- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Muffinki i Babeczki
- Odsłony: 527
Cóż można zrobić z dyni w sezonie dyniowym, poza zupą dyniową? Na przykład proste i szybkie muffinki :) Ja z reguły przygotowuję neutralne puree z dyni, mrożę w mniejszym porcjach lub wykorzystuję na bieżąco na zupę, placuszki, czy muffinki. Poniżej dzielę się z Wami przepisem na proste i szybkie muffinki dyniowe z kawałkami czekolady. Można je posypać cukrem pudrem lub posmarować serkiem homogenizowanym i udekorować ulubionymi dodatkami :)

Składniki:
(ok 12 muffinek)
- 3 jajka
- 360 g mąki
- 40 ml oleju słonecznikowego
- 145g białego cukru (dałam 100g)
- 70 ml mleka
- 325 g dyni
- 1 łyżeczka aromatu waniliowego
- 8g proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- groszki czekoladowe/ siekana czekolada – ok 1 garść
Dekoracja:
serek homogenizowany waniliowy, posypka wafelkowa/czekoladowa, czekoladowe dekoracje, cukier puder
Wykonanie:
Dynię gotujemy, aż będzie miękka, a następnie rozgniatamy widelcem na jednolitą masę. Odstawiamy do ostygnięcia. Ja miałam już gotowe puree dyniowe, które przygotowywałam przy okazji :) Piekarnik rozgrzewamy do 190st., włączając dolną i górną grzałkę.
Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i cynamonem przesiewamy do miski przez sito. Dodajemy cukier i sól i dobrze mieszamy. W drugiej misce roztrzepujemy jajka z masą dyniową, olejem, mlekiem i aromatem waniliowym. Przekładamy do miski z suchymi składnikami w trzech partiach, za każdym razem dokładnie mieszając. Na końcu dodajemy groszki czekoladowe lub siekaną czekoladę i krótko mieszamy.
W formie do pieczenia muffinów rozkładamy 12 papilotek, wypełniamy je przygotowanym ciastem do wysokości 1.5-2 cm od brzegu. Pieczemy 25-30 minut lub do chwili gdy patyczek wsunięty do środka muffinki będzie po wyjęciu suchy. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy w formie 5 minut, a następnie przenosimy na metalową kratkę, by ostygły. Przestudzone muffinki możemy posypać cukrem pudrem lub smarujemy serkiem homogenizowanym i dekorujemy wg naszego uznania. Smacznego :)



Źródło: Odrobinę zmodyfikowany przepis z książki:”Babeczki i muffinki”, Wydawnictwo Olesiejuk
- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Muffinki i Babeczki
- Odsłony: 2274
Szybki i proste muffinki, mocno czekoladowe z aromatycznymi i soczystymi wiśniami. Jak zwykle ekspresowy deser, gdy spodziewamy się gości, lub mamy ochotę na coś słodkiego, a chęci na dłuższe przebywanie w kuchni już mniej :)

Składniki:
(na 12 muffinek, ja zrobiłam mini muffinki i wyszło ich dużo więcej)
- 1 szklanka świeżych lub zamrożonych wiśni, odpestkowanych
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/4 szklanki kakao
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki drobnego cukru
- 100 g gorzkiej, posiekanej czekolady
- 125 g masła, roztopionego i ochłodzonego
- pół szklanki maślanki lub jogurtu naturalnego (można dodać 2 łyżki więcej, ciasto jest dość gęste)
- 2 jajka, roztrzepane.
Wykonanie:
W jednym naczyniu mieszamy składniki suche, w drugim mokre. Mokre wlewamy do suchych, dodajemy wiśnie, mieszamy do połączenia się składników (ciasto będzie gęste). Formę do muffinek wykładamy papilotkami, nakładamy do nich ciasta do 3/4 wysokości. Pieczemy około 25 minut (do tzw. suchego patyczka) w temperaturze 200ºC. Smacznego :)


- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Muffinki i Babeczki
- Odsłony: 1871
Szybkie i proste do przygotowania jak to muffinki (dla mnie nazwa babeczek będzie się zawsze kojarzyć z kruchymi babeczkami :) Takie ucierane zawsze będą u mnie mieściły się w kategorii muffinek). Nie do końca mnie zachwyciły, spodziewałam się, że będą bardziej lekkie i wilgotne, a te wydawały mi się zbyt zbite. Może warto zmniejszyć trochę ilość mąki. Dzięki porzeczkom nie były tak zapychające, a na pewno bardziej orzeźwiające. Zazwyczaj przy muffinkach mieszamy osobno suche i mokre składniki, a następnie je łączymy. Tutaj wszystko mieszamy od razu – szybciej już się nie da. Najlepsze na świeżo.
Składniki:
- 1 mały jogurt (180g)
- 2,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru (dałam mniej)
- 3 jajka
- 0,5 szklanki oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- garść czarnej porzeczki (użyłam mrożonej)
Dodatkowo:
- foremki papierowe do babeczek
Wykonanie:
Do miski wsypujemy mąkę, cukier, proszek, wbijamy jajka, dodajemy olej i jogurt. Wszystkie składniki krótko miksujemy, aż do uzyskania gładkiej masy (to spowoduje, że ciasto będzie bardzo puszyste).
Foremki papierowe układamy na blaszce i nakładamy 2/3 ciasta. Dodajemy do środka porzeczki. Ja dodałam do ciasta na sam koniec i wymieszałam.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 20 minut. Smacznego :)
- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Muffinki i Babeczki
- Odsłony: 2031
Jako wielbicielka ciast kruchych i wszelkich kruchych babeczek nie mogłam nie przygotować takiego smakołyku. A w dodatku jako nadzienie zrobiłam masę z mleka w proszku i śmietanki, więc dla mnie to już rozpusta :) Babeczki udekorowałam czekoladowymi baziami, kolorowymi jajeczkami i motylkami z wafelka :) Wyglądają słodko, a smakują jeszcze lepiej. Babeczki są pracochłonne, więc warto sobie rozłożyć prace na kilka dni. Ja upiekłam najpierw babeczki czyli korpusy, kolejnego dnia zrobiłam dekoracje, a krem zrobiłam na samym końcu. Można nadziewać i dekorować babeczki przed samym podaniem :) Naprawdę warto je przygotować, pięknie ozdobią wielkanocny stół:)

Składniki:
Kruche ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 150 g masła
- 100 g cukru pudru
- 3 żółtka
- 2 łyżki gęstej śmietany
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
Masa z mleka w proszku:
- 200 ml śmietanki 30%
- 1 szklanka mleka w proszku
- 25 g masła
- 1 łyżka miodu
- 125 g serka mascarpone
Dodatkowo:
- motylki cukrowe lub waflowe do dekoracji
- kolorowe draże lub jajeczka
- kilka paluszków
- 50g gorzkiej czekolady
- garść ryżu preparowanego
Wykonanie:
Babeczki: Mąkę mieszamy z cukrami i proszkiem do pieczenia. Dodajemy żółtka, masło oraz śmietanę. Zagniatamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię i schładzamy w lodówce przez 1h. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm na podsypanej mąką stolnicy. Kołami z ciasta wylepiamy wysmarowane masłem foremki. Babeczki pieczemy ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni. Zostawiamy do wystudzenia. Babeczki można sobie upiec wcześniej, a przełożyć kremem przed podaniem.
Dekoracje: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Za pomocą wykałaczki malujemy wzory na "pisankach" z draży, ja po prostu polałam zygzaki hurtowo;) Paluszki deserowe smarujemy polewą i przyklejamy ziarenka ryżu preparowanego. Dzięki temu otrzymamy "bazie". Ozdoby pozostawiamy do wysuszenia.
Krem z mleka w proszku: Do garnka wlewamy 100 ml śmietanki, dodajemy miód, masło i mleko w proszku. Podgrzewamy cały czas mieszając do rozpuszczenia składników. Masę zdejmujemy z ognia. Następnie dodajemy połowę serka mascarpone i ponownie mieszamy. Pozostałą śmietankę ubijamy z serkiem mascarpone na sztywno i partiami dodajemy przestygniętą masę. Wstawiamy do lodówki na czas wystygnięcia babeczek i dekoracji.
Wystudzone babeczki nadziewamy kremem przy pomocy szprycy. Dekorujemy baziami, jajeczkami i motylkami. Wyglądają słodko, a smakują obłędnie :) Smacznego :)



Żródło inspiracji babeczek a krem stąd
- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Muffinki i Babeczki
- Odsłony: 2072
Chodziły za mną od dawna, ale jakoś ciągle nie było po drodze ;) Wreszcie się udało. Nie wiem czemu nazywają się śmietankowe, ja bym jednak proponowała nazwę waniliowe, z uwagi na waniliowy budyń w środku:) Są kruche i naprawdę pyszne, i do tego ładnie się prezentują:) Na wielkanocnym stole też będą ładnie wyglądać:)
Składniki:
(na ok 18-20 babeczek - zależy od foremek)
Ciasto:
- 34 dag mąki
- 20 dag zimnego masła
- 10 dag cukru pudru (dałam mniej)
- 3 żółtka
Krem:
- 0,5 l mleka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- cukier waniliowy (16 g, albo mniej, jeśli dajemy ekstrakt)
- ekstrakt waniliowy (1 łyżeczka)
- 10 dag cukru (dałam mniej)
- 2 żółtka i 2 całe jajka
Wykonanie:
Ciasto: Składniki siekamy ze sobą i szybko zagniatamy. Ja użyłam robota. Na pół godziny wkładamy do lodówki.
Krem budyniowy: Mleko zagotowujemy. Jajka i żółtka ucieramy z cukrami i ekstraktem, oraz mąką ziemniaczaną. Cienkim strumieniem wlewamy wrzące mleko, jednocześnie szybko mieszając masę. Przelewamy z powrotem do garnka i zagęszczamy na małym ogniu, ubijając lekko trzepaczką, najlepiej rózgą.
Ciasto rozwałkowujemy i wycinamy krążki. Krążkami wylepiamy natłuszczone foremki do babeczek. Nakładamy krem (około 1 łyżki, nie za dużo, bo babeczki popękają!). Przykrywamy krążkami ciasta, posmarowanymi z brzegu zimną wodą. Dobrze doklejamy brzegi. Pieczemy około 20 minut w 190 stopniach. Po ostudzeniu możemy polukrować. Ja część polukrowałam, a cześć posypałam cukrem pudrem. Smacznego:)
