą blachę ciasteczek. Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części - mniej więcej 2/3 i 1/3. Na dno formy wykładamy równomiernie 2/3 ciasta (lub mniej, by mazurek był cienki), wylepiając nim spód (można wcześniej rozwałkować ciasto pomiędzy dwoma warstwami papieru do pieczenia). Z pozostałej 1/3 ciasta zrobić wałeczek i ozdobić nimbrzegiciasta, uformować również kilka wałeczków dzieląc nimi ciasto w poziome paski, jak pisankę. Z pozostałego ciasta powycinać przy pomocy foremek do ciastek małe kwiatuszki i przykleić je na łączeniach. Na wałeczkach wykonujemy wzorek przy pomocy widelca. Mi mimo tych wałeczków, jak wspomniałam ciasta zostało dużo więcej. Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 20 minut, lub dłużej do zarumienienia. Wyjmujemy i studzimy.
Dzień wcześniej jogurt wykładamy na nieduże sitko wyłożone podwójną gazą, przykrywamy i wstawiamy do lodówki do odcedzenia (jogurt będzie potrzebował 6 - 8 godzin). Odlewamy zgromadzoną wodę. Czekoladę roztapiamy nad kąpielą wodną. Lekko studzimy. W misie miksera umieszczamy odcedzony jogurt, doprowadzony do temperatury pokojowej. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodajemy roztopioną białą czekoladę, miksując na małych obrotach do uzyskania gładkiej masy. Chwilę odczekamy, by masa lekko zgęstniała.
Masę przekładamy do worka cukierniczego z odciętym rogiem, wyciskamy pomiędzy wałeczki mazurka. W masę wciskamy migdały. Mazurek pozostawiamy w chłodnym miejscu (nie w lodówce), do stężenia. Smacznego :)




