Babka z mlekiem kokosowym, mąką kokosową, wiórkami kokosowymi i kokosowym lukrem. Jednym słowem ekstremalnie kokosowa :) Już to wielokrotnie wspominałam jako zwolennik ciast kruchych nie potrafię się zachwycać babkami, więc nie będę ;) Ale mam w domu fanów, dlatego z myślą o nich takie ciasta też piekę :) Babka smaczna, ale nie czułam, aż tak intensywnie kokosu jak się spodziewałam (może miałam jakieś słabsze mleczko ;)). Co do samej babki ważne, by składniki były w temperaturze pokojowej, bo jeśli będą za zimne istnieje dużo ryzyko zakalca. Podsumowując jeśli lubicie tego typu ciasta i nie boicie się eksperymentów to śmiało wypróbujcie przepis:)

Składniki:
Lukier kokosowy:
Wykonanie:
Jajka ucieramy z cukrem do uzyskania jasnej, gładkiej masy. Dodajemy olej i mleko kokosowe, miksujemy na średnich obrotach. Dodajemy mąki, proszek do pieczenia, wiórki kokosowe. Miksujemy do dokładnego wymieszania składników. Formę na babkę smarujemy olejem i obsypujemy kaszą manną lub bułką tartą. Ja piekłam w formie silikonowej więc nie musiałam niczym obsypywać. Do formy wlewamy ciasto.
Pieczemy w 180 stopniach przez 50-60 minut, do suchego patyczka. U mnie nieco dłużej, gdyż patyczek pozostawał długo wilgotny, stąd lekko przypieczona ;) Odstawiamy do ostygnięcia.
Lukier:
Cukier puder mieszamy z sokiem z cytryny i mlekiem kokosowym. Ucieramy łyżką, aż do uzyskania gładkiej, gęstej masy. W razie potrzeby dodajemy pudru lub mleka kokosowego. Ostudzoną babkę polewamy lukrem i posypujemy wiórkami kokosowymi. Smacznego :)

