Gościmy

Odwiedza nas 126 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

pieczywo

  • Chleb pszenny z płatkami migdałowymi

    Prosty przepis na szybki smaczny chlebek z dodatkiem płatków migdałowych. Chlebek jest mięciutki w środku, a z wierzchu ma chrupiącą skórkę, zachowuje świeżość kilka dni, migdały fajnie chrupią chociaż nie są mocno wyczuwalne, jeśli ktoś się tego obawia. To kolejny chlebek, który na stałe u mnie zagościł i już go wielokrotnie robiłam. Jest szybki w przygotowaniu, czas wyrastania jest krótszy niż zazwyczaj. To taki chlebek, który piekę, kiedy potrzebuję szybko pieczywo na kolację :) Polecam :)

    Składniki:

    • 500 g mąki pszennej typ 450
    • 30 g świeżych drożdży
    • 2 szklanki letniej wody + 3 łyżki
    • 1 szklanka płatków migdałowych
    • 2 łyżki cukru
    • 1 płaska łyżeczka soli

    Wykonanie:

    Przygotowujemy zaczyn. Drożdże kruszymy i przekładamy do miski. Dodajemy 1 łyżkę cukru i 3 łyżki letniej wody. Mieszamy, aby drożdże się rozpuściły. Mąkę przesiewamy do miski. Dodajemy sól, pozostały cukier i płatki migdałowe. Mieszamy. Dodajemy zaczyn drożdżowy oraz wodę i wyrabiamy ciasto. Powinno być dość rzadkie. Ja robię ciasto z wykorzystaniem robota, w misie z hakami, czyli robi się samo :) Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 30 minut. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość. Wyrośnięte ciasto jeszcze raz dokładnie mieszamy (łyżką)

    Piekarnik nagrzewamy do 220 stopni. Formę keksówkę wykładamy papierem do pieczenia. Przelewamy do niej ciasto. Wierzch wyrównujemy łyżką. Formę przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na 15 minut.

    Formę wstawiamy do piekarnika i pieczemy 10 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy kolejne 45-50 minut. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Smacznego :)

    Źródło

  • Chleb pszenny z suchym zakwasem

    Zakupiłam sobie zakwas w proszku, fajna sprawa :) Suchy zakwas nie powoduje wyrastania masy chlebowej, więc mimo wszystko należy użyć drożdży (ale potem nie są wyczuwalne). Poza tym suchy zakwas w niczym już nie różni się od tego mokrego. Chlebek wyszedł pyszny, z dziurami i lekko wilgotnym miąższem. Zdecydowanie polecam. Lubię chleby na zakwasie, jednak na zrobienie własnego jakoś się nie odważyłam :)

    Do przygotowania chleba konieczny jest garnek żeliwny bądź naczynie do zapiekania - koniecznie z pokrywką o pojemności 2-3 litrów (takie naczynia mają zwykle od 20 do 25 cm średnicy).



    Składniki:

    • 500g mąki pszennej chlebowej typ 720
    • 50g świeżych drożdży
    • 7 g zakwasu w proszku (lub tyle, ile producent przewiduje na 50 dag mąki)
    • 1 płaska łyżeczka soli (trochę mało, mój chleb był praktycznie niesłony)
    • 1 i 1/4 szklanka (310 ml) wody o temperaturze pokojowej (lub trochę więcej - ostateczna ilość wody zależy od chłonności mąki)
    • 1 czubata łyżka cukru
    • 4 łyżki ciepłego mleka

    Do podsypywania:

    • 4 łyżki mąki pszennej

    Wykonanie:

    Przygotowujemy zaczyn: drożdże mieszamy z cukrem i ciepłym mlekiem, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia - drożdże powinny dwukrotnie powiększyć swoją objętość. Do mąki dodajemy sól, zakwas, dokładnie mieszamy.

    Do mąki dodajemy wyrośnięte drożdże i wodę. Mieszamy łyżką, aż wszystkie składniki się połączą - nie powinno to zająć więcej niż pół minuty. Masa powinna być niezbyt gęsta - raczej "lejąca się" niż "zwarta). Miskę przykrywamy naturalną ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej (18-22 stopnie) na 30-40 minut. Wyrośniętą masę wykładamy na stolnicę wysypaną mąką. Wyrabiamy ciasto - jednak go nie "zarabiamy", a raczej ugniatamy- chodzi o to, by do masy już nie zagniatać nowej mąki.

    Formujemy kulę - powinna być całkiem miękka, obsypujemy mąką i wkładamy do miski (najlepiej czystej i całkowicie suchej), przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 90-120 minut - masa powinna co najmniej podwoić swoją objętość.

    Do zimnego piekarnika wstawiamy garnek żeliwny lub żaroodporne naczynie do zapiekania - koniecznie z pokrywką. Piekarnik rozgrzewamy do 240 stopni, po 10 minutach od osiągnięcia tej temperatury wyjmujemy garnek - pamiętaj, że jest okrutnie gorący, więc nie zapomnij o grubych rękawicach lub kilku ściereczkach.

    Do garnka delikatnie przekładamy masę (najpierw łyżką odgarniamy boki, tak by z masy uszło jak najmniej powietrza), przykrywamy i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 30 minut, następnie odkrywamy garnek, zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy przez 25-30 minut bez przykrycia.

    Wyjmujemy garnek z piekarnika (nie zapominamy o grubych rękawicach, nadal jest okrutnie gorący). Odstawiamy na kilka minut. Wyjmujemy (w zasadzie sam wyskoczy z garnka po odwróceniu go do góry nogami) i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia (najlepiej na kratce). Smacznego :)

    Źródło

  • Chleb sezamowy na maślance

    Pyszny chlebek z sezamem na maślance. Warty sprawdzenia:) Zdjęcia musiałam zrobić, jak był jeszcze ciepły, bo taki jest najlepszy i naszybciej znika. Na drugi dzień już się lepiej kroi:)

    Składniki:

    (na 1 bochenek)

    • 1 szklanka maślanki w temperaturze pokojowej (lub jogurtu naturalnego, greckiego)
    • 1/4 szklanki letniej wody
    • 1 łyżeczka płynnego miodu
    • 2 szklanki mąki pszennej chlebowej
    • 1/2 szklanki mąki orkiszowej (u mnie pszenna)
    • 1/2 szklanka mąki pszennej razowej
    • 2 łyżki otrębów pszennych
    • 2 łyżki zarodków pszennych (dodałam otrębów)
    • 1 łyżeczka drożdży instant
    • 1 i 1/3 łyżeczki soli
    • po 1 łyżce białego i czarnego sezamu (u mnie tylko biały)

    Ponadto:

    • po 1 łyżeczce białego i czarnego sezamu do posypania chleba, jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania – u mnie tylko biały sezam

    Wykonanie:

    Drożdże mieszamy z mąką. Wszystkie składniki wsypujemy do miski, dokładnie wyrabiamy, aż ciasto będzie gładkie. Przykrywamy ręczniczkiem, pozostawiamy w ciepłym miejscu do podwojenia objętości (około 1,5 h).

    Po tym czasie ciasto jeszcze raz wyrabiamy, formujemy bochenek, jeśli trzeba podsypując mąką. Umieszczamy w koszyczku do wyrastania chleba (lub na blaszce), przykrywamy ręczniczkiem, pozostawiamy do podwojenia objętości. Po tym czasie chleb nacinamy, smarujemy jajkiem roztrzepanym z mlekiem i obsypujemy sezamem.

    Na dno piekarnika kładziemy żaroodporne naczynie z wodą lub spryskujemy ściany piekarnika. Pieczemy 10 minut w temperaturze 240ºC, potem 10 minut w 220ºC, i ostatnie 10 minut w 200ºC. Studzimy na kratce. Smacznego:)

    Źródło

  • Chleb wieloziarnisty

    Przepyszny chlebek, i nie trzeba czekać zbyt długo, aż wyrośnie. Uwielbiam pieczywo z ziarnami, a tu ich nie brakuje. Robiłam jeden bochenek, czyli z połowy porcji, więc podaję moje proporcje.

    Składniki na 1 bochenek:

    • 0,5 kg mąki krupczatki
    • 3 łyżki siemienia lnianego
    • 3 łyżki łuskanego słonecznika
    • 0,5 szklanki otrąb pszennych lub żytnich (ja użyłam owsianych)
    • 1,5 łyżki sezamu
    • 1 łyżka pestek dyni
    • niecałą łyżkę soli
    • 2,5 łyżki cukru
    • 25 g świeżych drożdży
    • 0,5 litra wody

    Wykonanie:

    Mąkę, ziarna, sól, cukier i pokruszone drożdże mieszamy dokładnie. Zalewamy ciepłą wodą i wyrabiamy ciasto (ciasto będzie bardzo luźne, ale takie ma być). Odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut.

    Wyrabiamy ponownie, ja po prostu mocno rozmieszałam (dalej ciasto będzie luźne) i przekładamy do natłuszczonej foremki keksowej. Odstawiamy do wyrośnięcia (czas rośnięcia trzeba wyczuć, z pewnością nie musi podwoić objętości - rośnie bardzo krótko i wystarczy jak trochę podrośnie, inaczej może się nie udać). Pieczemy około 1 godziny w temperaturze 230ºC. Smacznego:)

    Źródło

  • Chleb ziołowy z fetą

    Prosty chlebek ziołowy z dodatkiem sera feta. Ja przygotowałam go z myślą o dodatku do sałatki. Na zdjęciu poniżej chlebek z połowy porcji, bo piekłam również inny chlebek. Myślę jednak, że spokojnie można go upiec jako zwykłe pieczywo. Fety za specjalnie nie wyczułam w chlebku za to zioła owszem :) Ciekawy i warty wypróbowania :) Zdjęcia robiłam praktycznie od razu jak chlebek przestygł, bo nie byłam pewna czy dotrwa na drugi dzień ;) Ale piekłam go jeszcze kilka razy i na drugi dzień nadal jest miękki i ładnie się kroi, może się lekko kruszyć :)

    Składniki:

    • 20 g świeżych drożdży
    • 200 g maślanki naturalnej
    • ½ łyżeczki cukru
    • 400 g mąki pszennej np. typ 480 lub 550
    • 50 g płatków owsianych górskich
    • 1 łyżeczka soli
    • 100 g sera typu feta
    • pęczek koperku
    • pęczek natki pietruszki
    • pęczek szczypioru (nieduży) lub innych ulubionych ziół (bazylia, oregano, tymianek) – u mnie bazylia i oregano
    • 150 g letniej wody

    Wykonanie:

    Drożdże kruszymy w miseczce, dodajemy maślankę i cukier. Mieszamy do rozpuszczenia drożdży. Mąkę łączymy z płatkami, solą i pokruszoną w małe kawałki fetą. Następnie dodajemy posiekane zioła i drożdże z maślanką. Na koniec dodajemy letnią wodę i zagniatamy ciasto (mikserem z hakiem chlebowym ok. 5 minut, ręcznie ok. 7-8 minut). Pod koniec wyrabiania ciasto powinno pozostać wciąż lepkie, ale takie ma być. Nie należy dodawać więcej mąki.

    Ciasto przekładamy do miski wysmarowanej olejem i pozostawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę, w ciepłym miejscu. Powinno podwoić swoją objętość.

    Po wyrośnięciu ciasto zagniatamy jeszcze raz, lub mieszamy je łyżką – wciąż będzie dość lepkie. Następnie ciasto przekładamy do formy o wymiarach 30 cm x 10 cm, wysmarowanej np. olejem i wysypanej otrębami. Formę przykrywamy np. folią spożywczą i chleb pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia – do czasu, aż urośnie niemal do brzegów formy. UWAGA – chleb urośnie bardzo szybko, warto więc od razu nastawić piekarnik.

    Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni C, program „góra + dół”. Wyrośnięty chleb wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 30-40 minut. Pod koniec pieczenia można chleb wyciągnąć z formy i dopiec go już na samej kratce piekarnika, przez ok. 10 minut. Chleb jest gotowy, gdy postukany od spodu wydaje głuchy odgłos. Kroimy dopiero po całkowitym ostudzeniu. Smacznego :)

    Źródło

  • Chleb, najprostszy z prostych…

    Robiłam ten chlebek ładnych parę lat temu, ale zapomniałam o nim. Ostatnio na niego trafiłam i stwierdziłam, że czas ponownie go spróbować :) Chlebek jest bardzo prosty zwłaszcza jeśli chodzi o ilość składników, i od razu zaznaczę to nie błąd do niego naprawdę daje się tylko 2g drożdży :) Ciężko zważyć taką ilość, można zatem dodać suche lub na oko dodać te 2 g (u mnie może jakieś 5g było – trzeba mieć dobrą wagę, jeśli chcemy być precyzyjni ;) ). Im więcej czasu chlebek ma na wyrośniecie tym mniej drożdży potrzebuje :) Chlebek na pewno jest najprostszy w składzie, wykonanie podobne do nocnego, potrzebuje jednak więcej czasu na wyrastanie. Nie pamiętam jaką konsystencję miał jak poprzednim razem go robiłam, tym razem była dość luźna, zatem to składanie, to było u mnie podsypywanie delikatnie mąką, tak by dało się go ułożyć w delikatny bochenek (nie przejmujemy się, jak się troszkę rozleje na boki podczas rośnięcia, później i tak wstawiamy do naczynia i spokojnie urośnie ). Nie dodajemy dodatkowej mąki, dzięki temu chlebek jest mięciutki, wilgotny z dużymi dziurami :)

    Składniki:

    (na 1 bochenek)

    • 3 szklanki mąki pszennej
    • 1,5 szklanki wody
    • 1 i 1/4 łyżeczki soli
    • 1/4 łyżeczki drożdży suchych lub 2 g drożdży świeżych

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy drożdże i sól, mieszamy. Wlewamy wodę i mieszamy łyżką, mikserem lub ręką, jak kto woli :). Mieszamy krótko, tylko tyle żeby wszystko się połączyło. Miskę nakrywamy folią i odstawiamy na minimum 12, a lepiej na 18 godzin. Miska ma stać w normalnej pokojowej temperaturze. Po 12 - 18 godzinach ciasto wykładamy na omączony blat, lekko je rozpłaszczamy nadając prostokątny kształt, teraz odgazowujemy czyli pozbywamy się nadmiaru gazów wytworzonych przez drożdże, poprzez złożenie ciasta na pół i jeszcze raz na pół i lekkie jego naciskanie otwartym dłońmi. Kładziemy gładką stroną do góry a złączeniem w dół na ściereczce obficie posypanej otrębami, kaszką kukurydzianą lub sezamem. Nakrywamy ciasto ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na blacie (można to zrobić też wkładając ciasto do koszyczka lub miski czy durszlaka wyłożonego ściereczką) na około 2 godziny lub aż chleb powiększy się około 2 razy. Teraz nagrzewamy piekarnik do 250 stopni wstawiając do niego puste, niczym nie wysmarowane naczynie w którym będziemy piec chleb. Naczynie musi grzać się około 1/2 godziny od włączenia piekarnika, musi być bardzo gorące. Chleb odwijamy, przekładamy albo na deskę i z niej zsuwamy do naczynia, albo pomagamy sobie tylko rękoma. Naczynie nakrywamy pokrywką i wstawiamy do piekarnika, można teraz obniżyć temperaturę do 230 stopni. Pieczemy 30 minut, po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i dopiekamy około 10 - 15 minut. Chleb po upieczeniu studzimy na kratce. Smacznego :)

    Źródło

  • Chlebek Hobbita

    Nie wiem czemu taka nazwa (nie jestem fanką tego filmu, więc nie wiem skąd to skojarzenie;)), ale jest dla mnie zupełnie nieistotna. Najważniejszy jest chlebek, pyszny, mięciutki i aromatyczny. Czosnkowe masło i kremowa mozzarella sprawiły, że jest cudowny. Można go przygotować jako dodatek np. do sałatek, ale my zjedliśmy sam praktycznie od razu :) Najlepszy na ciepło :) W sumie to taka przekąska nam wyszła ;)

    Składniki:

    (na jeden chlebek)

    • 250 g mąki pszennej
    • 1 łyżeczka suchych drożdży (5g)
    • 1 łyżka cukru (10g)
    • 1 płaska łyżeczka soli (4g)
    • 40 g rozpuszczonego masła
    • 0,5 szklanki mleka (120 ml.)
    • 2 żółtka + 1 łyżka wody

    Dodatkowo:

    • 1-2 kulki mozzarelli
    • 35-40 g miękkiego masła
    • 1 duży ząbek czosnku
    • 0,5 łyżeczki soli
    • natka i szczypiorek drobno pokrojone (u mnie tylko natka)

    Wykonanie:

    Ciasto: Do mąki dodajemy drożdże, mieszamy, wlewamy ciepłe mleko,żółtka wymieszane z łyżką wody, sól i mieszamy. Na koniec wlewamy roztopione masło, chwilę mieszamy do połączenia składników.

    Na oprószony mąką blat wykładamy ciasto i zagniatamy ręką przez ok. 5 min. Z ciasta powinno powstać sprężyste, gładkie ciasto. Do miski oprószonej mąką wkładamy ciasto, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 30-40 mi. Ciasto delikatnie urośnie. Ja wyrobiłam ciasto w misie z hakami, bez użycia rąk;)

    W tym czasie przygotowujemy masło czosnkowe, do masła dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i natkę ( i szczypiorek jeśli dodajecie). Mieszamy wszystkie składniki.

    Wyrośnięte ciasto wykładamy na oprószony mąką blat, palcami formujemy placek, nacinamy w kartkę. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Smarujemy masłem czosnkowym. W nacięcia wkładamy pokrojoną w paski mozarellę. Posypujemy częścią szczypiorku (ja pominęłam).

    Piekarnik rozgrzewamy do 190 st.C. z termoobiegiem. Chlebek pieczemy 20-25 min do ładnego zrumienienia, w czasie pieczenia chlebek ładnie wyrośnie. Wyjmujemy, studzimy. Podajemy na ciepło, lub po całkowitym wystudzeniu. Smacznego :)

    Źródło

  • Chlebek z siemieniem lnianym

    Smaczny i zdrowy chlebek z siemieniem lnianym i żytnią mąką. Jak na żytni chleb przystało jest dosyć ciężki i obawiałam się czy mi się dobrze upiecze, bo to mój pierwszy żytni chlebek. Całe szczęście się udało, może skórka troszkę za mocno przypieczona, ale naprawdę dobry.

     

    Składniki:

    • 100g siemienia lnianego
    • 250g gruboziarnistej mąki żytniej
    • 250 g mąki pszennej
    • 1 łyżeczka miałkiego cukru
    • 1 torebka suszonych drożdży
    • 1 łyżeczka soli
    • 3 łyżki oleju roślinnego
    • 250 ml mleka

     

    Wykonanie:

    Siemię lniane zalewamy 100 ml wrzątku i odstawiamy na pół godziny. W salaterce mieszamy oba rodzaje mąki i suszone drożdże. Dodajemy cukier, sól, olej i mleko. Mieszamy mikserem na gładkie ciasto, zaczynając na niewielkich obrotach. Miksujemy 5 minut. Ja jeszcze wyrabiałam rękoma. Dodajemy odsączone z wody siemię lniane i mieszamy. Pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Następnie przekładamy na posypaną mąką stolnicę, zagniatamy rękoma i formujemy owalny bochenek. Układamy go na blasze posmarowanej masłem i posypanej mąką. Zostawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200stopni Celsjusza i pieczemy chlebek przez 50-60 min. Smacznego:)

     

    Źródło: Domowe Wypieki, Wydawnictwo Olesiejuk Sp. z o. o., Warszawa 2008

  • Chlebki dyniowe z patelni

    Szybkie i proste chlebki z patelni, świetnie sprawdza się jako dodatek do różnego rodzaju gulaszy, do sałatek czy jako samodzielne placuszki z sosem czy salsą :)

    Składniki:

    (na 6 sztuk)

    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka soli
    • 1 szklanka puree z dyni
    • ewentualnie ulubione przyprawy

    Wykonanie:

    Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy sól mieszamy. Na tym etapie możecie dodać ulubione zioła (np. chilli, zioła prowansalskie, natkę pietruszki itp.) Do miski dodajemy puree dyniowe, mieszamy łyżką a następnie wyrabiamy dłonią, w razie potrzeby podsypując ciasto lekko mąką. Przy rzadkim puree trzeba będzie stopniowo podsypywać ciasto do momentu, aż przestanie kleić się do dłoni. Miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie ciasto wyjmujemy na oprószony mąką blat. Dzielimy je ostrym nożem na 6 części. Każdą wałkujemy na cienki placek, podsypując ciasto mąką, by nie kleiło się do wałka i blatu. Chlebki smażymy na suchej patelni bez tłuszczu po kilka minut z obu stron. Chlebki dyniowe to smaczny dodatek do wszelkich potraw typu curry. Można podać do nich ulubiony dip lub pastę. Smacznego :)

    Źródło

  • Chlebki Naan

    Chlebki Naan to placuszki pochącące z Zachodniej, Środkowej i Południowej Azji. Troszkę podobne do chlebków pita, ale tylko troszkę, idealnie sprawdzają się jako przekąska lub dodatek do sałaty. Można tez podawać do gulaszy i innych mięs.

    Składniki na 8 chlebków:

    (ja zrobiłam więcej mniejszych)

    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 2 łyżki ciepłego mleka
    • 1/3 kubka jogurtu naturalnego
    • 1/3 kubka mleka
    • 1 ubite małe jajko
    • 1 łyżka masła ghee  (lub oliwy z oliwek, lub roztopionego zwykłego masła)
    • 1 łyżka suchych drożdży
    • 1 łyżka cukru  

    Dodatkowo:

    • 1/2 szklanki posiekanej natki pietruszki lub kolendry
    • 3 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę
    • 1 łyżka roztopionego masła
    • folia aluminiowa

    Wykonanie:

    Drożdże mieszamy z ciepłym mlekiem oraz cukrem, pozostawiamy na 10 minut w ciepłym miejscu, aż masa się spieni. W osobnej misce mieszamy mleko, jogurt, jaja oraz masło/oliwę. W dużej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia oraz sól. Robimy wgłębienie, wlewamy drożdże a następnie mokre składniki. Całość mieszamy i zagniatamy. Wyrabiamy ciasto przez 10-15 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Formujemy kulę.  Natłuszczamy oliwą miskę, przekładamy do niej ciasto, które obtaczamy w oliwie, tak, aby było delikatnie, całe nią pokryte. Miskę przykrywamy wilgotną ściereczką i umieszczamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 2-3 godziny (ma podwoić objętość). Piekarnik nagrzewamy do 200°C.  Wyjmujemy ciasto i ponownie je wyrabiamy przez 2-3 minuty, aż będzie gładkie (podsypujemy je delikatnie mąką). Ciasto dzielimy na 8 części. Z każdej formujemy kulę i rozwałkowujemy na kształt owalu. Chlebki układamy na podsypanej mąką powierzchni i odstawiamy do wyrośnięcia na 15 minut.  Blachę wykładamy folią aluminiowa, układamy na niej po 3 chlebki, smarujemy je roztopionym masłem. Posypujemy natką pietruszki oraz czosnkiem, pieczemy 8-10 minut, aż się lekko przyrumienią. Smacznego:)

    Źródło

  • Chlebki Pita

    Pyszne, delikatne chlebki pita. Ja przygotowałam je jako dodatek do gulaszu, ale można zrobić je również z dodatkiem różnego rodzaju farszów:)

    Składniki:

    • 450 g mąki pszennej chlebowej (użyłam typ 650)
    • 10 g świeżych drożdży lub 5 g suchych (1 łyżeczka)
    • 2 łyżeczki soli
    • 280 g letniej wody
    • 4 łyżki oliwy z oliwek

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy z pokruszonymi drożdżami. Dodajemy sól, wodę, oliwę. Mieszamy i zagniatamy gładkie, elastyczne ciasto. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 1 godzinę do wyrośnięcia. Ciasto dzieli ma 10 części (każda po 76 g ).  Z każdej części formujemy kulę i układamy na oprószonej mąką powierzchni. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy ponownie na 1 godzinę. Po tym czasie każdą kulkę rozwałkowujemy na placek o grubości 5 mm.

    Oprószamy mąką, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na 20 minut do ponownego wyrośnięcia. Pieczemy na kamieniu lub grubej blasze, w piecu rozgrzanym do temperatury 230°C przez 4-6 minut. Pity mają się napuszyć. Smacznego:)

    Źródło

  • Chlebki z dipem serowym

    To propozycja na przekąskę na ciepło, na spotkanie z przyjaciółmi :) Zamiast pizzy  można przygotować te pyszne bułeczki wraz z sosem beszamelowo-serowym. Są raczej kaloryczne (tylko sos) czyli w sam raz na Karnawał i ostatki ;)

    Składniki: 

    (patelnia/naczynie o średnicy 24-26cm)

    Ciasto:

    • 2,5 szklanki mąki pszennej (użyłam pół na pół typ 450 i 650 )
    • 2,5 łyżeczki suchych drożdży (dałam 25g świeżych drożdży)
    • 2 łyżki oleju
    • 1 łyżeczka soli
    • 1 szklanka mleka (ciepłego ale nie gorącego)

    Ponadto:

    • 2 łyżki roztopionego masła

    Sos serowy:

    • 1,5 łyżki mąki
    • 1,5 łyżki masła
    • 350 ml ml mleka
    • 1 szklanka startego żółtego sera ( najlepiej ostrego)
    • 1 łyżka startego parmezanu
    • 1/2 kulki sera mozarella
    • 2 ząbki czosnku
    • liście świeżej bazylii (można użyć suszonej)
    • sól i biały pieprz

    Wykonanie:

    Ciasto: 2 szklanki mąki przesiewamy do miski i mieszamy z solą. Dodajemy drożdże i ciepłe mleko wymieszane z olejem. Zagniatamy ciasto. W miarę ugniatania stopniowo dodajemy pozostałą mąkę. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Gotowe przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.

    Wyrośnięte ciasto dzielimy na 16 równych części –u mnie 14. Z każdej części formujemy  bułeczkę, zlepiając brzegi ciasta pod spodem. Patelnię lub okrągłe naczynie do zapiekania smarujemy masłem. Na środku umieszczamy niewielką miskę, także wysmarowaną z zewnątrz masłem. Wokół miski układamy bułeczki tak by lekko stykały się ze sobą (patrz zdj.). Tak przygotowane bułki ponownie przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut.

    Sos: W czasie, gdy bułeczki rosną przygotowujemy sos. Masło rozpuszczamy na patelni. Wsypujemy mąkę i robimy białą zasmażkę, tzn, chwilę przesmażamy mąkę, ale krótko, by nie zaczęła ciemnieć. Stopniowo wlewamy mleko, cały czas mieszając, by nie powstały grudki (najlepiej użyć trzepaczki rózgowej). Doprowadzamy do wrzenia. Odstawiamy z ognia, dodajemy starty żółty ser i parmezan oraz przeciśnięty przez wyciskarkę czosnek. Mieszamy, by ser się dobrze rozpuścił. Dodajemy kilka posiekanych listków bazylii i doprawiamy solą i pieprzem.

    Ze środka patelni z wyrośniętymi bułeczkami wyjmujemy miskę (lekko przyklejone brzegi bułeczek podważyć nożem). Bułeczki smarujemy roztopionym masłem. W miejsce po misce wlewamy sos. Patelnię/naczynie  ustawiamy na blaszce do pieczenia (jeśli Wasz piekarnik mocno piecze spód ustawcie na dwóch blachach, chodzi o to by sos się nie przypalił od spodu). Pieczemy w nagrzanym piekarniku, w temp. 180 C 35-40 minut do ładnego zezłocenia bułeczek. W połowie pieczenia zawartość patelni posypujemy startą mozarellą i ponownie wstawiamy do piekarnika. Bułeczki i sos studzimy ok 10-15 minut. Smacznego :)

    Źródło

  • Ciabatta

    Ciabatta to płaska, prostokątna, duża bułka, wypiekana według tradycyjnej włoskiej receptury. Powinna posiadać chrupiącą skórkę i duże „dziury” w miąższu. Jest pyszna, pachnąca i sprężysta. Już wydawało mi się, że mi nie wyjdzie, bo jak wsadzałam do piekarnika to była prawie płaska, ale praktycznie od razu w piekarniku ładnie urosła :) Ciasto wymaga długiego leżakowania, warto zaplanować sobie jej przygotowanie dzień wcześniej i nastawić ciasto np. na noc.

    Składniki:

    Zaczyn:

    • 7 g świeżych drożdży lub 3,5 g drożdży suchych
    • 200 ml letniej wody
    • 175 g mąki pszennej chlebowej

    Ciasto:

    • 7 g świeżych drożdży lub 3,5 g drożdży suchych
    • 30 ml (2 łyżki) mleka, letniego
    • 200 ml letniej wody
    • 30 ml (2 łyżki) oliwy z oliwek
    • 325 – 340 g mąki pszennej chlebowej 
    • 7,5 ml (1,5 łyżeczki) soli

    Wykonanie:

    Zaczyn: Świeże drożdże rozpuszczamy dokładnie w 3 łyżkach letniej wody (drożdże suche wystarczy wymieszać z mąką). Mąkę przesiewamy do naczynia, dodajemy rozpuszczone drożdże, resztę letniej wody i mieszamy, by otrzymać jednolite ciasto. Naczynie z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 12 godzin w ciepłe miejsce (najlepiej na noc, by rankiem piec).

    Ciasto:W naczyniu mieszamy drożdże z letnim mlekiem (drożdże suche wystarczy wymieszać z mąką). Dodajemy do naszego 12-godzinnego zaczynu, razem z wodą i oliwą, mieszamy. Dodajemy stopniowo 325 g mąki i sól, miksując cały czas mikserem. Ciasto będzie bardzo luźne, ale takie ma być, niemożliwością byłoby zagniatać je ręcznie. Miksujemy około 5 minut, aż ciasto będzie sprężyste i zacznie odchodzić od ścianek naczynia (można dodać dodatkową mąkę – 15 g). Przykrywamy ciasto ręczniczkiem i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 1,5 – 2 godziny. Powinno nawet potroić swoją objętość.

    Dużą blachę obsypujemy mąką. Ciasto dzielimy na 2 części i 'nurzając' ręce w mące oraz WAŻNE – unikając ugniatania, raczej rozciągając – formujemy 2 płaskie bochenki, w kształcie prostokąta, o grubości około 2,5 cm. Obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do podwojenia objętości na dodatkowe 20 minut.

    Pieczemy około 25 – 30 minut w temperaturze 220ºC. Bochenki powinny być jasnozłote, a po uderzeniu od spodu mają wydawać głuchy odgłos. Lekko studzimy na kratce, podajemy ciepłe. Smacznego :)

    Źródło

  • Domowy przysmak czosnkowy

    Bułeczki czosnkowe w sam raz na kolację, najlepsze na ciepło. Można przegryzać samodzielnie lub jako dodatek do różnego rodzaju gulaszy, leczo czy past. Ja podałam jako dodatek do sałatki oraz pasty z cukini.


    Składniki:

    ( 5 dużych bułek - ja zrobiłam małe bułeczki czyli ok. 10 szt)

    Składniki na ciasto

    • 350 g mąki pszennej - najlepiej do pizzy typ. 550 lub 00
    • 220 ml ciepłej wody - niecała szklanka
    • 7 g suchych drożdży
    • łyżeczka cukru i pół łyżeczki soli

    Składniki na czosnkową pastę

    • 2 łyżki masła
    • pół łyżeczki soli
    • 2 ząbki czosnku
    • łyżka ziół prowansalskich

    Szklanka - pojemność 250 ml. 

    Wykonanie:

    Do dużej miski wlewamy ciepłą wodę - całe 220 ml. Dodajemy suche drożdże oraz cukier. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się cukru oraz drożdży. Można użyć łyżki, by rozetrzeć drożdże. Dodajemy mąkę i sól. Wszystko dobrze mieszamy. Wyrabiamy ciasto przez kilka minut. Ciasto po wyrobieniu będzie nadal lepkie. Przykrywamy je ręcznikiem papierowym i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia (można w lekko nagrzanym piekarniku - temperatura nie wyższa niż 35 stopni).  

    W trakcie wyrastania ciasta przygotowujemy sobie pastę czosnkową. W małej miseczce umieszczamy sól, suszone zioła, czosnek przepuszczony przez praskę oraz miękkie masło. Całość dobrze mieszamy i odstawiamy na potem.

    Po pierwszym wyrastaniu, ciasto wykładamy na obsypany mąką blat lub stolnicę. Dzielimy na 5 lub 10 równych kawałków. Każdy lekko wydłużamy i spłaszczamy. Ciasto będzie dość luźne, więc uformowane bułki jeszcze rozłożą się w trakcie wyrastania oraz wypieku. Układamy bułki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zachowujemy spore odstępy. Na każdą bułkę wykładamy po łyżce pasty czosnkowej – rozprowadzamy wzdłuż bułki. 

    Nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni. W tym czasie bułki ponownie lekko wyrosną. Nie czekamy dłużej niż 20 minut. Blachę z bułkami wstawiamy do piekarnika na 25 minut (grzanie góra dół).  Domowy przysmak czosnkowy można jeść bez dodatków jeszcze lekko ciepły. Smacznego :)

    Źródło

  • Drożdżowe rogaliki śniadaniowe

    Takie rogaliki zamiast bułeczek można przygotować na śniadanko na przykład w weekend lub jeśli macie wolny dzień. Ciasto można przygotować wieczorem i albo po pierwszym wyrośnięciu uformować rogaliki, przykryć je folią i wstawić na noc do lodówki, albo ciasto do wyrastania wstawić do lodówki i rano po wyjęciu i podrośnięciu przygotować rogaliki. Pierwszy wariant jest lepszy, bo rogaliki rano przygotowujemy raz dwa, wystarczy wyjąć z lodówki pozostawić na chwilę w temp. pokojowej by lekko podrosły i wstawiamy do piekarnika. Pyszne :) Ja zrobiłam połowę rogalików śniadaniowych i połowę mini rogalików z nadzieniem z marmoladą :) Oczywiście można je przygotować również na kolację czy podwieczorek :)

    Składniki:

    (ok. 16 rogalików)

    • 600 g mąki pszennej
    • 30 g świeżych drożdży
    • 2 jajka
    • 2 łyżki cukru
    • 1 łyżka soku z cytryny
    • 1 szklanka letniego mleka
    • 1/2 łyżeczki soli
    • 80 g roztopionego masła

    DODATKOWO: 1 roztrzepane jajko do posmarowania, mak do posypania

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny mieć temp. pokojową

    W letnim (nie gorącym!) mleku rozpuszczamy drożdże. Dodajemy cukier i 1 łyżkę mąki. Mieszamy, przykrywamy folią spożywczą  i odstawiamy do wyrośnięcia. Do misy miksera wsypujemy mąkę i sól. Dodajemy jajka, sok z cytryny oraz rozpuszczone i lekko przestudzone masło. Wlewamy wyrośnięte drożdże.
    Przy użyciu końcówki do ciasta drożdżowego tzw. haka wyrabiamy ciasto tak długo, aż zacznie odstawać od ścianek miski (można wyrobić rękami). Formujemy kulę, smarujemy oliwą i przykrywamy folią spożywczą. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę.
    Po tym czasie ciasto dzielimy na dwie równe części, które rozwałkowujemy na okrągłe placki o grubości ok. 1 cm. Każdy placek kroimy na osiem trójkątów wspólnie przecinających się w środku koła. Zwijamy od szerszego boku (od zewnątrz) do wąskiego czubka (do środka). Końce uformowanych rogalików wywijamy do dołu i delikatnie łączymy. Ja nie łączyłam.

    Tak przygotowane układamy na blaszce do pieczenia, przykrywamy folią spożywczą i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia. Tym razem na ok. 15-20 min. (lub wstawiamy do lodówki na noc i pieczemy rano :))

    Rozgrzewamy piekarnik do temp. 200C - bez termoobiegu. Napuszone rogaliki smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem. Pieczemy ok. 20-25 min. Studzimy na kratce. Smacznego :)

    Uwagi:

    • Jeśli lubimy słodkie wypieki możemy zwiększyć ilość cukru podanego w przepisie o 1 łyżkę     lub podczas formowania na każdym trójkącie położyć łyżeczkę konfitury lub czekolady, a mak zastąpić cukrem lub kruszonką.
    • Jeśli chcemy, aby nasze rogaliki były bardziej maślane można roztopić 50 g masła i na etapie formowania każdy trójkącik posmarować jego niewielką ilością - dalej postępować jak w przepisie.
    • Jeśli mamy ochotę na bardziej wytrawną wersję pieczywa - należy zmniejszyć ilość cukru podanego w przepisie do 1 łyżki a zwiększyć ilość soli do pełnej łyżeczki.

    Źródło

  • Ekspresowy chleb na jogurcie (bez zagniatania, wyrastania)

    Bardzo często przygotowuję ten chlebek. Jest naprawdę ekspresowy, przygotowuje się go może około 10 min, nie musi wyrastać i wstawiamy prosto do zimnego piekarnika. Z tego też powodu najczęściej robię go wieczorem na kolację i znika zanim zdążę go sfotografować :) Tym razem się udało. Chlebek jest pyszny, mięciutki i zachowuje świeżość nawet na drugi dzień. Mogę go zdecydowanie polecić, jeśli nie macie czasu a pieczywa w domu brak to można je szybko wyczarować;) Źródłowy przepis jest z ziołami (z ziołami prowansalskimi, granulowanym czosnkiem itp.), ale ja preferuję neutralne pieczywo, które można zjeść zarówno ze słodkimi jak i słonymi dodatkami, zatem pomijam zioła.

    Składniki: 

    • 500 g mąki pszennej
    • 250 ml ciepłej wody
    • 250 g jogurtu naturalnego
    • 50 g świeżych drożdży
    • 2 łyżeczki cukru
    • 1 1/2 łyżeczki soli

    Jeśli chcecie smakowe pieczywo to dodatkowo:

    • 1/2 łyżki granulowanego czosnku
    • 1/2 łyżki ziół prowansalskich 
    • 2 łyżki łuskanych ziaren słonecznika
    • 1 łyżka czarnuszki (do posypania) 

    Wykonanie:

    Drożdże mieszamy w ciepłej wodzie z dodatkiem cukru i łyżki mąki. Odstawiamy w ciepłe miejsce do podrośnięcia na około 5 minut. Jeśli przygotowujecie wersje z ziołami to wówczas mąkę mieszamy z solą, ziołami, czosnkiem i słonecznikiem. Ja robię wersje neutralną. Mąkę mieszam tylko z solą. Wlewamy jogurt i podrośnięte drożdże. Mieszamy łyżką, do połączenia się składników. Całość wlewamy do wysmarowanej olejem keksówki (30 cm x 10 cm). Wierzch chleba posypujemy czarnuszką, ja preferuję sezam. Wstawiamy do zimnego piekarnika i nastawiamy temperaturę na 180 stopni (grzałka dolna). Pieczemy 1 godz i 30 minut. Po upieczeniu chleb wykładamy na kratkę do ostygnięcia. Przechowujemy zawinięty w lnianą ściereczkę. Proponuję obserwować swój piekarnik, możliwe, że chlebek będzie gotowy wcześniej. Smacznego :)

    Źródło

  • Fantazyjne bułeczki

    Uwielbiam świeże domowe bułeczki na śniadanie, oczywiście tylko w weekend, a dokładnie w sobotę mogę sobie na to pozwolić, ale jak miło jest na nie czekać:) Pyszne mięciutkie bułeczki, można z samym masełkiem zajadać:)

    Składnikina 12 bułeczek:

    • 475 g mąki pszennej chlebowej
    • 2 łyżki miękkiego masła
    • 1 łyżeczka cukru
    • 1 łyżeczka soli
    • 1 i ¼ łyżeczki suchych drożdży (5 g) lub 10 g drożdży świeżych
    • 275 ml wody

    Ponadto:

    • żółtko do posmarowania
    • do posypania: mak, sezam, siemię lniane, kminek, sól morska, świeże zioła, papryka, słonecznik, itp.

    Wykonanie:

    W naczyniu umieszczamy mąkę, dodajemy masło i wyrabiamy, aż całość będzie przypominała kruszonkę. Wsypujemy sól, cukier, drożdże, na końcu wlewamy ciepłą wodę. Ciasto wyrabiamy przez 5 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Umieszczamy w naczyniu, przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do podwojenia objętości w ciepłym miejscu (około 1 - 1,5 godziny).
    Po tym czasie wyjmujemy na powierzchnię oprószoną mąką, dzielimy na 12 równych części. Ukształtowane bułeczki, kładziemy na blaszce. Poniżej możliwe kształty bułeczek, podaję za autorką bloga:

    • supełki - ciasto rozciągnąć na długość około 20 cm, zrobić supełek;
    • ślimaczki - ciasto rozciągnąć na długość 20 cm, zawinąć na kształt ślimaczka;
    • słoneczka - zrobić kuleczkę, lekko ją spłaszczyć, ponacinać od brzegów;
    • kwiatki - ciasto podzielić na 3 kuleczki, złączyć razem;

    Bułeczki rozkładamy na blaszce, przykrywamy i odstawiamy na 20 - 30 minut do wyrośnięcia. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy żółtkiem roztrzepanym z 1 łyżką wody i posypujemy nasionami, ziołami lub solą. U mnie to akurat był mak, sezam i słonecznik.
    Pieczemy w temperaturze 200°C przez około 10 minut, a po wyjęciu studzimy na kratce. A potem jemy jeszcze cieplutkie:) Mniam:)

    Źródło

  • Flatbread z patelni

    Lubię takiego rodzaju chlebki, można je podgryzać jako samodzielne przekąski lub jako pieczywo do sosów, past czy gulaszy. Fajne, mięciutkie z chrupiącą skórką.

    Składniki:

    (na 4 sztuki)

    • 1 szklanka mąki
    • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
    • 1 łyżeczka posiekanego oregano
    • pół łyżeczki soli
    • około pół szklanki jogurtu typu greckiego

    Wykonanie:

    W misce umieszczamy mąkę, proszek do pieczenia, sól, natkę i oregano. Mieszamy. Dodajemy jogurt, mieszamy łyżką, a następnie zagniatamy ciasto lekko podsypując je mąką. Jeśli ciasto będzie zbyt suche należy dodać jeszcze odrobinę jogurtu. Ciasto lekko się lepi, ale nie przejmujcie się tym. Odstawiamy na 30-60 minut (miskę przykrywamy szmatką). Ciasto dzielimy na 4 części. Każdą oprószamy mąką i wałkujemy na cienkie placuszki (około 2 mm). Chlebek kładziemy na dobrze nagrzanej patelni, podgrzewamy z obu stron przez 1-2 minuty, aż chlebek ładnie się zrumieni i powstaną na nim plamki (na patelnię nie dodajemy tłuszczu. Należy pamiętać, by użyć odpowiedniej patelni z nieprzywieralną powłoką). Czynność tę powtarzamy z pozostałymi 3 porcjami ciasta. Podajemy np. jako dodatek do gulaszu, lub zjeść na ciepło z masełkiem. Smacznego :)

    Źródło

  • Grzanki z cukinią

    Szybka przekąska na ciepło. Wykorzystałam cukinię, ser żółty i chlebek, który już nie był zbyt świeży:) Najlepszy sposób na wykorzystanie „suchego” chleba to u mnie grzanki, zapiekanki itp. Tym razem dla odmiany mini grzanki z cukinią, wyszły bardzo smaczne:)

    Składniki:

    • kilka kromeczek chleba lub bagietki
    • kilka plasterków cukinii (u mnie 1/3 małej cukinii)
    • mieszanka ulubionych ziół, u mnie prowansalskie
    • kilka plasterków sera żółtego
    • rzeżucha do dekoracji
    • masło

    Wykonanie:

    Kromeczki chlebka/ bagietki smarujemy masłem, posypujemy ulubioną przyprawą (ilość wg uznania – ale umiar wskazany). Na każdą kromeczkę kładziemy plasterek lub dwa cukinii, w zależności od wielkości grzanek. Przykrywamy serem żółtym. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy tylko do roztopienia/zarumienienia sera. Grzanki posypujemy rzeżuchą i podajemy np. z sosem pomidorowym. Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny.

  • Hiszpańskie chlebki, czyli tortas de aceite

    Pyszne chlebki drożdżowe, bardzo Nam smakowały zwłaszcza z czarnym sezamem:) Idealnie sprawdzą się jako przekąska, dodatek do sałatek, sosów, gulaszu itp.

    Składniki:

    • 200g mąki pszennej (najlepiej typ 650, sprawdzi się także mąka luksusowa typ 550)
    • 10 g świeżych drożdży
    • 1 łyżeczka soli
    • 100 ml ciepłej wody
    • 4 łyżki oliwy/oleju
    • do posypania: sól gruboziarnista, nasiona czarnuszki, sezam, rozmaryn lub inne ulubione zioła

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy z solą. Drożdże kruszymy do miseczki, zalewamy wodą, dokładnie mieszamy i odstawiamy na 15 minut. Do mąki dodajemy drożdże, olej/oliwę, całość dokładnie mieszamy, po czym wyrabiamy dłońmi (wyrabia się bardzo szybko). Jeśli masa będzie zbyt sucha, dodajemy odrobinę ciepłej wody. Ciasto lekko naoliwiamy i przekładamy do czystej miski. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na pół godziny. Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni z termoobiegiem (230 stopni bez termoobiegu). Ciasto dzielimy na 5 części. Dłońmi formujemy płaskie placki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ja zrobiłam mniejsze placki, podzieliłam na jakieś 12 części. Chlebki posypujemy ulubionymi dodatkami (lekko je wciskając w ciasto, ja najpierw posmarowałam chlebki mlekiem) i wkładamy do piekarnika. Pieczemy 10-12 minut. Studzimy na metalowej kratce. Smacznego:)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook