W dzieciństwie nie przepadaliśmy za rabarbarem, więc pewnie dlatego do tej pory zupełnie mnie nie kusił :) Postanowiłam jednak dać mu szansę i wypróbować przepis na kruche ciasto z rabarbarem i bezą. Wyszło naprawdę pyszne, zniknęło błyskawicznie.

Składniki:
Na kruchy spód:
Nadzienie:
Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i wymieszać.
Beza:
Wykonanie:
Ciasto: Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy, dodajemy masło, siekamy szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodajemy żółtka, cukier, sól, kwaśną śmietanę i szybko zagniatamy (można również zmiksować w malakserze – ja tak uczyniłam). Z ciasta formujemy kulę (ciasto będzie klejące, ale oprószyć je mąką), owijamy ją folią spożywczą, schładzamy w lodówce przez 30 - 60 minut.
Formę o wymiarach lub 32 x 22 cm (dolne wymiary) smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przenosimy na papier do pieczenia i co pewien czas zanurzając dłonie w mące, by się nie kleiło, dokładnie wylepiamy spód i wyrównujemy, lekko nakłuwamy widelcem. Ja ciasto rozwałkowałam i przełożyłam na blachę. Schładzamy ponownie w lodówce przez 30 minut.
Pieczemy w temperaturze 180ºC (termoobieg) przez około 18 - 20 minut, na jasnozłoty kolor.
Beza: Wszystkie składniki na bezę powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera umieszczamy białka i zaczynamy ubijanie. Kiedy białka lekko się spienią dodajemy sól i ubijamy dalej. Kiedy piana będzie sztywna zaczynamy dodawać cukier - łyżka po łyżce, powoli, ubijając po każdym dodaniu. Powinna powstać gęsta, błyszcząca masa bezowa. Dodajemy przesianą skrobię i lekko mieszamy szpatułką.
Na podpieczony spód (może być gorący) wykładamy rabarbarowe nadzienie i wyrównujemy. Na nie wykładamy bezę. Umieszczamy w piekarniku rozgrzanym do 180ºC i natychmiast obniżamy temperaturę do 140ºC (termoobieg). Pieczemy przez około 1 godzinę do momentu, kiedy wierzch bezy będzie chrupiący. Studzimy w stygnącym piekarniku. Smacznego :)

