Gościmy

Odwiedza nas 225 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

kruche

  • Kruche ciasto z jeżynami i śliwkami

    Uwielbiam kruche ciasta, dla mnie to numer jeden wśród ciast. Delikatne kruche ciasto, które rozpływa się w ustach plus dodatki na przykład sezonowe owoce. To ciasto jest przepyszne, kruche ciasto, delikatna słodka bezowa pianka i kwaśne owoce dla kontrastu. Coś fantastycznego :) Zdecydowanie polecam :)

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 1 szklanka mąki pszennej
    • 1 szklanka mąki krupczatki
    • 1 łyżka gęstej śmietany (użyłam 18%)
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 200 g masła
    • 2–3 łyżki cukru pudru
    • 1 łyżeczka cukru z wanilią
    • 3 duże żółtka

    Dodatkowo:

    • 2 garście jeżyn
    • 6-7 śliwek
    • 1 szklanka cukru pudru
    • 3 duże białka
    • bułka tarta lub kasza manna do podsypania

    Wykonanie:

    Mąkę przesypujemy na blat, dodajemy masło, cukier waniliowy, cukier puder, proszek do pieczenia. Siekamy całość, aż masło będzie w niewielkich kawałkach, lekko podrzucamy dłońmi, a potem wbijamy żółtka i dodajemy śmietanę. Zagniatamy, aż uzyskamy jednolite ciasto i wkładamy je do lodówki na ok. 1–2 godziny, aż będzie całkiem twarde. Ja do wyrabiania ciasta użyłam malaksera – wszystkie składniki wrzucamy i miksujemy do połączenia.

    Schłodzone ciasto ścieramy na tarce o grubych oczkach do formy (u mnie 28cm x 28cm). Troszkę ciasta odkładamy, tak 1/3.  Podpiekamy w piekarniku 15-20 min do zrumienienia w temp. 180st. W międzyczasie ubijamy białka z cukrem pudrem na sztywną pianę.

    Na podpieczone ciasto podsypujemy 2-3 łyżki kaszy mannej lub bułki tartej. Na to wykładamy pokrojone i wypestkowane śliwki oraz jeżyny. Przykrywamy je ubitą pianą. Na wierzch ścieramy pozostawiony kawałek kruchego ciasta. Wstawiamy do nagrzanego do 180°C piekarnika i pieczemy, aż wierzch będzie mocno rumiany, ok. 30–35 minut. Aż będzie rumiane. Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny.

  • Kruche ciasto z malinami i lekką budyniową pianką

    Najlepsze ciasto, jakie jadłam, za każdym razem jak je robię, od razu mam zamówienie na kolejne:) Jest tak delikatne i lekkie, że na jednym, co ja piszę, na kilku kawałkach ciężko się zatrzymać:) Znika błyskawicznie:) Gorąco polecam:)

    Składniki na kruche ciasto:

    • 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
    • 250 g masła lub margaryny, zimnego (ja użyłam masła)
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 3 łyżki cukru pudru
    • 5 żółtek

    Delikatna budyniowa pianka:

    • 5 białek
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g) ja użyłam cukru domowego z prawdziwą wanilią
    • 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
    • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego

    Ponadto:

    • 500 g malin (mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej)
    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Ciasto: Masło kroimy w kostkę, szybko zagniatamy z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1 - 2 łyżki wody. Dzielimy na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawijamy w folię spożywczą, zamrażamy. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.

    Blachę o wymiarach 33 x 20 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na spód ścieramy na tarce większą część ciasta (60%), lekko ugniatamy dłonią i wyrównujemy. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

    Pianka: Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zaczynamy ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypujemy drobny cukier i cukier waniliowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypujemy proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewamy olej, miksując do połączenia.

    Na podpieczony, zimny spód ciasta wykładamy ubitą pianę. Wyrównujemy i układamy gęsto maliny (otworkami do góry). Maliny łopatką lekko wpychamy w pianę. Na wierzch ścieramy resztę zamrożonego ciasta (40%). Ja tym razem się zagapiłam i zrobiłam w większej blaszce, zorientowałam się dopiero jak maliny nie bardzo chciały się zanurzyć;) Ale maliny też akurat miałam dużeJ Troszkę wystawały mi z pianki, ale dla smaku ciasta nie miało to najmniejszego znaczeniaJ Wiec może troszke niższe wyszło, ale nie aż tak:)

    Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjmujemy, studzimy i oprószamy cukrem pudrem. Ciasto ideał, wszyscy zachwyceniJ Smacznego :)

    Źródło

     

  • Kruche ciasto z morelami

    Trafiłam jeszcze na morele, więc postanowiłam, że tym razem trafią do ciasta. Ponadto chciałam wykorzystać wolne białka. Wyszło naprawdę smaczne ciasto, ja przy kruchym z owocami wolę wcześniej podpiec ciasto, żeby uniknąć zakalca. Udało się, ciasto jest naprawdę kruche.

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 2 szklanki mąki
    • 200g masła
    • 2–3 łyżki cukru pudru
    • 1 łyżeczka cukru z wanilią
    • 2 jajka

    Wierzch:

    • 500 g moreli
    • 1 łyżeczka cynamonu
    • 4 białka
    • 1 szklanka cukru pudru

    Wykonanie:

    Mąkę przesypujmy na blat, dodajemy masło, cukier waniliowy i cukier puder. Siekamy całość, aż masło będzie w niewielkich kawałkach, lekko podrzucamy dłońmi, a potem wbijamy jajka. Zagniatamy, aż uzyskamy jednolite ciasto i wkładamy je do lodówki na ok. 1–2 godziny, aż będzie całkiem twarde. Ja do wyrabiania ciasta tradycyjnie użyłam malaksera.

    Białka ubijamy z cukrem pudrem na sztywną pianę. Schłodzone ciasto ścieramy na tarce o grubych oczkach do formy (forma 35x25 cm). Troszkę ciasta odkładamy, tak 1/5. Na to kładziemy morele, wnętrzem do góry i posypujemy cynamonem. Przykrywamy je pianą.

    Na wierzch ścieramy pozostawiony kawałek kruchego ciasta. Wstawiamy do nagrzanego do 180°C piekarnika i pieczemy, aż wierzch będzie mocno rumiany, ok. 35–40 minut. Ja podpiekłam ciasto wcześniej, do zarumienienia, ok. 15-20min, pod koniec zaczęłam ubijać białka. Na ciasto położyłam owoce i resztę jak wyżej. Wolałam nie ryzykować zakalca :) Ciasto wyszło kruche z miękką pianką i soczystym owocami. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche ciasto z rabarbarem i bezą

    W dzieciństwie nie przepadaliśmy za rabarbarem, więc pewnie dlatego do tej pory zupełnie mnie nie kusił :) Postanowiłam jednak dać mu szansę i wypróbować przepis na kruche ciasto  z rabarbarem i bezą. Wyszło naprawdę pyszne, zniknęło błyskawicznie.

    Składniki:

    Na kruchy spód:

    • 250 g mąki pszennej (u mnie mix: orkiszowa, owsiana i kokosowa)
    • 125 g masła, zimnego
    • 100 g cukru pudru
    • pół łyżeczki proszku do pieczenia
    • szczypta soli
    • 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
    • 4 żółtka

    Nadzienie:

    • 500 g rabarbaru, pociętego na kawałki (łodyg nie obieramy)
    • 100 g malin (świeżych lub mrożonych)
    • skórka otarta z 1 pomarańczy, umytej i wyparzonej
    • 2 łyżki skrobi ziemniaczanej
    • 2 łyżki cukru

    Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i wymieszać.

    Beza:

    • 4 białka
    • szczypta soli
    • 200 g drobnego cukru do wypieków
    • 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej

    Wykonanie:

    Ciasto: Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy, dodajemy masło, siekamy szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodajemy żółtka, cukier, sól, kwaśną śmietanę i szybko zagniatamy (można również zmiksować w malakserze – ja tak uczyniłam). Z ciasta formujemy kulę (ciasto będzie klejące, ale oprószyć je mąką), owijamy ją folią spożywczą, schładzamy w lodówce przez 30 - 60 minut.

    Formę o wymiarach lub 32 x 22 cm (dolne wymiary) smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przenosimy na papier do pieczenia i co pewien czas zanurzając dłonie w mące, by się nie kleiło, dokładnie wylepiamy spód i wyrównujemy, lekko nakłuwamy widelcem. Ja ciasto rozwałkowałam i przełożyłam na blachę. Schładzamy ponownie w lodówce przez 30 minut.

    Pieczemy w temperaturze 180ºC (termoobieg) przez około 18 - 20 minut, na jasnozłoty kolor.

    Beza: Wszystkie składniki na bezę powinny być w temperaturze pokojowej.

    W misie miksera umieszczamy białka i zaczynamy ubijanie. Kiedy białka lekko się spienią dodajemy sól i ubijamy dalej. Kiedy piana będzie sztywna zaczynamy dodawać cukier - łyżka po łyżce, powoli, ubijając po każdym dodaniu. Powinna powstać gęsta, błyszcząca masa bezowa. Dodajemy przesianą skrobię i lekko mieszamy szpatułką.​​

    Na podpieczony spód (może być gorący) wykładamy rabarbarowe nadzienie i wyrównujemy. Na nie wykładamy bezę. Umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do 180ºC i natychmiast obniżamy temperaturę do 140ºC (termoobieg). Pieczemy przez około 1 godzinę do momentu, kiedy wierzch bezy będzie chrupiący. Studzimy w stygnącym piekarniku. Smacznego :)

     Źródło

  • Kruche ciasto z truskawkami i lekką budyniową pianką

    To lekka modyfikacja mojego ulubionego ciasta z malinami.Postanowiłam sprawdzić jak będzie smakowało z truskawkami. Oczywiście jest równie pyszne i też znika błyskawicznie:)jednak malinowa wersja nadal jest bezkonkurencyjne :)

    Składniki na kruche ciasto:

    • 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
    • 250 g masła lub margaryny, zimnego (ja użyłam masła)
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 3 łyżki cukru pudru
    • 5 żółtek

    Delikatna budyniowa pianka:

    • 5 białek
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g) ja użyłam cukru domowego z prawdziwą wanilią
    • 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
    • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego

    Ponadto:

    • 300-400 g truskawek – zależy od wielkości – tu sprawdzą się mniejsze
    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Ciasto: Masło kroimy w kostkę, szybko zagniatamy z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1 - 2 łyżki wody. Dzielimy na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawijamy w folię spożywczą, zamrażamy. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.

    Blachę o wymiarach 33 x 20 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na spód ścieramy na tarce większą część ciasta (60%), lekko ugniatamy dłonią i wyrównujemy. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

    Pianka: Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zaczynamy ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypujemy drobny cukier i cukier waniliowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypujemy proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewamy olej, miksując do połączenia.

    Na podpieczony, zimny spód ciasta wykładamy ubitą pianę. Wyrównujemy i układamy gęsto truskawki (ogonkami do góry). Truskawki łopatką lekko wpychamy w pianę. Na wierzch ścieramy resztę zamrożonego ciasta (40%).

    Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjmujemy, studzimy i oprószamy cukrem pudrem. Ciasto ideał, wszyscy zachwyceni:) Smacznego :)

    Źródło: Modyfikacja ciasta z malinami.

  • Kruche ciasto z wiśniami i budyniową pianką

    W tym roku ciągle próbuję inne wersje mojego ulubionego ciasta, tym razem postanowiłam sprawdzić jak będą pasować tutaj wiśnie. Jednak nadal stwierdzam, że maliny są bezkonkurencyjne, wiśnie okazały się za mało wyraziste :) Ale i tak ciasto Nam smakowało, bo to kruche ciasto plus pianka i owoce to naprawdę coś pysznego :)

    Składniki na kruche ciasto:

    • 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
    • 250 g masła lub margaryny, zimnego (ja użyłam masła)
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 3 łyżki cukru pudru
    • 5 żółtek

    Delikatna budyniowa pianka:

    • 5 białek
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków (dałam mniej)
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g) ja użyłam cukru domowego z prawdziwą wanilią
    • 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego, bez cukru (2 x 40 g)
    • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego

    Ponadto:

    • 300-400 g wiśni wypestkowanych
    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Ciasto: Masło kroimy w kostkę, szybko zagniatamy z pozostałymi składnikami ciasta (można również składniki zmiksować w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1 - 2 łyżki wody. Dzielimy na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawijamy w folię spożywczą, zamrażamy. Tą czynność można zrobić dzień wcześniej.

    Blachę o wymiarach 33 x 20 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na spód ścieramy na tarce większą część ciasta (60%), lekko ugniatamy dłonią i wyrównujemy. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 190ºC przez około 20 minut. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

    Pianka: Kiedy podpieczony spód jest wystudzony, zaczynamy ubijać białka. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce wsypujemy drobny cukier i cukier waniliowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypujemy proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewamy olej, miksując do połączenia.

    Na podpieczony, zimny spód ciasta wykładamy ubitą pianę. Wyrównujemy i układamy gęsto wiśnie (otworami do góry). Wiśnie łopatką lekko wpychamy w pianę. Na wierzch ścieramy resztę zamrożonego ciasta (40%).

    Pieczemy w temperaturze 190ºC przez około 30 - 40 minut. Wyjmujemy, studzimy i oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło: Modyfikacja ciasta z malinami.

  • Kruche ciasto z wiśniami i czekoladą

    Rozpływające się w ustach, po prostu pychota, jako fanka ciast kruchych, wiśni i czekolady jestem w pełni usatysfakcjonowana jego smakiem:) To moje ulubione smaki:) Zdecydowanie polecam, ciasto jest niskie, można spokojnie robić w foremce na tartę. 

    Składniki:

    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 170g masła
    • 1 żółtko
    • 1-2 łyżeczki zimnej wody
    • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
    • 16g cukru waniliowego
    • 2 łyżeczki cukru pudru
    • słoik konfitury wiśniowej (240g) – u mnie wiśnie drylowane
    • 50g czekolady mlecznej

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki poza konfiturą i czekoladą zagniatamy. Wyrabiamy szybko elastyczne ciasto, dzielimy na dwie części, jedna z nich powinna być nieco większa. Mniejszą wkładamy do zamrażalnika, większą do lodówki. Obie części schładzamy przez około 30 minut.

    Po tym czasie większą częścią ciasta wykładamy formę wyłożoną papierem do pieczenia o wymiarach 15/25cm wykładając również boki do wysokości ok. 3cm. Na ciasto wykładamy konfiturę, równo rozprowadzamy. Mniejszą część ciasta ścieramy na tarce o grubych oczkach, rozprowadzając równomiernie na konfiturze. Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180oC i pieczemy przez około 40 minut. Studzimy.

    Czekoladę rozpuszczamy w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej, przekładamy do woreczka foliowego, odcinamy delikatnie rożek. Wyciskamy czekoladę na ostudzone ciasto, tworząc kratkę. Smacznego:) 

    Źródło

  • Kruche księżyce cappuccino

    Kruche ciasteczka z dodatkiem cappuccino, orzechów laskowych i migdałów polane białą i gorzką czekoladą. Przypadną do gustu kawoszom :) W sam raz do kawki, herbatki czy kakao w jesienne dni :)

    Składniki:

    (ok. 50 sztuk)

    • 20 g rozpuszczalnej kawy cappuccino
    • 300 g mąki + do podsypywania
    • 50 g mielonych orzechów laskowych
    • 50 g mielonych migdałów
    • 100 g cukru (dałam 70 g)
    • 200 g masła

    Do dekoracji:

    • 50 g czekolady białej
    • 50 g czekolady ciemnej

    Wykonanie:

    Cappuccino instant rozpuszczamy w 50 ml gorącej wody i dokładnie mieszamy, następnie studzimy. Mąkę mieszamy z cukrem, mielonymi orzechami i migdałami i wlewamy cappuccino. Masło siekamy, zagniatamy z mąką i resztą składników na zwarte ciasto. Można zrobić ciasto w malakserze wrzucajac wszystkie składniki. Schładzamy przez 2 h w lodówce.

    Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Dużą, płaską blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na 4 części. Z każdej robimy wąski wałek grubości kciuka, następnie wałki kroimy na 5-centymetrowe kawałki. Z każdego kawałka formujemy księżyc-rogalik. Układamy na blasze w odstępach 3-centymetrowych, pieczemy na średniej półce. 

    Wyjmujemy po upieczeniu i zostawiamy na blasze, do całkowitego wystudzenia. Rozpuszczamy czekolady osobno (w kąpieli wodnej) i napełniamy nimi dwa woreczki śniadaniowe,wycinamy malutkie otworki w jednym rogu, dekorujemy najpierw jedną, potem drugą polewą. Pozostawiamy minimum 30 minut do zastygnięcia. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Kruche makowe gwiazdki

     Kruche ciasteczka z makiem, propozycja na świąteczne słodkości. Proste, szybkie, maślane, lubię takie :)

    Składniki:

    (na 20 - 30 sztuk)

    • 120 g mąki pszennej
    • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
    • 100 g masła, zimnego
    • 50 g drobnego cukru z prawdziwą wanilią (lub cukru + nasionka z połowy laski wanilii)
    • 2 łyżki maku (suchego)

    Ponadto:

    • drobny cukier z wanilią do obtoczenia ciastek

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki wkładamy do malaksera i miksujemy. Wyjmujemy kulę ciasta, wkładamy do lodówki na 30 - 60 minut. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy lekko podsypując mąką, wycinamy gwiazdki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez 8 - 10 minut do lekko złotego koloru. Studzimy na kratce. Po przestudzeniu obtaczamy w cukrze z wanilią. Można przechowywać w zamkniętym pojemniku do 7 dni. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche półksiężyce Inka

    Kruche ciasteczka z dodatkiem kawy Inki :) Proste do przygotowania, nie trzeba foremek, ani wałka :) Idealne towarzystwo kawy lub herbaty :)


    Składniki:

    (na ok. 30-40 sztuk)

    Ciasto:

    • 100 g zimnego masła
    • 2 żółtka
    • 90 g cukru pudru
    • 180 g mąki pszennej
    • 4 łyżki kawy zbożowej Inka (20 g)
    • 40 g mąki żytniej razowej typ 2000

    Dodatkowo:

    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Zimne masło siekamy nożem z pozostałymi składnikami. Gdy uzyskamy konsystencje kruszonki, zagniatamy ciasto rękami. Ja użyłam malaksera. Od razu odrywamy z niego kawałeczki, robimy wałeczki i zginamy końce formując zgrabne półksiężyce. Ciastka umieszczamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niedużych odległościach od siebie - ciastka podczas pieczenia mogą minimalnie rozejść się na boki. Blaszkę z półksiężycami wkładamy do lodówki na minimum 30 minut, można dłużej.

    Piekarnik rozgrzewamy do 190 st.C. Ciastka pieczemy przez ok. 10 minut, aż z piekarnika wydobywać się będzie piękny zapach, a ciasteczka przyrumienią się od spodu. Upieczone wyjmujemy z piekarnika, a po kilku minutkach, gdy stwardnieją zdejmujemy z blaszki i odstawiamy do wystudzenia na kratkę. Posypujemy cukrem pudrem. Smacznego:)

    Źródło

  • Kruche rogaliki waniliowo-cynamonowe

    Na świątecznym stole nie może również zabraknąć (przynajmniej u mnie) drobnych słodkości czyli ciasteczek. Tak naprawdę to ja w święta tylko takie drobiazgi zjadam, na ciasteczko zawsze znajdzie się miejsce ;)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 150 g mąki pszennej
    • 60 g cukru
    • 2 żółtka
    • 60 g mielonych migdałów
    • 40 g mielonych orzechów laskowych
    • 100 g miękkiego masła
    • 1 laska wanilii

    Posypka do rogalików:

    • 100 g cukru kryształu
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego
    • 1 łyżeczka startej laski cynamonu
    • 1 laska wanilii (użyłam cukru z prawdziwą wanilią)

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy ze zmielonymi migdałami i orzechami. Wysypujemy na deskę. Dodajemy miękkie masło, nasionka z laski wanilii, cukier oraz żółtka. Za pomocą noża siekamy i łączymy wszystkie składniki. Zagniatamy ciasto. Ja w tym celu tradycyjnie użyłam malaksera, to mój ekspresowy sposób na wyrabianie ciasta :) Następnie odrywając po kawałku, formujemy z niego wałeczek o średnicy około 1,5 cm a następnie tniemy go na krótsze części. Z każdej z nich formujemy rogalik. Tak przygotowane rogaliki układamy na blaszce z papierem do pieczenia. Pieczemy 12-14 minut w temperaturze 180°C.

    Przygotowujemy posypkę. Wszystkie składniki wrzucamy do szczelnego pojemnika lub słoika. Mieszamy i trzymać zamknięte przez cały czas, w którym robimy rogaliki. Gotowe rogaliki, zaraz po upieczeniu, obtaczamy z każdej strony cukrem z cynamonem. Trzeba jedynie bardzo uważać, żeby rogaliki nam się nie pokruszyły w trakcie obtaczania, ponieważ są bardzo delikatne. 

    Cukier z cynamonem i laską wanilii możemy zostawić także na później i używać do innych wypieków. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche rogaliki z marmoladą

    Rozpływające się w ustach rogaliki, przepyszne, kruche i delikatne. Naprawdę rewelacyjne:) Koniecznie z twardą marmoladą, dżem w pieczeniu by wypłynął.

    Składniki:

    • 2 ¼ szklanki mąki pszennej
    • 200 g masła
    • 2 żółtka
    • 1 czubata łyżka gęstej kwaśnej śmietany
    • 1/4 szklanki cukru pudru
    • szczypta soli
    • marmolada wieloowocowa

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki oprócz marmolady umieszczamy malakserze i wyrabiamy ciasto, oczywiście można również ręcznie.

    Ciasto wyjmujemy i zawijamy w woreczek, by nie wysychało, wkładamy do lodówki i porządnie schładzamy (2 – 3 godziny) lub całą noc. Czasami jak nie mam czasu czekać to wstawiam na jakiś czas do zamrażarki. Ciasto wyjmujemy z lodówki, dzielimy na kilka części.
    Każdą z nich rozwałkowujemy (podsypując mąką) na grubość około 2 mm.
    Przy pomocy dużego talerza wycinamy z ciasta koło. Dzielimy jak pizzę, na 8 trójkątów, na każdy nakładamy czubatą łyżeczkę nadzienia i zwijając ku środkowi formujemy rogaliki. W taki sam sposób postępujemy z pozostałymi kawałkami odłożonego ciasta. Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
    Pieczemy około 15 minut w temperaturze 190ºC, na złoty kolor. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego:)

    Źródło

  • Kruche rogaliki z nadzieniem z maku i marcepanu

    Pyszne kruche rogaliki z makiem i marcepanem, wprawdzie przepis jest na masę z białego maku, ale takiego nie miałam więc zrobiłam ze zwykłym. Zapewne z białym jest bardziej delikatniejsza, ale ta opcja wyszła równie pyszna :) Takie rogaliki idealnie sprawdzą się na święta :) Ja robię takie małe na 1 kęs, może dwa :)

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 500 g mąki pszennej
    • 200 g masła
    • 2 duże łyżki tłustej śmietany
    • 4 kopiaste łyżki cukru pudru
    • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

    Masa z białego maku i marcepanu

    • 500 g białego maku ( u mnie zwykły mielony)
    • 100 g marcepanu
    • 100 g płatków migdałowych
    • 3/4 szklanki mąki migdałowej tj. posiekane na pył migdały
    • 3/4 szkl cukru pudru + 1/3 szklanki miodu lipowego
    • dwie garście rodzynek
    • dwie garście posiekanych daktyli
    • 50 g masła

    Wykonanie:

    Zaczynamy od masy makowej: Gotujemy mak. Mak zalewamy wodą i gotujemy na minimalnym ogniu około 10 -15 minut. Wyłączamy płytę indukcyjną i pozostawiamy na godzinę. Mak się parzy. Odcedzamy na sicie wyłożonym gazą lub tetrą. Odciśnięty mak, cukier i daktyle, mielimy dwukrotnie w maszynce do mięsa. Ja użyłam maku mielonego, więc go tylko zaparzyłam we wrzątku.

    W garnku topimy masło, dodajemy zmielony mak i pozostałe składniki, całość mieszajmy na jednolitą masę. Masę najlepiej pozostawić na kilka godzin, aby się przegryzła. Można sobie przygotować dzień wcześniej. Do wystudzonej masy dodajemy jajko i mieszamy. Masa jest gotowa.

    Ciasto: W misie robota umieszczamy posiekane szybko masło wyjęte prosto z lodówki (przy cieście kruchym temperatura składników ma bardzo duże znaczenie, jak i jak najkrótszy czas wyrabiania ciasta), dodajemy śmietanę i cukier i ucieramy masę. Kiedy składniki się połączą dodajemy mąkę i proszek do pieczenia, wyrabiamy ciasto tylko aby trochę się zagniotło. 

    Wyjmujemy na blat, szybkim ruchem kilka razy zagniatamy ciasto. Ciasto jest bardzo elastyczne i trochę przypomina w konsystencji marcepan, trzeba je dobrze podsypywać przy wałkowaniu. Ciasto nożem tniemy na trójkąty nakładamy nadzienie (ilość w zależności od wielkości rogalików) i rolujemy do formy rogalika.

    Rogaliki układamy szybko na blaszce i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temp. 175 -180 stopni C.  Grzanie termoobieg. Czas pieczenia w zależności od wielkości rogalików u mnie ok 20 minut. Pieczemy na słomkowy kolor. Studzimy całkowicie i posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Krucho-drożdżowe rożki z makiem

    W tym roku postanowiłam przygotować jakieś ciasteczka z makiem. Wybrałam te, kruche ciasto i nadzienie makowe. Oczywiście można zrobić dowolne nadzienie, ale makowe jest najbardziej świąteczne :) Nie miałam jak zrobić zdjęć w trakcie, więc gdyby opis ich wykonania nie był jasny, zachęcam do zajrzenia do źródła. Rożki są kruche i bardzo smaczne :) Mam nadzieję, że pozostałym domownikom też przypadną do gustu :)

    Składniki:

    • 300 g mąki tortowej
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • 65 g cukru pudru
    • 1 łyżeczka drożdży instant
    • 165 g masła
    • 2 czubate łyżki śmietany

    Dodatkowo:

    • ok. 600 g gotowej masy makowej
    • roztrzepane jajko do posmarowania rożków przed pieczeniem
    • cukier puder do posypania po upieczeniu

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy na stolnicę.  Masło siekamy na mniejsze kawałki i rozcieramy z mąką, tak aby powstała konsystencja sypkiego piasku. Mieszamy następnie z cukrem, solą i drożdżami. Wbijamy żółtko i dodajemy śmietanę i wyrabiamy Ja użyłam malaksera. Zawijamy w folię i odkładamy w chłodne miejsce na 2 godziny.

    Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 3-4 mm (im cieniej tym lepiej). Kroimy trójkąty o podstawie 10 cm i wysokości również 10 cm (zrobiłam je mniejsze). W środku nacinamy otwory wzdłuż obu boków. Na środku każdego ciastka układamy porcję masy makowej. Zawijamy, jak malutkie beciki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem.

    Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175°C. Rożki pieczemy 15-20 minut bez termoobiegu, a następnie około 7 minut z nawiewem, aż lekko się przyrumienią. Studzimy na kratce. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Lawendowe ciasteczka

    Dosyć oryginalne ciasteczka, ciekawy smak, lawenda nie przeważa, ale ja akurat ja mocno wyczuwałam, inni mniej. Bez podpowiedzi nikt nie mógł domyśleć się głównego składnika :) Dla niektórych smakowały jak pikantne;) Mimo, że były słodkie :) Przez swój nietypowy smak są z pewnością są ciekawą propozycją, wartą wypróbowania :) A czy Wam przypadną do gustu? Ja mam mieszane uczucia :)

    Składniki:

    • 210 g masła (w pokojowej temp.)
    • 3/4 szklanki cukru pudru
    • 1 żółtko
    • szczypta soli
    • 1 łyżka suszonych kwiatków lawendy
    • 1,5 szklanki mąki
    • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
    • skórka otarta z cytryny lub 1 łyżka soku z cytryny

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki zagniatamy (użyłam malaksera), dzielimy na 2 części. Z każdej formujemy wałek grubości około 3 - 3,5 cm, owijamy folią, wkładamy do lodówki na 2 h (można trzymać w lodówce do 3 dni).
    Schłodzone ciasto wyjmujemy, kroimy na 5 - 7 mm plasterki. Pieczemy około 12 - 14 minut w temperaturze 170ºC (zostawiamy odległość pomiędzy ciastkami - powiększają się na boki). Studzimy na kratce.Smacznego :)

    Źródło

  • Lemon dimples - kruche ciasteczka z lemon curd

    Kolejna propozycja na wykorzystanie lemon curd o ile go nie zjedliście samego :) Pyszne ciasteczka z cytrynowym nadzieniem. Lemon curd pod wpływem ciepła stał się galaretkowaty, ładnie przylega do ciastek. Ciasteczka są kruche, aromatyczne i wciągające :) Jeśli oczywiście lubicie takie orzeźwiające smaki :)

    Składniki:

    na 40 dość dużych ciastek (ja robiłam mniejsze, wyszło więcej)

    • 180 g miękkiego masła
    • pół szklanki cukru pudru
    • 1/4 szklanki drobnego cukru (ja pominęłam)
    • 1 duże jajko
    • 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny
    • 1 łyżka soku z cytryny
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1 szklanka lemon curd

    Wykonanie:

    Masło ucieramy mikserem do białości. Dodajemy cukry(u mnie tylko jeden) i dalej miksujemy. Miksując dodajemy jajko, skórkę i sok z cytryny, wanilię. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy do masy maślanej i miksujemy. Gotowe ciasto owijamy w folię spożywczą, schładzamy przez godzinę w lodówce. Lemon curd nakładamy do rękawa cukierniczego (można również nakładać go łyżeczką).

    Przygotowujemy blachę, pokrywamy ją papierem do pieczenia. Ze schłodzonego ciasta robimy nieduże kulki, układamy na blaszce w odstępach (urosną). Każde ciastko lekko spłaszczamy i robimy w nim głębokie i szerokie wgłębienie (niemal do samej blachy; inaczej ciasto urośnie a lemon curd wypłynie z ciastka; ja robiłam zakrętką od alkoholu). Wypełniamy lemon curd (około 1 łyżeczki na 1 ciastko – jeśli mniejsze ciastka to ½ łyżeczki).

    Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 15 minut. Studzimy na kratce.  Pasują do filiżanki gorącej czekolady:) Smacznego :)

    Zródło

  • Makowiec na spodzie z bezą i maślaną kruszonką

    Fantastyczne ciasto. Uwielbiam kruche ciasta, chociaż nie jestem fanką makowców. Muszę jednak przyznać, że to ciasto jest boskie, rozpływa się w ustach. Tym razem masę makową zrobiłam sama (nie korzystam już z gotowych odkąd zobaczyłam ten skład, i ogrom cukru – ciasta z gotową masą zawsze były dla mnie za słodkie). Nie mam natomiast maszynki do mielenia mięsa, dlatego ratunkiem dla mnie była wcześniej gotowa masa, na szczęście jednak istnieje mak mielony i dzięki niemu mogę szybko i bez problemu przygotowywać nawet makowce. Ciasto smakowało wszystkim, kruchutki spód, smaczna i nie za słodka masa makowa pełna bakali, beza i jeszcze kruszonka. Same pyszności :) Zdecydowanie mogę polecić to ciasto, nam bardzo przypadło do gustu.

    Składniki:

    Ciasto kruche:

    • 300-320 g mąki pszennej tortowej (oraz niewielka ilość do posypania formy)
    • 200 g masła, pokrojonego w kostkę (oraz niewielka ilość do posmarowania formy)
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 50 g cukru pudru
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego lub z prawdziwą wanilią jeśli macie
    • 2 żółtka jaj, rozmiar L

     Masa makowa:

    • 200 g suchego maku mielonego
    • 400 ml wody
    • 400 ml mleka
    • 150 g suszonej żurawiny lub rodzynek
    • 100 g migdałów, posiekanych
    • 70 g miodu
    • jajko, rozmiar L
    • 2 żółtka jaj, rozmiar L

     Piana z białek

    • 5 białek jaj, rozmiar L
    • 180 g cukru
    • 1 opakowanie budyniu waniliowego

     Maślana kruszonka

    • 100 g masła
    • 60 g cukru pudru
    • żółtko jaj, rozmiar L
    • 100 g mąki pszennej tortowej
    • 60 g migdałów, posiekanych

     Wykonanie:

    Ciasto kruche: Wszystkie składniki krótko zagniatamy dłonią lub za pomocą noża (długo wyrabiane ciasto będzie twarde po upieczeniu). Ja użyłam malaksera. Zawijamy ciasto w folię i chłodzimy w lodówce około godzinę. Rozwałkowujemy na grubość 5 mm, wykładamy na wysmarowaną masłem oraz oprószoną mąką blaszkę (rozmiar 34x24 cm). Nakłuwamy ciasto widelcem i pieczemy 12-14 minut w 180°C (termoobieg) lub 190-200°C (bez termoobiegu). Upieczone ciasto powinno mieć jasny kolor (blady).

    Masa makowa: Wodę z mlekiem zagotowujemy. Dodajemy mak, mieszamy i studzimy. Wylewamy mak na sito i odstawiamy do całkowitego odcedzenia. Suszone owoce sparzamy wrzątkiem. Żółtka z jajkiem ubijamy na puszystą pianę. Miód, żurawinę (lub rodzynki), migdały i mak łączymy w naczyniu. Dodajemy pianę z jajek. Wykładamy masę na ciasto.

    Piana z białek: Białka ubijamy na sztywną pianę stopniowo wsypując cukier. Dodajemy budyń, dokładnie mieszamy. Wykładamy pianę na masę makową.

    Maślana kruszonka: Masło ugniatamy z cukrem i żółtkiem. Stopniowo dodajemy mąkę i zagniatamy do uzyskania kruszonki. Kruszonkę mieszamy z migdałami i posypujemy nią pianę z białek.

    Ciasto pieczemy 40-45 minut w temp. 180°C (termoobieg) lub 190-200°C (bez termoobiegu). Studzimy. Smacznego :)

    Źródło

  • Makowiec z budyniową pianką

    Robiłam to ciasto na święta. Wiadomo, że większość smakołykow wykonuje sie tuż przed samymi świętami, ale wtedy brak czasu na inne zajęcia, jak wrzucenie na stronę przepisu :) Jako, że moje ulubione ciasto to kruche z malinami, postanowiłam wypróbować również wersję z makiem. Nie przygotowywałam nadzienia makowego wg poniższego przepisu, wykorzystałam gotową masę makową. Podaję jednak oryginalny przepis, dla tych, którzy preferują własne nadzienie makowe :) Ciasto oczywiście wyszło rewelacyjne, kruche rozpływające się w ustach :)

    Składniki:

    (na kruche ciasto)

    • 2,5 szklanki mąki pszennej (może być również mąka krupczatka)
    • 200 g masła, zimnego
    • 50 g smalcu, zimnego
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 3 łyżki cukru pudru
    • 5 żółtek

    Nadzienie makowe:

    • 400 g maku
    • 2 duże jajka, białka i żółtka osobno
    • 60 g masła, w temperaturze pokojowej
    • 50 g miałkiego brązowego cukru
    • 150 g płynnego miodu
    • 50 g rodzynków
    • 50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
    • 50 g orzechów włoskich lub pekan, posiekanych
    • 1 łyżeczka ekstraktu z migdałów

    Delikatna budyniowa pianka:

    • 5 białek
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
    • 2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego (użyłam malinowego), bez cukru (2 x 40 g)
    • 1/2 szklanki oleju słonecznikowego lub rzepakowego

    Ponadto:

    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Ciasto:Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy, dodajemy masło i smalec, siekamy szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodajemy żółtka, cukier i szybko zagniatamy (ja zmiksowałam w malakserze). Jeśli ciasto będzie zbyt sypkie, dodajemy 1 - 2 łyżki zimnej wody. Dzielimy na 2 części - około 60% i 40%, każdą zawijamy w folię spożywczą, mrozimy (można wykonać dzień wcześniej).

    Blachę o wymiarach 34 x 23 cm smarujemy masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód ścieramy na tarce większą część ciasta (60%), lekko przyklepujemy dłonią i wyrównujemy. Podpiekamy na złoty kolor w temperaturze 180ºC przez około 15 - 18 minut. 

    Nadzienie makowe:Mak zalewamy wrzącą wodą (do pokrycia), odstawiamy do wystudzenia, odsączamy z nadmiaru wody, dwukrotnie mielimy w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem. 

    /Mak można też zalać wrzątkiem do przykrycia i gotować przez 20 minut, odcisnąć z nadmiaru wody i wystudzić. Dwukrotnie zemleć w maszynce do mięsa z drobnym sitkiem/.

    Do przygotowania masy makowej można również użyć często dostępnego w sklepach maku zmielonego. Jest to spore uproszczenie, ponieważ maku nie trzeba już mielić. Wystarczy zalać wrzątkiem do przykrycia i wystudzić. Dokładnie odcisnąć z nadmiaru wody, np. w lnianym ręczniczku kuchennym. W misie miksera umieszczamy masło i ucieramy z cukrem i miodem. Dodajemy żółtka, dalej ucierając. Dodajemy namoczony (odciśnięty) i zmielony mak, rodzynki, kandyzowaną skórkę pomarańczową, posiekane orzechy, ekstrakt z migdałów i miksujemy do połączenia. Białka ubijamy na sztywną pianę i mieszamy delikatnie z masą makową (ten etap najlepiej tuż przed pieczeniem, by białka nie opadły lub nie podeszły wodą).

    Ja użyłam gotowej masy makowej, dokładnie odcisnęłam i dodałam dwa ubite białka.

    Budyniowa pianka: W misie miksera umieszczamy białka i rozpoczynamy ubiajnie. Po ubiciu na sztywno, powoli, łyżka po łyżce, wsypujemy drobny cukier i cukier wanilinowy, cały czas ubijając na najwyższych obrotach. Następnie powoli wsypujemy przesiany proszek budyniowy, cały czas miksując, by dobrze się rozpuścił. Strużką wlewamy olej, nie przerywając ubijania.

    Na podpieczony, spód ciasta (może być ciepły) wykładamy nadzienie makowe i wyrównujemy. Na wierzch wykładamy ubitą piankę budyniową. Na nią ścieramy resztę zamrożonego ciasta (40%). Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 30 - 35 minut. Wyjmujemy, studzimy, oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Malinowa chmurka

    Chyba każdy zna to ciasto i być może każdy już je wypróbował :) Moja bratowa piecze je regularnie :) U mnie czekało parę lat na liście do zrobienia, zanim je w końcu zrobiłam, a potem jeszcze trochę czekało, aż je tu wrzucę. Zupełnie nie wiem dlaczego :) A pojawia się zazwyczaj w sezonie :) Ci którzy je znają wiedzą, że jest doskonałe, Ci którzy jeszcze go nie próbowali na pewno je pokochają :) Miałam je wrzucić w sezonie malinowym, ale właściwie można je robić przez cały rok, bo do środka można dać mrożone maliny. Ja właśnie tak robię, gdyż galaretka zastyga błyskawicznie i nie trzeba czekać na nią, tylko praktycznie od razu można nakładać krem i bezę :) Podsumowując jest to przepyszne ciasto, intensywnie malinowe ze śmietankowym kremem i chrupiącą bezą z migdałami :) Na specjalne okazje lub na weekend do kawy :) Jest to jedno z moich ulubionych ciast (i nie tylko moich), zawsze szybko znika, a blacha wcale nie taka mała ;) Polecam :)

    Uwaga: bezę najlepiej upiec dzień wcześniej i przechowywać w piekarniku do dnia kolejnego. Można ją również pozostawić w temperaturze pokojowej i przykryć ręczniczkiem kuchennym. Jeśli bezę będziemy mieć gotową, to ciasto przygotujemy dużo szybciej, bo nie trzeba będzie czekać, aż ostygnie.

    Składniki:

    Ciasto kruche:

    • 3 żółtka
    • 30 g cukru pudru
    • pół łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (lub pół opakowania cukru wanilinowego, około 8g)
    • 150 g mąki pszennej
    • 100 g masła

    Wszystkie składniki powinny być schłodzone.

    Galaretka z malinami:

    • 600 g malin (świeżych lub mrożonych)
    • 3 malinowe galaretki (każda na 500 ml wody)
    • 3,5 szklanki wrzącej wody

    Krem śmietankowy z wanilią:

    • 500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
    • 250 g serka mascarpone, schłodzonego
    • 3 łyżki cukru pudru
    • 1 łyżeczka pasty z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii

    Beza z migdałami:

    • 3 białka, w temperaturze pokojowej
    • 150 g drobnego cukru do wypieków
    • 2 łyżeczki mąki (skrobi) ziemniaczanej
    • 40 - 50 g płatków migdałów

    Wykonanie:

    Ciasto:Składniki na kruchy spód szybko zagniatamy ręcznie lub miksujemy w malakserze. Formujemy kulę, lekko spłaszczamy, owijamy w folię spożywczą, schładzamy w lodówce przez 60 minut.

    Przygotowujemy prostokątną blachę o wymiarach 23 x 33 cm. Smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Schłodzone ciasto wyjmujemy z lodówki, wykładamy nim dno formy: można wcześniej lekko rozwałkować, można odrywać po kawałku i układać w formie, następnie wyrównać np. wałkując szklanką (ułożoną na boku) wewnątrz formy. Wyrównujemy, ponownie schładzamy w lodówce przez około 30 minut. Przed samym pieczeniem nakłuwamy widelcem.

    Pieczemy w temperaturze 190 - 200ºC przez około 15 - 20 minut lub krócej, do zezłocenia i wypieczenia ciasta. Wyjmujemy, studzimy.

    Galaretka z malinami: 3 malinowe galaretki rozpuszczamy w 3,5 szklankach wrzącej wody. Studzimy, mieszamy z malinami (mogą być mrożone, nie rozmrażamy ich wcześniej). Odkładamy do lodówki do lekkiego zgęstnienia galaretki. Jeśli używamy mrożonych malin, o po wrzuceniu ich do galaretki praktycznie od razu tężeje i można ją wykładać na ciasto. Nie polecam wstawiać do lodówki, bo zdąży zastygnąć zanim się obejrzycie ;) Tężejącą galaretkę wykładamy na kruche ciasto, wyrównujemy, schładzamy w lodówce. 

    Krem: Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera. Ubijamy (końcówka miksera do ubijania białek) do otrzymania gęstego kremu. Krem przygotowujemy bezpośrednio przed wyłożeniem na ciasto.

    Uwaga: nie schłodzenie składników minimum 12 godzin przed rozpoczęciem ubijania kremu lub niepotrzebne zbyt długie ubijanie kremu - mogą doprowadzić do jego zwarzenia.

    Beza: Białka umieszczamy w misie miksera. Ubijamy, zwiększając obroty miksera, do otrzymania sztywnej pianki. Dodajemy cukier, stopniowo, łyżka po łyżce, aż do wyczerpania cukru i otrzymania gęstej, błyszczącej piany. Pod sam koniec ubijania dodajemy mąką ziemniaczaną.  Formę o wymiarach 23 x 33 cm odwracamy do góry dnem. Smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Masę bezową rozsmarowujemy na papierze na wielkość blachy. Oprószamy płatkami migdałów. Ja piekłam normalnie w blaszce, bo mam taką z wyjmowanym dnem, więc później nie ma problemu z wyjęciem bezy. Pieczemy w temperaturze 140ºC przez około 1 godzinę. Beza powinna być chrupka i wypieczona, lekko popękana. W razie konieczności lekko przedłużamy (lub skracamy) czas pieczenia. Studzimy.

    Ciasto wyjmujemy z lodówki, gotowy krem wykładamy na galaretkę, wyrównujemy. Na wierzch wykładamy wystudzoną bezę. Schładzamy przez 2 godziny w lodówce. Kroimy i podajemy. Ciasto kroi się lepiej po nocy w lodówce (beza nie stawia oporu przy krojeniu). Można przechowywać do 3 dni, w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek "śliwka w czekoladzie"

    Babki przeważnie piekę dla męża, ale dla mnie nie może zabraknąć mazurka na świętach. Uwielbiam kruche ciasta, a jeszcze śliwki w rumie i czekoladzie mhmm chyba nie trzeba mówić tzn. pisać nic więcej ;) :) Coś pysznego :) Jeśli zastanawiacie się jaki mazurek zagości na Waszym stole wielkanocnym to polecam ten. Poza oczywistymi walorami smakowymi pięknie będzie się prezentował :)

    Składniki:

    Kruchy spód:

    • 350 g mąki pszennej, najlepiej krupczatki
    • 100 g cukru pudru
    • szczypta soli
    • 200 g masła, zimnego
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%
    • 2 żółtka

    Śliwki w rumie:

    • 150 g śliwek kalifornijskich (suszonych)
    • 75 ml ciemnego rumu (lub whisky)

    Ponadto:

    • 1 słoiczek powideł śliwkowych (290 g) – można użyć domowej

    Polewa czekoladowa:

    • 80 g czekolady deserowej (lub Waszej ulubionej)

    Wykonanie:

    Ciasto: Mąkę przesiewamy, dodajemy masło, siekamy szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodajemy żółtka, cukier, sól, kwaśną śmietanę i szybko zagniatamy (ja tradycyjnie zmiksowałam w malakserze). Z ciasta formujemy kulę, owijamy ją folią spożywczą, schładzamy w lodówce przez 30 - 60 minut.

    Blachę o wymiarach 35 x 25 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na części: 2/3 i 1/3 (mniejsza część na wałeczki z ciasta). 2/3 ciasta rozwałkowujemy, przenosimy na blaszkę, dokładnie wylepiamy spód i wyrównujemy. Z 1/3 ciasta wałkujemy cienkie wałeczki i układamy je w kształcie kratki na kruchym cieście. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 220ºC i wkładamy do niego ciasto. Natychmiast zmniejszamy temperaturę do 200ºC i pieczemy przez około 20 - 23 minuty, na złoty kolor (po pierwszych 10 minutach ponownie zmniejszając temperaturę do 180ºC) .

    Śliwki: Każdą śliwkę kroimy na 3 kawałki. Umieszczamy w małym garnuszku i zalewamy rumem. Podgrzewamy do wrzenia, zdejmujemy z palnika i odkładamy na bok na 1 godzinę lub do momentu kiedy cały alkohol wsiąknie w śliwki (jeśli cały alkohol z jakiegoś powodu nie wsiąknie w śliwki - odlewamy go a śliwki osuszamy).

    Polewa: Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej (umieszczamy miskę z czekoladą, nad garnkiem z wodą, tak by miska nie dotykała wody i podgrzewamy, do momentu rozpuszczenia się czekolady).

    Upieczony mazurek wykładamy na paterę/talerz. Powidła śliwkowe przekładamy do rękawa cukierniczego i na każdy kwadracik wykładamy powidła. Na powidła kładziemy śliwki w rumie. Czekoladę przekładamy do rękawa cukierniczego i polewamy nią śliwki w rumie. Odstawiamy do stężenia. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook