Gościmy

Odwiedza nas 104 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

Boże Narodzenie

  • Kostka piernikowa ze śliwkami i marcepanem

    Piernikowa propozycja dla wielbicieli korzennych, śliwkowych i marcepanowych smaków :) Piernik przekładany masą śliwkowo-marcepanową, polany czekoladą :)  Robiłam go na święta,  ale jak to piernik może sobie poleżeć dłużej, więc właściwie dopiero teraz go zajadamy, na święta było tyle pyszności, że trochę go jeszcze zostało ;)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 2 jajka
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 1 szklanka miodu (Miód w postaci stałej należy najpierw podgrzać, by był w postaci płynnej)
    • 120 g masła, roztopionego i przestudzonego
    • 2,5 szklanki mąki pszennej
    • 1/4 szklanki kakao
    • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 szklanka kefiru lub maślanki
    • szczypta soli
    • 1,5 - 2 łyżki przyprawy korzennej do piernika

    Masa śliwkowo - marcepanowa:

    • 300 g śliwek kalifornijskich
    • 4 łyżki rumu (ciemnego lub białego) lub soku jabłkowego
    • 200 g pokruszonej masy marcepanowej
    • 100 g cukru pudru

    Ponadto:

    • 2/3 słoiczka powideł śliwkowych (rzadkich) lub dżemu śliwkowego
    • śliwki kalifornijskie, na wierzch ciasta

    Polewa czekoladowa:

    • 150 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
    • 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
    • 50 g mlecznej czekolady, posiekanej

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, kakao, sodę oczyszczoną, sól – przesiewamy i odkładamy.

    W misie miksera umieszczamy jajka (w całości, bez rozdzielania na białka i żółtka) i cukier, następnie ubijamy do otrzymania jasnej, puszystej piany. Piana powinna nawet trzykrotnie zwiększyć swoją objętość. Wlewamy miód, nie zaprzestając ubijania. Następnie strużką wlewamy wystudzone masło, dalej ubijając na wysokich obrotach miksera. Dodajemy przesiane suche składniki, maślankę/kefir i mieszamy rózgą kuchenną, do połączenia. W cieście nie powinny pozostać grudki. 

    Masę piernikową przelewamy do formy o wymiarach 21 x 31 cm, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy i  studzimy. Wystudzony piernik przekrawamy na 2 blaty.

    Masa śliwkowo-marcepanowa: Śliwki kalifornijskie, rum (lub sok jabłkowy), masę marcepanową i cukier puder umieszczamy w misie malaksera. Miksujemy na gładką pastę. Ja użyłam blendera, ale masa była bardzo gęsta musiałam dodać więcej rumu;)

    Polewa: W małym garnuszku podgrzewamy śmietanę kremówkę, prawie do wrzenia, natychmiast zdejmujemy z palnika. Wsypujemy do niej czekoladę i odstawiamy na 2 minuty. Po tym czasie mieszamy do powstania gładkiego sosu czekoladowego. W razie konieczności przecieramy przez sitko.

    Przecięte blaty piernika (oba) smarujemy w miejscu przecięcia cienką warstwą powideł (w celu nasączenia piernika). Jeden z blatów piernikowych smarujemy masą śliwkowo - marcepanową, równo rozprowadzamy przy pomocy szpatułki. Przykrywamy drugim blatem piernikowym, stroną posmarowaną powidłami zwróconą ku nadzieniu.

    Złożony piernik smarujemy polewą czekoladową. Dodatkowe śliwki kalifornijskie zanurzamy w pozostałej polewie i układamy na pierniku. Odkładamy do lodówki do stężenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche ciasteczka orzechowe

    Pyszne kruche ciastka orzechowe, moje są właściwie orzechowo-migdałowe, gdyż do środka dodałam migdały a orzechy do dekoracji. Ciasteczka są pyszne, maślane, kruche, można przechowywać w metalowej puszce kilka dni, a nawet powyżej tygodnia, o ile się to uda;) Dekoracja w postaci orzechów i czekolady nie tylko dodaje uroku, ale podkręca smak :) Są urocze :) Ja zrobiłam od razu z podwójnej porcji :)

    Składniki:

    (na ok 30-40 ciasteczek)

    • 200 g mąki
    • 100 g zimnego masła
    • 50 g drobniutko mielonych orzechów włoskich (dałam mielone blanszowane migdały)
    • 100 g cukru
    • 1/2 łyżeczki cynamonu
    • 1/3 łyżeczki kardamonu
    • 1 jajko
    • 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
    • ok 30 połówek orzechów włoskich (u mnie włoskie i pekan)

    Wykonanie:

    W misce mieszamy składniki suche: mąkę, cukier, mielone orzechy, cynamon i kardamon. Dodajemy posiekane masło i wbijamy jajko, zagniatamy gładkie ciasto. Ja oczywiście użyłam do tego celu malaksera :) Ciasto owijamy folią i wstawiamy do lodówki na min 30 minut.

    Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Ciasto rozwałkowujemy na oprószonej mąką stolnicy na grubość ok 3 mm. Foremką w kształcie gwiazdki/ choinki u mnie np. śnieżynki wycinamy ciasteczka i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka można układać w małych odstępach – w trakcie pieczenia nie rosną. Pieczemy ok 10 – 12 min, następnie wyjmujemy z piekarnika i studzimy.

    Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, jeśli będzie zbyt gęsta można dodajemy łyżeczkę mleka. Każde ciasteczko smarujemy niewielką ilością czekolady, następnie nakładamy połówkę orzecha i lekko dociskamy. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche ciastka pomarańczowo – orzechowe

    Poza pierniczkami i trufelkami zrobiłam jeszcze na święta ciasteczka pomarańczowo-orzechowe. Uwielbiam takie smaki, a że kojarzą się świątecznie to nie mogło ich zabraknąć:) Kruche i delikatne ciasteczka idealne do kawy po świątecznym obiedzie:)

    Składniki:

    • 150 g masła
    • 75 g cukru pudru
    • 230 g mąki pszennej
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • kilka kropel ulubionego aromatu lub łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 75 g posiekanych orzechów włoskich
    • 75 g posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej

    Wykonanie:

    Masło (najlepiej zimne), cukier puder, mąkę, żółtko, sól, aromat umieszczamy w malakserze i wyrabiamy w nim ciasto (można również ręcznie). Wyjmujemy ciasto i dodajemy posiekane bakalie. Warto schłodzić, ale nie jest to konieczne.

    Można je wykonywać na dwa sposoby, ja wybrałam ten drugi, gdyż chciałam, by ciasteczka miały świąteczny kształt;)

    I sposób:
    - ciasto podzielić na 2 części, każdą z nich uformować w wałek o grubości około 4 cm, zawinąć je w papier do pieczenia i włożyć do lodówki na około pół godziny; po tym czasie wyjąć i pokroić ostrym nożem na plasterki grubości około 4 mm

    II sposób:
    - ciasto rozwałkować na grubość 4 mm, podsypując delikatnie mąką; wycinać ciasteczka (ciastka wykonane tą metodą wychodzą zgrabniejsze).

    Wycięte ciastka układamy na blaszce w niewielkich odstępach od siebie. Pieczemy w temperaturze 200ºC przez 10 - 11 minut, do zezłocenia brzegów. Wyjmujemy, przekładamy na kratkę do wystudzenia. Jak każde kruche ciastka można trzymać w puszkach tak do 7 dni. Smacznego :)


    Źródło

     

  • Kruche makowe gwiazdki

     Kruche ciasteczka z makiem, propozycja na świąteczne słodkości. Proste, szybkie, maślane, lubię takie :)

    Składniki:

    (na 20 - 30 sztuk)

    • 120 g mąki pszennej
    • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
    • 100 g masła, zimnego
    • 50 g drobnego cukru z prawdziwą wanilią (lub cukru + nasionka z połowy laski wanilii)
    • 2 łyżki maku (suchego)

    Ponadto:

    • drobny cukier z wanilią do obtoczenia ciastek

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki wkładamy do malaksera i miksujemy. Wyjmujemy kulę ciasta, wkładamy do lodówki na 30 - 60 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy lekko podsypując mąką, wycinamy gwiazdki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez 8 - 10 minut do lekko złotego koloru. Studzimy na kratce. Po przestudzeniu obtaczamy w cukrze z wanilią. Można przechowywać w zamkniętym pojemniku do 7 dni. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche pierniczki

    W tym roku niestety troszkę późno zabrałam się za pierniczki, ale na szczęście już zrobione, zdążyłam :) Ufff. Zaczęłam od tych kruchych pierniczków. Proste pierniczki kakaowe, jeżeli ciasto pierniczki robimy od razu  nie ma z ciastem problemów, jeśli zrobimy sobie dzień wcześniej, to po wyjęciu z lodówki trzeba troszkę odczekać, bo jest dosyć twarde. Ciasta jest sporo, więc ja sobie podzieliłam na dwie części jedną upiekłam od razu, drugą kolejnego dnia (codziennie po pracy etapami :)), jeśli robicie w weekend to można sobie upiec całą partię od razu :) Pierniczki są kruche, nie twardnieją, oczywiście można je zmiękczyć dodając do puszek, gdzie je przechowujemy, skórkę z jabłek czy mandarynek, ale nie jest to konieczne. Można przechowywać nawet do 4 m-cy. Porcja jest naprawdę spora, możecie zrobić z połowy, jeśli nie potrzebujecie tak dużej ilości.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 1kg mąki pszennej
    • 300g masła
    • 250g cukru
    • 250g płynnego miodu
    • 1 opakowanie przyprawy korzennej do piernika (3,5 – 4 łyżeczki)
    • 2 łyżeczki cynamonu
    • 4 łyżki kakao
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 3 żółtka
    • 4- 5 łyżek słodkiej, płynnej śmietany

    Lukier:

    • 1 białko
    • 1- 1 ½ szklanki cukru pudru

    Wykonanie:

    Masło, cukier, miód, przyprawę korzenną, cynamon i kakao podgrzewamy stopniowo, ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się połączą. Pozostawiamy do ostygnięcia. Sodę oczyszczoną rozpuszczamy w 2 łyżkach wody. Dodajemy do masy miodowej. Kolejno dodajemy żółtka i mieszamy. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia. Łączymy z masą miodową i zagniatamy ciasto. Na końcu dodajemy 4 lub 5 łyżek śmietany tak, aby powstało jednolite ciasto. Ciasto można rozwałkować od razu. (Można również ciasto wstawić do lodówki i rozwałkować później.) Rozwałkowujemy na posypanym mąką blacie, nie za cienko, na ok. 5- 7mm. Z ciasta wykrawamy foremkami dowolne formy. Pieczemy w nagrzanym piekarniku max. 10min. w temperaturze 180°C. Pozostawiamy do ostygnięcia.

    Przygotowujemy lukier. Białko miksujemy najpierw z 1 szklanką cukru pudru. Kolejno miksując dodać tyle cukru pudru, aby masa była dość gęsta i się nie rozlewała. (Ilość cukru pudru zależy od wielkości białka. Pierniczki lukrujemy i ewentualnie posypujemy posypką cukrową. Można też dodać barwniki i troszkę się pobawić :) Przechowujemy w szczelnych metalowych puszkach. Z podanego przepisu wychodzi 9 blach pierniczków. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche rogaliki waniliowo-cynamonowe

    Na świątecznym stole nie może również zabraknąć (przynajmniej u mnie) drobnych słodkości czyli ciasteczek. Tak naprawdę to ja w święta tylko takie drobiazgi zjadam, na ciasteczko zawsze znajdzie się miejsce ;)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 150 g mąki pszennej
    • 60 g cukru
    • 2 żółtka
    • 60 g mielonych migdałów
    • 40 g mielonych orzechów laskowych
    • 100 g miękkiego masła
    • 1 laska wanilii

    Posypka do rogalików:

    • 100 g cukru kryształu
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego
    • 1 łyżeczka startej laski cynamonu
    • 1 laska wanilii (użyłam cukru z prawdziwą wanilią)

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy ze zmielonymi migdałami i orzechami. Wysypujemy na deskę. Dodajemy miękkie masło, nasionka z laski wanilii, cukier oraz żółtka. Za pomocą noża siekamy i łączymy wszystkie składniki. Zagniatamy ciasto. Ja w tym celu tradycyjnie użyłam malaksera, to mój ekspresowy sposób na wyrabianie ciasta :) Następnie odrywając po kawałku, formujemy z niego wałeczek o średnicy około 1,5 cm a następnie tniemy go na krótsze części. Z każdej z nich formujemy rogalik. Tak przygotowane rogaliki układamy na blaszce z papierem do pieczenia. Pieczemy 12-14 minut w temperaturze 180°C.

    Przygotowujemy posypkę. Wszystkie składniki wrzucamy do szczelnego pojemnika lub słoika. Mieszamy i trzymać zamknięte przez cały czas, w którym robimy rogaliki. Gotowe rogaliki, zaraz po upieczeniu, obtaczamy z każdej strony cukrem z cynamonem. Trzeba jedynie bardzo uważać, żeby rogaliki nam się nie pokruszyły w trakcie obtaczania, ponieważ są bardzo delikatne. 

    Cukier z cynamonem i laską wanilii możemy zostawić także na później i używać do innych wypieków. Smacznego :)

    Źródło

  • Krucho-drożdżowe rożki z makiem

    W tym roku postanowiłam przygotować jakieś ciasteczka z makiem. Wybrałam te, kruche ciasto i nadzienie makowe. Oczywiście można zrobić dowolne nadzienie, ale makowe jest najbardziej świąteczne :) Nie miałam jak zrobić zdjęć w trakcie, więc gdyby opis ich wykonania nie był jasny, zachęcam do zajrzenia do źródła. Rożki są kruche i bardzo smaczne :) Mam nadzieję, że pozostałym domownikom też przypadną do gustu :)

    Składniki:

    • 300 g mąki tortowej
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • 65 g cukru pudru
    • 1 łyżeczka drożdży instant
    • 165 g masła
    • 2 czubate łyżki śmietany

    Dodatkowo:

    • ok. 600 g gotowej masy makowej
    • roztrzepane jajko do posmarowania rożków przed pieczeniem
    • cukier puder do posypania po upieczeniu

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy na stolnicę.  Masło siekamy na mniejsze kawałki i rozcieramy z mąką, tak aby powstała konsystencja sypkiego piasku. Mieszamy następnie z cukrem, solą i drożdżami. Wbijamy żółtko i dodajemy śmietanę i wyrabiamy Ja użyłam malaksera. Zawijamy w folię i odkładamy w chłodne miejsce na 2 godziny.

    Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 3-4 mm (im cieniej tym lepiej). Kroimy trójkąty o podstawie 10 cm i wysokości również 10 cm (zrobiłam je mniejsze). W środku nacinamy otwory wzdłuż obu boków. Na środku każdego ciastka układamy porcję masy makowej. Zawijamy, jak malutkie beciki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem.

    Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175°C. Rożki pieczemy 15-20 minut bez termoobiegu, a następnie około 7 minut z nawiewem, aż lekko się przyrumienią. Studzimy na kratce. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Laseczki świąteczne

    Do moich pierniczkowych paczuszek świątecznych postanowiłam dorzucić świąteczne laseczki, które nieodzownie kojarzą się ze świętami:)  Ładnie się prezentują na świątecznym stole, świątecznych paczuszkach czy na choince ;)

    Składniki:

    • 3/4 kostki masła
    • 1 szklanka cukru (dałam 3/4)
    • odrobina aromatu/cukru waniliowego i migdałowego
    • 2 i 1/4 szklanki mąki
    • 1 jajko
    • czerwony barwnik

    Wykonanie:

    Masło ucieramy z cukrem i aromatami. Dodajemy jajko i porządnie miksujemy. Wsypujemy mąkę i ucieramy do powstania miękkiego ciasta. Dzielimy je na połowę i do jednej z nich dodajemy barwnik. Ciasto jest mięciutkie, ale dobre do lepienia. Jeżeli za bardzo się lepi, można oprószać mąką. Z ciasta lepimy wałeczki. Skręcamy razem po jednym każdego koloru na kształt wygiętych laseczek i układamy je na natłuszczonej lub wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Pieczemy 8-10 minut w 200 stopniach. Nie powinny się zrumienić. Kruche, smaczne i bardzo świąteczne:)
    Smacznego:)

    Źródło

  • Makaronikowe czekoladowe ciasteczka świąteczne

    Świąteczne ciasteczka makaronikowe, pochodzą z Niemiec, pieczone na płatkach. Oczywiście jeśli nie macie można upiec na wafelkach lub bezpośrednio na papierze do pieczenia. Moje nie wiem czemu nie wyrosły zbytnio, ale są pyszne, chrupiące i czekoladowe :) Można je upiec wcześniej i przechowywać do Świąt :)

    Składniki:

    (na około 60 sztuk)

    • 4 białka (z dużych jajek)
    • szczypta soli
    • 200 g drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru
    • 250 g zmielonych migdałów lub orzechów laskowych (bez skórki)
    • 100 g gorzkiej czekolady, startej na tarce

    Dodatkowo:

    • opłatki do pieczenia ciastek (o średnicy 40 - 50 mm) lub okrągłe wycięte wafelki
    • całe migdały lub orzechy laskowe (bez skórki)

    Wykonanie:

    W misie miksera umieszczamy białka. Rozpoczynamy ubijanie białek na sztywną pianę, po pierwszym spienieniu się białek dodając szczyptę soli. Kiedy białka będą lekko sztywne rozpoczynamy dodawanie cukru, łyżka po łyżce, stopniowo, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Ubijamy przez kilka minut do otrzymania sztywnej, błyszczącej bezowej masy.

    Do ubitych białek dodajemy zmielone orzechy i startą czekoladę, dokładnie mieszamy szpatułką. Masę makaronikową przekładamy do rękawa cukierniczego i odcinamy jego końcówkę na szerokość około 1 cm.

    Na blaszce do pieczenia układamy opłatki lub wafelki. Trzymając rękaw cukierniczy prostopadle nad powierzchnią opłatka wyciskamy na niego masę makaronikową przykrywając nią prawie całą powierzchnię opłatka. Na środku ciastek umieszczamy orzechy, lekko wciskając je w masę.

    Pieczemy w temperaturze 160ºC przez około 13 - 15 minut. Powinny lekko wyrosnąć, zarumienić się i lekko popękać. Wyjmujemy, studzimy na kratce. Przechowujemy w szczelnym pojemniku do 2 - 4 tygodni. Smacznego :)

    Źródło

  • Makowiec z bezą

    Nie jestem fanką makowców, właściwie w ogóle ich nie jadam, postanowiłam jednak wypróbować dla odmiany jakiś przepis na to ciasto. Zachęcił mnie ten przepis z uwagi na bezę :) Wykorzystałam gotową masę makową, jednak była zdecydowanie za słodka co odkryłam dopiero w gotowym cieście :) Beza jest wystarczająco słodka, warto przełamać ja czymś mniej słodkim :)  Jeśli używacie gotowej masy to można ewentualnie dodać do niej soku z cytryny.

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 100 g mąki pszennej
    • pół łyżeczki proszku do pieczenia
    • 65 g masła, w temperaturze pokojowej
    • 40 g drobnego cukru do wypieków
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

    Nadzienie makowe:

    • 200 g maku
    • 1 duże jajko, białko i żółtko osobno
    • 30 g masła, w temperaturze pokojowej
    • 25 g miałkiego brązowego cukru
    • 75 g płynnego miodu
    • 30 g rodzynków
    • 30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
    • 30 g orzechów włoskich lub pekan, posiekanych
    • pół łyżeczki ekstraktu z migdałów

    Beza:

    • 4 białka
    • szczypta soli
    • 200 g drobnego cukru do wypieków
    • 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej

    Ponadto:

    • garstka orzechów włoskich lub pekan, posiekanych

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki na kruchy spód wyrabiamy między palcami, do momentu kiedy ciasto zacznie formować kruszonkę. Przesypujemy do tortownicy o średnicy 23 lub 24 cm, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Wylepiamy ciastem spód i wstępnie podpiekamy w temperaturze 180ºC przez 15 minut.

    Nadzienie makowe: Ja użyłam gotowej, jednak jeśli preferujecie własną masę to podaję oryginalny przepis na nią. Mak zalewamy wrzącą wodą (do pokrycia), odstawiamy do wystudzenia, odsączamy z nadmiaru wody, dwukrotnie mielimy w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem.

    /Mak można też zalać wrzątkiem do przykrycia i gotować przez 20 minut, odcisnąć z nadmiaru wody i wystudzić. Dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem/.

    Do przygotowania masy makowej można również użyć często dostępnego w sklepach maku zmielonego. Jest to spore uproszczenie, ponieważ maku nie trzeba już mielić. Wystarczy zalać wrzątkiem do przykrycia i wystudzić. Dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody, np. w lnianym ręczniczku kuchennym. W misie miksera umieszczamy masło i ucieramy z cukrem i miodem. Dodajemy żółtko, dalej ucierając. Dodajemy namoczony (odciśnięty) i zmielony mak, rodzynki, kandyzowaną skórkę pomarańczową, posiekane orzechy, ekstrakt z migdałów i miksujemy do połączenia. Białko ubijamy na sztywną pianę i mieszamy delikatnie z masą makową (ten etap najlepiej tuż przed pieczeniem, by białko nie opadło lub nie podeszło wodą).

    Beza: Wszystkie składniki na bezę powinny być w temperaturze pokojowej.

    W misie miksera umieszczamy białka i zaczynamy ubijanie. Kiedy białka lekko się spienią dodajemy sól i ubijamy dalej. Kiedy piana będzie sztywna zaczynamy dodawać cukier - łyżka po łyżce, powoli, ubijając po każdym dodaniu. Powinna powstać gęsta, błyszcząca masa bezowa. Dodajemy przesianą skrobię i lekko mieszamy szpatułką.

    Na podpieczony kruchy spód wykładamy przygotowaną masę makową. Na górę wykładamy bezę, na nią wysypujemy posiekane orzechy. Pieczemy w temperaturze 140ºC przez około 1 godzinę do momentu aż wierzch bezy będzie chrupiący i lekko popękany. W razie konieczności przedłużamy pieczenie o kolejne 15 minut. Makowiec, ze względu na dodatek bezy, najkorzystniej zostawić sobie na koniec wypieków świątecznych; idealnie jest go upiec 1 dzień przed świętami. Przechowujemy w temperaturze pokojowej. Smacznego :)

    Źródło

  • Mięciutkie pierniczki pomarańczowo-migdałowe

    Kolejne mięciutkie pierniczki, tym razem migdałowo – pomarańczowe. Pierniczki możemy polukrować lub polać czekoladą. Ja wybrałam lukier. Dzięki temu są miękkie, nie muszą długo leżakować w puszkach :) Pierniczki są bardzo aromatyczne :)

    Składniki:

    Ciasto na pierniczki (wychodzi 2 blachy sporych pierniczków):

    • 2 ⅔ szklanki mąki pszennej
    • 1 ½ szklanki zmielonych obranych migdałów (można ¼ szklanki migdałów drobno posiekać zamiast zmielić, wtedy dodajemy 2 łyżki mąki )
    • 3 łyżki kakao
    • 1 ½ łyżki cynamonu
    • ¾ łyżeczki mielonych goździków
    • ½ łyżeczki sproszkowanego imbiru
    • ½ łyżeczki soli
    • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
    • ½ łyżeczki sody oczyszczonej
    • 60 g masła
    • 1 szklanka brązowego cukru
    • ¾ szklanki płynnego miodu wielokwiatowego (lub inny, nie polecam do tych pierników lipowego)
    • 2 jajka duże
    • ¾ szklanki skórki pomarańczowej smażonej w cukrze/kandyzowanej
    • 1 łyżeczka ekstraktu z pomarańczy

    Dodatkowo:

    • cukier puder do przygotowania lukru
    • skórka pomarańczowa kandyzowana

    Wykonanie:

    Składniki suche (mąka, mielone migdały, kakao, przyprawy, proszek do pieczenia, soda) przesypujemy do jednej miski, mieszamy.

    W drugim naczyniu ucieramy masło z cukrem i płynnym miodem. Dalej ucierając dodajemy po 1 jajku, gdy już będzie dokładnie wymieszane z masą, dodajemy następne i dalej ucieramy do dokładnego połączenia się składników. Dodajemy ekstrakt pomarańczowy, mieszamy. Stopniowo dodajemy wymieszane suche składniki, dokładnie miksujemy (gdy dodamy całą mąkę z resztą suchych składników masa powinna być bardzo gęsta, klejąca). Dodajemy skórkę pomarańczową, mieszamy.

    Piekarnik nagrzewamy do 180°C (grzałka góra/dół). Blachę wykładamy papierem do wypieków.

    Z ciasta wilgotnymi rękami formujemy kulki wielkości dużego orzecha włoskiego i układamy je na blasze (lekko spłaszczając górę), zachowując spore odstępy.

    Pieczemy około 15 minut (można sprawdzać patyczkiem czy pierniczki upiekły się już w środku – mocno wyrastają).

    Studzimy na kartce, wystudzone lukrujemy (2 szklanki cukru pudru i kilka łyżek gorącej wody, ucieramy grzbietem łyżki i polewamy pierniczki) lub polewamy polewą czekoladową (czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy 1 łyżkę oleju, mieszamy).

    Źródło

  • Miękkie pierniczki

    Zazwyczaj za pierniczki zabieram się już w listopadzie, potem sobie leżakują w puszkach i miękną czekając na lukrowanie :) Ale w tym roku z braku czasu, pierniczki robiłam na ostatnią chwilę. Poniższy przepis zmodyfikowałam nieznacznie, do puszek wrzucałam codziennie skórki mandarynek i jabłka, żeby szybciej zmiękły :)

    Składniki:

    • 200 ml melasy
    • 150 ml brązowego cukru (ja dałam 150 g)
    • 75 g  masła
    • 2 łyżeczki mielonego cynamonu
    • 1 łyżeczka mielonego imbiru
    • 1/2 łyżeczki mielonych goździków
    • 1 jajko
    • 50 ml kwaśnego mleka (dałam maślankę)
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej (dałam proszek do pieczenia)
    • 1 łyżeczka węglanu amonu (amoniaku) – u nie proszek do pieczenia
    • ok 950 ml mąki pszennej (u mnie 550 g)

    Wykonanie:

    Piekarnik w temperaturze 200 st. C.

    Melasę zagotowujemy z cukrem. W misce mieszamy tłuszcz z przyprawami. Gorącą mieszanką cukrową zalewamy tłuszcz i mieszamy. Jajko ucieramy z kwaśnym mlekiem/maślanką. Dodajemy do ciasta. Odstawiamy, aż całość ostygnie. Od czasu do czasu mieszamy. Sodę i amoniak (u mnie proszek do pieczenia) mieszamy z małą ilością mąki. Dodajemy do masy. Stopniowo dodajemy resztę mąki. Wyrabiamy gładkie ciasto, owijamy je w folię plastikową i wstawiamy na 1 dobę do lodówki lub w inne chłodne miejsce.

    Wyciągamy ciasto z lodówki i zostawiamy w temperaturze pokojowej. Wałkujemy ciasto na grubość około 1 cm i wykrawamy kształty.

    Pieczemy pierniki na środkowym poziomie piekarnika w temperaturze 200 st. C przez 10 minut. Ciastka rosną w trakcie pieczenia i stają się puszyste. Zostawiamy na kratce do ostudzenia.

    Przechowujemy w puszce nawet około 1 miesiąca. Do puszki wkładamy skorki z mandarynek/pomarańczy lub jabłek, by pierniczki zmiękły. Smacznego :)

    Źródło

  • Miękkie pierniczki w glazurze maślano-rumowej

    Mięciutkie pierniczki, które można zrobić przy użyciu stempelków. Zachowują kształt, a jednocześnie są miękkie. Lukier dodatkowo je zmiękcza i podkreśla smak. Ja przez kilka dni wrzucałam skórkę jabłka i mandarynek na wszelki wypadek, więc są mięciutkie :)

    Składniki:

    • 85 g masła o temperaturze pokojowej
    • 90 g ciemnego cukru trzcinowego
    • 100 g ciemnego syropu melasowego lub melasy (lub zwykłego miodu)
    • 1 żółtko
    • 235 g mąki pszennej
    • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 łyżeczka mielonego imbiru
    • 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
    • 1/8 łyżeczki mielonych goździków
    • 1 łyżka kakao
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 1/4 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu

    Glazura:

    • 80 g cukru pudru
    • 1/8 łyżeczki cynamonu
    • 15 g masła, stopionego i ciepłego
    • 1 łyżka ciemnego rumu (lub soku z cytryny)
    • 1 łyżeczka ciepłej wody

    Wykonanie:

    Masło, cukier i melasę umieszczamy w misie miksera i ucieramy na średnich obrotach, aż masa będzie gładka. Dodajemy żółtko i ucieramy, by składniki się połączyły. Sypkie składniki przesiewamy do osobnej miski, mieszamy. Zmniejszamy obroty miksera i przesypujemy je do masy maślanej. Gdy ciasto będzie jednolite, przekładamy je na blat oprószony mąką i lekko zagniatamy. Rozwałkowujemy na grubość 6 mm. (Jeśli jest za miękkie, trzeba je schłodzić).

    Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni (170 z termoobiegiem). Wycinamy pierniczki /pieczątki i układamy na blasze zachowując odstępy 2 cm. Pieczemy 9-10 minut, nie trzymamy ich dłużej w piekarniku, bo stygnąc pierniczki jeszcze stwardnieją.

    W czasie, gdy ciastka się pieką przygotowujemy glazurę. (Muszą być ciepłe przy glazurowaniu). Przesiewamy cukier puder i cynamon do miseczki, dodajemy stopione masło, rum (albo sok z cytryny) oraz wodę i mieszamy, aż powstanie gładka glazura, która nieco zgęstnieje, więc można ją później rozcieńczyć ciepłą wodą – powinna mieć konsystencję płynnego miodu. Pierniczki wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na 5 minut, następnie smarujemy glazurą i odstawiamy na kratkę, aby wystygły. Po wystudzeniu i wyschnięciu lukru przekładamy do szczelnej puszki. Ja dodatkowo wrzucam skórkę jabłek lub mandarynek. Jabłka wymieniamy co parę dni, by nie zaczęły pleśnieć. Pierniczki będą chłonęły wilgoć z owoców. Smacznego :)

    Źródło

  • Nadziewane pierniczki (bez leżakowania)

    Pierniczki na Boże Narodzenie to już u mnie tradycja :) Co roku testuję różne przepisy w poszukiwaniu najlepszego ;) Od jakiegoś czasu poszukuję dobrego przepisu na pierniczki nadziewane i ten przepis jest już bliski ideału :) Pierniczki są mięciutkie i aromatyczne. Warto je wypróbować :) Delikatnie zmodyfikowałam przepis zastępując sodę proszkiem do pieczenia.

    Składniki:

    • 800-850g mąki pszennej
    • 1 szklanka cukru
    • 400g miodu
    • 3 duże jajka
    • 125g masła
    • 3 łyżki kakao
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 słoiczek twardej marmolady (użyłam mojego domowego dżemu truskawkowo-przeczkowego)
    • 5 łyżeczek przyprawy do piernika

    Lukier:

    • cukier puder
    • woda
    • kilka kropli aromatu cytrynowego

    Wykonanie:

    Miód zagotowujemy z przyprawą do piernika. Dodajemy cukier i podgrzewamy do momentu, aż się rozpuści. Następnie wkładamy do masy masło i zdejmujemy z ognia. Mieszamy przez chwilę, aby masło się rozpuściło. Odstawiamy do przestudzenia.

    Do chłodnego miodu dodajemy jajka, a następnie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Wyrabiamy ciasto przypominające konsystencją plastelinę. W razie potrzeby podsypujemy mąką. Ciasto zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na noc.

    Schłodzone ciasto wałkujemy na oprószonej mąką stolnicy na grubość około 3 mm. Na połowie ciasta, w odstępach około 7-8 cm ponakładamy po odrobinie marmolady. Resztę ciasta kroimy wstępnie na kwadraty, trochę większe niż używana przez nas foremka. Nakrywamy kwadratami, tą część ciasta na której jest marmolada. Lekko dociskamy ciasto dookoła marmolady. Wykrawamy pierniczki foremkami pilnując, by nadzienie było zawsze wewnątrz ciastka.

    Wykrojone pierniczki układamy na papierze do pieczenia i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C przez około 8-10 minut. Pierniczki są gotowe, gdy wyraźnie urosną. Nie należy wydłużać czasu pieczenia, ponieważ staną się twarde!

    Ostudzone pierniczki dekorujemy lukrem, przygotowanym z cukru pudru, wymieszanego z wodą i aromatem cytrynowym. Pierniczki praktycznie są już mięciutkie, ale ja i tak trzymałam je puszcze wymieniając skórki jabłek, by jeszcze bardziej zmiękły. Smacznego :)

    Źródło

  • Panpepato - Świąteczne Ciasteczka z Włoch

    Kolejne ciasteczka, o ile można je tak nazwać, które znalazły się w moich świątecznych paczuszkach. Mnóstwo bakalii zapieczonych w miodzie. Zaraz po upieczeniu miękkie, potem mocno twardnieją, ale po dłuższym czasie leżakowania znów stają się miękkie.

    Składniki:

    • 100 g orzechów włoskich
    • 100 g orzechów laskowych
    • 100 g migdałów
    • 100 g rodzynek
    • po 50 g skórki pomarańczowej i cytrynowej
    • 200 g gorzkiej czekolady
    • 1 łyżeczka cynamonu
    • 1 łyżeczka mielonych goździków
    • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
    • 1,5 łyżeczki czarnego pieprzu
    • 150 ml miodu
    • 200 g mąki

     
    Wykonanie:
    Czekoladę, migdały i orzechy siekamy i wrzucamy do miski. Dodajemy rodzynki, skórki owoców oraz przyprawy i mieszamy wszystko.
    W rondelku mocno rozgrzewamy miód i zalewamy bakalie. Cały czas mieszając dodajemy mąkę, aż powstanie gładka masa.

    Formujemy małe chlebki i układamy je na blasze, wyścielonej pergaminem. Pieczemy 15 minut w temperaturze 180 - 200oC. Podajemy po kilku dniach leżakowania w puszce. Żeby nasze ciasteczka szybciej zmiękły oddajemy do puszki z nimi skórkę  z jabłka.



    Źródło

  • Pierniczki bez miodu

    Jeśli myślimy o pierniczkach to kojarzymy korzenne ciasteczka z miodem :) A może by tak zrobić pierniczki bez miodu? Dzięki temu nie twardnieją i można zjadać na bieżąco :) Dla mnie te pierniczki były bardziej kruche, mój mąż stwierdził, że są mięciutkie i smakują jak pierniki ;) Przygotowałam je do bieżącego skonsumowania, już zniknęły :) Można je przygotować na Święta, nie potrzebują leżakowania. Ja polukrowałam delikatnie, by były bardziej miękkie i miały dodatkowy migdałowy akcent;) Pierniczki są proste i szybkie do przygotowania :) Może się skusicie ? :)

    Składniki:

    • 2 szklanki mąki
    • 1 jajko
    • 3/4 szklanki cukru (dałam ½ szklanki)
    • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej (można zastąpić proszkiem do pieczenia)
    • 0,5 torebki przyprawy piernikowej - ok. 15 gram
    • 1 łyżka masła
    • 1/4 szklanki podgrzanego mleka

    Lukier:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • kilka łyżek gorącej wody
    • kilka kropel aromatu migdałowego

    Wykonanie:

    Masło wyciągamy z lodówki,  łączymy z pozostałymi składnikami (bez mleka) i zagniatamy z nich ciasto. Jak już wszystkie składniki się połączą to dodajemy po jednej łyżce ciepłe mleko do momentu, aż ciasto będzie gęste i średnio twarde. Możemy nie zużyć całego mleka, wszystko zależy od wielkości jajka. Ciasto wyrabiamy ręcznie przez ok 10 minut. Ja oczywiście robiłam w malakserze :)

    Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok 1 cm i wycinamy z niego różnorodne kształty. Nagrzewamy piekarnik do 180 C z grzanie góra dół. Pieczemy przez 10 - 15 minut. Zdobimy lukrem lub posypujemy cukrem pudrem.

    Lukier: Cukier puder wsypujemy do miseczki. Dolewamy gorącą wodę, łyżka po łyżce, mieszając i rozcierając grzbietem łyżki. Dodajemy aromat. Gdy lukier będzie lejący, ale nie za gęsty, maczamy w nim pierniczki i odkładamy na kratkę do całkowitego zastygnięcia lukru.  Smacznego :)

    Źródło

  • Pierniczki brukowce

    Nadszedł czas na pierniczki:) Już od tygodnia sobie stopniowo piekłam i lukrowałam, teraz mogę podzielić się efektami moich tegorocznych zmagań pierniczkowych;) Postanowiłam w tym roku zrobić pierwsze pierniczki z nadzieniem. Wyszły smaczne, jednak powidła które wzięłam się nie sprawdziły, praktycznie zostały wchłonięte przez pierniczki:) Chyba jednak lepsza byłaby marmolada:) Generalnie pierniczki smaczne, chociaż jeszcze nie takie, jakie bym chciała:) Będę dalej poszukiwać ideału;)

    Składniki:

    (na blaszkę 33 x 26 cm)

    • 500 g mąki pszennej
    • 200 g cukru
    • 100 g miodu
    • 1 jajko
    • 50 g masła, w temperaturze pokojowej
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
    • 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika

    Dodatkowo:

    • marmolada lub powidła śliwkowe

    Kawowy lukier:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
    • 2 - 3 łyżki wrzącej wody

    Wykonanie:

    W niedużym garnuszku umieszczamy 2 łyżki cukru, karmelizujemy (pozostawiamy na średniej mocy palnika, nie mieszając, czekając aż cukier się rozpuści i otrzymamy złoty karmel). Wlewamy 1/3 szklanki wody, uwaga: karmel zareaguje bardzo gwałtownie! Zagotowujemy, mieszając, do rozpuszczenia się karmelu. Dodajemy pozostały cukier, miód, przyprawę korzenną, zagotowujemy, mieszamy do rozpuszczenia się cukru i odstawiamy do wystudzenia.

    W misie miksera umieszczamy mąkę pszenną wymieszaną z sodą oczyszczoną, jajko, masło. Wlewamy wystudzoną mieszankę i miksujemy do połączenia (lub wyrabiamy ręcznie). Przykrywamy  i odstawiamy na pół godziny w temp. pokojowej.

    Po tym czasie z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczamy, nadziewamy marmoladą, sklejamy i formujemy w kulkę. Układamy na blaszce w 1 cm odstępach (podczas pieczenia powinny się zetknąć).

    Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 15 - 20 minut lub do lekkiego zarumienienia. Wyjmujemy i lukrujemy.

    Lukier: Kawę rozprowadzamy w wodzie. Dodajemy cukier puder i rozcieramy grzbietem łyżki do uzyskania gładkiego lukru. Gęstość lukru regulujemy dodatkiem wody lub cukru pudru.

    Aby pierniczki zmiękły można je przed lukrowaniem schować do szczelnej puszki z kawałkami obranych jabłek. Ja często wrzucam skórkę z jabłek lub mandarynek. Jabłka wymieniamy, co parę dni, by nie zaczęły pleśnieć. Pierniczki będą chłonęły wilgoć z owoców. Po lukrowaniu również dodatkowo miękną. Smacznego:) 

    Źródło

     

  • Pierniczki duńskie (Brunkager)

    Zdecydowanie najszybsze w przygotowaniu pierniczki. Znany już sposób wykonania.Te pierniczki zaraz po upieczeniu są miękkie, należy odczekać chwilkę zanim przełożymy je na kratkę do wystudzenia. Potem twardnieją, więc by zmiękły, do puszki, w której je trzymamy wkładamy kawałki jabłka, lub jak ja robię często skórki z mandarynek lub pomarańczy, wymieniając je co jakiś czas.

    Składniki:

    (na około 3-4 blachy ciastek)

    • 250 g masła
    • 250 g brązowego cukru 
    • 125 g miodu
    • 100 g płatków migdałów
    • 2 łyżeczki cynamonu
    • pół łyżeczki mielonych goździków
    • 80 g kandyzowanej skórki pomarańczowej (nie miałam, dałam świeżo startą skórkę z 1 pomarańczy)
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 500 g mąki

    Wykonanie:

    W garnku umieszczamy masło, cukier i miód. Podgrzewamy mieszając, aż składniki się połączą. Odstawiamy do lekkiego ostudzenia. Mąkę mieszamy z proszkiem, cynamonem, goździkami, skórką pomarańczową i pokruszonymi płatkami migdałów (można pokruszyć w dłoni). Do przestudzonej masy miodowo-maślanej dodajemy sypkie składniki, całość mieszamy łyżką a następnie wyrabiamy dłonią. Ciasto dzielimy na 4 części, z każdej formujemy wałeczek. Zawijamy je w folię spożywczą i odkładamy na kilka godzin do lodówki (jeśli chcecie przyspieszyć chłodzenie, włóżcie roladki z ciasta do zamrażarki). Kiedy ciasto będzie twarde, wówczas piekarnik nagrzewamy do temp. 180 stopni. Wałeczki odwijamy z folii, bardzo ostrym nożem kroimy na plastry grubości około 7-10 mm. Układamy je na blasze w odstępach. Pieczemy przez 8-10 minut. Ciastka po upieczeniu będą miękkie, później stwardnieją. Nie pieczcie ich zbyt długo, ponieważ będą dość twardawe. Pierwszego dnia ciastka są kruche. Kolejnego stają się twardsze. Upieczone i ostudzone ciastka przenosimy do puszki, dokładamy kilka skórek z jabłka lub mandarynki, zamykamy. Smacznego:)

    Źródło

  • Pierniczki Grzybki

    Słodkie pierniczki w kształcie grzybków, robiłam je w tym roku, ale nawet nie dotrwały do Świąt :) Są mięciutkie i od razu gotowe do jedzenia :) To duża porcja, ja robiłam z połowy, wcale mało ich nie było, ale widocznie były pyszne, bo zniknęły za szybko ;) Ładnie się prezentują, ciekawy i oryginalny pomysł, a przede wszystkim ważne jest to, że nie wymagają leżakowania. To ich duży plus :) Nie miałam argumentu, że muszą zmięknąć i nie dotrwały :)

    Składniki:

    (powinny być w temperaturze pokojowej)

    Ciasto:

    • 120g miękkiego masła
    • 210g cukru
    • 2 jajka
    • 240g naturalnego miodu
    • 130g naturalnego jogurtu
    • 800g mąki pszennej (użyłam tortowej)
    • 2 łyżeczki sody (ja użyłam proszku do pieczenia)
    • 2 i 1/2 łyżeczki cynamonu
    • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
    • 1 łyżeczka zmielonego imbiru
    • 3/4 łyżeczki zmielonych goździków
    • 1 łyżeczka zmielonego kardamonu (niekoniecznie)

    Lukier:

    • 2 i 1/2 szklanki cukru pudru
    • 1 łyżka kakao bez cukru
    • 1 łyżka soku z cytryny
    • 5-6 łyżek gorącej wody

    Wykonanie:

    Do miski przekładamy masło, wsypujemy cukier i ucieramy mikserem przez około 2-3 minuty. Następnie dodajemy po jednym jajku, po każdym dodaniu mieszamy mikserem do połączenia składników. Dodajemy miód i mieszamy mikserem.

    Do mąki dodajemy sodę/ proszek do pieczenia, przyprawy i mieszamy. Około 2/3 mąki dodajemy do maślanej masy, dodajemy jogurt i mieszamy krótko mikserem. Dodajemy pozostałą mąkę i rękoma zagniatamy ciasto (jeśli wyjdzie bardzo klejące dodajemy jeszcze trochę mąki). Mnie tradycyjnie wyręczył malakser :)
    Gotowe ciasto dzielimy na dwie części, każdą zawijamy w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na koło 60 minut.

    Ze schłodzonego ciasta formujemy w rękach kulki, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i spłaszczamy formując kapelusiki. Z drugiej części ciasta formujemy nóżki grzybków, bierzemy małe kawałki ciasta i rolujemy je w dłoniach, układamy na blaszce do pieczenia. Zachowujemy między ciasteczkami odstępy, ponieważ dużo rosną w piekarniku.

    Pierniczki wstawiamy do nagrzanego piekarnika pieczemy w temperaturze 170°C na funkcji góra – dół przez około 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy do przestygnięcia na około 5-10 minut i dopiero przenosimy z blaszki do całkowitego ostygnięcia. W ostygniętych kapeluszach od spodu, wycinamy nożem małe wgłębienia ( zapraszam do źródła przepisu - patrz FILM).

    Lukier:

    Do miski przekładamy wszystkie składniki na lukier (dajemy 5 łyżek gorącej wody) i mieszamy mikserem na gładką masę. Jeśli lukier będzie zbyt gęsty dodajemy jeszcze 1 łyżkę gorącej wody. Kapelusze maczamy w lukrze, chwilkę czekamy, aż lukier trochę spłynie i odstawiamy do wyschnięcia (kapelusze mogą schnąć parę godzin). Ja nie czekałam, więc moje nie wyglądają tak pięknie, może następnym razem – tym razem czas mnie gonił;) Wyschnięte kapelusze można odwrócić na drugą stronę. Nóżki maczamy w lukrze (jeśli lukier w międzyczasie trochę przysechł, można go krótko podgrzać) i dociskamy je do kapeluszy w miejscach wyciętych nożem. Pierniczki odstawiamy do wyschnięcia. Smacznego :)

    Źródło

  • Pierniczki Katarzynki lukrowane

    Delikatnie zmodyfikowana wersja Katarzynek, od tej którą już znajdziecie na blogu. Zamiast kakao, jest kawa Inka, użyłam bardziej aromatycznej przyprawy piernikowej i dodatkowo te pierniczki polukrowałam Zdecydowanie wyszły bardziej aromatyczne, ich aromat roznosi się podczas pieczenia. Zaraz po upieczeniu twardnieją, zatem wymagają leżakowania w puszcze przynajmniej kilka dni, by zmięknąć. Moje właśnie leżakują w puszkach i miękną w towarzystwie kawałków jabłek w oczekiwaniu na Święta:)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 20 dag miodu prawdziwego wielokwiatowego
    • 10 dag cukru
    • 40 dag mąki pszennej
    • 1 jajko
    • 1 opakowanie przyprawy do pierników
    • 1 łyżka kawy inki
    • 3 łyżeczki proszku do pieczenia

    Glazura:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • woda

    Wykonanie:

    Miód podgrzewamy i mieszamy z cukrem (cukier ma się rozpuścić ). Do słodkiej mieszanki dodajemy kawę i przyprawę do pierników, mieszamy i odstawiamy do wystudzenia. Mąkę przesiewamy do miski i mieszamy z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli, następnie dodajemy jajko i miód, zagniatamy z tego ciasto. Stolnicę bardzo delikatnie podsypujemy mąką i rozwałkowujemy ciasto na grubość około 1 cm i foremką wycinamy pierniczki, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy w temp. 190 st około 12 minut.

    Glazura: Cukier puder ucieramy z przegotowaną wodą na płynny i jednolity lukier.
    Upieczone i wystudzone pierniczki smarujemy bardzo płynnym lukrem, lukier ma spłynąć i tylko zostawić na piernikach cieniutką „skórkę”.

    Pierniczki należy upiec odpowiednio wcześniej przed świętami, bo muszą zmięknąć. 

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook