Kolejne proste, szybkie, czekoladowe ciasteczka świąteczne. Jeśli pominiecie lukier i posypki to naprawdę nie zajmą Wam zbyt dużo czasu. Mi bardziej smakowały bez tych posypek :) To wariant dla dzieci :) Dorośli będą preferować wersje bez dodatków :) Tradycyjnie zmniejszyłam ilość cukru, bo było go moim zdaniem za dużo. Zrobiłam połowę lukru i polukrowałam tylko połowę ciasteczek, reszta była bez :) Ciasteczka naprawdę dobre :)

Składniki:
( na ok 24 ciastka – mi wyszło więcej)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Kakaowy lukier:
Dodatkowo:
Wykonanie:
W misie miksera umieszczamy masło i cukier. Ucieramy do otrzymania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodajemy kakao, mąkę pszenną, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. Miksujemy do połączenia. Powstanie klejące ciasto. Z ciasta odrywamy kulki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w kilkucentymetrowej odległości od siebie. Lekko spłaszczamy. Pieczemy w temperaturze 150ºC (piekłam z termoobiegiem) przez około 15 minut. Ciasteczka popękają pod koniec pieczenia. Wyjmujemy i studzimy przez chwilę na blaszce, a następnie przekładamy na kratkę do wystudzenia.
Kakaowy lukier: Wszystkie składniki umieszczamy w małym garnuszku i łączymy, podgrzewając na średniej mocy palnika, często mieszając. Powinien powstać gładki lukier. Ściągamy z palnika i odstawiamy na 10 minut, po czym natychmiast przystępujemy do lukrowania. Wystudzone ciastka lukrujemy po kilka, następnie obsypujemy posypką cukrową. Odstawiamy do zastygnięcia lukru. Smacznego :)

