Gościmy

Odwiedza nas 225 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

migdały

  • Kruche księżyce cappuccino

    Kruche ciasteczka z dodatkiem cappuccino, orzechów laskowych i migdałów polane białą i gorzką czekoladą. Przypadną do gustu kawoszom :) W sam raz do kawki, herbatki czy kakao w jesienne dni :)

    Składniki:

    (ok. 50 sztuk)

    • 20 g rozpuszczalnej kawy cappuccino
    • 300 g mąki + do podsypywania
    • 50 g mielonych orzechów laskowych
    • 50 g mielonych migdałów
    • 100 g cukru (dałam 70 g)
    • 200 g masła

    Do dekoracji:

    • 50 g czekolady białej
    • 50 g czekolady ciemnej

    Wykonanie:

    Cappuccino instant rozpuszczamy w 50 ml gorącej wody i dokładnie mieszamy, następnie studzimy. Mąkę mieszamy z cukrem, mielonymi orzechami i migdałami i wlewamy cappuccino. Masło siekamy, zagniatamy z mąką i resztą składników na zwarte ciasto. Można zrobić ciasto w malakserze wrzucajac wszystkie składniki. Schładzamy przez 2 h w lodówce.

    Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Dużą, płaską blachę wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na 4 części. Z każdej robimy wąski wałek grubości kciuka, następnie wałki kroimy na 5-centymetrowe kawałki. Z każdego kawałka formujemy księżyc-rogalik. Układamy na blasze w odstępach 3-centymetrowych, pieczemy na średniej półce. 

    Wyjmujemy po upieczeniu i zostawiamy na blasze, do całkowitego wystudzenia. Rozpuszczamy czekolady osobno (w kąpieli wodnej) i napełniamy nimi dwa woreczki śniadaniowe,wycinamy malutkie otworki w jednym rogu, dekorujemy najpierw jedną, potem drugą polewą. Pozostawiamy minimum 30 minut do zastygnięcia. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Kruche rogaliki z nadzieniem migdałowo-orzechowym

    W zeszłym roku testowałam rogale a’la marcińskie. W tym roku postanowiłam wykorzystać nadzienie, które wówczas zrobiłam do kruchych rogalików. Rogaliki są bardzo kruche, rozpływają się w ustach, a nadzienie też pycha – migdałowo-orzechowo-macepanowe :) Polecam, na pewno mniej czasochłonne niż przygotowanie rogali, ale jeśli macie ochotę wypróbować rogale z ciasta półfrancuskiego to wypróbujcie ten przepis.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 2 ¼ szklanki mąki pszennej
    • 200 g masła
    • 2 żółtka
    • 1 czubata łyżka gęstej kwaśnej śmietany
    • 1/4 szklanki cukru pudru
    • szczypta soli

    Nadzienie:

    • 50 g masy marcepanowej
    • 1 łyżka cukru pudru
    • 100 g orzechów włoskich
    • 100 g zblanszowanych migdałów
    • 1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki umieszczamy malakserze i wyrabiamy ciasto, oczywiście można również ręcznie.Ciasto wyjmujemy i zawijamy w woreczek, by nie wysychało, wkładamy do lodówki i porządnie schładzamy (2 – 3 godziny) lub całą noc. Czasami jak nie mam czasu czekać to wstawiam na jakiś czas do zamrażarki.

    Nadzienie: Orzechy sparzamy gorącą wodą, po 15 minutach odcedzamy i osączamy. Mielimy orzechy i migdały. Masę marcepanową rozcieramy mikserem z cukrem pudrem, dodajemy orzechy i migdały oraz posiekaną skórkę pomarańczową. Dobrze mieszamy, dodajemy śmietanę - ale tylko tyle by uzyskać dość zwartą, ale plastyczną masę. Masa nie powinna być zbyt płynna, ani zbyt twarda (reguluje się jej konsystencję dodając stopniowo śmietanę).

    Ciasto wyjmujemy z lodówki, dzielimy na kilka części. Każdą z nich rozwałkowujemy (podsypując mąką) na grubość około 2 mm. Przy pomocy dużego talerza wycinamy z ciasta koło. Dzielimy jak pizzę, na 8 trójkątów, na każdy nakładamy czubatą łyżeczkę nadzienia i zwijając ku środkowi formujemy rogaliki. W taki sam sposób postępujemy z pozostałymi kawałkami odłożonego ciasta. Rogaliki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 15 minut w temperaturze 190ºC, na złoty kolor. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Być może zostanie Wam nadzienia, ale na pewno szybko zniknie :) Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny:)

  • Kruche rogaliki z nadzieniem z maku i marcepanu

    Pyszne kruche rogaliki z makiem i marcepanem, wprawdzie przepis jest na masę z białego maku, ale takiego nie miałam więc zrobiłam ze zwykłym. Zapewne z białym jest bardziej delikatniejsza, ale ta opcja wyszła równie pyszna :) Takie rogaliki idealnie sprawdzą się na święta :) Ja robię takie małe na 1 kęs, może dwa :)

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 500 g mąki pszennej
    • 200 g masła
    • 2 duże łyżki tłustej śmietany
    • 4 kopiaste łyżki cukru pudru
    • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

    Masa z białego maku i marcepanu

    • 500 g białego maku ( u mnie zwykły mielony)
    • 100 g marcepanu
    • 100 g płatków migdałowych
    • 3/4 szklanki mąki migdałowej tj. posiekane na pył migdały
    • 3/4 szkl cukru pudru + 1/3 szklanki miodu lipowego
    • dwie garście rodzynek
    • dwie garście posiekanych daktyli
    • 50 g masła

    Wykonanie:

    Zaczynamy od masy makowej: Gotujemy mak. Mak zalewamy wodą i gotujemy na minimalnym ogniu około 10 -15 minut. Wyłączamy płytę indukcyjną i pozostawiamy na godzinę. Mak się parzy. Odcedzamy na sicie wyłożonym gazą lub tetrą. Odciśnięty mak, cukier i daktyle, mielimy dwukrotnie w maszynce do mięsa. Ja użyłam maku mielonego, więc go tylko zaparzyłam we wrzątku.

    W garnku topimy masło, dodajemy zmielony mak i pozostałe składniki, całość mieszajmy na jednolitą masę. Masę najlepiej pozostawić na kilka godzin, aby się przegryzła. Można sobie przygotować dzień wcześniej. Do wystudzonej masy dodajemy jajko i mieszamy. Masa jest gotowa.

    Ciasto: W misie robota umieszczamy posiekane szybko masło wyjęte prosto z lodówki (przy cieście kruchym temperatura składników ma bardzo duże znaczenie, jak i jak najkrótszy czas wyrabiania ciasta), dodajemy śmietanę i cukier i ucieramy masę. Kiedy składniki się połączą dodajemy mąkę i proszek do pieczenia, wyrabiamy ciasto tylko aby trochę się zagniotło. 

    Wyjmujemy na blat, szybkim ruchem kilka razy zagniatamy ciasto. Ciasto jest bardzo elastyczne i trochę przypomina w konsystencji marcepan, trzeba je dobrze podsypywać przy wałkowaniu. Ciasto nożem tniemy na trójkąty nakładamy nadzienie (ilość w zależności od wielkości rogalików) i rolujemy do formy rogalika.

    Rogaliki układamy szybko na blaszce i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temp. 175 -180 stopni C.  Grzanie termoobieg. Czas pieczenia w zależności od wielkości rogalików u mnie ok 20 minut. Pieczemy na słomkowy kolor. Studzimy całkowicie i posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Lebkuchen

    Przepyszne pierniczki, najlepsze jakie jadłam. Mięciutkie, z migdałami w chrupiącym lukrze. Miękną już na drugi dzień po polaniu lukrem. Po prostu rozpływające się w ustach:)

    Składniki:

    (na 30 sztuk)

    • 250 g mąki pszennej
    • 85 g zmielonych migdałów (na mąkę) –moje nie były ta drobno zmielone
    • 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
    • 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 200 ml płynnego miodu
    • 85 g masła
    • pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej (zamiast kandyzowanej skórki z cytryny można dodać skórkę otartą z dwóch cytryn)

    Składniki na lukier:

    • 2 szklanki cukru pudru
    • kilka łyżek gorącej wody

    Wykonanie:

    Ciasto: Suche składniki: mąkę, migdały, proszek, sodę, przyprawy mieszamy w misce. W garnuszku z grubym dnem umieszczamy masło i miód, podgrzewamy, mieszając, do roztopienia masła. Zdejmujemy z palnika i lekko studzimy (mieszanka ma jednak być ciepła). Do suchych składników wlewamy ciepłą masę maślano - miodową, dodajemy kandyzowane owoce i mieszamy (można mikserem), by nie było grudek. Ciasto powinno wyjść lepiące (nie dosypywać mąki). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ostudzenia (zgęstnieje). Po tym czasie z ciasta robimy kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego (powinno wyjść około 30 sztuk). Układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia w dużych odległościach od siebie (bardzo rosną). Każdą kulkę spłaszczamy trochę łyżką (ponieważ ciasto bardzo się klei najlepiej maczać ręce w wodzie i wtedy formować kulki, również łyżka, którą je spłaszczamy powinna być wilgotna). Pieczemy w temperaturze 180ºC przez 15 minut (nie dłużej, bo będą zbyt kruche). Lebkuchen wyciagnięte prosto z piekarnika będą bardzo miękkie, należy poczekać 2 minuty, potem przenosimy je na kratkę do wystudzenia. Później ich wierzch kruszeje, by zmięknąć znów na drugi dzień, po pokryciu lukrem.

    Lukier: Cukier puder wsypujemy do miseczki. Dolewamy gorącą wodę, łyżka po łyżce, mieszając i rozcierając grzbietem łyżki. Gdy lukier będzie lejący, ale nie za gęsty, maczamy w nim pierniczki i odkładamy na kratkę do całkowitego zastygnięcia lukru. Kolejnego dnia lebkuchen są gotowe do konsumpcji:) Smacznego :)

    Źródło

  • Lekko słodkie bułeczki z migdałową kruszonką

    Bardzo smaczne bułeczki. Idealne na śniadanko z dodatkiem dżemu do filiżanki herbaty:)

    Składniki:

     (na 13 bułek)

    • 500 g mąki pszennej chlebowej
    • 70 g masła, roztopionego
    • pół łyżeczki soli
    • 4 łyżki cukru
    • 14 g suchych drożdży lub 28 g świeżych drożdży
    • 2 jajka + 1 do posmarowania bułeczek
    • 200 ml mleka
    • 50 ml Amaretto (jeżeli nie macie Amaretto, należy dodać tyle samo mleka i kilka kropel ekstraktu lub aromatu migdałowego)

    Migdałowa kruszonka:

    • 50 g zmielonych migdałów
    • 35 g masła, miękkiego
    • szczypta cynamonu
    • 40 g cukru brązowego
    • 3 łyżki mąki pszennej

    Wykonanie:

    Do większej miski wsypujemy mąkę. Dodajemy sól, cukier i suche drożdże (ze świeżymi wcześniej robimy rozczyn – czyli rozpuszczamy w mleku z łyżką cukru). Dodajemy roztrzepane 2 jajka, mleko,  Ameretto. Wyrabiamy przez około 5 minut. Na końcu dodajemy roztopione masło. Wyrobione ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Ciasto formujemy w kulę, odkładamy do miski, przykrywamy do podwojenia objętości.

    Wyjmujemy wyrośnięte ciasto z miski, krótko wyrabiamy, dzielimy na 13 części. Formujemy z nich bułeczki i kładziemy na blaszce oprószonej mąką. Przykrywamy i zostawiamy do ponownego podwojenia objętości.

    Przygotowujemy kruszonkę. Wszystkie składniki wyrabiamy między palcami, by powstała kruszonka.

    Po wyrośnięciu bułeczki smarujemy dodatkowym roztrzepanym jajkiem, ja posmarowałam mlekiem. Posypujemy kruszonką.

    Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 20 minut. Wyjmujemy i studzimy na kratce.

    Źródło

  • Lody truskawkowo-migdałowe

    Sezon na truskawki wreszcie się rozpoczął :) Głównie korzystam z niego zajadając je same, ciężko się nimi jeszcze nacieszyć :) Ostatnie ciepłe dni zachęciły mnie jednak do przygotowania ekspresowych, orzeźwiających lodów :) Przygotowuje się je szybko, a w takie dni jak dziś przyda się odrobina ochłody w postaci aromatycznych owocowych lodów :)

    Składniki:

    (6 porcji)

    • 2 szklanki truskawek
    • 1 szklanka mleka migdałowego
    • odrobina cukru do smaku

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i miksujemy, aż powstanie gładka masa. Powstałą masę wlewamy do foremek na lody, wbijamy patyczek i wstawiamy do zamrażarki na min. 4h. Smacznego :)

    Źródło inspiracji: „Lodovo” Wydawnictwo Zwierciadło

  • Mazurek pomarańczowy z marcepanem

    Czas najwyższy przetestować mazurki na zbliżającą się Wielkanoc :) Tym razem wypróbowałam przepis na mazurek pomarańczowy. Kruche ciasto plus pomarańczowy krem z dodatkiem marcepanu. Akurat nie miałam marcepanu w kawałku, tylko czekoladowy batonik, więc nie tarłam tylko pokroiłam w plasterki, przez co mazurek ma ciekawą teksturę;) Wierzch udekorowałam migdałami i pokruszonymi bezami – czyli co było pod ręką :) Robiłam z połowy porcji w formie na tartę o średnicy 21cm.

     

    Składniki na ciasto kruche:

    • 350 g mąki pszennej
    • 50 g cukru pudru
    • 200 g masła, schłodzonego
    • 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
    • 2 żółtka

    Składniki na masę pomarańczowo - marcepanową:

    • 4 średniej wielkości pomarańcze
    • 1 cytryna
    • 300 g cukru (lub mniej, w zależności od słodkości cytrusów)
    • 60 g masy marcepanowej (u mnie batonik)

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i wyrabiamy ciasto (można też wyrobić ręcznie). Ciasto formujemy w kulę, owijamy folią i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.

    Po tym czasie ciasto wałkujemy i wykładamy na dno blachy o wymiarach 25 x 34 cm (blacha powinna być wcześniej wyłożona papierem do pieczenia).  Ja robiłam z połowy proporcji  w blaszce 21cm. Ciasta jest dużo, także można ozdobić nim ciasto - wałeczki lub listki wokół, itp. Ciasto nakłuwamy widelcem.

    Pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 200ºC, do zarumienienia. Wyjmujemy i studzimy.

    Nadzienie: Pomarańcze i cytrynę myjemy bardzo dokładnie szczoteczką, wyparzamy. Ścieramy z nich skórkę (na drobnej tarce) nie ścierając jasnej części. Całą jasną część obieramy i wyrzucamy (nadałaby ona masie goryczki, której nie chcemy). Usuwamy pestki. Obrane cytrusy miksujemy blenderem lub w malakserze (nie musi powstać z tego mus - ważne, by były bardzo drobne części).

    Zmiksowane cytrusy zasypujemy cukrem i gotujemy około 30 - 40 minut, by zrobiła się z nich konfitura - masa zgęstnieje, woda wyparuje (uwaga: nie gotować zbyt długo, konfitura tężeje stygnąc).

    Na upieczony kruchy spód ścieramy na dużych oczkach marcepan, rozkładamy równomiernie. Wszystko pokrywamy gorącą masą pomarańczową i  wyrównujemy. Ozdabiamy mazurek ozdobami z marcepanu, płatkami migdałów, migdałami itp. – tym czym mamy ochotę :)  Smacznego :)

    Źródło

  • Mięciutkie pierniczki pomarańczowo-migdałowe

    Kolejne mięciutkie pierniczki, tym razem migdałowo – pomarańczowe. Pierniczki możemy polukrować lub polać czekoladą. Ja wybrałam lukier. Dzięki temu są miękkie, nie muszą długo leżakować w puszkach :) Pierniczki są bardzo aromatyczne :)

    Składniki:

    Ciasto na pierniczki (wychodzi 2 blachy sporych pierniczków):

    • 2 ⅔ szklanki mąki pszennej
    • 1 ½ szklanki zmielonych obranych migdałów (można ¼ szklanki migdałów drobno posiekać zamiast zmielić, wtedy dodajemy 2 łyżki mąki )
    • 3 łyżki kakao
    • 1 ½ łyżki cynamonu
    • ¾ łyżeczki mielonych goździków
    • ½ łyżeczki sproszkowanego imbiru
    • ½ łyżeczki soli
    • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
    • ½ łyżeczki sody oczyszczonej
    • 60 g masła
    • 1 szklanka brązowego cukru
    • ¾ szklanki płynnego miodu wielokwiatowego (lub inny, nie polecam do tych pierników lipowego)
    • 2 jajka duże
    • ¾ szklanki skórki pomarańczowej smażonej w cukrze/kandyzowanej
    • 1 łyżeczka ekstraktu z pomarańczy

    Dodatkowo:

    • cukier puder do przygotowania lukru
    • skórka pomarańczowa kandyzowana

    Wykonanie:

    Składniki suche (mąka, mielone migdały, kakao, przyprawy, proszek do pieczenia, soda) przesypujemy do jednej miski, mieszamy.

    W drugim naczyniu ucieramy masło z cukrem i płynnym miodem. Dalej ucierając dodajemy po 1 jajku, gdy już będzie dokładnie wymieszane z masą, dodajemy następne i dalej ucieramy do dokładnego połączenia się składników. Dodajemy ekstrakt pomarańczowy, mieszamy. Stopniowo dodajemy wymieszane suche składniki, dokładnie miksujemy (gdy dodamy całą mąkę z resztą suchych składników masa powinna być bardzo gęsta, klejąca). Dodajemy skórkę pomarańczową, mieszamy.

    Piekarnik nagrzewamy do 180°C (grzałka góra/dół). Blachę wykładamy papierem do wypieków.

    Z ciasta wilgotnymi rękami formujemy kulki wielkości dużego orzecha włoskiego i układamy je na blasze (lekko spłaszczając górę), zachowując spore odstępy.

    Pieczemy około 15 minut (można sprawdzać patyczkiem czy pierniczki upiekły się już w środku – mocno wyrastają).

    Studzimy na kartce, wystudzone lukrujemy (2 szklanki cukru pudru i kilka łyżek gorącej wody, ucieramy grzbietem łyżki i polewamy pierniczki) lub polewamy polewą czekoladową (czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy 1 łyżkę oleju, mieszamy).

    Źródło

  • Migdałowa kawa z kardamonem

    Przepyszna kawa z kardamonem o migdałowym aromacie:) Rewelacja, można podawać z bitą śmietaną lub bez:)

    Składniki:

    • 3 łyżeczki kawy (sypanej)
    • 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
    • 5-10 kropli aromatu do ciast migdałowego lub amaretto (ja dodałam amaretto)
    • mleko – ilość według upodobań i uznania
    • miód, cukier – jeśli słodzimy

    Wykonanie:

    Zaparzamy kawę w zaparzaczu / kawiarce, ale to równie dobrze może być kawa z ekspresu. Do kawiarki dodajemy kardamon, aromat migdałowy (jeśli daję amaretto dodaję na końcu) oraz kawę sypaną i zalewamy gorącą wodą. Zostawiamy pod przykryciem na jakieś 3-5 minut, aż kawa się zaparzy.

    W między czasie podgrzewamy mleko tak, by było mocno ciepłe. Mleko przelewamy do filiżanek. Jeśli słodzimy to dosładzamy do smaku. Następnie dolewamy zaparzoną kawę. I gotowe. Można podawać samą lub z bitą śmietaną:) Smacznego:)

    Źródło

  • Migdałowe clafoutis z czereśniami

    Deser, który jak dla mnie smakuje bardziej jak omlet, niż ciasto. Zdecydowanie lepiej smakuje na ciepło:) Robiłam w małych kokilkach.

    Składniki:

    • 3 szklanki czereśni (lub wiśni), odpestkowanych (około 0,5 kg)
    • 1,5 łyżki kirschu (cherry brandy, u mnie po prostu brandy)
    • 1/3 szklanki płatków migdałowych
    • 1,5 łyżki masła
    • 1 szklanka pełnego mleka
    • 1/4 szklanki cukru + 1 łyżka do oprószenia
    • 1/4 szklanki kremówki (36%)
    • 3 duże jajka
    • 2/3 szklanki mąki pszennej, przesianej
    • kilka kropel ekstraktu z migdałów
    • szczypta soli
    • cukier puder, do oprószenia

    Wykonanie:

    Czereśnie zalewamy alkoholem, mieszamy i odstawiamy na 30 minut, mieszając, co jakiś czas. Płatki migdałowe przez kilka minut podprażamy na suchej patelni, do zarumienienia. Naczynie ceramiczne o średnicy 28 cm (lub prostokątne naczynie żaroodporne o wymiarach 25 x 20 cm) lub kokilki smarujemy masłem (pół łyżki). W misie miksera umieszczamy mleko, cukier, kremówkę, jajka, przesianą mąkę, ekstrakt, sól. Wszystko miksujemy przez 5 minut (końcówką do ubijania białek), by masa była napowietrzona. Czereśnie osuszamy, a płyn wmieszamy do ciasta. Na dno formy/ lub do kokilek wykładamy równo czereśnie, zalewamy ciastem (ciasto jest bardzo rzadkie). Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 15 minut. Następnie uchylamy piekarnik, na deser wykładamy resztę masła pokrojonego w drobną kostkę, oprószamy cukrem, posypujemy migdałami. Zmniejszamy temperaturę do 180ºC i pieczemy dodatkowe 30 - 35 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy, lekko studzimy, oprószamy cukrem pudrem i podajemy ciepłe. Smacznego :)

    Źródło

  • Migdałowe pierniczki

    Kolejne pierniczki, które robiłam w ramach paczuszek świątecznych:) Można je zrobić dużo wcześniej i przechowywać w blaszanych puszkach, a żeby zmiękły wystarczy dodać skórkę z jabłka do puszki lub oczywiście wystawić na „powietrze”;) Jak już są mięciutkie to naprawdę nieźle smakują:)

     Składniki:

    • 300 g mąki żytniej (może być razowa)
    • 200 g zmielonych migdałów
    • 1 jajko
    • 100 g brązowego cukru
    • 3/4 szklanki miodu
    • 1,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
    • 2 łyżki melasy (można zastąpić kakao)
    • 50 g masła
    • 2 łyżki likieru migdałowego (użyłam ekstraktu migdałowego)
    • pół szklanki posiekanych drobno migdałów (obranych wcześniej ze skórki)
    • 120 g całych, obranych migdałów (do dekoracji – ja użyłam nieobranych;))

    Ponadto:

    • 1 jajko roztrzepane z 2 łyżkami mleka do posmarowania pierniczków przed pieczeniem

    Wykonanie:

    W niedużym garnuszku umieszczamy: cukier, miód, melasę, masło. Podgrzewamy, aż do całkowitego rozpuszczenia się cukru i studzimy.
    Do dużej miski wsypujemy mąkę żytnią, zmielone i posiekane drobno migdały, jajko, przyprawę korzenną do piernika, sodę oczyszczoną. Mieszamy wszystko a następnie wlewamy przestudzoną masę miodową i dodajemy likier (ew. ekstrakt). Wyrabiamy ciasto (może się lekko kleić, chociaż moje nie bardzo się kleiło).

    Podsypując ciasto mąką (tylko tyle, by się nie kleiło), rozwałkowujemy na grubość około 5 mm. Wykrawać dowolne kształty pierniczków. Układamy na blaszce, pozostawiając nieduże odstępy między pierniczkami. Na wierzch każdego pierniczka wciskamy migdałka. Przed pieczeniem po wierzchu smarujemy jajkiem rozmąconym z mlekiem. Pieczemy w temp. 190ºC przez około 8 - 10 minut. Studzimy na kratce. Smacznego :)

    Źródło

  • Migdałowe tartaletki z konfiturą różano-malinową i malinami

    Propozycja na tartaletki z malinami, kremem z białej czekolady i konfiturą różano-malinową. Mi wyszło z tej ilości ciasta 5 dużych tartaletek i 7 małych babeczek. Krem zaś wystarczył mi tylko na te 5 tartaletek. Pozostałe babeczki już inaczej wykorzystałam:) Takie kruche babeczki można przechowywać do 7 dni w metalowej puszce.

    Składniki:

    • 100 g mąki
    • 85 g zmielonych migdałów (można zastąpić mąką jak nie macie)
    • 85 g cukru pudru
    • 85 g masła
    • 2 średniej wielkości żółtka
    • ewentualnie- kilka kropel aromatu migdałowego
    • miękkie masło do wysmarowania foremek
    • folia aluminiowa, suche ziarna fasoli (lub inny rodzaj obciążenia)
    • do ozdobienia - konfitura z płatków róży (u mnie mieszanka konfitury różanej z malinową), świeże maliny, listki mięty

    Ganache z białej czekolady

    • 225 g białej czekolady
    • 175 ml kremówki

     

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy z migdałami i cukrem pudrem. Dodajemy zimne masło i siekamy je nożem razem z mąką. Dodajemy żółtka i szybko wyrabiamy gładkie ciasto. Do ciasta możemy dodać kilka kropel aromatu migdałowego. Jeśli będzie zbyt suche możemy dodać do niego łyżkę zimnej wody bądź śmietany. Ciasto formujemy w kulę i wkładamy do lodówki na pół godziny. 

    Foremki dokładnie smarujemy masłem. Ciasto wyjmujemy z lodówki, wałkujemy na grubość około 3 mm. Z ciasta wycinamy kółka większe od foremek i wylepiamy nimi tarteletki. Do każdej wkładamy kawałek foli aluminiowej, obciążamy 3-4 ziarnami fasoli. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, pieczemy 7-8 minut. Następnie zdejmujemy folię i fasolę i pieczemy dalej 3-4 minuty lub dłużej, aż spody ładnie się przyrumienią. Tartaletki wyjmujemy z piekarnika, studzimy i wyjmujemy z foremek. 

    Białą czekoladę łamiemy. Kremówkę zagotowujemy i zalewamy nią czekoladę. Zostawiamy na 2-3 minuty, a następnie intensywnie mieszamy, by czekolada dokładnie się rozpuściła i masa była gładka. Odstawiamy na kilkanaście minut do ostygnięcia. Kiedy masa ostygnie, wlewamy ją do tarteletek, które następnie wstawiamy do lodówki, do momentu stężenia masy. Ja wstawiłam wieczorem, czyli miały całą noc, by zastygnąć.

    Na każdej babeczce łyżeczką umieszczamy odrobinę konfitury różanej (ja wymieszałam konfiturę różaną z konfiturą malinową) ozdabiamy malinami i listkami świeżej mięty.  Smacznego:)

     

    Źródło

     

     

  • Niskokaloryczne ciasteczka owsiane

    Wprawdzie uwielbiam przede wszystkim maślane ciasteczka, najlepiej jeszcze z dodatkiem czekolady i całe szczęście nie muszę sobie odmawiać słodyczy, ale pojawiają się prośby, bym od czasu do czasu coś mniej kalorycznego przygotowała:) Specjalnie z myślą o innych tym razem niskokaloryczne ciasteczka, bez cukru, z niewielką ilością mąki żytniej z płatkami owsianymi i z dużą ilością bakalii:)

    Składniki:

    • 100 g mąki razowej żytniej typ 2000
    • 50 g otrębów pszennych lub owsianych
    • łyżka siemienia lnianego
    • łyżka płatków owsianych
    • 2 białka z jajek
    • mały jogurt naturalny albo kefir 0% tłuszczu albo maślanka
    • 2 łyżeczki cynamonu (niekoniecznie, jeśli ktoś nie lubi)
    • 30 g miodu
    • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • łyżeczka cukru waniliowego
    • rodzynki
    • owoce do wyboru pokrojone w małą kostkę - do wyboru, najlepiej wybrać 2: rabarbar, morele, ananasy, suszone jabłka, śliwki (u mnie ananas i suszona śliwka)
    • daktyle, migdały, orzechy włoskie
    • olejek migdałowy

    Wykonanie:

    Ubijamy białka z jajek, dodajemy otręby, mieszamy z mąką i pozostałymi sypkimi produktami (cukier waniliowy, proszek do pieczenia, cynamon, siemię lniane, płatki owsiane). Dodajemy jogurt, miód (niekoniecznie, jeśli ciastka mają mieć naprawdę małą wartość kaloryczną można zrezygnować z miodu bądź dodać naprawdę małą ilość). Kroimy na drobno i dodajemy rodzynki, orzechy i wybrane owoce.

    Formujemy ciasteczka dowolnej wielkości, jeśli się kleją można dodatkowo obtoczyć je w otrębach. Ciastka pieczemy w 180 stopniach ok 20 minut. Smacznego:)

    Źródło

  • Pierniczki duńskie (Brunkager)

    Zdecydowanie najszybsze w przygotowaniu pierniczki. Znany już sposób wykonania.Te pierniczki zaraz po upieczeniu są miękkie, należy odczekać chwilkę zanim przełożymy je na kratkę do wystudzenia. Potem twardnieją, więc by zmiękły, do puszki, w której je trzymamy wkładamy kawałki jabłka, lub jak ja robię często skórki z mandarynek lub pomarańczy, wymieniając je co jakiś czas.

    Składniki:

    (na około 3-4 blachy ciastek)

    • 250 g masła
    • 250 g brązowego cukru 
    • 125 g miodu
    • 100 g płatków migdałów
    • 2 łyżeczki cynamonu
    • pół łyżeczki mielonych goździków
    • 80 g kandyzowanej skórki pomarańczowej (nie miałam, dałam świeżo startą skórkę z 1 pomarańczy)
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 500 g mąki

    Wykonanie:

    W garnku umieszczamy masło, cukier i miód. Podgrzewamy mieszając, aż składniki się połączą. Odstawiamy do lekkiego ostudzenia. Mąkę mieszamy z proszkiem, cynamonem, goździkami, skórką pomarańczową i pokruszonymi płatkami migdałów (można pokruszyć w dłoni). Do przestudzonej masy miodowo-maślanej dodajemy sypkie składniki, całość mieszamy łyżką a następnie wyrabiamy dłonią. Ciasto dzielimy na 4 części, z każdej formujemy wałeczek. Zawijamy je w folię spożywczą i odkładamy na kilka godzin do lodówki (jeśli chcecie przyspieszyć chłodzenie, włóżcie roladki z ciasta do zamrażarki). Kiedy ciasto będzie twarde, wówczas piekarnik nagrzewamy do temp. 180 stopni. Wałeczki odwijamy z folii, bardzo ostrym nożem kroimy na plastry grubości około 7-10 mm. Układamy je na blasze w odstępach. Pieczemy przez 8-10 minut. Ciastka po upieczeniu będą miękkie, później stwardnieją. Nie pieczcie ich zbyt długo, ponieważ będą dość twardawe. Pierwszego dnia ciastka są kruche. Kolejnego stają się twardsze. Upieczone i ostudzone ciastka przenosimy do puszki, dokładamy kilka skórek z jabłka lub mandarynki, zamykamy. Smacznego:)

    Źródło

  • Pierniczki z Norymbergi

    Pierniczki pełne bakalii :) Podobne do Lebkuchen, które jakiś czas temu robiłam. Pyszne, miękkie, aromatyczne :) Amatorom pierniczków na pewno przypadną do gustu.

    Składniki:

    (na 20 dużych pierniczków o 9 cm średnicy) - ja robiłam mniejsze

    • 150 g miałkiego brązowego cukru
    • 50 g płynnego miodu
    • 120 g białka (u mnie z 3 dużych jajek)
    • 250 g zmielonych migdałów, podpieczonych na suchej patelni
    • 50 g posiekanych orzechów laskowych, podpieczonych na suchej patelni
    • 20 g mąki pszennej
    • 20 g przyprawy korzennej do pierników
    • 10 g proszku do pieczenia
    • 50 g masy marcepanowej, startej na tarce
    • 25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej, drobno posiekanej
    • 25 g kandyzowanej skórki cytrynowej, drobno posiekanej

     Ponadto:

    • 20 opłatków do pierniczków o średnicy 9 cm (zamiast można użyć wafli)- użyłam 7cm
    • 60 migdałów bez skórki, do dekoracji

    Lukier:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • 3 łyżki gorącej wody

    Wykonanie:

    W naczyniu mieszamy białka (nie ubijamy ich wcześniej) z miodem i cukrem, do połączenia. Dodajemy zmielone migdały, posiekane orzechy, mąkę pszenną, przyprawy korzenne, proszek do pieczenia, masę marcepanową, kandyzowane skórki z cytrusów. Dobrze mieszamy, do połączenia (można mikserem). Powstałe ciasto powinno mieć konsystencję pasty. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie należy dodać niedużo zmielonych migdałów lub mąki, jeśli zbyt gęste - odrobinę białka.

    Na dwie blachy do pieczenia wykładamy opłatki. Na opłatki wykładamy ciasto o grubości około 1.2 - 1.5 cm, pozostawiając 1 cm od brzegu opłatka wolny (pierniczek podczas pieczenia będzie rósł i przykryje cały opłatek). W każdy pierniczek wciskamy 3 migdały.

    Blaszki pozostawiamy w temperaturze pokojowej na 24 godziny (nie przykrywając niczym), pierniczki powinny przeschnąć.

    Po tym czasie pieczemy w temperaturze 180 - 190ºC przez około 12 - 15 minut do zbrązowienia (nie za długo, by pierniczki nie były gorzkie). Podczas pieczenia 2 lub 3 razy otwieramy piekarnik by wypuścić parę wodną. Po upieczeniu pierniczki będą bardzo miękkie. Pozostawiamy je do przestudzenia na blaszce, następnie przenosimy na kratkę. Przygotowujemy lukier. Cukier rozprowadzamy z wodą grzbietem łyżki do otrzymania płynnej konsystencji. Wystudzone pierniki lukrujemy. Pierniczki można przechowywać do 3 miesięcy w zamkniętym pojemniku. Przez cały czas pozostają miękkie. Smacznego :)

    Źródło

  • Pomarańczowy ryż z migdałami

    Obiady z reguły preferuję bardziej konkretne, raczej nie na słodko, ale czasami można zrobić wyjątek;) Można to również przygotować jako deser czy kolację:) Polecam słodkie pomarańcze do tego dania:) Odrobinę zmodyfikowałam oryginalny przepis i poniżej podaję moje proporcje.

    Składniki:

    • 100g ryżu
    • 1 pomarańcza
    • woda lub sok pomarańczowy
    • 10g płatków migdałowych
    • kropla aromatu pomarańczowego - dałam więcej:)
    • 2 łyżeczki cukru waniliowego najlepiej własnej produkcji (opcjonalnie)

    Wykonanie:

    W garnku zagrzewamy wodę lub sok pomarańczowy z aromatem. Wrzucamy ryż i gotujemy. Pomarańczę obieramy, usuwamy biała skórkę i pestki, jeśli są, kroimy na kawałki, po czym wrzucamy do gotującego się ryżu. Kawałek skórki bez białej skórki, kroimy na małe kawałki i wrzucamy do naszego ryżu. Skórka daje odrobinę gorzkości, wiec jeżeli nie lubicie takiego posmaku, możecie ją pominąć :) Płatki migdałowe prażymy na teflonie, ale trzeba ich dokładnie pilnować, bo szybko mogą się przypalić, ja się akurat odwróciłam na sekundkę i mam mocniej przypieczone;) Gdy ryż będzie gotowy, odcedzamy chyba, że wchłonął całą wodę, to nie trzeba (mój wchłonął) i łączymy go z płatkami (zostawić kilka do dekoracji). Sprawdzamy jego smak, jak pomarańcze są wystarczająco słodkie to nie trzeba dodawać cukru, ja dodałam 2 łyżeczki cukru waniliowego i dzięki niemu było jeszcze lepsze:) Posypujemy uprażonymi płatkami migdałowymi i podajemy gorące. Smacznego:)

     Żródło

  • Pralinki Nugatowe

    Kolejne pralinki, które robiłam na święta to pralinki nugatowe. Mocno orzechowe pralinki z dodatkiem nutelli, naprawdę smaczne i dosyć słodkie,  zniknęły błyskawicznie.

    Składniki:

    • 100 g mlecznej czekolady 
    • 60 g posiekanych orzechów laskowych
    • 60 g posiekanych migdałów (najlepiej całych lub słupków)
    • syrop cukrowy (można miód lub golden syrop)
    • cukier puder do posypania bakalii
    • 250 g nutelli (lub innego kremu czekoladowo-orzechowego)
    • 150 g czekolady do wykończenia (ewentualnie więcej, jeśli zabraknie)

    Wykonanie

    Rozdrobnione bakalie układamy na blasze, polewamy syropem, posypujemy cukrem i wstawiamy do piekarnika nagrzanego to temp. 150oC. Suszymy do momentu, aż staną się chrupiące i rumiane, czasem mieszając. Chwilę studzimy, wrzucamy do miski, rozkruszając, jeśli pozbijały się w grudki. Można też pominąć suszenie bakalii i po prostu wykorzystać posiekane, bez używania piekarnika.

    Do bakalii dodajemy nutellę i roztopioną mleczną czekoladę. Starannie mieszamy, rozprowadzamy na pergaminie masę na wysokość około 1 cm. Chłodzimy w lodówce. Wierzch smarujemy połową roztopionej czekolady, a gdy zastygnie, masę odwracamy i smarujemy z drugiej strony. Ja polałam tylko na wierzch. Po całkowitym zastygnięciu czekolady, kroimy na nieduże kwadraty. Przechowujemy w lodówce. Smacznego:)

    Źródło

  • Ravioli z dynią

    Pierożki z dynią, parmezanem i migdałami. Podane  z masełkiem i posypane parmezanem – pycha. Wykorzystałam moje gotowe puree - w sezonie można zrobić na świeżo.

    Składniki:

    (4 porcje)

    Farsz:

    • 1 łyżka oliwy z oliwek
    • 1 mała cebula
    • 1 szklanka purée z dyni
    • 4 łyżki drobno utartego Parmezanu + dodatkowo do serwowania
    • 1 łyżka mielonych migdałówlub 1 łyżeczka startego świeżego imbiru (u mnie migdały)
    • 1 płaska łyżka bułki tartej
    • 1 jajko
    • sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz

    Ciasto:

    • 300 g mąki
    • 2 jajka + 1 żółtko
    • 1 łyżeczka soli
    • 3 - 4 łyżki wody
    • 1 białko jaja

    Dodatkowo:

    • masło, parmezan

    Wykonanie:

    Farsz:Przygotować purée z dyni według wskazówek poniżej. Ja użyłam już mojego gotowego.  Na patelni rozgrzewamy oliwę, szklimy pokrojoną w drobną kosteczkę cebulę. Ja cebulę zmiksowałam na puree  Benderem i nie podsmażałam tylko dodałam świeżą. Odmierzamy 1 szklankę purée z dyni i mieszamy z cebulą, parmezanem, mielonymi migdałami, bułką tartą, jajkiem, doprawiamy solą oraz pieprzem. W wersji nadzienia z imbirem zamiast mielonych migdałów, dodajemy imbir do zeszklonej cebuli i chwilę razem podsmażamy na patelni, dalej postępujemy jak wyżej. Nadzienie wstawiamy do lodówki na godzinę (można przygotować dzień wcześniej).

    Ciasto: Mąkę przesiewamy na stolnicę, solimy, robimy wgłębienie, w które wbijamy jajka i żółtko. Zagniatamy ciasto mocząc ręce w wodzie i ewentualnie dodając po łyżce wody, aby ułatwić połączenie się składników. Ja użyłam malaksera :) Formujemy kulę z ciasta, zawijamy w ściereczkę i odstawiamy na 1 godzinę. Po tym czasie ciasto odpocznie i znacznie nabierze miękkości.

    Ciasto dzielimy na 4 części, każdą rozwałkowujemy wałkiem na bardzo cienki placek na podsypanej mąką stolnicy. Połowę każdego placka smarujemy białkiem, na posmarowanej połówce układamy po łyżeczce nadzienia w odstępach 2 - 3 cm od siebie. Przykrywamy drugą połową ciasta, palcami docisnąć przestrzenie pomiędzy nadzieniem, radełkiem lub nożem wycinamy kwadraty/ kółka z ciasta, z farszem znajdującym się w centrum. Można tez lepić normalnie jak pierożki.

    Zagotowujemy osoloną wodę, wkładamy porcję ravioli i gotujemy przez około 4 minuty, aż będą miękkie, ale nie rozgotowane. W międzyczasie roztapiamy kilka łyżek masła na patelni. Ravioli wyjmujemy łyżką cedzakową i wkładamy na patelnię z masłem, mieszamy, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem i doprawiamy solą. Wykładamy na talerz i posypujemy tartym Parmezanem. Smacznego :)

    * Purée z dyni:
    Dynię kroimy na duże kawałki razem ze skorupą. Odrzucamy środek z pestkami i pozostawiamy sam zwarty miąższ przytwierdzony do skorupy. Kawałki dyni układamy na blasze do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy do miękkości (maksymalnie przez 1 godzinę). Łyżką wybieramy miąższ ze skorupy, zawijamy go w ściereczkę, mocno wyciskamy cały sok. Odsączoną, suchą dynię miksujemy blenderem na purée.

    Źródło

  • Risotto z kalafiorem z serem camembert i migdałami

    Bardzo smaczne risotto, w takiej bardziej wytrawnej wersji, pasuje na przykład na kolację dla dwojga itp.:) Robiłam je już któryś raz z kolei, bo bardzo mi smakuje. Polecam:)

    Składniki:

    (2 - 3 porcje)

    • 3 łyżki oliwy z oliwek
    • 1 łyżka masła
    • 1/2 kalafiora, same różyczki
    • 3 szklanki wrzącego bulionu warzywnego
    • 3 łyżki listków świeżego tymianku (u mnie 1 łyżeczka suszonego)
    • 1/4 szklanki płatków migdałów, zrumienionych na patelni
    • 3/4 szklanki suchego ryżu do Risotto
    • 1/4 szklanki białego wina
    • 80 g sera camembert

    Wykonanie:

    Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni. Różyczki kalafiora układamy na kawałku folii aluminiowej, posypujemy solą oraz pieprzem, polewamy 1 łyżką oliwy z oliwek i posypujemy kawałeczkami masła. Folię kładziemy na blasze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na około 15 minut. Ja tym razem zrobiłam w wersji szybszej:) Tj. ugotowałam kalafiora w lekko osolonej wodzie, na lekko twardo. Ważne by nie był rozgotowany. Bulion zagotowujemy i mieszamy z tymiankiem. Na suchej patelni rumienimy płatki migdałów.

    Na dużej patelni rozgrzewamy pozostałe 2 łyżki oliwy, wsypujemy ryż i mieszając podsmażamy przez 30 sekund. Wlewamy wino, mieszamy, aż odparuje, przez kolejne około 30 sekund. Wlewamy 1/2 szklanki gorącego bulionu i gotujemy na małym ogniu mieszając od czasu do czasu, aż ryż całkowicie go zaabsorbuje. Wtedy wlewamy kolejną porcję bulionu i znów gotujemy do czasu, aż ryż wchłonie cały płyn. Powtarzamy przez około 18 - 20 minut, do czasu, aż ryż będzie ugotowany al dente (miękki, ale nie rozgotowany). Może zostać trochę bulionu.

    Trzymając patelnię z ryżem na małym ogniu, wkładamy kalafiora oraz pokrojony w kosteczkę ser camembert. Mieszamy i doprawiamy solą oraz pieprzem. Posypujemy płatkami migdałowymi i gotowe. Podajemy np. z lampką białego wina:) Smacznego:)

    Źródło

  • Rogale a’la marcińskie

    Rogale świętomarcińskie to tradycja poznańska, wypiekane są z okazji dnia św. Marcina 11 listopada. Do tej pory miałam okazję wielokrotnie próbować tych rogali, są bardzo smaczne, aczkolwiek ja nie jestem wielbicielem maku, więc się nimi nie zachwycam. Mam jednak wielbiciela, który co roku je kupuje (teraz są dostępne nie tylko w  Poznaniu). Postanowiłam w tym roku je przygotować, jednak w troszkę zmodyfikowanej wersji, a mianowicie bez maku:) Jeżeli preferujecie tradycyjne rogale to odsyłam do oryginalnego przepisu, ja podaję moją wersję nadzienia. Dla mnie o wiele lepsza, chociaż to  oczywiście subiektywna ocena :) Rogale są czasochłonne, trzeba sobie dla nich zarezerwować trochę czasu :)

    Składniki:

    Ciasto drożdżowo - francuskie (12 dużych rogali):

    • 1 szklanka ciepłego mleka
    • 1 łyżka suchych drożdży (12 g) lub 24 g drożdży świeżych
    • 1 jajko
    • pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
    • 3,5 szklanki mąki pszennej
    • 3 łyżki cukru
    • szczypta soli
    • 225 g masła, w temperaturze pokojowej (z tego 2 łyżki odjąć do ciasta)

    Nadzienie:

    • 100 g masy marcepanowej
    • ½ szklanki cukru pudru
    • 200 g orzechów włoskich
    • 200 g zblanszowanych migdałów
    • 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
    • 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 18%

    Ponadto:

    • 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
    • posiekane orzechy włoskie lub migdały do posypania

    Lukier:

    • 1 szklanka cukru pudru
    • 2 - 3 łyżki gorącej wody

    Ciasto: Mąkę pszenną mieszamy z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw robimy rozczyn), dodajemy resztę składników i rozcieramy pomiędzy palcami, pod koniec dodając 2 łyżki rozpuszczonego masła. Wyrabiamy ciasto, bardzo krótko - tylko do połączenia; powinno pozostać lepiące. Formujemy z niego prostokąt, owijamy szczelnie folią i schładzamy w lodówce przez około 1 godzinę.

    Schłodzone ciasto przekładamy na stolnicę i rozwałkowujemy w prostokąt o wymiarach 30 x 15 cm, tak, aby krótsze strony stanowiły górę i dół. Całą ilość masła z przepisu rozsmarowujemy równomiernie na cieście (zostawiamy 1/2 cm marginesu wokół). Składamy 1/3 ciasta do góry, następnie składamy dolną część tak, by przykryła te złożenia (tak, jak składamy kartkę papieru). Dobrze sklejamy brzegi i delikatnie rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach 25 x 17 cm używając jak najmniejszej ilości mąki do podsypywania.

    Składamy tak jak poprzednio i schładzamy przez 45 minut w lodówce. Proces wałkowania i składania powtarzamy 3 razy, chłodząc ciasto między wałkowaniami przez 30 minut. Po  ostatnim rozwałkowaniu i złożeniu ciasto dobrze owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 5 godzin, a najlepiej na całą noc.

    Wyjmujemy z lodówki na 20 minut przed robieniem rogalików.

    Nadzienie: Orzechy sparzamy gorącą wodą, po 15 minutach odcedzamy i osączamy. Mielimy orzechy i migdały. Masę marcepanową rozcieramy mikserem z cukrem pudrem, dodajemy orzechy i migdały oraz posiekaną skórkę pomarańczową. Dobrze mieszamy, dodajemy śmietanę - ale tylko tyle by uzyskać dość zwartą, ale plastyczną masę. Masa nie powinna być zbyt płynna, ani zbyt twarda (reguluje się jej konsystencję dodając stopniowo śmietanę).

    Ciasto na rogaliki rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach mniej więcej 65 x 34 cm i kroimy na 12 trójkątów (o długich bokach). Ja robiłam mniejszy prostokąt i mniejsze rogale, wyszło mi więcej mniejszych rogali. Rozsmarowujemy nadzienie zostawiając mały margines na wszystkich bokach trójkąta - zwijamy rogaliki zaczynając od najszerszego boku, w kierunku wierzchołka. Układamy na blaszce, przykrywamy i pozostawiamy do wyrośnięcia na około 40 - 50 minut lub do podwojenia objętości.

    Piekarnik rozgrzewamy do 180ºC. Wyrośnięte rogale smarujemy jajkiem roztrzepanym z mlekiem i pieczemy około 20 - 30 minut, aż się ładnie zezłocą. Wyjmujemy na kratkę i jeszcze ciepłe polewamy lukrem, posypujemy orzeszkami lub posiekanymi migdałami.

    Lukier: Składniki rozcieramy w naczyniu grzbietem łyżki, do gładkości. Gęstość lukru regulujemy dodatkiem wody lub cukru pudru. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook