Widziałam na moim ulubionym blogu przepis na mini pavlovy, ale miałam mniej białek, więc zrobiłam po prostu tak jak robię tradycyjną pavlovą, tylko że zrobiłam w formie małych bez:)

Składniki:
Dodatkowo:
Wykonanie:
Białka ubijamy ze szczyptą soli. Dodajemy po łyżeczce cukier, dalej ubijając. dodajemy skrobię, wanilię i ocet. Delikatnie mieszamy. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Od miseczki odrysowujemy 8 kółek o średnicy około 10 cm, zachowując odstępy. Ja nie mierzyłam, zrobiłam na oko:) Wykładamy na nie bezę. Można uformować ją z dołkiem w środku, by łatwiej było później nakładać bitą śmietanę i owoce.
Piekarnik rozgrzewamy do 180ºC. Wkładamy blaszkę z bezami i natychmiast zmniejszamy nagrzewanie w piekarniku do 150ºC. Pieczemy przez 30 minut. Wyłączamy piekarnik i trzymamy w nim bezy jeszcze przez kolejne 30 minut (nie otwierając piekarnika). Po tym czasie wyjmujemy i ostudzimy.
Kremówkę ubijamy, można z dodatkiem cukru pudru. Wykładamy na ostudzone bezy. Dekorujemy owocami. U mnie z wiśniami. Smacznego :)

