Gościmy

Odwiedza nas 174 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

pralinki

  • Coconut ice - Krajanka kokosowa

    Właściwie nie wiem czy uznać to za pralinkę, deser czy ciasteczko bez pieczenia, a może rodzaj krówki? Najbardziej zbliżone wg mnie są do krówek, bardzo słodkie i mięciutkie. Można takie małe słodkości przygotować w ramach upominku:) Są bardzo proste i szybkie do przygotowania:)

    Składniki na ok. 30 kostek:

    • 180 g wiórków kokosowych,
    • 230 g skondensowanego, słodzonego mleka z puszki,
    • 250 g cukru pudru,
    • różowy barwnik (u mnie czerwony)

    Wykonanie:

    Przygotowujemy niewielką foremkę ok. 15 x 15 cm (lub keksówkę albo plastikowy pojemnik) delikatnie natłuszczamy  ją olejem i wykładamy papierem do pieczenia.  Składniki dzielimy na polowę.

    Do dużej miski wlewamy połowę mleka skondensowanego i dodajemy 125 g cukru pudru, dokładnie mieszamy i dosypujemy 90 g wiórków kokosowych. Masę można zagnieść ręką, powinna mieć konsystencję kruchego ciasta. Pierwszą warstwę rozprowadzamy w pojemniku, wyrównujemy. Pozostałe mleko i cukier mieszamy w misce, dodajemy barwnik i mieszamy, aż masa będzie miała jednolity różowy kolor. Dosypujemy resztę wiórków i zagniatamy. Gotową masę wykładamy na białą warstwę i wyrównujemy. Całość powinna mieć ok. 2,5 – 3 cm wysokości.

    Coconut ice wkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Kroimy ostrym nożem na kwadraty 2,5 x 2,5 cm. Ja kroiłam w kwadraciki i prostokąty, jak mi wyszło;) Przechowujemy do 10 dni w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego:)

    Źródło

  • Cukierki maślankowe z orzechami

    Moje wyszły mięciutkie, więc nie nazwałabym ich cukierkami, raczej mięciutkimi krówkami. Z drugiej strony były kruchutkie, jak to krówki mega słodkie, maślanka nie była mocno wyczuwalna, a troszkę się tego obawiałam:) Generalnie smakowały, ale dużo zjeść się nie da od razu:) Propozycja na słodkości ostatkowe, dziś nie musimy sobie odmawiać:)

    Składniki:

    Przepis na ok. 400 g cukierków

    • 400 g cukru
    • 250 ml maślanki
    • 1 łyżka masła
    • 70 g orzechów włoskich (zmielonych)

    Wykonanie:

    Zagotowujemy cukier i maślankę, co jakiś czas mieszając. Gotujemy tak długo, aż nabierze krówkowego koloru i zacznie gęstnieć. Zdejmujemy garnek z ognia, dodajemy masło i mieszamy, aż masa zacznie gęstnieć. Dodajemy orzechy i mieszamy do momentu, gdy masa straci swój połysk. Przekładamy ją do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Użyłam plastikowego pojemnika 15x15, można w formie np. keksowej. Gdy wystygnie i stwardnieje, kroimy na niewielkie kawałki. Moje nie były twarde, takie mięciutkie i jednocześnie kruche, ale bez problemu dały się kroić. Przechowujemy w hermetycznym pojemniku. Smacznego:)

    Źródło

  • Czekoladki z chałwą i pomarańczowym akcentem

    Jako miłośniczka czekolady nie mogłam się powstrzymać przed przygotowaniem czekoladek. Na szczęście ich przygotowanie nie zajmuje zbyt dużo czasu :) A efekt i smak? :) Połączenie gorzkiej i mlecznej czekolady przełamane chałwą :) Gorzka czekolada dla pokreślenia została wzbogacona o akcent pomarańczowy. Proste, ekspresowe w przygotowaniu, a jakże smakowite :) Lubię takie drobne słodkości w święta :)

    Składniki:

    • 100g mlecznej czekolady
    • 100g gorzkiej czekolady
    • 50g chałwy lub mniej
    • olejek pomarańczowy lub likier pomarańczowy - kilka kropel
    • ozdobny blister

    Wykonanie:

    Przygotowujemy foremki, w których będziemy robić czekoladki. Ja robiłam w keksówce (20 cm). Z blistra wycinamy kawałek wielkości dna foremki. Formę wykładamy folią spożywczą, aż po brzegi, co ułatwi później wyjęcie czekolady. Na dnie wstawiamy wycięty blister stroną z wzorkiem do wewnątrz (ta bardziej „chropowata”). Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, osobno mleczną i osobno gorzką. Do gorzkiej czekolady wlewamy kilka kropel olejku lub likieru pomarańczowego. Lekko przestudzoną czekoladę mleczną wlewamy do przygotowanej foremki, posypujemy pokruszoną chałwą i na nią wylewamy gorzką czekoladę. Wstawiamy do lodówki do zastygnięcia. Po zastygnięciu wyjmujemy czekoladę z foremek, odklejamy blister z czekolady, zdejmujemy folię a wzorek zostaje :) Kroimy na kosteczki i gotowe :) Aby czekolada się ładnie pokroiła należy odczekać troszke po wyjęciu z lodówki. Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny :)

  • Czekoladki z nadzieniem Baileys

    Pyszne czekoladki:) Nadzienie o smaku Baileys w chrupiącej czekoladzie:) Poezja:)

    Składniki:

    • 200 g gorzkiej czekolady(dałam pół na pół z mleczną)
    • 50 g mlecznej czekolady,
    • 20 ml likieru Baileys (może być domowy)
    • 65 ml śmietanki 36%

    Wykonanie:

    Czekoladę (200g) gorzką i mleczną łamiemy na kawałeczki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Czekamy, aż trochę wystygnie i pędzelkiem smarujemy foremkę (grubo, żeby czekoladki nie popękały przy wyciąganiu). Ja z reguły maluję jedną warstwę, wsadzam do lodówki. Jak zastygnie kolejną warstwę, znów do lodówki, jeśli są wystarczająco grube ścianki to wystarczy, jak nie jestem pewna o nakładam 3 warstwę. Nie lubię, jak czekoladki pękają przy wyjmowaniu. Lepiej dać więcej warstw i nie obawiać się, że nie przetrwają:) Po nałożeniu ostatniej warstwy wkładamy do lodówki przygotowujemy nadzienie. Czekoladę mleczną (50g) rozpuszczamy w kąpieli wodnej razem ze śmietanką. Jak przestygnie dodaję Baileys’a. I nadzienie gotowe. Wyjmujemy foremkę, dodajemy do każdej czekoladki nadzienie. Pokrywamy pozostałą masą czekolady. Wstawiamy do lodówki do całkowitego zastygnięcia. Kiedy są gotowe delikatnie wyjmujemy z foremki.

    Źródło

  • Czekoladki z nadzieniem pomarańczowo-kardamonowym

    Pyszne czekoladki z nadzieniem pomarańczowym i nutą kardamonu, urocze serduszka można przygotować na walentynkowy upominek:) Na pewno się spodobają, o smaku już nie wspomnę:)


    Składniki:

    (na około 30 czekoladek) 

    • około 300g gorzkiej czekolady (można użyć mlecznej)
    • około 100ml śmietanki kremówki 30%,
    • 5 owoców kardamonu zielonego (użyłam mielonego kardamonu do smaku)
    • 2-3 łyżki rumu (wg gustu)
    • skórka starta z 1 pomarańczy

    Wykonanie:

    1-1,5 tabliczki czekolady łamiemy na drobne kawałki i rozpuszczamy na parze. Przy pomocy pędzelka smarujemy dokładnie foremki czekoladą. Odstawiamy do lodówki na kilka minut. Powtarzamy czynność, czyli smarujemy kolejną warstwę i znów wstawiamy do lodówki. Pozostałe 150g czekolady rozdrabniamy i również rozpuszczamy na parze. Śmietankę zagotowujemy razem z ziarenkami kardamonu. Zdejmujemy z ognia, przefiltrowujemy i łączymy z czekoladą. Mieszamy, aż do całkowitego rozpuszczenia się czekolady. Dodajemy rum oraz skórkę z pomarańczy (ja dodawałam mielonego kardamonu, więc dosypywałam na końcu do smaku). Napełniamy foremki nadzieniem (do 3/4 pojemności). Następnie przykrywamy nadzienie warstwą rozpuszczonej czekolady. Zbieramy nadmiar np nożem. Wstawiamy do lodówki. Gdy stwardnieją wyjmujemy z foremki i gotowe. Smacznego:)

     

    Źródło: Forum CinCin

  • Pralinki bananowo-orzechowe

    Pyszne pralinki o nadzieniu bananowo-orzechowym. Mocno wyczuwalne banany i masło orzechowe. Idealnie nadają się na słodki upominek:)

    Składniki:

    • 120g czekolady mlecznej lub kuwertury mlecznej
    • 1/3 banana
    • 1 łyżka masła orzechowego (najlepiej jednolitego, bez kawałków orzechów. W zastępstwie może być również z kawałkami orzechów)
    • 1 łyżka cukru

    Wykonanie:

    Czekoladę mleczną rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Przy pomocy pędzelka wysmarowujemy czekoladą ścianki i dno foremek. Formę wstawiamy do lodówki, aby czekolada zastygła. Kolejno powtarzamy czynność.

    Banana, masło i cukier miksujemy blenderem na jednolitą masę lub rozgniatamy banana na papkę i mieszamy z masłem orzechowym i cukrem.

    Nadzienie wykładamy do foremek. Z góry zalewamy resztą czekolady mlecznej. (Jeśli czekolada za bardzo zastygnie, wstawiamy ją na chwilę do kąpieli wodnej). Formę wstawiamy do lodówki. Po zastygnięciu wyjmujemy z foremki. Smacznego:)

    Źródło

  • Pralinki Cointreau

    Od dłuższego czasu chciałam je zrobić, ale musiałam się najpierw zaopatrzyć w główny składnik, a jak się w końcu zabrałam, to okazało się, że pozostałych mi brakuje:) Musiałam zatem dokonać drobnych modyfikacji. Ale nie żałuję, bo dzięki temu moje pralinki były zwarte i spokojnie można je było kroić w kosteczki:)

    Składniki:

    • 100 g biszkoptów do tiramisu
    • 50 g herbatników
    • 5-6 łyżek Cointreau
    • około 6 łyżek Nutelli (lub inny krem czekoladowo-orzechowy) - dałam 3 łyżki, gdyż tylko tyle miałam, stąd modyfikacje*:)
    • 100 g gorzkiej czekolady (u mnie pół na pół z mleczną)

    *Dodatkowo (moje modyfikacje):

    • 100g gorzkiej czekolady (u mnie pół na pół z mleczną)
    • 2 łyżki konfitury czekoladowo-śliwkowej

    Wykonanie

    W pojemniku malaksera umieszczamy ciastka, biszkopty i rozkruszamy na proszek. Ja po prostu pokruszyłam przy pomocy wałka. Nadal miksując wlewamy likier i po łyżce dodajemy Nutellę, aż powstanie masa o konsystencji mokrego piasku. W związku z tym, że w moim słoiczku było mniej nutelli niż się spodziewałam, musiałam dodać coś, co sprawi, że masa będzie miała konsystencję mokrego piasku. Rozpuściłam zatem tą dodatkową czekoladę w kąpieli wodnej, lekko przestudziłam, dodałam do masy i wymieszałam, dorzuciłam jeszcze 2 łyżki konfitury śliwkowo-czekoladowej i wszystko dokładnie wymieszałam. Foremkę o wymiarach 17x24 lub mniejszą wykładamy folią aluminiową. Wysypujemy masę, dłonią dociskając wyrównujemy powierzchnię. Schładzamy. W tym czasie rozpuszczamy czekoladę na polewę w kąpieli wodnej, jak pisałam u mnie była to gorzka z mleczną i polewamy schłodzoną masę. Wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę. Kroimy na kwadraty, prostokąty itp. Przechowujemy w lodówce. Smacznego:)

    Źródło inspiracji

  • Pralinki karmelowo - czekoladowe

    Przyznaję, że w pierwszej kolejności skusił mnie ich wygląd:) Są dosyć pracochłonne, ale warto im ten czas poświęcić. Moje czekoladki były przeznaczone na prezent dla młodego, wymagającego smakosza, więc musiało być coś oryginalnego. W związku z tym, że nie były zbytnio twarde, momentalnie roztapiały się w ustach. Otrzymały nawet od małoletnich smakoszy nową nazwę: „błotkowe” czekoladki;) Ale najważniejsze, że smakowały:)

    Składniki:

    Masa karmelowa:

    • 250ml słodkiej śmietany 30%
    • 125g cukru
    • 1 łyżka masła

    Masa czekoladowa:

    • 250g gorzkiej czekolady
    • 100ml słodkiej śmietany 30%

    Do dekoracji:

    • dowolna czekolada

    Wykonanie:

    Przygotowujemy masę karmelową. Śmietanę i cukier należy zagotować. Mieszamy tak długo, aż cukier się rozpuści. Gotujemy na małym ogniu około 45min, aż masa zgęstnieje i nabierze karmelowego koloru. Mieszamy od czasu do czasu, szczególnie pod koniec gotowania, gdy masa zacznie gęstnieć. Garnek z masą ściągamy z pieca i dodajemy masło. Mieszamy.

    Na deskę do krojenia kładziemy papier do pieczenia. Na papier wylewamy masę karmelową i rozsmarowujemy w kwadrat lub prostokąt o grubości około 2- 3 mm. Lekko studzimy i wstawiamy do lodówki, aby masa stwardniała. (Masę karmelową należy rozsmarować dość szybko, ponieważ masa szybko gęstnieje.) Moja tak szybko nie stwardniała, może za krótko gotowałam;)

    Teraz przygotowujemy masę czekoladową. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy śmietanę i mieszamy. Masę wylewamy na masę karmelową i rozsmarowujemy na jej powierzchni. Wstawiamy do lodówki.

    Gdy masy stwardnieją, należy przekroić całość na pół i nałożyć jedną połowę na drugą, w ten sposób powstaną 4 warstwy. (Najlepiej jak masa czekoladowa będzie leciutko miękka, wtedy przy nałożeniu jednej połówki na drugą i dociśnięciu, lepiej się złączą.) Całość dociskamy. W razie potrzeby możemy obciążyć masy deską, aby warstwy lepiej się skleiły. U mnie nie było takiej potrzeby. Wstawiamy do lodówki.

    Czekoladę przeznaczoną do dekoracji rozpuszczamy w kąpieli wodnej i dekorujemy górę masy. Następnie kroimy na kwadraty, póki jeszcze nie jest bardzo twarda. Znów wstawiamy do lodówki. Moje czekoladki nie stwardniały za bardzo, były dosyć mięciutkie, dzięki temu zyskały nową nazwę;)

    Należy je przechowywać w lodówce:)

    Smacznego:)

    Źródło

  • Pralinki orzechowo-czekoladowe

    Pyszne, słodkie, orzechowo-czekoladowe, delikatne, rozpływające się w ustach… mogłabym tak dłużej, bo są naprawdę bardzo dobre:)

    Składniki

    (na około 25 pralinek):

    • 100 g wafelków z nadzieniem z orzechów laskowych, pokruszonych (bez polewy)
    • 150 g orzechów laskowych
    • 200 g nutelli
    • 200 g gorzkiej lub mlecznej czekolady (do obtoczenia), roztopionej w kąpieli wodnej lub w mikrofali

    Wykonanie:

    Orzechy laskowe podpiekamy w piekarniku (około 180ºC przez kilka minut, mieszając od czasu do czasu) lub na patelni. Obieramy ze skórki i siekamy. Wafelki kruszymy do miski, wsypujemy posiekane orzechy, dodajemy nutellę i wszystko dokładnie mieszamy.

    Z masy formujemy kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego (masa będzie klejąca, ale wystarczy lekko zwilżyć dłonie, można również dosypać więcej pokruszonych wafelków), układamy nasze kuleczki na talerzyku i wsadzamy do lodówki. Po schłodzeniu obtaczamy w czekoladzie, roztopionej w kąpieli wodnej i zostawiamy do zastygnięcia. Czekoladę możemy roztapiać częściowo, ja zużyłam mniej niż w oryginalnym przepisie, lepiej najpierw połowę, a potem zobaczyć czy trzeba Nam więcej i ile;) Sposób obtaczania dowolny, możecie zanurzać kuleczki przy pomocy dwóch widelców, ja próbowałam też za pomocą wykałaczek, ale potem mogą pozostać małe otworki:) Smacznego :)

    Źródło

  • Pralinki Tiramisu

    Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś lepszego:) Specjalnie mnie nie zachwyciły, ale ogólnie były ok:) Niemniej jednak wrzucam przepis, bo każdy ma inny gust, może Wam taki smak będzie właśnie odpowiadał:)

    Składniki:

    • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
    • 140 g biszkoptów (ja użyłam herbatników petit beurre)
    • 250 g serka mascarpone
    • 1 łyżka cukru pudru
    • 1 cukier waniliowy (16 g)
    • 2 łyżki alkoholu
    • kakao do obtoczenia

    Wykonanie:

    Kawę rozpuszczamy z 6 łyżkami wrzącej wody i odstawiamy do ostygnięcia. Po ostudzeniu dodajemy do niej 2 łyżki alkoholu. Biszkopty rozdrabniamy na proszek mikserem lub innym narzędziem;) Zalewamy je kawą i odstawiamy na 20 minut. Serek mascarpone, cukier puder, cukier waniliowy mieszamy mikserem a następnie dodajemy kawowe biszkopty i mieszamy. Masę odstawiamy na kilka godzin do lodówki (można na całą noc). Po wyjęciu z lodówki formujemy kulki i obtaczamy w kakao. Odstawiamy do lodówki, gdzie najlepiej je przechowywać. Z przepisu wychodzi około 20 kuleczek.

    Smacznego :)

    Źródło

  • Pralinki z ajerkoniakiem i kawą

    Pyszne pralinki z ajerkoniakiem, kawą i białą czekoladą. Troszkę czasochłonne, ale warto je zrobić :) Są naprawdę smaczne :) Świetnie sprawdzą się jako upominek dla najbliższych. Ja wykorzystałam  do nich domowy ajerkoniak.

    Składniki:

    (na 20 - 25 sztuk)

    • 80 ml (5 i 1/2 łyżki stołowej) ajerkoniaku - ja użyłam domowego
    • 200 g białej czekolady
    • 50 g masła
    • 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

    Do obtoczenia:

    • 150 g mlecznej czekolady + 1 łyżeczka oliwy (użyłam gorzkiej)
    • wiórki kokosowe (użyłam krokantu orzechowego)

    Wykonanie:

    Ajerkoniak wlewamy do rondelka z grubym dnem i podgrzewamy na małym ogniu. Gdy będzie bardzo ciepły i przy brzegach rondelka zacznie się pomalutku gotować, dodajemy sypka kawę i mieszamy, aż się rozpuści. Odstawiamy z ognia i dodajemy połamaną na kosteczki białą czekoladę. Mieszamy, aż cała się rozpuści, następnie dodajemy pokrojone na kawałki masło i mieszamy, aż powstanie jednolita i gładka masa.

    Przekładamy do miseczki i wstawiamy do lodówki na około 2 godziny, aż masa będzie w połowie zastygnięta, na tyle sztywna, aby można ją było podzielić na części. Łyżeczką nabieramy porcję masy i układamy ją na talerzu, wstawiamy z powrotem do lodówki.

    Gdy masa dodatkowo zastygnie, po około 2 godzinach, można uformować zgrabne kuleczki w dłoniach i wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia, najlepiej na całą noc.

    Obtoczenie: do czystego i suchego rondelka z grubym dnem wkładamy połamaną na kosteczki czekoladę i oliwę. Mieszamy podgrzewając na malutkim ogniu, aż czekolada się roztopi. Odstawiamy z ognia i obtaczamy kuleczki w masie czekoladowej, np. nadziewając pralinkę na widelczyk lub trzymając je w jednej dłoni, drugą nabieramy łyżeczką masę czekoladową i polewamy obtaczając pralinki. Układamy na tacce.

    Wstawiamy do lodówki do szybkiego zastygnięcia. Gdy masa jest jeszcze miękka pralinki można udekorować wiórkami kokosowymi lub np. krokantem orzechowym. Po zastygnięciu pralinki zdejmujemy z tacki (może być potrzeba podważenia nożem), wkładamy w malutkie papilotki, układamy w pudełeczku lub na talerzyku. Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Pralinki z Baileys

    Bardzo łatwe w przygotowaniu, nie wymagające wielu składników, Baileys mocno wyczuwalny:)

    Składniki:

    • 100g biszkoptów podłużnych
    • 150ml likieru Baileys
    • 150g mlecznej kuwertury lub czekolady
    • 30g kakao

    Wykonanie:

    Biszkopty łamiemy/kruszymy na nieduże kawałki. Wsypujemy do miski, zalewamy likierem i zostawiamy na 30min. Kuwerturę (czekoladę) łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Pozostawiamy do ostygnięcia. Ostudzoną, ale płynną kuwerturę (czekoladę) wlewamy do biszkoptów i mieszamy. Masę rozsmarowujemy przy pomocy dużego noża, na desce wyłożonej papierem do pieczenia, na prostokąt o wymiarach 14x 15cm. Z góry posypujemy ok. 1/3 kakao. Wstawiamy do lodówki na ok. 30 min.

    Po tym czasie prostokąt przewracamy na drugą stronę tak, aby spód był teraz u góry. Posypujemy połową reszty kakao. Prostokąt tniemy na pralinki o wymiarach 2x 3cm lub dowolne kształty. Boki pralinek obtaczamy w pozostałym kakao. Pralinki wstawiamy do lodówki do schłodzenia na min. 1godz. Przechowujemy dobrze zapakowane (najlepiej w metalowej puszce, bądź plastikowym pojemniku) w lodówce. Można przechowywać do 8 dni. Smacznego:)

    Źródło

  • Pralinki z masłem orzechowym

    Dla mnie coś pysznego. Nie mogłam się od nich oderwać:) Na szczęście wyszło ich całkiem sporo, więc mogłam się objadać do woli:) A prostota i szybkość wykonania to dodatkowe zalety, ale i tak smak jest najważniejszy:) Oczywiście pralinki dla tych, którzy uwielbiają masło orzechowe:)

    Składniki:

    • 200 g masła orzechowego (gładkiego)
    • 200 g cukru pudru (dałam mniej)
    • 50 g ciemnego cukru muscavado
    • 50 g miękkiego masła

    Oraz

    • 200 g mlecznej czekolady
    • 100 g deserowej czekolady
    • łyżka masła

    Wykonanie:

    Składniki masy mieszamy lub miksujemy niezbyt dokładnie (mogą zostać grudki brązowego cukru – fajnie zgrzytają miedzy zębami;)). Rozsmarowujemy na kwadratowej blaszce o boku 23 cm (ja użyłam takiej do brownies)

    Czekolady wraz z masłem roztapiamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce. Wylewamy na masę orzechową i wyrównujemy. Odstawiamy w chłodne miejsce, można też do lodówki. Po schłodzeniu kroimy na kwadraty o boku 3 cm, ja zrobiłam w kształcie kostek czekolady:) Było ich zdecydowanie więcej;) Zdecydowanie polecam:) Smacznego:)

    Źródło

  • Pralinkowy upominek

    Tym razem na święta obok prezentów dołączyłam również pralinkowe upominki:) Wszyscy byli zachwyceni, a każdy znalazł w paczuszce swoją ulubioną pralinkę. Oczywiście takie upominki można przygotować na każdą okazję, zawsze można kogoś słodko zaskoczyć;) W mojej świątecznej paczuszce znalazły się Trufelki orientalneTrufle karmelowe oraz Trufle snikersowe :)

     Wystarczy zapakować i mamy słodkie upominki dla najbliższych:)

     Gorąco polecam :)

  • Prezent pełen słodkości

    Pralinki i inne słodkości to według mnie najlepszy prezent, który można przygotować samemu. Ten był przeznaczony dla małoletniego smakosza, więc musiał być zróżnicowany, bo tacy smakosze są bardzo wybredni:) Na szczęscie smakołyki przynajmniej niektóre bardzo smakowały:)

    W skład tego smakowitego upominku weszły: kukurydziane trójkąciki, pomarańcze w czekoladzie, słodkie orzechowe kulki, pralinki karmelowo-czekoladowe oraz cheerioski.

    Cheerioski, to wymyślona przeze mnie nazwa od znanych płatków. Zostało mi polewy z pomarańczy, a pod ręką miałam tylko takie płatki, więc je wykorzystałam i powstała słodka, chrupiaca przekąska:)

     Polecam:)

  • Rafaello

    Słodkie kokosowe kuleczki, bardzo szybkie w przygotowaniu. Dla wielbicieli kokosowych przysmaków:) Idealne na słodki prezent dla bliskiej osoby:)

    Składniki:

    • 2 tabliczki białej czekolady
    • 100g masła
    • 50g cukru pudru
    • około 1,5 szklanki wiórków kokosowych do masy
    • ok. 20 sztuk całych, obranych migdałów (pominęłam)
    • wiórki kokosowe do obtoczenia kulek

    Wykonanie:

    Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Masło miksujemy z cukrem pudrem na gładką masę. Miksując, powoli dodajemy po łyżce rozpuszczonej czekolady. Do masy wsypujemy wiórki i mieszamy drewnianą łyżką. Wstawiamy masę do lodówki na około 30 minut.

    Po tym czasie formujemy małe kuleczki umieszczając w środku migdał (ja pominęłam). Obtaczamy w wiórkach. Gotowe pralinki wstawiamy do schłodzenia do lodówki na około 2 godziny. Można przechowywać do kilku godzin poza lodówką. Takie prosto z lodówki są zbyt twarde. Smacznego:)

    Źródło

  • Słodka biała paczuszka

    Kolejny pomysł na słodki upominek:) Tym razem komunijny. Zamiast bombonierek, których zapewne dziecko sporo dostanie, możemy wyróżnić się własnoręcznie przygotowanymi smakołykami.

    Ja własnie w ubiegły weekend miałam okazję uczestniczyć w takim komunijnym przyjęciu. I dla mojej córki chrzestnej przygotowałam taką właśnie słodką paczuszkę :) Żeby było komunijnie zawiera ona "białe" smakołyki:) Jako, że moja chrześnica gra na gitarze to przygotowałam ciasteczka w kształcie gitar i dorzuciłam kilka nutek:)

    Dorzuciłam też pralinki rafaello i razem ładnie się komponowało:) Może ktoś skorzysta z pomysłu, bo Komunie jeszcze przed Nami:) Polecam:)

  • Słodki upominek pralinkowy

    Uwielbiam wręczać takie słodkie upominki. A teraz taki okres kiedy tyle okazji do ich wręczania:)

    Tym razem do pudełeczka pełnego słodkości dodałam trufelki fistaszkowei pralinki bananowo-orzechowe:)

  • Słodkie karmelowe kuleczki

    Na Dzień Kobiet możemy sobie przygotować takie słodkie pyszności. Jako wielbicielka mleka w proszku wiedziałam, że będą pyszne, nie mogłam się im oprzeć. Smak karmelu jest wyczuwalny, dodaje im charakterystycznego smaku. Dla mnie pycha :)

    Składniki:

    (na około 25 kulek)

    • 50 g obranych orzechów laskowych (pominęłam)
    • 100 g wiórków kokosowych (do obtoczenia, ja użyłam granulowanego mleka w proszku)
    • 1/3 kostki masła (kostka = 250 g)
    • szczypta cynamonu
    • pół szklanki cukru
    • 1 opakowanie cukru waniliowego (16 g)
    • 2 szklanki mleka w proszku
    • pół szklanki wody

    Wykonanie:

    Cukier wsypujemy do grubego rondelka, karmelizujemy(rozpuszczamy go na średnim ogniu, aż będzie płynny i zrobi się brązowy). Musimy uważać, żeby go nie przypalić.

    W drugim garnuszku rozpuszczamy masło, zdejmujemy z palnika, mieszamy z wodą, ewentualnie podgrzewamy tylko do rozpuszczenia się masła.

    Do karmelu w garnku dodajemy cynamon i cukier waniliowy, wodę z masłem. W tym momencie należy bardzo uważać, bo mieszania w garnku zacznie strzelać i kipieć - karmel stwardnieje. Trzeba go pogotować, by się znowu rozpuścił. Kończymy gotowanie, gdy w garnku będzie ciemnobrązowy płyn o przyjemnym karmelowym zapachu. Studzimy.

    Wsypujemy mleko w proszku i miksujemy, odstawiamy do stężenia na kilka godzin. Lepimy z masy kulki o średnicy około 3 cm, każdą obtaczamy w wiórkach kokosowych (ja obtaczałam w granulowanym mleku w proszku), w środek wciskamy orzeszek (ja pominęłam). Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Śnieżne trufle

    Pyszne trufelki, delikatne, bardzo szybko się je przygotowuje. Ze względu na nazwę idealna pora na ich przygotowanie, chociaż ja je częściej robię latem, gdyż w upałach muszę rezygnować z czekolady, a one wtedy się idealnie sprawdzają:)

    Składniki:

    (na 15 - 20 kuleczek)

    • 2/3 szklanki wiórków kokosowych
    • 1/2 kostki masła (125 g)
    • 1 duża łyżka masła orzechowego (może być i nutella)
    • 1/3 szklanki cukru pudru
    • kilka kropel aromatu waniliowego
    • 1 szklanka mleka w proszku (można dać trochę więcej)

    Wykonanie:

    Roztapiamy połowę masła na patelni, wsypujemy wiórki i zezłacamy. Pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.

    Pozostałe masło ucieramy mikserem z cukrem pudrem, masłem orzechowym i aromatem waniliowym. Ucierając dodajemy wiórki kokosowe oraz dosypujemy mleko w proszku. Odrywamy kawałki masy i formujemy z nich kuleczki (jeśli kulka klei się do rąk dodajemy więcej mleka w proszku, jeśli się kruszy, więcej masła). Układamy kulki na talerzu. Wstawiamy na godzinę do lodówki. Przed podaniem otaczamy w cukrze pudrze. Ja obtaczałam w mleku w proszku zaraz po formowaniu w kuleczki. Dzięki temu nie są za słodkie:) Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook