Pewnie część z Was zastanawia się nad smakowitym i eleganckim deserem na Walentynkowy wieczór :) Moja propozycja to czekoladowe serca z puszystym kremem chałwowym z domieszką truskawkowego aromatu. Wykorzystałam mrożone truskawki, a czekoladowe serca zrobiłam w średniej wielkości jednorazowych foremkach. Biszkopt jest puszysty i wilgotny dzięki nasączeniu koktajlem truskawkowym. Wart wypróbowania :)

Składniki:
Czekoladowe blaty:
Krem chałwowy:
Polewa czekoladowa:
Dodatkowo:
Wykonanie:
Blaty czekoladowe: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę, proszek, kakao - mieszamy i przesiewamy i odkładamy.
W misie miksera umieszczamy jajka (bez rozdzielania na białka i żółtka) i brązowy cukier. Ustawiamy prawie najwyższe obroty miksera i ubijamy (końcówkami do ubijania białek) do uzyskania puszystej, gęstej pianki. Pianka powinna nawet potroić swoją objętość, a trzepaczki miksera będą pozostawiały na niej swój ślad.
Do ubitej masy dodajemy przesiane suche składniki i olej. Mieszamy delikatnie szpatułką, do połączenia.
Gotową masę delikatnie przelewamy do foremek i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 20-25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Studzimy w foremkach następnie wyjmujemy i studzimy na kratce. Wystudzone serca kroimy wzdłuż na 2 części.

Podczas, gdy biszkopciki się pieką przygotowujemy krem.
Krem chałwowy: Śmietankę miksujemy z mascarpone do uzyskania gęstej masy, dodajemy chałwę i miksujemy. Ja nie dosładzałam, ale jeśli poczujecie taka potrzebę to można to zrobić. Mi wystarczyła chałwa. Wstawiamy do lodówki, Az biszkopciki będą gotowe do przełożenia.
Warstwa truskawkowa – truskawki mrożone rozmrażamy, a następnie miksujemy i dosładzamy do smaku.
Polewa czekoladowa: Roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej, dodajemy śmietankę, jak składniki się połączą dodajemy masło. Lekko studzimy.
Biszkopty przecinamy na pół, obie wewnętrzne strony smarujemy zmiksowanymi truskawkami – nasączamy zamiast alkoholu, część się wchłonie, cienka warstwa pozostanie.
Smarujemy dolną warstwę masą chałową, przykrywamy drugim biszkoptem. Serca polewamy czekoladową polewą, zostawiamy do wystygnięcia, a następnie dowolnie dekorujemy. Smacznego :)



Źródło: Eksperyment własny:)