Gościmy

Odwiedza nas 133 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

sernik

  • Ciasto jajko

    Ciasto, które swoim kształtem przypomina jajko sadzone :) Delikatny sernik bez pieczenia z brzoskwiniami i galaretką. Przegapiłam moment tężenia galaretki i już była zbyt gęsta, by powierzchnia była super gładka. Są też taki chropowaty wygląd na moim cieście :) Było już zbyt późno na ponowne roztapianie i zastyganie galaretki :) Jeśli chcecie, by powierzchnia galaretki była gładka to pilnujcie, by nie zastygła za bardzo :) Nie ma to oczywiście żadnego wpływu na smak, dlatego ja już tak zostawiłam:) Dla wzbogacenia smaku dodałam niewielką ilość aromatu do masy serowej. Sernik bardzo przypadł do gustu degustatorom :) Sprawdzi się na różne okazje, na Wielkanoc też pasuje :)


    Składniki:

    Wymiary formy: 25x36 cm (u mnie 26x26cm)

    • 1 kg sera białego dwukrotnie mielonego
    • 500 ml śmietanki 30%
    • 4 łyżki cukru pudru
    • 5 łyżeczek żelatyny
    • 1/3 szklanki wrzątku
    • 2 puszki brzoskwiń połówek w zalewie

    Dodatkowo:

    • około 150 g herbatników maślanych
    • 2 galaretki przezroczyste
    • 500 ml wrzątku

    Wykonanie:

    Na spodzie formy wyłożonej papierem do pieczenia układamy herbatniki. Żelatynę rozpuszczamy we wrzątku. Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Partiami dodajemy ser biały i wlewamy zimną żelatynę. Masę serową wykładamy na herbatniki i wstawiamy do lodówki do stężenia. Na stężałej masie serowej układamy odsączone połówki brzoskwiń. Galaretki przezroczyste rozpuszczamy w 500 ml wrzątku. Lekko tężejącą galaretkę wylewamy na brzoskwinie. Galaretka nie powinna przykryć brzoskwiń całkowicie, chociaż u mnie prawie przykryła - miałam mniejszą foremkę. Ciasto wstawiamy do lodówki do stężenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Desernik jagodowy na spodzie z kruszonych ciastek owsianych

    Coś pysznego :) Prawdziwe polskie jagody mają niesamowity smak, ja je uwielbiam :) Dzięki nim ciasto jest po prostu rewelacyjne, wszystkim moim gościom smakowało. Delikatne, nie za słodkie, i mocno owocowe :) I w takie dni jak dziś można przygotować bez używania piekarnika :) Gorąco polecam :)

    Składniki:

    • 250 g ciastek owsianych z czekoladą
    • 50 g masła
    • 250 g mascarpone
    • 400 g jogurtu greckiego
    • 1/2 szklanki cukru pudru
    • 1 i 1/2 łyżki żelatyny
    • 200 g + 200 g jagód
    • 1 opakowanie galaretki o smaku owoców leśnych

    Wykonanie:

    Ja robiłam w formie 24x24, można zrobić również w okrągłej formie 21 do 24cm. Przygotowanie desernika rozpoczynamy od ciasteczkowego spodu. Masło rozpuszczamy na niewielkim ogniu. Ciasteczka drobno kruszymy wałkiem lub przy pomocy blendera. Mieszamy ciasteczka z masłem. Dno formy wysmarowujemy delikatnie masłem. Równomiernie rozkładamy masę ciasteczkową, wyrównujemy i schładzamy przez 30 minut w lodówce.

    W tym czasie przygotowujemy masę serową. Żelatynę rozpuszczamy w 1/2 szklanki gorącej wody, schładzamy. Mascarpone mieszamy z jogurtem, dodajemy cukier puder. Ja użyłam miksera, żeby nie było grudek. 200 g jagód rozgniatamy widelcem. Ja nie rozgniatałam, wolałam, żeby w serniku były całe owoce. Jagody mieszamy z serem i jogurtem. Następnie wlewamy ostrożnie żelatynę uważając, aby masa się nie ścięła. Ja żelatynę dodałam przed jagodami i dokladnie wymieszałam. Masę wylewamy na ciasteczkowy spód, wyrównujemy i schładzamy w lodówce około 2 godzin.

    Galaretkę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu z tą różnicą, że zamiast 500 ml wody, używamy około 400. Galaretkę studzimy. 200 g jagód wykładamy na wierzchu masy serowej, delikatnie pokrywamy je galaretką i schładzamy w lodówce około 2h. smacznego :)

    Źródło

     

     

     

  • Kakaowy sernik bez sera z borówkami

    Lekki puszysty sernik, bez dodatku sera :) Kruche rozpływające się w ustach ciasto, puszysta masa na bazie śmietany i owoce, w tym przypadku dałam borówki, bo akurat miałam. W źródłowym przepisie są porzeczki i myślę, że świetnie by tu pasowały, ale jeśli nie macie, można wykorzystać inne owoce tak jak ja to robiłam. Sernik bardzo smakował, jest tak lekki, że ciężko poprzestać na jednym kawałku :)

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 3 szklanki mąki tortowej
    • 4 łyżki cukru pudru
    • 2 łyżki kakao
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 200 g masła lub margaryny, zimnej
    • 5 żółtek, dużych

    Warstwa śmietaowa:

    • 5 białek, dużych
    • 1 1/4 szklanki cukru (dałam niepełną szklankę)
    • 2 łyżeczki cukru waniliowego
    • 800 g kwaśnej śmietany 18%
    • 2 x 40 g budyń waniliowy, proszek
    • szczypta soli

    Dodatkowo:

    • 200-300 g borówki amerykańskiej (lub innych owoców najlepiej kwaśnych )
    • 1 łyżeczka mąki

    Wykonanie:

    Formę o wym. 24×24 cm lub nieco większą wykładamy papierem do pieczenia. Mąkę przesiewamy razem z cukrem pudrem, kakao i proszkiem. Dodajemy kawałki zimnego masła i siekamy nożem lub siekaczką do ciasta kruchego. Następnie dodajemy żółtka i szybko zagniatamy na jednolite ciasto. Ja tradycyjnie użyłam malaksera do wyrobienia ciasta. Gotowe ciasto dzielimy na dwie części z czego jedna nieco większa. Formujemy wałeczki i owijamy folią, wkładamy do zamrażarki na około 2 godz. Po tym czasie większą część zamrożonego ciasta ścieramy na tarce o dużych oczkach. Rozprowadzamy równomiernie na dnie formy i lekko dociskamy. Pieczemy w temp. 180 C przez około 20 min.
    Białka razem z solą miksujemy na sztywną piankę. Następnie dodajemy po łyżce cukry, aż masa będzie gęsta i lśniąca jak na bezę. Śmietanę miksujemy razem z przesianym proszkiem budyniowym. Do śmietany dodajemy masę białkową i delikatnie łączymy. Wykładamy na podpieczony spód. Borówki mieszamy z łyżeczką mąki i wykładamy równomiernie na warstwę śmietanową. Pozostałe ciasto ścieramy na wierzch. Pieczemy w temp. 180 C przez około 45-50 min do tzw. suchego patyczka. Studzimy przy lekko uchylonych drzwiczkach piekarnika. Smacznego :)

    Źródło

  • Kostka truskawkowa ‘ Black Red White’

    Nie jestem fanką serników, ale ten był o tyle ciekawy, że nie zawierał żelatyny, dla stabilności była tu biała czekolada i śmietana kremówka. Sernik ma konsystencję kremową, smaczny, ale najważniejsze, że nie wymagał użycia piekarnika, a w takie upały jak dziś nie chce się go włączać :) Masę serową trzeba przygotować dzień wcześniej.

    Składniki:

    Na spód:

    • 300 g ciastek czekoladowych z nadzieniem (np. oreo lub neo – ja użyłam hity BRW)
    • 60 g masła

    Krem czekoladowo - twarożkowy:

    • 300 ml śmietany kremówki 36%
    • 250 g białej czekolady, posiekanej
    • 1 łyżeczka pasty z wanilii lub nasionka z laski wanilii
    • 500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego trzykrotnie – użyłam gotowego sera do serników w wiaderku

    Ponadto:

    • 500 g truskawek, odszypułkowanych i przepołowionych
    • 2 galaretki truskawkowe (każda na 500 ml wody)
    • beziki, do podania

    Wykonanie:

    Spód: Składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy do otrzymania masy o konsystencji mokrego piasku. Formę kwadratową o boku 24 cm wykładamy papierem do pieczenia.  Wysypujemy do niej ciasteczkową masę, wyrównujemy, wygładzamy i dokładnie, ściśle wgniatamy w dno formy. Schładzamy przez 30 minut w lodówce. 

    Krem czekoladowo-twarożkowy: Śmietanę kremówkę podgrzewamy w małym garnuszku, prawie do wrzenia, zestawiamy z palnika. Dodajemy białą czekoladę, odstawiamy na 2 minuty. Po tym czasie mieszamy, do roztopienia się czekolady. Studzimy, wstawiamy do lodówki do schłodzenia na minimum 12 godzin.

    Twaróg przekładamy do misy miksera, dodajemy wanilię i miksujemy/dobrze rozcieramy. Schłodzoną masę czekoladową wyjmujemy z lodówki i ubijamy (końcówkami miksera do ubijania białek), do otrzymania gęstego kremu. Gęsty krem czekoladowy dodajemy do zmiksowanego twarogu i miksujemy do połączenia.

    Biały krem wykładamy na schłodzony spód ciasteczkowy (dochodząc uważnie do brzegów formy - pamiętamy o galaretce), schładzamy w lodówce przez 2 godziny.

    Warstwa galaretowa: Galaretki przygotowujemy według przepisu na opakowaniu zużywając mniej wody - na 2 opakowania 750 ml wrzątku. Studzimy.

    Kilka łyżek galaretki wylewamy na krem, odstawiamy do stężenia. Wykladamy przepołowione truskawki, jedna obok drugiej, wylewamy na nie 1/4 szklanki galaretki, odstawiamy do stężenia. Po stężeniu wylewamy na wierzch pozostałą galaretkę. Odkładamy do lodówki do stężenia. Kroimy  w kostkę, zdobimy bezami i podajemy. Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik amaretto

    Nie jestem fanką serników, ale od czasu do czasu skuszę się na wypróbowanie jakiegoś przepisu, zwłaszcza, gdy wyda mi się mocno interesujący. Ten mnie zainteresował, zatem trzeba było go przetestować :) Sernik jest bardzo delikatny, kremowy i aromatyczny. Z pewnością można go przygotować na specjalne okazje na przykład na Wielkanoc :)

    Składniki:

    Spód:

    • 2 łyżki mąki pszennej
    • 3 łyżki zmielonych migdałów
    • 80g masła
    • 1 łyżka kakao
    • 1 łyżka likieru amaretto
    • 6 ciasteczek amaretto

    Masa serowa:

    • 500g białego sera (ja wykorzystałam taki z wiaderka)
    • 3 jajka
    • ½ szklanki cukru
    • 1 łyżka mąki pszennej
    • 50 ml likieru amaretto

    Polewa:

    • 50g masła
    • 2 łyżki śmietanki 30%
    • 1 ½ łyżki cukru
    • 2 łyżki kakao

    Dodatkowo:

    • ciasteczka amaretto lub beziki do dekoracji
    • masło do wysmarowania formy

    Wykonanie:

    Spód: Masło roztapiamy w garnuszku, mieszamy z amaretto. Mąkę przesiewamy następnie mieszamy z migdałami i kakao. Ciasteczka kruszymy, dodajemy sypkie składniki i masło. Ucieramy do uzyskania konsystencji mokrego piasku. Dno tortownicy o średnicy 20cm wykładamy pergaminem, a dno smarujemy masłem. Wylepiamy ciastem dno i bok formy. Pieczemy 8 min. w temperaturze 180 st. C.

    Masa serowa: Ser dwukrotnie mielimy. Jajka ucieramy z cukrem na puszystą pianę. Ucierając dodajemy ser, mąkę i amaretto. Na podpieczony spód wykładamy masę serową. Pieczemy ok 45 min w temp. 170 st. C. Studzimy 10 min w uchylonym piekarniku. Wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.

    Polewa: Masło rozpuszczamy z cukrem i kakao, mieszając cały czas. Zestawiamy z ognia i powoli wlewamy śmietankę mieszając. J dodałam jeszcze do polewy łyżkę amaretto. Sernik polewamy przestudzona polewą i ozdabiamy pokruszonymi (lub nie) ciasteczkami. Schładzamy. Smacznego :)

    Źródło: „Polska Wielkanoc, baby, mazurki, serniki”, Wydawnictwo Oleksiejuk

  • Sernik kakaowy z kawą

    Zostało mi prawie całe wiaderko serka, który zakupiłam do spiralek serowo-orzechowych, więc postanowiłam zrobić z niego sernik. Ten jest dość nietypowy, bo kakaowo-kawowy czyli coś co mnie musiało skusić:) Nietypowe jest też, to, że pieczemy go w kąpieli wodnej, tego akurat nie lubię, bo zawsze okazuje się, że któraś z foremek jednak jest nieszczelna i trzeba kombinować;) Następnym razem chyba upiekę go normalnie, bo mimo, iż piekłam dłużej, mam wrażenie, że był za bardzo kremowy, chociaż może taki miał właśnie być:) W smaku rewelacja, mocno czuć kawę, a to bardzo lubię:)

    Składniki na spód:

    • 140 g ciastek digestive
    • 50 g masła, o temperaturze pokojowej
    • 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej (granulek)

    Składniki na masę serową:

    • 750 g niekwaśnego twarogu półtłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
    • 50 g masła, o temperaturze pokojowej
    • 1 i 1/4 szklanki cukru
    • 4 duże jajka
    • pół szklanki śmietany kremówki (min. 30%)
    • 50 ml likieru kawowego
    • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej (w granulkach)
    • 4 łyżki kakao
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy do połączenia. Można również ciastka rozdrobnić np. wałkiem do ciasta (ciastka wkładamy do dwóch mocnych woreczków foliowych i uderzamy wałkiem do pokruszenia – ja tak właśnie robiłam), następnie mieszamy z rozpuszczonym masłem i kawą. Efekt będzie taki sam.

    Okrągłą formę o średnicy 23 cm wykładamy papierem do pieczenia (sam spód, boków niczym nie smarujemy), na spód wykładamy masę miasteczkową i wyrównujemy. Formę z zewnątrz dokładnie owijamy folią aluminiową, ponieważ sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej.

    Śmietanę kremówkę lekko podgrzewamy w małym garnuszku, dodajemy kawę, mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy do ostudzenia. Masło ucieramy na puszystą masę, dodajemy twaróg i miksujemy. Dodajemy cukier, dalej miksując (krótko). Wbijamy jajka, po jednym, miksując po każdym dodaniu. Do masy serowej dodajemy przestudzoną kremówkę, likier kawowy, przesiane przez sitko kakao i mąkę ziemniaczaną. Miksujemy krótko, tylko do połączenia się składników. Masę wylewamy na ciasteczkowy spód.

    Całą uszczelnioną formę wstawiamy do większej formy lub naczynia żaroodpornego, do którego nalewamy wrzącej wody do połowy wysokości formy z sernikiem. Pieczemy przez godzinę czasu w temperaturze 180ºC, bez przykrywania sernika, aż powierzchnia sernika będzie ścięta (sprawdzamy patyczkiem jej sprężystość pod koniec pieczenia).

    Sernik pozostawiamy do lekkiego przestudzenia w uchylonym piekarniku. Potem wyjmujemy do temperatury pokojowej i studzimy. Odwijamy z folii aluminiowej i w formie wkładamy do lodówki na 12 godzin. Kolejnego dnia wyjmujemy z formy. Podajemy skromnie udekorowany, np. oprószony cappuccino. SmacznegoJ

    Ważna rada: sernik na każdym etapie miksujemy krótko, tylko do połączenia się składników. Sernik zbyt długo miksowany będzie napowietrzony, urośnie podczas pieczenia, a potem opadnie, na powierzchni mogą pojawić się pęknięcia.

    Źródło

  • Sernik na kremówce z frużeliną z czarnej porzeczki

    Po prostu cudo. Ja nie przepadam za sernikami, raz na jakiś czas zrobię, ale zazwyczaj część zamrożę. Sami nie damy rady sami zjeść całej blachy, dlatego jeśli już robię to wtedy, gdy spodziewam się gości lub zabieram gdzieś na wynos:) Nie spodziewałam się, że tym razem wyjdzie mi coś tak pysznego :) Pokombinowałam trochę z różnymi przepisami, bo chciałam pozużywać składniki, które miały krótki termin i koniecznie chciałam je wykorzystać :) Nie podam zatem źródła, bo inspiracji miałam wiele i stworzyłam coś innego :)

    Rozpisałam się, zatem do sedna :) Sernik jest bardzo puszysty, ciasto kruche, rozpływające się w ustach i do tego dla przełamania smaku frużelina z czarnej porzeczki (wykorzystuję zapasy mrożonej). Wyszło coś niesamowitego. Nie wsadziłam do lodówki, więc może z tego względu pozostał puszysty (prawie jak pianka), zniknął praktycznie od razu więc nie było takiej potrzeby :)

    Sama zjadłam tyle kawałków, że nie zliczę, a nie jestem fanką serników, więc to już jest dobra rekomendacja;) Ale wszyscy, którzy próbowali byli zachwyceni, więc nie zwlekajcie, zwłaszcza jeśli akurat lubicie serniki :)

    Składniki:

    Kruchy spód

    • 150 g mąki krupczatki (3/4 szklanki)*
    • 2 żółtka średnich jajek
    • 70 g masła
    • 3 łyżki cukru
    • łyżeczka proszku do pieczenia

    Masa serowa:

    • 1 kg twarogu półtłustego, ja używam z wiaderka (odstawiam na sitku na parę godzin, lub dzień wcześniej na noc do lodówki, aby nadmiar wody odsączyć, dzięki temu, ciasto nie moknie od sera)
    • 5 jajek
    • 1 szklanka cukru
    • 1 łyżeczka cukru waniliowego
    • 400 ml śmietanki kremówki 30%
    • 1 budyń waniliowy, proszek
    • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

    Frużelina z czarnej porzeczki:

    • 400 g mrożonej czarnej porzeczki
    • 1/2 szklanki wody
    • 2 łyżki cukru
    • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej

    Wykonanie:

    Frużelina: Zaczynamy od frużeliny, gdyż musi zdążyć ostygnąć zanim przygotujemy ciasto. Mrożoną porzeczkę umieszczamy w rondelku, podlewamy wodą, dodajemy cukier i podgrzewamy, aż lekko zacznie się rozpadać. 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej mieszamy w kilku łyżkach zimnej wody i dodajemy do gorącej porzeczki. Mieszamy, zagotowujemy i odstawiamy do ostudzenia.

    Ciasto: W jednej misce umieszczamy razem wszystkie składniki na kruchy spód pod sernik. Jako, że ciasto jest z samej mąki krupczatki ma strukturę kruszonki, którą należy wyłożyć dno formy do pieczenia. Formę wcześniej wykładamy papierem do pieczenia. Ja użyłam formy 26x26 cm. Ciasto wyrabiamy dłońmi lub mikserem z hakami/ malakserem.  Od razu przekładamy je do formy i uklepujemy wyrównując powierzchnię. Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i podpiekamy przez 10 -15 minut lub do zezłocenia (w zależności jak działa Wasz piekarnik). Ja piekę do momentu, aż ciasto jest już upieczone, aby uniknąć ryzyka zakalca.

    Masa serowa: Białka oddzielamy od żółtek i miksujemy na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy stopniowo 1/2 szklanki cukru i jeszcze chwilę miksujemy. Żółtka miksujemy razem z pozostałym cukrem oraz cukrem waniliowym na puszystą masę. Następnie cały czas miksując na średnich obrotach dodajemy po łyżce zmielony twaróg, przesiany proszek budyniowy oraz mąkę ziemniaczaną. Kremówkę lekko ubijamy, ale nie na sztywno, ma być puszysta, podwoić objętosc ale pozostać płynna - taka lekka pianka. Cały czas miksując na niewielkich obrotach dodajemy śmietankę do masy serowej. Odstawiamy mikser. Białka, które wcześniej ubiliśmy, mieszamy delikatnie z masą za pomocą szpatułki.

    Na podpieczony spód wykładamy kilka łyżek frużeliny, nie na całą powierzchnię, tylko takie „kopczyki”. Wykorzystujemy tylko część frużeliny, resztę rozłożymy na wierzchu po upieczeniu. Na to wylewamy masę serową. Pieczemy w temp. 170 C przez około 1 godz. Sernik z wierzchu powinien być lekko zarumieniony. Studzimy przez około 30 min, następnie lekko uchylamy drzwiczki i zostawiamy jeszcze na 15 min.

    Na wystudzony sernik wykładamy resztę frużeliny, na tym etapie powinna być już dosyć gęsta i zwarta. Sernik można schłodzić w lodówce, wtedy zapewne struktura zrobi się bardziej zwarta. Ja nie wsadzałam do lodówki i mój sernik pozostał puszysty jak pianka :) Smacznego :)

    *Szklanka ma u mnie pojemność 250 ml.

    Źródło: Przepis własny na bazie inspiracji internetowych.

  • Sernik na zimno na serkach homogenizowanych

    Ostatnio pogoda znów zachęca do przygotowania deserów bez użycia piekarnika. Jak co sezon zatem eksperymentuję z jakimś nowym sernikiem na zimno. Muszę przyznać, że coraz bardziej mi smakują, a jeszcze parę lat temu nie przepadałam za nimi :) Najlepszy jest z truskawkami :) Sernik jest prosty, szybki i bardzo smaczny. Konsystencja jest kremowa, a jednak na tyle stabilna, że kroi się bezproblemowo. Zniknął błyskawicznie, zatem chyba nie tylko mi smakował :)

    Składniki:

    Spód:

    • biszkopty podłużne lub okrągłe

    Masa serowa:

    • 700 g waniliowego serka homogenizowanego lub gęstego jogurtu waniliowego, schłodzonego
    • 250 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
    • 4 łyżki cukru pudru
    • 28 g żelatyny w proszku (7 łyżeczek) + około 70 ml zimnej wody lub 7 listków żelatyny
    • 400 g truskawek, najlepiej świeżych

    Ponadto:

    • kilka truskawek do dekoracji
    • 2 galaretka truskawkowe rozpuszczone w 750 ml wrzątku (1 galaretka na 500 ml wody)

    Wykonanie:

    Spód: Tortownicę o średnicy 24 - 25 cm (u mnie 26 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Ja użyłam tortownicy ze szklanym dnem i już nie używałam papieru. Biszkopty układamy na spodzie tortownicy.

    Masa serowa: Żelatynę w proszku zalewamy zimną wodą (tylko do jej pokrycia, około 70 ml), odstawiamy na 10 minut do napęcznienia. Stawiamy na palniku i podgrzewamy, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzewamy w mikrofali. Nie doprowadzamy do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdejmujemy z palnika, pozostawiamy do przestudzenia. Ja tradycyjna metodą rozpuszczam żelatynę w szklance w niewielkiej ilości wody i studzę.

    Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Dodajemy serek/jogurt, w dwóch turach, cały czas miksując, do połączenia. Na sam koniec dodajemy przestudzoną żelatynę (wcześniej rozrobioną z 3 - 4 łyżkami masy serowej), dokładnie miksujemy.

    Na biszkoptach w tortownicy układamy truskawki (jeśli są duże należy je przepołowić), wylewamy masę serową. Wkładamy do lodówki do stężenia. 

    Warstwa galaretkowa: Truskawki kroimy w plasterki, układamy na stężałym serniku. Rozpuszczoną i wystudzoną do temperatury pokojowej galaretkę wylewamy na truskawki (najpierw warto wylać część galaretki, włożyć do lodówki do stężenia - dzięki temu plasterki truskawek nie wypłyną na wierzch).  Lub wylać już tężejącą galaretkę i wówczas truskawki pozostaną na miejscu :) Wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik na zimno z mlekiem skondensowanym

    To będzie mój ulubiony sernik na zimno :) Uwielbiam mleko skondensowane, jak trafiłam na ten przepis wiedziałam, ze go wypróbuję. Sernik jest bardzo prosty i ekspresowy w przygotowaniu, o ile nie zagapicie się z żelatyną :) Mi za wcześnie zastygła i musiałam ponownie ją rozpuszczać i czekać aż znów lekko zgęstnieje i wystygnie :) Jeśli się nie zagapicie to ciasto przygotujecie naprawdę szybko :) Ja wykorzystałam ser z wiaderka, ale nauczona doświadczeniem, zostawiłam na noc na sitku (w lodówce), by nadmiar wody wypłynął. Sporo jej było. Dzięki temu, sernik mi nie namókł i pozostał kremowy. Ciasto jest rewelacyjne, aksamitna masa serowa z truskawkami i truskawki w galaretce. Dla fanów, serników, truskawek i ciast bez pieczenia. Mogę z czystym sumieniem polecić :)

    Składniki:

    (na tortownicę o śr. 25 cm, ja zrobiłam w tortownicy 21cm, dlatego mój jest wysoki)

    • 1 kg twarogu mielonego dwukrotnie lub wiaderkowego
    • 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
    • 2 łyżki żelatyny

    Dobrze jeśli twaróg i mleko będą w temperaturze pokojowej. Pomoże to uniknąć „zgrudkowania” żelatyny.

    Ponadto:

    • 2 galaretki truskawkowe
    • 500 g truskawek
    • okrągłe biszkopty (ok. 100 g)

    Wykonanie:

    Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i zapinamy obręcz. Ja wykładam cała foremkę folia spożywczą, łatwiej później wyjąć ciasto. Na dnie ściśle układamy biszkopty.

    Żelatynę zalewamy 1/3 szklanki zimnej wody lub mleka. Odstawiamy na 5 minut do napęcznienia. Następnie podgrzewamy w mikrofali lub w kąpieli wodnej i dokładnie mieszamy. Odstawiamy, by rozpuszczona żelatyna dobrze wystygła, ale pozostała płynna. Ja żelatynę rozpuszczam we wrzątku i zostawiam do przestygnięcia, pilnując by nie zastygła za bardzo :) Czasami można się zagapić i potem ponownie ją lekko podgrzać, by znów stała się płynna;)

    W misie miksera umieszczamy twaróg i mleko. Miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji. Do naczynia z żelatyną dodajemy 2 łyżki masy serowej i energicznie mieszamy. Dodajemy kolejne dwie łyżki i znów mieszamy. Uzyskaną w ten sposób mieszankę dodajemy do pozostałej w misie miksera masy i miksujemy. Do masy dodajemy 2/3 pokrojonych na kawałki truskawek. Lekko mieszamy. Całość wylewamy do tortownicy. Pozostałe truskawki układamy na wierzchu. Wstawiamy do lodówki.

    Galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach gorącej wody i studzimy. Tężejące wylewamy na wierzch sernika i ponownie wstawiamy do lodówki. Ja zrobiłam w mniejszej formie, zatem cała galaretka mi się nie zmieściła. Wykorzystałam ją do deserów owocowych :) Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik na zimno z truskawkami

    Lekki, kremowy sernik z truskawkami. Szybki, bardzo prosty w wykonaniu, nie czasochłonny. Taki delikatny jakby mus :) Intensywnie truskawkowy i praktycznie bez cukru :) Polecam na taką pogodę jaka obecnie panuje :) Bez uruchamiania piekarnika mamy taki pyszny i elegancki serniczek :)

    Składniki:

    • 100 g biszkoptów
    • 1 opakowanie galaretki truskawkowej (na 500 ml wody)
    • 250 g serka mascarpone, w temperaturze pokojowej
    • 200 g truskawek, odszypułkowanych
    • 250 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej

    Na wierzch:

    • 250 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
    • 2 łyżeczki cukru pudru
    • 300 g truskawek, przepołowionych

    Wykonanie:

    Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w 250 ml wrzącej wody (połowa ilości wody sugerowanej na opakowaniu) i studzimy.

    Tortownicę o średnicy 25 cm wykładamy papierem do pieczenia, sam spód. Na papierze układamy biszkopty, łamiąc je w razie potrzeby.

    W naczyniu umieszczamy płynną i przestudzoną galaretkę, serek mascarpone, truskawki. Miksujemy blenderem do otrzymania gładkiej, bezgrudkowej mieszanki. Umieszczamy w lodówce do lekkiego zgęstnienia. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno. Dodajemy do lekko gęstniejącej mieszanki truskawkowej i mieszamy delikatnie rózgą kuchenną. Przelewamy na biszkopty do przygotowanej tortownicy. Przelewamy, kiedy już mocno gęstnieje, jeśli bezie za płynna biszkopty mogą wypłynąć. Odstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.

    Wierzch: Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Wykładamy na schłodzony sernik. Dekorujemy świeżymi truskawkami. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik na zimno z truskawkami

    Jako, że nie przepadam za sernikami na zimno, raczej ciężko mi się zmobilizować do ich przygotowania. Mam jednak w domu fana takich ciast, który w sezonie truskawkowym lubi je przyrządzać (bo bez pieczenia:)) i tym razem w ramach współpracy tylko uczestniczyłam w przygotowaniu poprzez koordynację i ewentualne porady. Na jego prośbę zamieszczam również ten przepis. Po pierwsze, dlatego że wyszedł naprawdę dobry, po drugie uczestniczyłam w każdym etapie jego przygotowania, więc mogę uznać przepis za sprawdzony:) Naprawdę warto wypróbować póki sezon truskawkowy w pełni, delikatny sernik z truskawkami na pysznym orzechowym spodzie:) Nawet mi posmakował:)

    Składniki:

    Spód:

    • 100g herbatników 
    • 100g orzechów włoskich
    • 100g masła 

    Marynowane truskawki:

    • 500g truskawek
    • 2-3 łyżki wódki owocowej (śliwowicy, kirszu – my użyliśmy zwykłej z sokiem z grenadyny)

    Krem:

    • 2 czubate łyżki żelatyny 
    • 400 ml 36% śmietany
    • 8-10 łyżek cukru pudru 
    • 800g naturalnego twarożku (najlepiej takiego już zmielonego np. z wiaderka)

    Wykonanie:

    Robimy spód: rozdrabniamy w malakserze ciastka oraz orzechy (jak nie macie malaksera, ciastka rozgniatamy, wałkiem lub innym sprawdzonym sposobem, a orzechy mielimy), dodajemy masło i krótko miksujemy, aż składniki utworzą kruszonkę. Rozkładamy ją równomiernie na spodzie tortownicy (o średnicy 24 cm), dociskamy lekko dłonią, wstawiamy do lodówki. Truskawki zalewamy wódką i odstawiamy, aby się zamarynowały. Przygotowujemy krem: żelatynę rozpuszczamy według przepisu na opakowaniu (my rozpuściliśmy w kilku łyżkach wrzątku – tylko tyle, by żelatyna się rozpuściła). Studzimy ją. Ubijamy śmietanę z cukrem, po łyżce dodajemy serek, a gdy masa będzie gładka, wlewamy żelatynę, stale miksując. Połowę masy rozsmarowujemy na torcie, na wierzchu układamy truskawki marynowane w wódce, przykrywamy resztą kremu, wypełniając zagłębienia między owocami, wygładzamy wierzch. Wstawiamy na 2-3 godziny do lodówki, aby sernik stężał. Dekorujemy truskawkami i na przykład orzechami. Smacznego:)

    Źródło

  • Sernik z ajerkoniakiem i kawałkami czekolady

    Bardzo rzadko robię serniki, jakoś nie jestem ich fanką. Jednak jak zobaczyłam ten sernik to główny składnik mocno mnie zachęcił, by go wypróbować :) Zrobiłam bez spodu, sernik wyszedł aksamitny, lekko wilgotny (to zapewne kwestia sera) i bardzo smaczny :) Muszę przyznać, że przypadł mi do gustu. Bardziej pasuje na święta wielkanocne, z uwagi na ajerkoniak;) Myślę jednak, że na bożonarodzeniowym stole też będzie się świetnie prezentował.

    Składniki:

    Spód:

    • 190 g ciastek pełnoziarnistych typu digestive z gorzką lub mleczną czekoladą
    • 60 g masła, roztopionego

    Składniki na masę serową:

    • 750 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
    • 3 jajka
    • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 1 szklanka (250 ml) likieru jajecznego (ajerkoniaku, advocaatu)
    • 3 łyżki mąki pszennej
    • 150 g drobno posiekanej czekolady gorzkiej (lub mlecznej) lub chocolate chips

    Wykonanie:

    Spód: Ciastka i masło wrzucamy do malaksera i miksujemy do otrzymania masy ciasteczkowej o konsystencji mokrego piasku. Tortownicę o średnicy 21 - 22 cm wykładamy papierem do pieczenia, samo dno. Na papier wysypujemy ciasteczka. Wyrównujemy, dokładnie wklepujemy w dno formy i schładzamy przez pół godziny w lodówce.

    Masa serowa:Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    W misie miksera umieszczamy wszystkie składniki (oprócz czekolady). Miksujemy do połączenia; nie miksujemy zbyt długo, by niepotrzebnie nie napowietrzać masy serowej - napowietrzony sernik mocno urośnie, a potem opadnie. Sernik po upieczeniu powinien być równy jak stół. Na sam koniec dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy. Masę serową wylewamy na schłodzony spód i wyrównujemy. Ja pominęłam spód zrobiłam tylko masę serową.

    Pieczemy w temperaturze 150ºC przez około 60 - 75 minut. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku, następnie schładzamy w lodówce przez około 12 godzin. Przed podaniem dekorujemy wiórkami czekolady lub czekoladową polewą. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik z czarną porzeczką v. 2

    Jak co roku dostałam od teściowej zapasy czarnej porzeczki do wykorzystania :) Nastawiłam sprawdzoną już nalewkę z czarnej porzeczki (można ją zrobić nawet z mrożonej, jeśli macie zapasy) i zrobiłam tradycyjnie dżem z tegoż pełnego witamin owocu :) Nie będę ukrywać, iż dżem z czarnej porzeczki najczęściej wykorzystuję do ciast, przede wszystkim kruchych np. Pleśniak Mhmhm :)

    Tym razem jednak skusiłam się na sernik i Uwaga jako nie wielbicielka serników muszę powiedzieć, że wyszedł pyszny :) Puszysty, mięciutki jak pianka, naprawdę niezły :) Ja nie przepadam za sernikami na spodach, więc ten dla mnie jest idealny i w dodatku dzięki temu jeszcze szybszy w przygotowaniu :) Jeśli więc lubicie serniki, to chyba nie ma opcji by Wam nie przypadł do gustu :)

    Ważne uwagi:

    Przygotowując sernik, pamiętajcie o pokojowej temperaturze składników to bardzo ważne!  Ważne jest również to, by masy serowej nie ubijać zbyt długo, aby nie napowietrzyć jej zbytnio. Napowietrzona masa serowa bardzo urośnie podczas pieczenia, a następnie opadnie.

    Składniki:

    • 600 g śmietankowego ( trzykrotnie mielonego twarogu)
    • 250 g serka mascarpone
    • 5 łyżek cukru pudru
    • 4 duże jajka (w temperaturze pokojowej)
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
    • 2 łyżki mąki pszennej
    • 1 mały słoiczek dżemu z czarnej porzeczki

    Wykonanie:

    Oddzielamy białka od żółtek. Ubijamy białka na sztywną pianę. W misce miksera umieszczamy żółtka, dodajemy cukier i ubijamy do połączenia składników. Następnie dodajemy twaróg, serek mascarpone i mąkę. Wszystko dokładnie, ale krótko miksujemy na jednolitą masę. Do masy serowej dodajemy ubite białka, delikatnie mieszamy łopatką. Masę przelewamy do tortownicy o średnicy 22 cm, wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Dżem dokładnie mieszamy, a następnie nakładamy po łyżeczce dżemu na wierzch sernika. Można zrobić esy floresy ;)

    Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 st C. Pieczemy około 50 minut, pamiętajcie o przykryciu sernika folią aluminiową, kiedy zacznie nabierać rumianego koloru. Po wyłączeniu piekarnika, uchylamy drzwiczki, tak studzimy około 10 minut, następnie wyjmujemy i studzimy na kratce (ale nie wyjmujemy jeszcze sernika z formy). Sernik można podawać z dodatkową porcją dżemu. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik z kokosem i brzoskwiniami

    A może na Święta przygotować sernik z brzoskwiniami i kokosem? Powinien być jeszcze z makiem, wówczas byłby naprawdę świąteczny, ale akurat nie miałam na stanie :) Sernik jest bardzo smaczny, kruche rozpływające się w ustach ciasto, słodka warstwa kokosowa i aromatyczna warstwa serowa z brzoskwiniami:) Nawet mi smakował, mimo, że serniki mnie zazwyczaj nie urzekają :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 250 g masła, zimnego
    • 5 łyżek cukru pudru
    • 5 żółtek
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 3 szklanki (450 g) mąki pszennej minus 2 łyżki (w to miejsce dodajemy kakao z przepisu)
    • 2 łyżki kakao

    Masa serowa:

    • 500 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego trzykrotnie
    • 250 g serka ricotta (można zastąpić w/w twarogiem)
    • 1 duże jajko
    • 150 g drobnego cukru do wypieków
    • 1 opakowanie budyniu śmietankowego (bez cukru)
    • 1 małe opakowanie cukru wanilinowego

    Warstwa makowo - kokosowa:

    • 5 białek
    • szczypta soli
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 140 g maku (pominęłam)
    • 100 g wiórków kokosowych

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. 

    Ponadto:

    • 2 - 2,5 puszki brzoskwiń w syropie (odsączona waga owoców z 1 puszki = 250 g)

    Brzoskwinie odsączyć z syropu, pokroić na kawałki.

    Wykonanie:

    Ciasto:Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy do otrzymania zwartej, gładkiej kuli kruchego ciasta. Ciasto można również wyrobić ręcznie - masło umieścić w większym naczyniu, dodać mąkę, kakao i proszek do pieczenia, posiekać nożem. Dodać resztę składników i szybko wyrobić do otrzymania gładkiego ciasta. Ciasto dzielimy na 2 części. Formujemy z nich kule, owijamy folią spożywczą i mrozimy (wystarczy włożyć do zamrażarki na 2 - 3 godziny, by ciasto było na tyle twarde, że da się zetrzeć tarce).

    Masa serowa:Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera i miksujemy, do połączenia. Nie miksujemy zbyt długo by niepotrzebnie nie napowietrzać masy serowej.

    Masa kokosowo-makowa:W misie miksera ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy cukier, stopniowo (to ważne!), łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania gęstej, błyszczącej piany. Dodajemy mak i wiórki kokosowe i mieszamy szpatułką. Ja nie miałam maku, więc pominęłam ten składnik, dałam odrobinę więcej kokosu.

    Głęboką blachę o wymiarach 23 x 35 cm i wysokości 6 cm (lub większą) smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Wyjmujemy z zamrażarki jedną część ciasta i ścieramy na tarce (duże oczka) na spód formy. Podpiekamy w temperaturze 180ºC przez około 13 minut. Na podpieczony spód (może być gorący) wykładamy kawałki brzoskwiń, następnie masę serową i wyrównujemy. Na masę serową wykładamy warstwę makowo – kokosową i wyrównujemy. Na wierzch ścieramy na tarce drugi kawałek ciasta wyjęty z zamrażarki.

    Pieczemy około 60 - 70 minut w temperaturze 175ºC bez termoobiegu. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik z malinami

    Nie jestem fanką serników, ale co jakiś czas daję im kolejna szansę ;) Jak zobaczyłam ten przepis uznałam, że powinien mi przypaść do gustu. Sernik jest bardzo smaczny, dla mnie ok, reszta smakoszy zachwycona :) Sernik jest bardzo prosty w przygotowaniu.


    Składniki

    Spód:

    • 180 g mąki pszennej
    • 2 łyżki kakao
    • 1 jajko
    • 100 g masła
    • 2 łyżki cukru
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

    Masa serowa:

    • 500 g kremowego sera do serników
    • 3 łyżki cukru
    • 40 g śmietankowego proszku budyniowego bez cukru
    • 2 jajka
    • 250 g malin

    Wykonanie:

    Okrągłą formę o średnicy 18 cm wykładamy papierem do pieczenia. Do miski wsypujemy mąkę, kakao, cukier, proszek do pieczenia i posiekane masło. Zagniatamy przez chwilę, następnie dodajemy całe jajko i zagniatamy jednolite ciasto. Wkładamy je na kilkanaście minut do lodówki.

    Po tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180ºC. Wyjmujemy ciasto z lodówki i wykładamy nim spód oraz boki blaszki.

    Ser przekładamy do miski, dodajemy proszek budyniowy, jajka oraz cukier i miksujemy przez chwilę. Masę serową przekładamy do foremki, na wierzch układamy maliny. Ciasto wstawiamy do piekarnika i pieczemy w 180ºC przez ok. 40-45 minut. Możemy pod koniec przykryć sernik folią aluminiową, aby wierzch nie zarumienił się za bardzo. Wyjmujemy z piekarnika, studzimy i chłodzimy w lodówce co najmniej godzinę. Wierzch możemy posypać cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernik z mlekiem w proszku

    Pewnie macie już zaplanowane wypieki na święta, ale jeśli jeszcze szukacie pomysłów np. na sernik to może zechcecie upiec właśnie ten :) Sernik dla fanów mleka w proszku :) Jak zobaczyłam ten przepis wiedziałam, że muszę spróbować, chociaż nie jestem fanką serników :) Za to mleko w proszku nadal jest moją ulubioną podstawą deserów :) Jest ono lekko wyczuwalne w cieście, ale nie aż tak mocno jak liczyłam. Mogę natomiast zapewnić, że fani serników będą zadowoleni. Akurat gościł u mnie miłośnik serników i bardzo mu smakował, zatem spokojnie mogę polecić:) Może wypróbujecie taki sernik na zbliżające się Święta? :)



    Składniki:
    Spód:

    • 300 g herbatników kakaowych (mogą być zwykłe plus 1-2 łyżki kakao)
    • 100 g masła roztopionego
    • 1 łyżeczka kakao

    Masa serowa:

    • 1 kg sera twarogowego
    • 5 jajek
    • 1 szklanka cukru
    • 2 budynie waniliowe
    • 1 łyżka mąki
    • 1,5 szklanki mleka w proszku
    • 150 ml śmietany kremówki

    Dodatkowo:

    • 100 g mlecznej czekolady

    Blaszka 25x30 cm

    Wykonanie:

    Spód: Herbatniki bardzo drobno kruszymy (najlepiej za pomocą blendera), dodajemy kakao i mieszamy dokładnie z masłem. Ja nie miałam kakaowych herbatników, więc dodałam dodatkowego kakao. Blachę delikatnie natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia. Wykładamy masę ciasteczkową i równomiernie ją rozprowadzamy dociskając dłońmi. Podpiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 13 minut. Studzimy.

    Masa serowa:Żółtka oddzielamy od białek i ubijamy z cukrem na puszystą i jasną masę. Następnie dodajemy partiami ser i mieszamy. Budynie mieszamy z mąką i mlekiem w proszku. Suche składniki partiami wsypujemy do masy serowej na przemian ze śmietaną kremówką. Białka ubijamy na sztywno i dodajemy do masy serowej delikatnie mieszając. Całość przelewamy na podpieczony wcześniej spód i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Pieczemy przez około 1,5 godziny. Studzimy przy uchylonych drzwiczkach.

    Polewa: Mleczną czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i polewamy wystudzony sernik. Smacznego :)

    Źródło

  • Sernikobrownies z malinami

    Brownies plus maliny połączone z waniliowym serkiem:) Czyli letni serniczek z malinami w czekoladowym cieście.

    Składniki:

    • 200 gorzkiej czekolady
    • 200 g masła
    • 400 g cukru pudru
    • 5 jajek
    • 110 g mąki pszennej
    • 400 g sera kremowego (można użyć zwykłego twarogu wcześniej zmielonego)
    • cukier waniliowy lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 120 g świeżych malin (mogą być mrożone) – dałam więcej

    Wykonanie:

    Blaszkę 20 x 30 cm (może być mniejsza) smarujemy masłem i wykładamy papierem. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali i studzimy.

    Masło i 250 g cukru pudru miksujemy na gładką masę. Następnie dodajemy 3 jajka - wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego. Wlewamy roztopioną czekoladę, dalej miksując. Następnie dodajemy mąkę i mieszamy. 3/4 mikstury wykładamy do blaszki.

    W drugiej misce ucieramy ser, resztę cukru (150 g), 2 jajka i cukier waniliowy. Masa powinna mieć gładką konsystencję. Wylewamy masę serową na masę czekoladową. Na wierzch wylewamy resztę masy czekoladowej i układamy maliny (masa czekoladowa jest dość gęsta, dlatego ciężko się ją wylewa i wyrównuje, należy to robić ostrożnie).

    Pieczemy w temperaturze 170ºC przez 45 - 60 minut. Studzimy w ciepłym, ale otwartym piekarniku. Smacznego :)

    Źródło

     

  • Sernikobrownies z miętą

     

    Uwielbiam brownies i miętę, więc postanowiłam sprawdzić to połączenie również z sernikiem. Wyszło coś pysznego. Najlepsze na ciepło, ale na drugi dzień, o ile zostanie, też oczywiście jest pyszne:)

    Składniki na masę brownies:

    • 125 g gorzkiej czekolady
    • 125 g masła
    • ¾ szklanki brązowego cukru
    • 1 szklanka mąki
    • 1 łyżka ekstraktu z wanilii
    • szczypta soli
    • 2 jajka
    • 2 czubate łyżki gęstego jogurtu naturalnego
    • 2 łyżki kakao

    Składniki na masę serową:

    • 250 g twarogu półtłustego zmielonego dwukrotnie
    • 1/3 szklanki drobnego cukru
    • 1 jajko
    • 1 łyżka mąki
    • 1 łyżeczka ekstraktu z mięty (mogą być krople miętowe Herbapolu)
    • kilka kropel zielonego barwnika spożywczego (ja użyłam w proszku)

    Wykonanie:

    Najpierw zaczynamy od ciasta brownies. Masło i czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Mąkę, cukier, sól i kakao mieszamy w misce. Do wymieszanej mąki dodajemy roztopione masło z czekoladą (wystudzone), następnie pozostałe składniki i miksujemy na gładką masę.

    Teraz masa serowa. Wszystkie składniki miksujemy. Jeżeli chodzi o barwnik, ja użyłam barwnika w proszku. Nie miałam zielonego, więc połączyłam niebieski z żółtym. Dajemy tego naprawdę odrobinkę, mi się troszkę za dużo sypnęło, stąd ta intensywna zieleń:)

    Foremkę do brownies (o wymiarach 15 x 30 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Na spód nakładamy większość masy brownies, odkładając pół szklanki. Na brownies wykładamy masę serową. Na górę w nieregularnych odstępach wykładamy pozostałą masę z brownies. Masy mieszamy patyczkiem (jak do szaszłyków), robimy esy-floresy, by ciasto miało ciekawy wygląd. U mnie ciasto brownies było bardzo gęste w porównaniu do masy serowej, więc ciężko było zrobić te esy floresy, wizualnie może nie jest idealne, ale smak to wynagradza:) Pieczemy w temperaturze 175ºC przez około 25 minut. Studzimy i kroimy w kwadraty. Smacznego :)

    Źródło

     

  • Torcik malinowo-jeżynowy

    Pyszny delikatny torcik bez pieczenia z malinami i jeżynami. Słodycz masy serowej przełamują kwaskowate owoce, świetne połączenie. Torcik rozpływa się w ustach :)  Przechowujemy go w lodówce, wyjmujemy tuż przed podaniem, zwłaszcza w tak upalne dni jak dziś :)

    Składniki:

    • 250 g mascarpone
    • 400 g jogurtu greckiego
    • 1/2 szklanki cukru pudru
    • 1 i 1/2 łyżki żelatyny
    • 200 g malin
    • 200 g jeżyn
    • 1 opakowanie galaretki o smaku owoców leśnych
    • 1 opakowanie podłużnych biszkoptów

    Wykonanie:

    Użyłam okrągłej formy 21cm. Dno formy wykładamy biszkoptami. Następnie przygotowujemy masę serową. Żelatynę rozpuszczamy w 1/2 szklanki gorącej wody, schładzamy. Mascarpone mieszamy z jogurtem, dodajemy cukier puder. Ja użyłam miksera, żeby nie było grudek. Następnie wlewamy ostrożnie żelatynę uważając, aby masa się nie ścięła. Masę wylewamy na biszkopty, „wbijamy” połowę malin i jeżyn, tak by schowały się w masie serowej. Wstawiamy do lodówki do schłodzenia. Galaretkę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu z tą różnicą, że zamiast 500 ml wody, używamy około 400. Galaretkę studzimy. Pozostałe maliny i jeżyny wykładamy na wierzchu masy serowej, delikatnie pokrywamy je galaretką i schładzamy w lodówce około 2h. Smacznego :)

     

    Źródło: Eksperyment własny :)

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook