Gościmy

Odwiedza nas 212 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

ciasteczka

  • Kruche rogaliki z nadzieniem migdałowo-orzechowym

    W zeszłym roku testowałam rogale a’la marcińskie. W tym roku postanowiłam wykorzystać nadzienie, które wówczas zrobiłam do kruchych rogalików. Rogaliki są bardzo kruche, rozpływają się w ustach, a nadzienie też pycha – migdałowo-orzechowo-macepanowe :) Polecam, na pewno mniej czasochłonne niż przygotowanie rogali, ale jeśli macie ochotę wypróbować rogale z ciasta półfrancuskiego to wypróbujcie ten przepis.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 2 ¼ szklanki mąki pszennej
    • 200 g masła
    • 2 żółtka
    • 1 czubata łyżka gęstej kwaśnej śmietany
    • 1/4 szklanki cukru pudru
    • szczypta soli

    Nadzienie:

    • 50 g masy marcepanowej
    • 1 łyżka cukru pudru
    • 100 g orzechów włoskich
    • 100 g zblanszowanych migdałów
    • 1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki umieszczamy malakserze i wyrabiamy ciasto, oczywiście można również ręcznie.Ciasto wyjmujemy i zawijamy w woreczek, by nie wysychało, wkładamy do lodówki i porządnie schładzamy (2 – 3 godziny) lub całą noc. Czasami jak nie mam czasu czekać to wstawiam na jakiś czas do zamrażarki.

    Nadzienie: Orzechy sparzamy gorącą wodą, po 15 minutach odcedzamy i osączamy. Mielimy orzechy i migdały. Masę marcepanową rozcieramy mikserem z cukrem pudrem, dodajemy orzechy i migdały oraz posiekaną skórkę pomarańczową. Dobrze mieszamy, dodajemy śmietanę - ale tylko tyle by uzyskać dość zwartą, ale plastyczną masę. Masa nie powinna być zbyt płynna, ani zbyt twarda (reguluje się jej konsystencję dodając stopniowo śmietanę).

    Ciasto wyjmujemy z lodówki, dzielimy na kilka części. Każdą z nich rozwałkowujemy (podsypując mąką) na grubość około 2 mm. Przy pomocy dużego talerza wycinamy z ciasta koło. Dzielimy jak pizzę, na 8 trójkątów, na każdy nakładamy czubatą łyżeczkę nadzienia i zwijając ku środkowi formujemy rogaliki. W taki sam sposób postępujemy z pozostałymi kawałkami odłożonego ciasta. Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 15 minut w temperaturze 190ºC, na złoty kolor. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Być może zostanie Wam nadzienia, ale na pewno szybko zniknie :) Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny:)

  • Krucho-drożdżowe rożki z makiem

    W tym roku postanowiłam przygotować jakieś ciasteczka z makiem. Wybrałam te, kruche ciasto i nadzienie makowe. Oczywiście można zrobić dowolne nadzienie, ale makowe jest najbardziej świąteczne :) Nie miałam jak zrobić zdjęć w trakcie, więc gdyby opis ich wykonania nie był jasny, zachęcam do zajrzenia do źródła. Rożki są kruche i bardzo smaczne :) Mam nadzieję, że pozostałym domownikom też przypadną do gustu :)

    Składniki:

    • 300 g mąki tortowej
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • 65 g cukru pudru
    • 1 łyżeczka drożdży instant
    • 165 g masła
    • 2 czubate łyżki śmietany

    Dodatkowo:

    • ok. 600 g gotowej masy makowej
    • roztrzepane jajko do posmarowania rożków przed pieczeniem
    • cukier puder do posypania po upieczeniu

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy na stolnicę.  Masło siekamy na mniejsze kawałki i rozcieramy z mąką, tak aby powstała konsystencja sypkiego piasku. Mieszamy następnie z cukrem, solą i drożdżami. Wbijamy żółtko i dodajemy śmietanę i wyrabiamy Ja użyłam malaksera. Zawijamy w folię i odkładamy w chłodne miejsce na 2 godziny.

    Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 3-4 mm (im cieniej tym lepiej). Kroimy trójkąty o podstawie 10 cm i wysokości również 10 cm (zrobiłam je mniejsze). W środku nacinamy otwory wzdłuż obu boków. Na środku każdego ciastka układamy porcję masy makowej. Zawijamy, jak malutkie beciki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem.

    Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175°C. Rożki pieczemy 15-20 minut bez termoobiegu, a następnie około 7 minut z nawiewem, aż lekko się przyrumienią. Studzimy na kratce. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Laseczki świąteczne

    Do moich pierniczkowych paczuszek świątecznych postanowiłam dorzucić świąteczne laseczki, które nieodzownie kojarzą się ze świętami:)  Ładnie się prezentują na świątecznym stole, świątecznych paczuszkach czy na choince ;)

    Składniki:

    • 3/4 kostki masła
    • 1 szklanka cukru (dałam 3/4)
    • odrobina aromatu/cukru waniliowego i migdałowego
    • 2 i 1/4 szklanki mąki
    • 1 jajko
    • czerwony barwnik

    Wykonanie:

    Masło ucieramy z cukrem i aromatami. Dodajemy jajko i porządnie miksujemy. Wsypujemy mąkę i ucieramy do powstania miękkiego ciasta. Dzielimy je na połowę i do jednej z nich dodajemy barwnik. Ciasto jest mięciutkie, ale dobre do lepienia. Jeżeli za bardzo się lepi, można oprószać mąką. Z ciasta lepimy wałeczki. Skręcamy razem po jednym każdego koloru na kształt wygiętych laseczek i układamy je na natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy 8-10 minut w 200 stopniach. Nie powinny się zrumienić. Kruche, smaczne i bardzo świąteczne:)
    Smacznego:)

    Źródło

  • Lawendowe ciasteczka

    Dosyć oryginalne ciasteczka, ciekawy smak, lawenda nie przeważa, ale ja akurat ja mocno wyczuwałam, inni mniej. Bez podpowiedzi nikt nie mógł domyśleć się głównego składnika :) Dla niektórych smakowały jak pikantne;) Mimo, że były słodkie :) Przez swój nietypowy smak są z pewnością są ciekawą propozycją, wartą wypróbowania :) A czy Wam przypadną do gustu? Ja mam mieszane uczucia :)

    Składniki:

    • 210 g masła (w pokojowej temp.)
    • 3/4 szklanki cukru pudru
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • 1 łyżka suszonych kwiatków lawendy
    • 1,5 szklanki mąki
    • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
    • skórka otarta z cytryny lub 1 łyżka soku z cytryny

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki zagniatamy (użyłam malaksera), dzielimy na 2 części. Z każdej formujemy wałek grubości około 3 - 3,5 cm, owijamy folią, wkładamy do lodówki na 2 h (można trzymać w lodówce do 3 dni).
    Schłodzone ciasto wyjmujemy, kroimy na 5 - 7 mm plasterki. Pieczemy około 12 - 14 minut w temperaturze 170ºC (zostawiamy odległość pomiędzy ciastkami - powiększają się na boki). Studzimy na kratce.Smacznego :)

    Źródło

  • Lemon dimples - kruche ciasteczka z lemon curd

    Kolejna propozycja na wykorzystanie lemon curd o ile go nie zjedliście samego :) Pyszne ciasteczka z cytrynowym nadzieniem. Lemon curd pod wpływem ciepła stał się galaretkowaty, ładnie przylega do ciastek. Ciasteczka są kruche, aromatyczne i wciągające :) Jeśli oczywiście lubicie takie orzeźwiające smaki :)

    Składniki:

    na 40 dość dużych ciastek (ja robiłam mniejsze, wyszło więcej)

    • 180 g miękkiego masła
    • pół szklanki cukru pudru
    • 1/4 szklanki drobnego cukru (ja pominęłam)
    • 1 duże jajko
    • 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
    • 1 łyżka soku z cytryny
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1 szklanka lemon curd

    Wykonanie:

    Masło ucieramy mikserem do białości. Dodajemy cukry(u mnie tylko jeden) i dalej miksujemy. Miksując dodajemy jajko, skórkę i sok z cytryny, wanilię. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy do masy maślanej i miksujemy. Gotowe ciasto owijamy w folię spożywczą, schładzamy przez godzinę w lodówce. Lemon curd nakładamy do rękawa cukierniczego (można również nakładać go łyżeczką).

    Przygotowujemy blachę, pokrywamy ją papierem do pieczenia. Ze schłodzonego ciasta robimy nieduże kulki, układamy na blaszce w odstępach (urosną). Każde ciastko lekko spłaszczamy i robimy w nim głębokie i szerokie wgłębienie (niemal do samej blachy; inaczej ciasto urośnie a lemon curd wypłynie z ciastka; ja robiłam zakrętką od alkoholu). Wypełniamy lemon curd (około 1 łyżeczki na 1 ciastko – jeśli mniejsze ciastka to ½ łyżeczki).

    Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Studzimy na kratce.  Pasują do filiżanki gorącej czekolady:) Smacznego :)

    Zródło

  • Makaronikowe czekoladowe ciasteczka świąteczne

    Świąteczne ciasteczka makaronikowe, pochodzą z Niemiec, pieczone na płatkach. Oczywiście jeśli nie macie można upiec na wafelkach lub bezpośrednio na papierze do pieczenia. Moje nie wiem czemu nie wyrosły zbytnio, ale są pyszne, chrupiące i czekoladowe :) Można je upiec wcześniej i przechowywać do Świąt :)

    Składniki:

    (na około 60 sztuk)

    • 4 białka (z dużych jajek)
    • szczypta soli
    • 200 g drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
    • 250 g zmielonych migdałów lub orzechów laskowych (bez skórki)
    • 100 g gorzkiej czekolady, startej na tarce

    Dodatkowo:

    • opłatki do pieczenia ciastek (o średnicy 40 - 50 mm) lub okrągłe wycięte wafelki
    • całe migdały lub orzechy laskowe (bez skórki)

    Wykonanie:

    W misie miksera umieszczamy białka. Rozpoczynamy ubijanie białek na sztywną pianę, po pierwszym spienieniu się białek dodając szczyptę soli. Kiedy białka będą lekko sztywne rozpoczynamy dodawanie cukru, łyżka po łyżce, stopniowo, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Ubijamy przez kilka minut do otrzymania sztywnej, błyszczącej bezowej masy.

    Do ubitych białek dodajemy zmielone orzechy i startą czekoladę, dokładnie mieszamy szpatułką. Masę makaronikową przekładamy do rękawa cukierniczego i odcinamy jego końcówkę na szerokość około 1 cm.

    Na blaszce do pieczenia układamy opłatki lub wafelki. Trzymając rękaw cukierniczy prostopadle nad powierzchnią opłatka wyciskamy na niego masę makaronikową przykrywając nią prawie całą powierzchnię opłatka. Na środku ciastek umieszczamy orzechy, lekko wciskając je w masę.

    Pieczemy w temperaturze 160ºC przez około 13 - 15 minut. Powinny lekko wyrosnąć, zarumienić się i lekko popękać. Wyjmujemy, studzimy na kratce. Przechowujemy w szczelnym pojemniku do 2 - 4 tygodni. Smacznego :)

    Źródło

  • Marchewkowe kocie oczka

    Marchewkowe ciasteczka przełożone konfiturą malinową. Początkowo są kruche, ale po jakimś czasie miękną od konfitury. Aż dziwne, ale smakowały dzieciom, mimo, że  z marchewką;)

     

    Składniki:

    • 450g mąki pszennej
    • 200g masła
    • 4 marchewki
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 70g cukru pudru
    • 150g konfitury malinowej

    Wykonanie:

    Marchewkę ścieramy na tarce o małych oczkach. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i cukrem, następnie dodajemy posiekane masło i startą marchewkę. Całość wyrabiamy, aż zlepi się w zgrabną całość. Ja użyłam malaksera.

    Jeśli ciasto będzie za suche dodajemy odrobinę wody, jeśli zbyt klejące  dodajemy mąki. Wyrobione ciasto rozwałkowujemy cienko i wycinamy z niego małe kółka (u mnie kwiatuszki). W połowie ciastek wycinamy mniejszy otwór. Kocie oczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 st. Na 15-17 minut.

    Po wystudzeniu marchewkowe ciastka smarujemy konfiturą malinową i przykrywamy je ciastkami z dziurką. Można posypać cukrem pudrem. Smacznego :)

     

    Źródło: „Pyszne na Słodko”, Wydawnictwo Znak

  • Markizy z masą czekoladową

    Pyszne, kruche, maślane ciasteczka przełożone masą czekoladową na bazie mleka w proszku. Czy ja muszę przypominać, że jestem jego wielbicielką?:) Chyba nie;) Chociaż akurat za dużo go tutaj nie ma, główną rolę gra czekolada :) W źródłowym przepisie to dosyć duże ciastka około 7,5 cm średnica, ja preferuję zdecydowanie mniejsze ciasteczka takie na 1 – 2 kęsy, dlatego moje są mniejsze.

    Składniki:

    (na około 14 dużych sztuk złożonych ciastek lub dwa razy tyle mniejszych)

    Ciasteczka:

    • 180 g masła
    • 125 g cukru kryształu (dałam mniej ok 100g)
    • 300 g mąki pszennej
    • 1 jajko kl M 

    Masa czekoladowa:

    • 50 g czekolady deserowej
    • 50 g czekolady mlecznej
    • 40 g masła
    • 4 łyżki mleka w proszku

    Wykonanie:

    Ciasteczka: Piekarnik nagrzewamy do 180-190 stopni. Masło wraz z cukrem ucieramy na puch. Dodajemy jajko, ucieramy do wchłonięcia, a następnie dodajemy mąkę i całość zagniatamy. Można to zrobić malakserem. Gotowe ciasto wałkujemy na grubość 3 mm i wycinamy ciastka, można wycinać szklanką, kieliszkiem czy foremkami zależy jaki kształt i wielkość chcemy uzyskać. Ja użyłam małej falowanej foremki. Wykładamy je na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia. Przed pieczeniem nakłuwamy je wykałaczką (ja to zrobiłam widelcem) :) Pieczemy przez około 10-15 minut do zrumienienia brzegów.

    Masa czekoladowa: Masło rozpuszczamy, zdejmujemy z ognia i do gorącego wkładamy połamane czekolady, mieszamy do rozpuszczenia. Kiedy się rozpuszczą dosypujemy po łyżce mleka w proszku i rozcieramy, aby nie było grudek. Masa ma nie być lejąca, bo wyleje się z ciastek, musi być tak w punkt gęsta. Na każde ciasteczko nakładamy po łyżeczce czekolady i przykrywamy drugim, aż do wykończenia masy. Smacznego :)

    Źródło

  • Maślane ciasteczka z earl grey, z nutą pomarańczy

    Wiedziałam, że będą pyszne, bo uwielbiam maślane ciasteczka. Te są z dodatkiem herbaty Earl Grey oraz z wyraźną nutą pomarańczy, dzięki dodaniu skórki pomarańczowej. Mocno wciągające, nie potrafiłam się powstrzymać i bardzo szybko zniknęły:)

    Składniki:

    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 2 łyżki zmielonych liści herbaty Earl Grey (z 4 torebek)
    • 1/2 łyżeczki soli
    • 230 g masła, w temperaturze pokojowej
    • pół szklanki cukru pudru
    • skórka otarta z 1 pomarańczy

    Wykonanie:

    Masło ucieramy w misie miksera na jasną, puszystą masę. Dodajemy stopniowo cukier, sól i ucieramy. Mąkę mieszamy z herbatą. Dodajemy do masy maślanej razem ze skórką z pomarańczy i miksujemy.

    Z ciasta formujemy dwa długie wałki o średnicy około 3 cm. Szczelnie owijamy papierem do pieczenia lub folią spożywczą. Wkładamy do zamrażarki na 45 - 60 minut. Po tym czasie uformowane ciasto ostrym nożem kroimy na plasterki grubości około 4 mm.  Kładziemy na blaszce wyłożonej  papierem do pieczenia, w odległości 3 cm od siebie. Pieczemy około 12  - 15 minut w temperaturze 180ºC lub do zrumienienia brzegów. Wyjmujemy i przekładamy na metalową kratkę do wystudzenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Maślane ciasteczka z makiem

    Kruche, maślane ciasteczka, jak trafiłam na ten przepis to od razu sobie przypomniałam ciasteczka typu Cranberry Noel, z Earl Grey, czy zimowe ciasteczka z rumem:) Chodzi głównie o technikę przygotowania (nie trzeba foremek) i robi się naprawdę szybko. Po prostu rozpływają się w ustach:) A, że ja uwielbiam maślane ciasteczka to nie mogłam im się oprzeć:)

    Składniki:

    • 226g miękkiego niesolonego masła
    • 3/4 szklanki cukru (dałam 1/2)
    • 1 duże żółtko
    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 1 i 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (ewentualnie inny aromat)
    • 3 łyżki maku
    • 50g czekolady gorzkiej

     Wykonanie:

    Masło ucieramy z cukrem i solą. Dodajemy żółtko i ekstrakt. Na koniec dodajemy mąkę i mak. Wyrabiamy. Z ciasta robimy wałek i wsadzamy do lodówki na około 1,5-2 godziny (im mocniej schłodzone tym lepiej będzie się kroić). Ja zawsze wrzucam do zamrażalnika, bo zazwyczaj nie mam czasu na takie długie czekanie:)

    Wałek wyciągamy z lodówki i kroimy na średniej grubości plastry, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując małe odstępy. Pieczemy około 16-18 minut w temperaturze 165oC, aż delikatnie zarumienią się boki ciasteczek. Im cieńsze tym krócej trwa pieczenie. Studzimy na kratce.

    Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali, przekładamy do woreczka foliowego lub tutki z papieru. Każde ciasteczko dekorujemy strużką czekolady. Odkładamy do całkowitego zastygnięcia czekolady. Smacznego:)

    Źródło

  • Maślane orzechowe ciasteczka

    Pyszne, po prostu pyszne :) Delikatne, kruche, maślane i orzechowe, czyli takie, jakie najbardziej lubię:) a nawet uwielbiam. Zresztą wszystkim smakowały:)

    Składniki:

    (na około 24 ciastka)

    • 1 szklanka mąki pszennej
    • pół łyżeczki soli
    • 225 g miękkiego masła (można pół na pół z margaryną)
    • 2/3 szklanki ciemnego brązowego cukru
    • 1 duże żółtko
    • 2/3 szklanki drobno posiekanych orzechów włoskich
    • połówki orzechów włoskich, do dekoracji

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy z solą. Masło ucieramy z cukrem mikserem na lekką masę. Dodajemy żółtko, nadal ucierając. Wsypujemy mąkę, miksujemy na końcu dodajemy orzechy i mieszamy.

    Z ciasta robimy kulki wielkości orzecha włoskiego i układamy na blaszce w sporych odstępach (dużo urosną na boki). Ciasto będzie klejące, ale takie ma być (za źródłem przepisu nabierałam łyżką, a następnie obtaczałam w mące). Na środku każdego ciasteczka kładziemy połowę orzecha i mocno wciskamy.

    Pieczemy w temperaturze 160ºC przez około 15 minut. Wyjmujemy, studzimy na blaszce, potem szeroką szpatułką przekładamy na kratkę (są bardzo delikatne). Wręcz rozpływają się w ustach, pychota!! Smacznego :)

    Źródło

  • Mleczne ciasteczka

    Słodkie ciasteczka, delikatnie miękkie z mlekiem w proszku i z kawałkami białej czekolady w środku:) Do szklanki mleka na podwieczorek:)

    Składniki na około 30 ciasteczek:

    • 2 szklanki mąki
    • 1/2 szklanki mleka w proszku
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 150 g miękkiego masła
    • 1/2 szklanki cukru pudru
    • 2 jajka
    • 125 g białej czekolady, posiekanej

    Wykonanie:

    Masło ubijamy mikserem razem z cukrem na jasną, puszystą masę. Jajka roztrzepujemy w miseczce, powoli dodajemy do masy maślanej, cały czas miksując (zbyt szybkie dodanie spowoduje zwarzenie się masy). Wsypujemy mąkę wymieszaną z proszkiem, mleko w proszku, ekstrakt i miksujemy. Na końcu wrzucamy kawałki czekolady i mieszamy.

    Z ciasta robimy kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego, układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce, w średnich odległościach od siebie. Lekko spłaszczamy. Pieczemy w temperaturze 200ºC przez 10 minut. Studzimy na kratce. Smacznego :)

    Źródło

  • Najprostsze ciasteczka maślane

    Nazwa jak najbardziej zasłużona:) Robiłam je już kilka razy, jak tylko mam ochotę na szybkie, pyszne ciasteczka do herbaty, a składniki z reguły są w domu:) Delikatne i mocno maślane, pychota:)

    Składniki:

    • 120 g miękkiego masła (margaryna tu się nie nadaje)
    • 3 łyżki cukru pudru
    • 150 g mąki
    • kilka kropel aromatu śmietankowego, waniliowego lub Waszego ulubionego

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki zagniatamy, można też utrzeć mikserem. Z ciasta robimy kuleczki mniejsze od orzecha włoskiego, kładziemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, spłaszczamy widelcem, nadając jednocześnie ciekawy wzorek:) Pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 180ºC. Smacznego :)


    Źródło

  • Nazook - armeńskie ciastka z orzechami

    Kruche maślane ciasteczka z kruszonką i orzechami. Wszystko co lubię, czyli ciastka maślane, kruszonka i orzechy, wprawdzie nie było efektu „wow” jakiego się spodziewałam po tym połączeniu, ale i tak były bardzo smaczne :) Proste w przygotowaniu i ładnie się prezentują :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 500 g mąki
    • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 200 g miękkiego masła
    • szczypta soli
    • 3/4 szkl. kwaśnej śmietany
    • 2 łyżki cukru

    Kruszonka:

    • 170g mąki
    • 170g cukru
    • 50g miękkiego masła
    • 50g orzechów (u mnie włoskie)

    Dodatkowo:

    • 1 jajko
    • mąka do podsypania

    Wykonanie:

    Ciasto: wszystkie składniki zagniatamy. Formujemy  kulę i owijamy w folię i wkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut. U mnie tradycyjnie ciasto wykonał malakser :)
    Kruszonka: do miski wsypujemy mąkę i cukier dodajemy masło i zagniatamy wszystko na kruszonkę.
    Orzechy drobno siekamy. Ja wrzuciłam do blendera. Jajko rozbijamy i rozdzielamy żółtko od białka do dwóch miseczek. Żółtko jak i białko roztrzepujemy widelcem.
    Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części. Każdą rozwałkowujemy mniej więcej na prostokąt 30x20cm. Smarujemy rozbełtanym białkiem i posypujemy połową kruszonki oraz połową orzechów. Zwijamy w rulon wzdłuż dłuższego boku, lekko spłaszczamy ręką. Smarujemy żółtkiem oraz posypujemy kruszonką. Z drugą częścią ciasta postępujemy tak samo. Zwinięte ciasto tniemy pod ukosem na kawałki mniej więcej 2cm. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 35min w 180st. Smacznego :)

    Źródło

  • Niskokaloryczne ciasteczka owsiane

    Wprawdzie uwielbiam przede wszystkim maślane ciasteczka, najlepiej jeszcze z dodatkiem czekolady i całe szczęście nie muszę sobie odmawiać słodyczy, ale pojawiają się prośby, bym od czasu do czasu coś mniej kalorycznego przygotowała:) Specjalnie z myślą o innych tym razem niskokaloryczne ciasteczka, bez cukru, z niewielką ilością mąki żytniej z płatkami owsianymi i z dużą ilością bakalii:)

    Składniki:

    • 100 g mąki razowej żytniej typ 2000
    • 50 g otrębów pszennych lub owsianych
    • łyżka siemienia lnianego
    • łyżka płatków owsianych
    • 2 białka z jajek
    • mały jogurt naturalny albo kefir 0% tłuszczu albo maślanka
    • 2 łyżeczki cynamonu (niekoniecznie, jeśli ktoś nie lubi)
    • 30 g miodu
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • łyżeczka cukru waniliowego
    • rodzynki
    • owoce do wyboru pokrojone w małą kostkę - do wyboru, najlepiej wybrać 2: rabarbar, morele, ananasy, suszone jabłka, śliwki (u mnie ananas i suszona śliwka)
    • daktyle, migdały, orzechy włoskie
    • olejek migdałowy

    Wykonanie:

    Ubijamy białka z jajek, dodajemy otręby, mieszamy z mąką i pozostałymi sypkimi produktami (cukier waniliowy, proszek do pieczenia, cynamon, siemię lniane, płatki owsiane). Dodajemy jogurt, miód (niekoniecznie, jeśli ciastka mają mieć naprawdę małą wartość kaloryczną można zrezygnować z miodu bądź dodać naprawdę małą ilość). Kroimy na drobno i dodajemy rodzynki, orzechy i wybrane owoce.

    Formujemy ciasteczka dowolnej wielkości, jeśli się kleją można dodatkowo obtoczyć je w otrębach. Ciastka pieczemy w 180 stopniach ok 20 minut. Smacznego:)

    Źródło

  • Orzeszki kokosowe

    Powrót do dzieciństwa :) W dzieciństwie nie było świąt wielkanocnych czy Bożego Narodzenia bez orzeszków. Pożyczaliśmy od sąsiadów specjalną formę w kształcie patelni i przygotowaliśmy orzeszki, czasem były też szyszki, czy grzybki (zależało od formy). U mnie w domu zawsze była w nich kakaowa masa z mleka w proszku. Nasza ulubiona :) Jako, że dostałam na prezent urządzenie do orzeszków, postanowiłam je przygotować. Nasze tradycyjne nadzienie, pewnie zrobię następnym razem, teraz miałam ochotę na coś nowego :) Wybrałam też masę z mlekiem w proszku, co dla mnie zawsze jest gwarantem smaku :) Pyszne ciasteczka i zawsze słodko wyglądające. Polecam.

    Składniki:

    (na ok. 80 połówek/ 40 orzeszków):

    • 3 szklanki mąki pszennej
    • 250g miękkiego masła
    • 2 jajka
    • szczypta soli
    • 1/2 szklanki drobnego cukru
    • płaska łyżeczka sody

    Masa kokosowa:

    • 50g masła
    • pół szklanki mleka
    • 2 łyżki cukru
    • szklanka mleka w proszku (lub więcej)
    • szklanka wiórków kokosowych
    • łyżeczka ekstraktu waniliowego

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy do misy miksera, dodajemy wszystkie pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy do lodówki na około pół godziny, żeby trochę stwardniało, będzie się lepiej robić kuleczki z ciasta. Z ciasta odrywamy malutkie kawałki i formujemy w kuleczki. Z wielkoscią kuleczek miałam na razie problem, ciągle były za duże i sporo ciasta wystawało mi poza formę, ale w końcu ustalę odpowiedni rozmiar ;) Muszą być naprawdę malutkie :)  Kuleczki wkładamy do przygotowanej i nagrzanej formy. Pieczemy do ładnego zarumienienia się w maszynce do orzeszków (mam taką elektryczną, jak gofrownica). Studzimy.

    Masa kokosowa: W rondelku podgrzewamy mleko z masłem i cukrem, do momentu aż cukier się rozpuści. Dodajemy mleko w proszku i dokładnie mieszamy. Jeśli masa jest za rzadka, dodajemy jeszcze mleka w proszku, jeśli za gęsta dodajemy trochę zwykłego mleka. Dosypujemy wiórki kokosowe i mieszamy razem. Studzimy.

    Gdy orzeszki i masa są przestudzone, nadziewamy połówki orzeszków kremem i przykrywamy drugą połówką. Smacznego :)

    Źródło

  • Owsiane florentynki

    Fajne ciasteczka pełne ziaren, gwarantują wciągające chrupanie:) Proste do wykonania i naprawdę smaczne:)

    Składniki:

    • 50 g płatków owsianych górskich
    • 25 g pestek słonecznika
    • 25 g pestek dyni
    • 40 g płatków migdałowych
    • 1 białko z dużego jaja
    • 40 g cukru pudru
    • skórka otarta z ćwiartki dużej pomarańczy (u mnie z całej)

    Proporcje płatków owsianych/pestek słonecznika/dyni/migdałów można zmieniać dowolnie. Najważniejsze jest, aby na koniec w przepisie użyć około 140 g ww. mieszanki.

    Wykonanie:

    Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni. Na suchej patelni uprażymy osobno płatki owsiane i pestki dyni oraz słonecznika. Zarówno płatki jak i pestki mają być chrupkie i lekko zezłocone.

    Białko mieszamy z cukrem pudrem i tartą skórką pomarańczową, a następnie z uprażonymi płatkami owsianymi, pestkami dyni i słonecznika oraz płatkami migdałowymi (nie prażonymi!).

    Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Na papier nakładamy po 1 czubatej łyżce masy owsianej, a następnie pomagając sobie widelcem ugniatamy i formujemy okrągłe, płaskie „placuszki”.

    Pieczemy 10-20 minut, do czasu aż Florentynki będą ciemno miodowe na brzegach i jasno miodowe na środku. Ciasteczka trzeba bardzo uważnie obserwować w czasie pieczenia! Czas pieczenia zależy od grubości/wielkości ciasteczek oraz stopnia nagrzania piekarnika. Nie można dopuścić do tego, aby ciasteczka się przepiekły, bo będą gorzkawe, ani żeby były niedopieczone, bo wtedy nie będą chrupiące. Ja piekłam około 20 minut.

    Po wyjęciu z piekarnika, pozostawiamy do całkowitego wystygnięcia. Najlepiej jest wyjąć je z piekarnika, odczekać 2-3 minuty, aby lekko przestygły, a następnie przełożyć je na kratkę. Smacznego:)

    Źródło

  • Panpepato - Świąteczne Ciasteczka z Włoch

    Kolejne ciasteczka, o ile można je tak nazwać, które znalazły się w moich świątecznych paczuszkach. Mnóstwo bakalii zapieczonych w miodzie. Zaraz po upieczeniu miękkie, potem mocno twardnieją, ale po dłuższym czasie leżakowania znów stają się miękkie.

    Składniki:

    • 100 g orzechów włoskich
    • 100 g orzechów laskowych
    • 100 g migdałów
    • 100 g rodzynek
    • po 50 g skórki pomarańczowej i cytrynowej
    • 200 g gorzkiej czekolady
    • 1 łyżeczka cynamonu
    • 1 łyżeczka mielonych goździków
    • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
    • 1,5 łyżeczki czarnego pieprzu
    • 150 ml miodu
    • 200 g mąki

     
    Wykonanie:
    Czekoladę, migdały i orzechy siekamy i wrzucamy do miski. Dodajemy rodzynki, skórki owoców oraz przyprawy i mieszamy wszystko.
    W rondelku mocno rozgrzewamy miód i zalewamy bakalie. Cały czas mieszając dodajemy mąkę, aż powstanie gładka masa.

    Formujemy małe chlebki i układamy je na blasze, wyścielonej pergaminem. Pieczemy 15 minut w temperaturze 180 - 200oC. Podajemy po kilku dniach leżakowania w puszce. Żeby nasze ciasteczka szybciej zmiękły oddajemy do puszki z nimi skórkę  z jabłka.



    Źródło

  • Poduszeczki porzeczkowe

    Nadal eksperymentuję z porzeczkami ;) Jak już odkryłam, że świetnie pasują do ciasteczek, to postanowiłam jeszcze jeden przepis wypróbować. Te poduszeczki mi bardziej smakowały, ciasto jest bez cukru i bez jajek, przez co nie są zbyt słodkie, posypujemy cukrem pudrem wg uznania i są wystarczająco słodkie, przynajmniej dla mnie :)

    Składniki:

    • 3 szklanki mąki
    • 250g masła
    • 1 szklanka gęstej śmietany
    • 300g czerwonych porzeczek
    • 1 garść siemienia lnianego
    • 6 łyżek miodu

    Wykonanie:

    Mąkę siekamy z masłem, stopniowo dodajemy śmietanę i zagniatamy ciasto. Ja to zrobiłam w malakserze. Wstawiamy do lodówki na 1 godzinę. Porzeczki myjemy, pozbawiamy gałązek i mieszamy z 5 łyżkami miodu. Po schłodzeniu ciasto dość cienko rozwałkowujemy i kroimy na kwadraty. Lepiej większe, łatwiej lepić :) Na każdym z nich układamy porcję porzeczek, a następnie zlepiamy końce kwadratów. Blachę wykładamy pergaminem, układamy ciastka zlepioną stroną do dołu i każdą z nich lekko nacinamy nożem z wierzchu. Polewamy resztą miodu i posypujemy siemieniem lnianym. Pieczemy około 2 minut w temperaturze 200 stopni. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Sok troszkę kipiał i wylała się część na papier, ale nie miało to wpływu na smak ciasteczek :) Pyszne. Smacznego :)

    Źródło: „Smaczne i zdrowe śniadania”, Wydawnictwo SBM

    Porzeczkowo mi 2014

  • Rajskie ciasteczka ze słonecznikiem

    Pyszne ciasteczka, kruche kakaowe ciasto z dużą ilością ziaren słonecznika oblanych karmelem :) Wciągające :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 100 g cukru
    • 200 g masła
    • 1 jajko
    • 300 g mąki
    • 3 łyżki kakao

    Karmel:

    • 120 g cukru
    • 60 g miodu
    • 120 g śmietany
    • 50 g masła
    • 225 g łuskanego słonecznika

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki ciasta zagniatamy i dobrze schładzamy. Następnie rozkładamy lub rozwałkowujemy na dużej natłuszczonej blaszce 35x35cm (blaszka z piekarnika) i wkładamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni C. Pieczemy około 10 minut. W czasie pieczenia przygotowujemy karmel. Masło, cukier, miód, śmietanę zagotowujemy, następnie dodajemy słonecznik i wszystko mieszamy. Gotowy karmel nakładamy na podpieczone ciasto (gorące). Ponownie wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20-30 minut (lub dłużej) aż słonecznik będzie złotobrązowy. Wyjmujemy z piekarnika i po 10 minutach kroimy w prostokąty (około 4/5 cm.) lub kwadraty. Przechowujemy w szczelnym pojemniku. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook