Gościmy

Odwiedza nas 43 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

 

Cóż można zrobić z dyni w sezonie dyniowym, poza zupą dyniową? Na przykład proste i szybkie muffinki :) Ja z reguły przygotowuję neutralne puree z dyni, mrożę w mniejszym porcjach lub wykorzystuję na bieżąco na zupę, placuszki, czy muffinki. Poniżej dzielę się z Wami przepisem na proste i szybkie muffinki dyniowe z kawałkami czekolady. Można je posypać cukrem pudrem lub posmarować serkiem homogenizowanym i udekorować ulubionymi dodatkami :)

Składniki:

(ok 12 muffinek)

  • 3 jajka
  • 360 g mąki
  • 40 ml oleju słonecznikowego
  • 145g białego cukru (dałam 100g)
  • 70 ml mleka
  • 325 g dyni 
  • 1 łyżeczka aromatu waniliowego
  • 8g proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki cynamonu
  • szczypta soli
  • groszki czekoladowe/ siekana czekolada – ok 1 garść

Dekoracja:

serek homogenizowany waniliowy, posypka wafelkowa/czekoladowa, czekoladowe dekoracje, cukier puder

Wykonanie:

Dynię gotujemy, aż będzie miękka, a następnie rozgniatamy widelcem na jednolitą masę. Odstawiamy do ostygnięcia. Ja miałam już gotowe puree dyniowe, które przygotowywałam przy okazji :) Piekarnik rozgrzewamy do 190st., włączając dolną i górną grzałkę.

Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i cynamonem przesiewamy do miski przez sito. Dodajemy cukier i sól i dobrze mieszamy. W drugiej misce roztrzepujemy jajka z masą dyniową, olejem, mlekiem i aromatem waniliowym. Przekładamy do miski z suchymi składnikami w trzech partiach, za każdym razem dokładnie mieszając. Na końcu dodajemy groszki czekoladowe lub siekaną czekoladę i krótko mieszamy.

W formie do pieczenia muffinów rozkładamy 12 papilotek, wypełniamy je przygotowanym ciastem do wysokości 1.5-2 cm od brzegu. Pieczemy 25-30 minut lub do chwili gdy patyczek wsunięty do środka muffinki będzie po wyjęciu suchy. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy w formie 5 minut, a następnie przenosimy na metalową kratkę, by ostygły. Przestudzone muffinki możemy posypać cukrem pudrem lub smarujemy serkiem homogenizowanym i dekorujemy wg naszego uznania. Smacznego :)

Źródło: Odrobinę zmodyfikowany przepis z książki:”Babeczki i muffinki”, Wydawnictwo Olesiejuk

Szybki i proste muffinki, mocno czekoladowe z aromatycznymi i soczystymi wiśniami. Jak zwykle ekspresowy deser, gdy spodziewamy się gości, lub mamy ochotę na coś słodkiego, a chęci na dłuższe przebywanie w kuchni już mniej :)

Składniki:

(na 12 muffinek, ja zrobiłam mini muffinki i wyszło ich dużo więcej)

  • 1 szklanka świeżych lub zamrożonych wiśni, odpestkowanych
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki kakao
  • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2/3 szklanki drobnego cukru
  • 100 g gorzkiej, posiekanej czekolady
  • 125 g masła, roztopionego i ochłodzonego
  • pół szklanki maślanki lub jogurtu naturalnego (można dodać 2 łyżki więcej, ciasto jest dość gęste)
  • 2 jajka, roztrzepane.

Wykonanie:

W jednym naczyniu mieszamy składniki suche, w drugim mokre. Mokre wlewamy do suchych, dodajemy wiśnie, mieszamy do połączenia się składników (ciasto będzie gęste). Formę do muffinek wykładamy papilotkami, nakładamy do nich ciasta do 3/4 wysokości.  Pieczemy około 25 minut (do tzw. suchego patyczka) w temperaturze 200ºC. Smacznego :)

Źródło

Szybkie i proste do przygotowania jak to muffinki (dla mnie nazwa babeczek będzie się zawsze kojarzyć z kruchymi babeczkami :) Takie ucierane zawsze będą u mnie mieściły się w kategorii muffinek). Nie do końca mnie zachwyciły, spodziewałam się, że będą bardziej lekkie i wilgotne, a te wydawały mi się zbyt zbite. Może warto zmniejszyć trochę ilość mąki. Dzięki porzeczkom nie były tak zapychające, a na pewno bardziej orzeźwiające. Zazwyczaj przy muffinkach mieszamy osobno suche i mokre składniki, a następnie je łączymy. Tutaj wszystko mieszamy od razu – szybciej już się nie da. Najlepsze na świeżo.

Składniki:

  • 1 mały jogurt (180g)
  • 2,5 szklanki mąki
  • 0,5 szklanki cukru (dałam mniej)
  • 3 jajka
  • 0,5 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • garść czarnej porzeczki (użyłam mrożonej)

Dodatkowo:

  • foremki papierowe do babeczek

Wykonanie:
Do miski wsypujemy mąkę, cukier, proszek, wbijamy jajka, dodajemy olej i jogurt. Wszystkie składniki krótko miksujemy, aż do uzyskania gładkiej masy (to spowoduje, że ciasto będzie bardzo puszyste).
Foremki papierowe układamy na blaszce i nakładamy 2/3 ciasta. Dodajemy do środka porzeczki. Ja dodałam do ciasta na sam koniec i wymieszałam.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 20 minut. Smacznego :)

Źródło

Jako wielbicielka ciast kruchych i wszelkich kruchych babeczek nie mogłam nie przygotować takiego smakołyku. A w dodatku jako nadzienie zrobiłam masę z mleka w proszku i śmietanki, więc dla mnie to już rozpusta :) Babeczki udekorowałam czekoladowymi baziami, kolorowymi jajeczkami i motylkami z wafelka :) Wyglądają słodko, a smakują jeszcze lepiej. Babeczki są pracochłonne, więc warto sobie rozłożyć prace na kilka dni. Ja upiekłam najpierw babeczki czyli korpusy, kolejnego dnia zrobiłam dekoracje, a krem zrobiłam na samym końcu. Można nadziewać i dekorować babeczki przed samym podaniem :) Naprawdę warto je przygotować, pięknie ozdobią wielkanocny stół:)

Składniki:

Kruche ciasto:

  • 250 g mąki pszennej
  • 150 g masła
  • 100 g cukru pudru
  • 3 żółtka
  • 2 łyżki gęstej śmietany
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego

Masa z mleka w proszku:

  • 200 ml śmietanki 30%
  • 1 szklanka mleka w proszku
  • 25 g masła
  • 1 łyżka miodu
  • 125 g serka mascarpone

Dodatkowo:

  • motylki cukrowe lub waflowe do dekoracji
  • kolorowe draże lub jajeczka
  • kilka paluszków
  • 50g gorzkiej czekolady
  • garść ryżu preparowanego

Wykonanie:

Babeczki: Mąkę mieszamy z cukrami i proszkiem do pieczenia. Dodajemy żółtka, masło oraz śmietanę. Zagniatamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię i schładzamy w lodówce przez 1h. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm na podsypanej mąką stolnicy. Kołami z ciasta wylepiamy wysmarowane masłem foremki. Babeczki pieczemy ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni. Zostawiamy do wystudzenia. Babeczki można sobie upiec wcześniej, a przełożyć kremem przed podaniem.

Dekoracje: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Za pomocą wykałaczki malujemy wzory na "pisankach" z draży, ja po prostu polałam zygzaki hurtowo;) Paluszki deserowe smarujemy polewą i przyklejamy ziarenka ryżu preparowanego. Dzięki temu otrzymamy "bazie". Ozdoby pozostawiamy do wysuszenia.

Krem z mleka w proszku: Do garnka wlewamy 100 ml śmietanki, dodajemy miód, masło i mleko w proszku. Podgrzewamy cały czas mieszając do rozpuszczenia składników. Masę zdejmujemy z ognia. Następnie dodajemy połowę serka mascarpone i ponownie mieszamy. Pozostałą śmietankę ubijamy z serkiem mascarpone na sztywno i partiami dodajemy przestygniętą masę. Wstawiamy do lodówki na czas wystygnięcia babeczek i dekoracji.

Wystudzone babeczki nadziewamy kremem przy pomocy szprycy. Dekorujemy baziami, jajeczkami i motylkami. Wyglądają słodko, a smakują obłędnie :) Smacznego :)

Żródło inspiracji babeczek a krem stąd

Chodziły za mną od dawna, ale jakoś ciągle nie było po drodze ;) Wreszcie się udało. Nie wiem czemu nazywają się śmietankowe, ja bym jednak proponowała nazwę waniliowe, z uwagi na waniliowy budyń w środku:) Są kruche i naprawdę pyszne, i do tego ładnie się prezentują:) Na wielkanocnym stole też będą ładnie wyglądać:)

Składniki:

(na ok 18-20 babeczek - zależy od foremek)

Ciasto:

  • 34 dag mąki
  • 20 dag zimnego masła
  • 10 dag cukru pudru (dałam mniej)
  • 3 żółtka

Krem:

  • 0,5 l mleka
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • cukier waniliowy (16 g, albo mniej, jeśli dajemy ekstrakt)
  • ekstrakt waniliowy (1 łyżeczka)
  • 10 dag cukru (dałam mniej)
  • 2 żółtka i 2 całe jajka

Wykonanie:

Ciasto: Składniki siekamy ze sobą i szybko zagniatamy. Ja użyłam robota. Na pół godziny wkładamy do lodówki. 

Krem budyniowy: Mleko zagotowujemy. Jajka i żółtka ucieramy z cukrami i ekstraktem, oraz mąką ziemniaczaną. Cienkim strumieniem wlewamy wrzące mleko, jednocześnie szybko mieszając masę. Przelewamy z powrotem do garnka i zagęszczamy na małym ogniu, ubijając lekko trzepaczką, najlepiej rózgą.

Ciasto rozwałkowujemy i wycinamy krążki. Krążkami wylepiamy natłuszczone foremki do babeczek. Nakładamy krem (około 1 łyżki, nie za dużo, bo babeczki popękają!). Przykrywamy krążkami ciasta, posmarowanymi z brzegu zimną wodą. Dobrze doklejamy brzegi. Pieczemy około 20 minut w 190 stopniach. Po ostudzeniu możemy polukrować. Ja część polukrowałam, a cześć posypałam cukrem pudrem. Smacznego:)

Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook