Czekoladowa szarlotka? Czemu nie:) Nie próbowałam wcześniej, a że uwielbiam szarlotki i ciasta czekoladowe to połączenie od razu mnie skusiło:) Pyszne ciasto, zarówno na ciepło jak i na zimno, chociaż ja szarlotki uwielbiam na ciepło:) Warto wypróbować dla odmiany od tradycyjnych szarlotek:)

Składniki:
Ciasto
Nadzienie:
Wykonanie:
Margarynę łaczymy z mąką, cukrem i kakao, aż się utworzy kruszonka. Dodajemy jajka, ekstrakt waniliowy i zagniatamy ciasto, aż utworzy się kula. Ciasto dzielimy na dwie części. Jedną wykładamy na tortownicę, razem z bokami, a pozostałą wkładamy do lodówki na 30 minut. Uzyłam formy 21 cm.
Jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Rozpuszczamy masło, dodajemy połowę jabłek, cynamon i cukier. Dusimy jabłka do miękkości. Dodajemy drugą połowę jabłek, aby miały ciekawą strukturę. Łamiemy czekoladę, dodajemy do jabłek i mieszamy, żeby się rozpuściła (na wyłączonym gazie). Masę jabłkową studzimy. Ciasto nakłuwamy widelcem, ja je troszkę podpiekłam. Na podpieczone ciasto wykładamy masę jabłkową. Drugą część ciasta wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy, wycinamy ciasteczka o różnych kształtach. Układamy na wierzchu. Pieczemy 40 minut w 175 stopniach lub w zależności od piekarnika :) Po wystudzeniu posypujemy ciasto cukrem pudrem. Smacznego:)

