- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Pralinki, Trufelki, Czekoladki
- Odsłony: 2397
Moje wyszły mięciutkie, więc nie nazwałabym ich cukierkami, raczej mięciutkimi krówkami. Z drugiej strony były kruchutkie, jak to krówki mega słodkie, maślanka nie była mocno wyczuwalna, a troszkę się tego obawiałam:) Generalnie smakowały, ale dużo zjeść się nie da od razu:) Propozycja na słodkości ostatkowe, dziś nie musimy sobie odmawiać:)

Składniki:
Przepis na ok. 400 g cukierków
- 400 g cukru
- 250 ml maślanki
- 1 łyżka masła
- 70 g orzechów włoskich (zmielonych)
Wykonanie:
Zagotowujemy cukier i maślankę, co jakiś czas mieszając. Gotujemy tak długo, aż nabierze krówkowego koloru i zacznie gęstnieć. Zdejmujemy garnek z ognia, dodajemy masło i mieszamy, aż masa zacznie gęstnieć. Dodajemy orzechy i mieszamy do momentu, gdy masa straci swój połysk. Przekładamy ją do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Użyłam plastikowego pojemnika 15x15, można w formie np. keksowej. Gdy wystygnie i stwardnieje, kroimy na niewielkie kawałki. Moje nie były twarde, takie mięciutkie i jednocześnie kruche, ale bez problemu dały się kroić. Przechowujemy w hermetycznym pojemniku. Smacznego:)



- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Pralinki, Trufelki, Czekoladki
- Odsłony: 2394
Właściwie nie wiem czy uznać to za pralinkę, deser czy ciasteczko bez pieczenia, a może rodzaj krówki? Najbardziej zbliżone wg mnie są do krówek, bardzo słodkie i mięciutkie. Można takie małe słodkości przygotować w ramach upominku:) Są bardzo proste i szybkie do przygotowania:)

Składniki na ok. 30 kostek:
- 180 g wiórków kokosowych,
- 230 g skondensowanego, słodzonego mleka z puszki,
- 250 g cukru pudru,
- różowy barwnik (u mnie czerwony)
Wykonanie:
Przygotowujemy niewielką foremkę ok. 15 x 15 cm (lub keksówkę albo plastikowy pojemnik) delikatnie natłuszczamy ją olejem i wykładamy papierem do pieczenia. Składniki dzielimy na polowę.
Do dużej miski wlewamy połowę mleka skondensowanego i dodajemy 125 g cukru pudru, dokładnie mieszamy i dosypujemy 90 g wiórków kokosowych. Masę można zagnieść ręką, powinna mieć konsystencję kruchego ciasta. Pierwszą warstwę rozprowadzamy w pojemniku, wyrównujemy. Pozostałe mleko i cukier mieszamy w misce, dodajemy barwnik i mieszamy, aż masa będzie miała jednolity różowy kolor. Dosypujemy resztę wiórków i zagniatamy. Gotową masę wykładamy na białą warstwę i wyrównujemy. Całość powinna mieć ok. 2,5 – 3 cm wysokości.
Coconut ice wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Kroimy ostrym nożem na kwadraty 2,5 x 2,5 cm. Ja kroiłam w kwadraciki i prostokąty, jak mi wyszło;) Przechowujemy do 10 dni w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego:)



- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Pralinki, Trufelki, Czekoladki
- Odsłony: 2687
Czekoladowe krówki z pistacjami. Bardzo smaczne, chociaż moim zdaniem z mleczną czekoladą byłyby jeszcze lepsze:) Bardzo szybkie do wykonania. Robiłam je na święta, bo bez pralinek nie mogłoby być Świąt;)
Składniki:
- 350 g gorzkiej czekolady
- puszka skondensowanego mleka słodzonego (400 ml)
- 2 łyżki stołowe masła
- 150 g obranych pistacji
Wykonanie:
Czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i razem z mlekiem i masłem umieszczamy w jednym garnku. Podgrzewamy cały czas mieszając, aby składniki połączyły się w jednolitą masę. Pistacje obieramy ze skorupek i nożem rozdrabniamy je jeszcze na mniejsze kawałki, po czym dodajemy do masy czekoladowej. Mieszamy. Czekoladę wylewamy do kwadratowej formy, wyrównujemy powierzchnię i zostawiamy do zastygnięcia. Kroimy na kawałki. Przechowujemy w lodówce. Jeśli nie macie kwadratowej formy, można też wlać do pudełek plastikowych, ważne, by miały chociaż 1cm wysokości. Smacznego :)


- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Pralinki, Trufelki, Czekoladki
- Odsłony: 2581
Kolejne pralinki, które robiłam na święta to pralinki nugatowe. Mocno orzechowe pralinki z dodatkiem nutelli, naprawdę smaczne i dosyć słodkie, zniknęły błyskawicznie.

Składniki:
- 100 g mlecznej czekolady
- 60 g posiekanych orzechów laskowych
- 60 g posiekanych migdałów (najlepiej całych lub słupków)
- syrop cukrowy (można miód lub golden syrop)
- cukier puder do posypania bakalii
- 250 g nutelli (lub innego kremu czekoladowo-orzechowego)
- 150 g czekolady do wykończenia (ewentualnie więcej, jeśli zabraknie)
Wykonanie
Rozdrobnione bakalie układamy na blasze, polewamy syropem, posypujemy cukrem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego to temp. 150oC. Suszymy do momentu, aż staną się chrupiące i rumiane, czasem mieszając. Chwilę studzimy, wrzucamy do miski, rozkruszając, jeśli pozbijały się w grudki. Można też pominąć suszenie bakalii i po prostu wykorzystać posiekane, bez używania piekarnika.
Do bakalii dodajemy nutellę i roztopioną mleczną czekoladę. Starannie mieszamy, rozprowadzamy na pergaminie masę na wysokość około 1 cm. Chłodzimy w lodówce. Wierzch smarujemy połową roztopionej czekolady, a gdy zastygnie, masę odwracamy i smarujemy z drugiej strony. Ja polałam tylko na wierzch. Po całkowitym zastygnięciu czekolady, kroimy na nieduże kwadraty. Przechowujemy w lodówce. Smacznego:)

- Szczegóły
- Magdalena
- Kategoria: Pralinki, Trufelki, Czekoladki
- Odsłony: 3348
Chodziły za mną takie czekoladki, długo myślałam, z czego by zrobić nadzienie, by były idealne i wymyśliłam:) Na bazie sprawdzonych już pralinek pomarańczowych stworzyłam pyszne czekoladki z wiśniami. Naprawdę rewelacyjne:) Idealne na słodki upominek:) Podaję zbliżone proporcje, mi wystarczyło na 2 foremki po 15szt.
Składniki:
- 50 g mlecznej czekolady (można troszkę więcej)
- 1-2 łyżeczki cukru pudru
- ¼ szklanki mleka w proszku
- 50 -70g mascarpone
- 2-3 łyżki likieru wiśniowego/ wiśniówki
- drylowane i odsączone wiśnie (15-30 szt. zależy ile będzie czekoladek)
- 200 g czekolady (dałam pół na pół mleczną i gorzką) – do obtoczenia
Wykonanie:
Mleczną czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Mascarpone wraz z cukrem i mlekiem w proszku ucieramy na jednolitą masę. Do masy wlewamy roztopioną czekoladę, a na końcu likier. Umieszczamy w lodówce do zastygnięcia.
Czekoladę (200g) rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Foremki smarujemy jedną warstwą czekolady, wstawiamy do lodówki do zastygnięcia, następnie smarujemy kolejną warstwę i znów wstawiamy do schłodzenia.
Wyjmujemy masę z lodówki i napełniamy nią czekoladki (można napełniać szprycą) i do każdej czekoladki wstawiamy 1 lub nawet pół wisienki. Nadzienie razem z wisienką nie może sięgać samego brzegu, zostawmy miejsce na zamknięcie czekoladekJ Po nałożeniu kremu przykrywamy nadzienie pozostałą czekoladą i wstawiamy do lodówki. Po zastygnięciu delikatnie wyjmujemy z foremek. Smacznego:)




Źródło: Eksperyment własny, inspiracja nadzienia stąd.
Strona 2 z 6

