Gościmy

Odwiedza nas 135 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

kokos

  • Kruche ciasto z budyniem, jagodami i kokosową kruszonką

    Już mamy sezon na jagody, więc trzeba było wypróbować jakieś smaczne ciasto. Jako, że uwielbiam kruche ciasta skusiłam się na wypróbowanie  przepisu na ciasto z jagodami i budyniem. Smaczne, słodycz budyniu przełamana jagodami i mocno cytrynowym ciastem :)

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 2 szklanki mąki
    • 3/4 szklanki cukru brązowego
    • 3 duże żółtka
    • 1 łyżka gęstej śmietany (użyłam 16%)
    • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
    • skórka starta z 1 cytryny
    • 180g zimnego masła

    Masa:

    • 2 budynie śmietankowe (użyłam już z cukrem)
    • 600ml mleka
    • 250g jagód

    Kruszonka:

    • 120g masła
    • 3/4 szklanki mąki
    • 100g wiórków kokosowych
    • 1/2 szklanki cukru
    • 16g cukru waniliowego

    Wykonanie:

    W oryginalnym przepisie wykorzystana była blaszka kwadratowa 25cm, ja użyłam prostokątnej, ale mniejszej, prawie kwadrat ;)

    Ciasto: Mąkę przesiewamy, mieszamy z proszkiem do pieczenia, skórką z cytryny i cukrem. Wbijamy żółtka i dodajemy drobno pokrojone zimne masło oraz śmietanę. Z tych wszystkich składników szybko zagniatamy kruche ciasto. Owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum godzinę.

    W tym czasie przygotowujemy budyń wg instrukcji na opakowaniu (podany tam przepis różni się tylko tym, że do ciasta używamy mniej mleka po to, aby budyń był bardziej gęsty).

    Przygotowujemy kruszonkę. Masło rozpuszczamy w garnku. W osobnym naczyniu mieszamy mąkę, wiórki kokosowe, cukier i cukier waniliowy. Wlewamy masło. Dokładnie mieszamy, aż porobią się grudki. Odstawiamy do przestudzenia.

    Formę do ciasta wykładamy papierem do pieczenia. W jej spód i boki wciskamy kruche ciasto (będzie to trochę trudne, ponieważ ciasto w lodówce troszkę twardnieje). Nakłuwamy ciasto w kilku miejscach widelcem. Pieczemy około 10- 15 minut w 180 stopniach, aż spód będzie lekko rumiany. Po tym czasie delikatnie studzimy.

    Na wystudzony spód wylewamy budyń. Na masę budyniową równomiernie wysypujemy jagody, a następnie kokosową kruszonkę. Pieczemy około 35-40 minut w 175 stopniach. Ważne, by po upieczeniu ciasta dokładnie je wystudzić (inaczej po ukrojeniu ciasta budyń wypłynie). Najlepiej pozostawić na noc w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Kurczaczkowe muffinki

    Wielkanocne muffinki, żółte kurczaczki:) Wyglądają słodko, a przygotowuje się bardzo szybko. Pieczemy ulubione muffinki, odrobina kremu, kokos i drobne dodatki:) Będą fajną dekoracją wielkanocnego stołu. Żółty kokos przygotowujemy z odrobiną barwnika, warto to zrobić dzień wcześniej.

    Składniki na ulubione muffinki (na przykład te):

    • 265 g mąki
    • 130 g cukru
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • pół łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 jajko
    • 80 ml oleju
    • 2 płaskie łyżki kawy rozpuszczalnej
    • 100 g mlecznej czekolady, posiekanej (ja użyłam groszków czekoladowych)
    • cukier puder do oprószenia 

    Dodatkowo:

    • 100g kokosu
    • odrobinażótego barwnik (u mnie w proszku)
    • 250g serka mascarpone
    • cukier waniliowy z prawdziwej wanilii (do smaku)
    • draże/ rodzynki na oczka
    • czerwona galaretka na dzióbek (u mnie marchewka)

    Wykonanie:

    Dzień wcześniej odrobinę żółtego barwnika rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody, wrzucamy kokos, mieszamy i wysypujemy na papier do wysuszenia.

    Przygotowujemy muffinki: Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem. Kawę zalewamy 200 ml wrzącej wody, mieszamy i odstawiamy do przestygnięcia. Jajko roztrzepujemy widelcem, dodajemy olej, schłodzoną kawę, mieszamy. Mokre składniki dodajemy do suchych, mieszamy łyżką do połączenia się składników. Dodajemy posiekaną czekoladę, mieszamy. Masę przelewamy do papilotek (do 2/3 wysokości) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 20 minut. Studzimy. 

    Mascarpone mieszamy z cukrem waniliowym do smaku. Ostudzone muffinki smarujemy kremem mascarpone, posypujemy kokosem, robimy oczka i dzióbek i gotowe:) Smacznego:)

    Źródło inspiracji

     

  • Mazurek Raffaello

    Na Wielkanoc nie może również zabraknąć mazurka. Postanowiłam wypróbować poniższy przepis. Jest tu wszystko co lubię, kruche maślane ciasto, beza kokosowo-migdałowa. Wierzch polany jest polewą z białej czekolady i udekorowany pralinkami, udekorowałam dodatkowo baziami, które zostały mi od babeczek i wafelkowymi motylkami. Nie mam zdjecia w przekroju, bo zabieram go na wynos :) Będę go dopiero jutro próbować, ale jestem przekonana, że będzie pyszny :) Mazurek robi się dosyć szybko, nie trzeba czekać aż przestygnie, wszystkie warstwy robimy po kolei :)

    Składniki:

    Kruchy spód:

    • 200 g mąki
    • 50 g (1/3 szklanki) cukru pudru
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 150 g masła (zimnego)
    • 3 żółtka (białka zachować)

    Beza migdałowo-kokosowa:

    • 3 białka
    • 80 g (1/2 szklanki) cukru pudru
    • 75 g mielonych migdałów bez skórek lub zmielonych płatków migdałów
    • 50 g wiórków kokosowych
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej

    Polewa:

    • 100 g białej czekolady
    • 3 łyżki śmietanki kremówki 30%
    • 2 łyżki soku z cytryny lub Malibu

    Dodatkowo:

    • 50 g wiórków kokosowych
    • 150 g pralinek Raffaello

    Wykonanie:

    Ciasto: Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Formę o wymiarach ok. 22 x 30 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Zagniatamy ciasto kruche: na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy cukier puder i proszek do pieczenia. Dodajemy zimne masło pokrojone w kosteczkę i siekamy składniki na drobną kruszonkę. Dodajemy żółtka i łączymy składniki w jednolite ciasto. Formujemy z niego gładką kulę. Ciasto kruche można też przygotować w robocie planetarnym. Ciasto kroimy nożem na plasterki i rozkładamy je na spodzie blaszki, odkładamy kawałek ciasta i formujemy z niego wałeczki. Ciasto na spodzie ugniatamy palcami na równy placek. Dookoła przyklejamy wałeczki i ugniatamy widelcem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 15 minut na lekko złoty kolor. W międzyczasie przygotowujemy bezę migdałowo-kokosową.

    Beza migdałowo-kokosowa: Białka ubijamy na sztywno, następnie stopniowo po łyżce dodajemy cukier puder cały czas cierpliwie ubijając. W drugiej misce łączymy mielone migdały z wiórkami i mąką ziemniaczaną. Dodajemy do ubitych białek i delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką. Wykładamy na podpieczony spód (może być prosto z piekarnika) i wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy przez 10 minut w 180 stopniach C.

    Pole​wa: Czekoladę łamiemy na kosteczki i roztapiamy razem ze śmietanką, dodajemy sok z cytryny lub Malibu i mieszamy na gładką masę. Polewamy po upieczonym wierzchu mazurka (mazurek może być prosto z piekarnika i ciepła - niestudzona polewa czekoladowa).

    Układamy przekrojone na połówki pralinki Raffaello i posypujemy wiórkami kokosowymi. Studzimy i chłodzimy przez ok. 1 godzinę. Smacznego :)

    Źródło

  • Muffinki czekoladowe z brzoskwinią

    Szybkie muffinki z brzoskwiniami. Dzięki owocom są wilgotne i mięciutkie nawet na drugi dzień :) Jak to z muffinkami bywa, nie są czasochłonne, robi się je ekspresowo. Na szybki podwieczorek :)

    Składniki suche:

    • 1 szklanka mąki + 1 łyżka
    • 1/2 szklanki cukru
    • 2 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1/2 łyżeczki sody
    • szczypta soli
    • 2 łyżeczki kakao

    Składniki mokre:

    • 1/2 szklanki mleka
    • 1/3 szklanki oleju
    • 1 jajko

    Dodatkowo:

    • 2 połówki brzoskwiń z puszki
    • wiórki kokosowe do posypania

    Wykonanie:

    Nagrzewamy piekarnik na 180 st C.

    Mieszamy składniki suche w jednej misce, w drugiej składniki mokre. Następnie łączymy mokre z suchymi. Dodajemy brzoskwinie pokrojone w kostkę. Napełniamy foremki do 2/3 wysokości i posypujmy lekko wiórkami kokosowymi.  Wstawiamy do piekarnika na ok 18 minut i pieczemy do suchego patyczka.Wyciągamy i czekamy, aż ostygną w formie. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Orzeszki kokosowe

    Powrót do dzieciństwa :) W dzieciństwie nie było świąt wielkanocnych czy Bożego Narodzenia bez orzeszków. Pożyczaliśmy od sąsiadów specjalną formę w kształcie patelni i przygotowaliśmy orzeszki, czasem były też szyszki, czy grzybki (zależało od formy). U mnie w domu zawsze była w nich kakaowa masa z mleka w proszku. Nasza ulubiona :) Jako, że dostałam na prezent urządzenie do orzeszków, postanowiłam je przygotować. Nasze tradycyjne nadzienie, pewnie zrobię następnym razem, teraz miałam ochotę na coś nowego :) Wybrałam też masę z mlekiem w proszku, co dla mnie zawsze jest gwarantem smaku :) Pyszne ciasteczka i zawsze słodko wyglądające. Polecam.

    Składniki:

    (na ok. 80 połówek/ 40 orzeszków):

    • 3 szklanki mąki pszennej
    • 250g miękkiego masła
    • 2 jajka
    • szczypta soli
    • 1/2 szklanki drobnego cukru
    • płaska łyżeczka sody

    Masa kokosowa:

    • 50g masła
    • pół szklanki mleka
    • 2 łyżki cukru
    • szklanka mleka w proszku (lub więcej)
    • szklanka wiórków kokosowych
    • łyżeczka ekstraktu waniliowego

    Wykonanie:

    Mąkę przesiewamy do misy miksera, dodajemy wszystkie pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy do lodówki na około pół godziny, żeby trochę stwardniało, będzie się lepiej robić kuleczki z ciasta. Z ciasta odrywamy malutkie kawałki i formujemy w kuleczki. Z wielkoscią kuleczek miałam na razie problem, ciągle były za duże i sporo ciasta wystawało mi poza formę, ale w końcu ustalę odpowiedni rozmiar ;) Muszą być naprawdę malutkie :)  Kuleczki wkładamy do przygotowanej i nagrzanej formy. Pieczemy do ładnego zarumienienia się w maszynce do orzeszków (mam taką elektryczną, jak gofrownica). Studzimy.

    Masa kokosowa: W rondelku podgrzewamy mleko z masłem i cukrem, do momentu aż cukier się rozpuści. Dodajemy mleko w proszku i dokładnie mieszamy. Jeśli masa jest za rzadka, dodajemy jeszcze mleka w proszku, jeśli za gęsta dodajemy trochę zwykłego mleka. Dosypujemy wiórki kokosowe i mieszamy razem. Studzimy.

    Gdy orzeszki i masa są przestudzone, nadziewamy połówki orzeszków kremem i przykrywamy drugą połówką. Smacznego :)

    Źródło

  • Pasta z kaszy jaglanej

    Kolejny eksperyment z pastami. Przyznam szczerze, że ta Nam nie za bardzo smakowała. Mimo, że dodatkowo doprawiałam, to jednak była za mało wyrazista, a reszta domowników stwierdziła, że kasza nie pasuje do pieczywa;) Zrobiłam z połowy porcji, proponuję na pierwszy raz je zmniejszyć, żeby sprawdzić czy będzie Nam pasować taki smak. U nas  pasta nie spotkała się z zachwytem, ale kto wie jak będzie u Was:) Trzeba samemu się przekonać, jeśli lubicie eksperymenty;)

    Składniki:

    • 200 g kaszy jaglanej
    • 100 g marchwi
    • 50 g wiórków kokosowych
    • 1 łyżeczka bazylii
    • 200 ml ciepłej wody
    • sól do smaku

    Wykonanie:

    Kaszę gotujemy w lekko osolonej wodzie i studzimy. Marchew gotujemy do miękkości. Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę i podajemy z pieczywem. Ja dodatkowo doprawiałam jeszcze innymi przyprawami, bo dla nas była mało wyrazista, proponuję doprawiać tak, by smakowała:)

    Źródło

  • Rafaello

    Słodkie kokosowe kuleczki, bardzo szybkie w przygotowaniu. Dla wielbicieli kokosowych przysmaków:) Idealne na słodki prezent dla bliskiej osoby:)

    Składniki:

    • 2 tabliczki białej czekolady
    • 100g masła
    • 50g cukru pudru
    • około 1,5 szklanki wiórków kokosowych do masy
    • ok. 20 sztuk całych, obranych migdałów (pominęłam)
    • wiórki kokosowe do obtoczenia kulek

    Wykonanie:

    Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Masło miksujemy z cukrem pudrem na gładką masę. Miksując, powoli dodajemy po łyżce rozpuszczonej czekolady. Do masy wsypujemy wiórki i mieszamy drewnianą łyżką. Wstawiamy masę do lodówki na około 30 minut.

    Po tym czasie formujemy małe kuleczki umieszczając w środku migdał (ja pominęłam). Obtaczamy w wiórkach. Gotowe pralinki wstawiamy do schłodzenia do lodówki na około 2 godziny. Można przechowywać do kilku godzin poza lodówką. Takie prosto z lodówki są zbyt twarde. Smacznego:)

    Źródło

  • Sernik z kokosem i brzoskwiniami

    A może na Święta przygotować sernik z brzoskwiniami i kokosem? Powinien być jeszcze z makiem, wówczas byłby naprawdę świąteczny, ale akurat nie miałam na stanie :) Sernik jest bardzo smaczny, kruche rozpływające się w ustach ciasto, słodka warstwa kokosowa i aromatyczna warstwa serowa z brzoskwiniami:) Nawet mi smakował, mimo, że serniki mnie zazwyczaj nie urzekają :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 250 g masła, zimnego
    • 5 łyżek cukru pudru
    • 5 żółtek
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 3 szklanki (450 g) mąki pszennej minus 2 łyżki (w to miejsce dodajemy kakao z przepisu)
    • 2 łyżki kakao

    Masa serowa:

    • 500 g twarogu półtłustego lub tłustego, zmielonego trzykrotnie
    • 250 g serka ricotta (można zastąpić w/w twarogiem)
    • 1 duże jajko
    • 150 g drobnego cukru do wypieków
    • 1 opakowanie budyniu śmietankowego (bez cukru)
    • 1 małe opakowanie cukru wanilinowego

    Warstwa makowo - kokosowa:

    • 5 białek
    • szczypta soli
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 140 g maku (pominęłam)
    • 100 g wiórków kokosowych

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. 

    Ponadto:

    • 2 - 2,5 puszki brzoskwiń w syropie (odsączona waga owoców z 1 puszki = 250 g)

    Brzoskwinie odsączyć z syropu, pokroić na kawałki.

    Wykonanie:

    Ciasto:Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy do otrzymania zwartej, gładkiej kuli kruchego ciasta. Ciasto można również wyrobić ręcznie - masło umieścić w większym naczyniu, dodać mąkę, kakao i proszek do pieczenia, posiekać nożem. Dodać resztę składników i szybko wyrobić do otrzymania gładkiego ciasta. Ciasto dzielimy na 2 części. Formujemy z nich kule, owijamy folią spożywczą i mrozimy (wystarczy włożyć do zamrażarki na 2 - 3 godziny, by ciasto było na tyle twarde, że da się zetrzeć tarce).

    Masa serowa:Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Wszystkie składniki umieszczamy w misie miksera i miksujemy, do połączenia. Nie miksujemy zbyt długo by niepotrzebnie nie napowietrzać masy serowej.

    Masa kokosowo-makowa:W misie miksera ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy cukier, stopniowo (to ważne!), łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania gęstej, błyszczącej piany. Dodajemy mak i wiórki kokosowe i mieszamy szpatułką. Ja nie miałam maku, więc pominęłam ten składnik, dałam odrobinę więcej kokosu.

    Głęboką blachę o wymiarach 23 x 35 cm i wysokości 6 cm (lub większą) smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Wyjmujemy z zamrażarki jedną część ciasta i ścieramy na tarce (duże oczka) na spód formy. Podpiekamy w temperaturze 180ºC przez około 13 minut. Na podpieczony spód (może być gorący) wykładamy kawałki brzoskwiń, następnie masę serową i wyrównujemy. Na masę serową wykładamy warstwę makowo – kokosową i wyrównujemy. Na wierzch ścieramy na tarce drugi kawałek ciasta wyjęty z zamrażarki.

    Pieczemy około 60 - 70 minut w temperaturze 175ºC bez termoobiegu. Wyjmujemy z piekarnika i studzimy. Smacznego :)

    Źródło

  • Śnieżne trufle

    Pyszne trufelki, delikatne, bardzo szybko się je przygotowuje. Ze względu na nazwę idealna pora na ich przygotowanie, chociaż ja je częściej robię latem, gdyż w upałach muszę rezygnować z czekolady, a one wtedy się idealnie sprawdzają:)

    Składniki:

    (na 15 - 20 kuleczek)

    • 2/3 szklanki wiórków kokosowych
    • 1/2 kostki masła (125 g)
    • 1 duża łyżka masła orzechowego (może być i nutella)
    • 1/3 szklanki cukru pudru
    • kilka kropel aromatu waniliowego
    • 1 szklanka mleka w proszku (można dać trochę więcej)

    Wykonanie:

    Roztapiamy połowę masła na patelni, wsypujemy wiórki i zezłacamy. Pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia.

    Pozostałe masło ucieramy mikserem z cukrem pudrem, masłem orzechowym i aromatem waniliowym. Ucierając dodajemy wiórki kokosowe oraz dosypujemy mleko w proszku. Odrywamy kawałki masy i formujemy z nich kuleczki (jeśli kulka klei się do rąk dodajemy więcej mleka w proszku, jeśli się kruszy, więcej masła). Układamy kulki na talerzu. Wstawiamy na godzinę do lodówki. Przed podaniem otaczamy w cukrze pudrze. Ja obtaczałam w mleku w proszku zaraz po formowaniu w kuleczki. Dzięki temu nie są za słodkie:) Smacznego :)

    Źródło

  • Szaszłyczki owocowe pod śniegiem

    Szaszłyki owocowe polane miodem i przykryte kokosową pierzynką:)  Można użyć dowolnych owoców w różnych proporcjach. U mnie zamiast nektarynek były mandarynki, winogron akurat nie miałam, ale jak wspomniałam owoce mogę być przeróżne, ważne, by było kolorowo:) Ja robiłam z dużo mniejszych niż poniższe proporcji, a wyszło mi dwa talerze dużych szaszłyków.

    Składniki:

    (8 porcji)

    • 4 banany
    • 16 śliwek
    • 4 nektarynki lub brzoskwinie (u mnie mandarynki)
    • 4 gruszki
    • kiść winogron (u mnie bez)
    • 4 kiwi
    • miód
    • wiórki kokosowe

    Wykonanie:

    Wszystkie owoce myjemy i suszymy. Banany obieramy i kroimy w plasterki, kiwi również obieramy i kroimy w kostkę, u mnie raczej półplasterki. Nektarynki, gruszki kroimy w kostkę, ze śliwek usuwamy pestki i kroimy w kostkę. Na średniej długości wykałaczki nadziewamy owoce, tak by koło siebie znalazły się owoce w różnym kolorze. Smarujemy szaszłyki miodem i posypujemy wiórkami kokosowymi. Smacznego:)

    Źródło: Wydawnictwo Rossa „Świąteczny stół”.

  • Szybkie ciasto kokosowe

    Bardzo szybkie do zrobienia ciasto, kruche czyli takie jak lubię najbardziej :)  Kakaowo- kokosowe z warstwą dżemu. Naprawdę smaczne, idealne na podwieczorek czy do weekendowej kawy lub herbatki :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 3 szklanki mąki - najlepiej krupczatki
    • 0,5 szklanki cukru pudru
    • 1 kostka masła 
    • 4 żółtka
    • 2 łyżki kwaśnej śmietany
    • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
    • 1,5 łyżki gorzkiego kakao

    Masa kokosowa:

    • 4 białka
    • 0,5 szklanki cukru pudru
    • 1 szklanka kwaśnej, gęstej śmietany 18% 
    • 20 dkg wiórek kokosowych

    Dodatkowo:

    • kilka łyżek kwaśnego dżemu lub powideł

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki ciasta oprócz kakao szybko zagniatamy w kulę, pamiętajmy, że ciasto kruche nie znosi ciepła - dlatego warto posiekać masło z mąką nożem- będzie bardziej kruche.  Ja używam malaksera. Zagniecione ciasto dzielimy na połówki, do jednej dodajemy kakao, zarabiamy, dzielimy na trzy kulki, które wkładamy do zamrażalnika. Białka ubijamy na sztywno. W tym czasie jasne ciasto wałkujemy, do blaszki wyłożonej papierem przenosimy za pomocą wałka, nakłuwamy widelcem, smarujemy dżemem lub powidłem. Do ubitej piany dodajemy cukier puder, ubijamy 3 minuty, potem zmniejszamy obroty miksera i naprzemiennie dodajemy wiórka i śmietanę. Masę kokosową wykładamy na jasne ciasto, wyjmujemy kulki ciemnego ciasta z zamrażalnika, ścieramy je na tarce o grubych oczkach na masę kokosową. Pieczemy w 180 st. C ok. 45 minut. Smacznego :)

    Źródło

  • Torcik bezowy Bounty

    Kokosowy torcik bezowy przełożony masą śmietankowo-kokosową i mleczną czekoladą. Torcik jest mały, ale nie da się go zjeść za dużo, zatem spokojnie wystarczy dla kilku osób:) Można go spokojnie też zamrozić :) Pracę przy torciku można sobie rozłożyć na dwa dni, a torcik najlepiej złożyć kilka godzin przed podaniem. Blaty kokosowe muszą zmięknąć, by ciasto lepiej się kroiło.

    Składniki:

    Bezowe blaty kokosowe:

    • 6 dużych białek (240 g)
    • szczypta soli
    • 240 g drobnego cukru do wypieków
    • 150 g wiórków kokosowych
    • 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Ponadto:

    • 100 g mlecznej lub deserowej czekolady, do posmarowania blatów
    • dodatkowe wiórki kokosowe do oprószenia tortu

    Krem śmietankowo - kokosowy:

    • 125 g serka mascarpone, schłodzonego
    • 250 ml śmietany kremówki 30% lub 36%, schłodzonej
    • 2 łyżki cukru pudru
    • 3 łyżki wiórków kokosowych
    • 1 łyżka likieru kokosowego

    Polewa czekoladowa:

    • 30 g mlecznej czekolady
    • 30 g gorzkiej czekolady
    • 30 g masła

    Wykonanie:

    Blaty bezowe: Trzy (lub dwie duże) płaskie blachy do pieczenia wykładamy papierem lub matą teflonową. Na papierze odrysowujemy 3 okręgi o średnicy 21 cm.

    W misie miksera ubijamy białka ze szczyptą soli, na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier, łyżka po łyżce (co bardzo ważne - stopniowo), cały czas ubijając. Dodajemy wiórki kokosowe, przesianą mąkę ziemniaczaną, delikatnie mieszamy szpatułką.  Masę wykładamy na przygotowane blaszki w postaci 3 okrągłych blatów bezowych, wcześniej odrysowanych.

    Pieczemy z termoobiegiem (wszystkie blaszki jednocześnie) przez około 50 - 60 minut w temperaturze 150ºC (lub do kruchości blatów - przy dotyku powinny być chrupkie i suche, nie wilgotne i miękkie). Blaty będą bardziej płaskie niż wyrośnięte. Ja piekłam osobno, mój piekarnik nie lubi jednocześnie kilku "blach" piec;) Wyjmujemy z piekarnika i studzimy.

    Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub mikrofali. Studzimy. Czekoladą smarujemy wystudzone blaty bezowe po stronie płaskiej i odkładamy do stężenia czekolady.

    Krem śmietankowo – kokosowy: serek mascarpone, śmietanę kremówkę oraz cukier umieszczamy w misie miksera i ubijamy do powstania gęstego kremu. Dodajemy wiórki kokosowe i likier i ubijamy do połączenia.

    Polewa czekoladowa:W małym garnuszku roztapiamy masło. Dodajemy obie posiekane czekolady, mieszamy do ich roztopienia. Po tym czasie zdejmujemy z palnika i mieszamy do powstania gładkiej polewy czekoladowej

    Ostateczne wykonanie:

    Krem dzielimy na 3 części. Pierwszy z blatów bezowych układamy na paterze, stroną posmarowaną czekoladą ku górze. Na wierzchu kładziemy jedną część kremu i rozsmarowujemy. Na kremie kładziemy kolejny blat kokosowy, stroną posmarowaną czekoladą ku górze. Na to kolejną porcję kremu, następnie kolejny blat kokosowy, stroną posmarowaną czekoladą ku górze. Na górę wykładamy pozostały krem i wyrównujemy. Polewamy polewą czekoladową, oprószamy dodatkowymi wiórkami kokosowymi. Przechowujemy w lodówce. Kroimy ostrym nożem z piłką. Smacznego :)

    Źródło

  • Tort kokosowo - truskawkowy

    W najbliższych dniach będę się urlopować, więc chwilowo nie będę wrzucać nowych przepisów. Nadrobię po powrocie, a tymczasem na zakończenie  (przynajmniej u mnie) sezonu truskawkowego -  Tort kokosowo-truskawkowy.

    Zrobiłam ten tort na swoje urodziny. Masa kokosowa sprawdziła się już w torcie kokosowym, dlatego bez wahania postanowiłam ponownie ją wypróbować w troszkę innej wersji. Tym razem liczyłam na coś lepszego, bo przecież z biszkoptem czekoladowym, czyli coś specjalnie dla mnie. Niestety biszkopt nie był zbyt intensywnie czekoladowy (chyba miałam słabsze kakao), zamiast dżemu dodałam świeże truskawki. Ogólnie smaczny, ale jednak liczyłam na coś więcej:) Innym smakował:) Nie mam zdjęcia w przekroju, bo brałam na wynos, a nie zdążył się jeszcze wystarczająco schłodzić.

    Składniki na biszkopt czekoladowy:

    • 5 jajek
    • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 2/3 szklanki mąki pszennej (tortowej)
    • 1/3 szklanki kakao
    • 50 g gorzkiej czekolady, startej

    /szklanka o pojemności 250 ml/

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Krem kokosowy:

    • 2 puszki mleka kokosowego z puszki (2 x 400 ml) lub 250 ml śmietanki kokosowej 22%
    • 750 g serka mascarpone
    • 1/3 - pół szklanki cukru pudru
    • 1 szklanka wiórków kokosowych
    • 2 łyżki likieru kokosowego

    Wszystkie składniki powinny być schłodzone. 

    Wieczór wcześniej do lodówki wstawić mleko kokosowe lub śmietankę. 

    Poncz:

    • woda kokosowa, wcześniej odłożona z puszki mleka kokosowego (u mnie syrop kokosowy)
    • 3 łyżki likieru kokosowego

    Składniki wymieszać.

    Ponadto:

    • 340 g dżemu truskawkowego (u mnie świeże truskawki)
    • świeże truskawki, do dekoracji
    • wiórki kokosowe do obsypania wierzchu i boków tortu

    Wykonanie:

    Biszkopt: Mąkę i kakao mieszamy i przesiewamy. Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę (uważając, by ich nie 'przebić'). Pod koniec ubijania dodajemy partiami cukier, łyżka po łyżce, ubijając po każdym dodaniu. Dodajemy po kolei żółtka, nadal ubijając. Do masy jajecznej wsypujemy przesianą mąkę, kakao i czekoladę. Delikatnie mieszamy ciasoa szpatułką, by składniki się połączyły, a piana nie osiadła.

    Tortownicę o średnicy 23 cm wykładamy papierem do pieczenia (samo dno), nie smarujemy boków. Delikatnie przekładamy ciasto. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.

    Gorące ciasto wyjmujemy z piekarnika, z wysokości około 60 cm upuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do wystudzenia. Wystudzony biszkopt kroimy na 3 blaty.

    Boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero po jego wystudzeniu. Rada: Po wyjęciu biszkoptu z formy warto go odwrócić 'do góry nogami'. Biszkopt kakaowy nigdy nie jest idealnie płaski (w przeciwieństwie do biszkoptu białego), rośnie z minimalną górką, więc wyrówna się po odwróceniu biszkoptu.

    Krem: Ja miałam mleko kokosowe - 19% było gęste jak masło, więc potraktowałam jak śmietankę.

    Postępowanie z mlekiem kokosowym: ostrożnie wyjmujemy mleko z lodówki, odwracamy puszkę dnem do góry, otwieramy, wodę kokosową przelewamy do osobnego naczynia (nasączymy nią biszkopt). Z puszki wyjmujemy pozostałą gęstą śmietankę kokosową, przekładamy do misy miksera. Tak samo postępujemy z drugą puszką mleka. Powinniśmy otrzymać więcej niż szklankę śmietanki (do kremu dodajemy całość).

    Postępowanie ze śmietanką kokosową 22%:wystarczy ją otworzyć, przełożyć do misy miksera.  Do śmietanki znajdującej się w misie miksera dodajemy mascarpone, cukier puder, wiórki, likier. Miksujemy do połączenia się składników.

    Na paterze kładziemy pierwszy z czekoladowych blatów. Ponczujemy. Smarujemy go połową słoiczka dżemu, wykładamy grubą warstwę kremu (około 1/4 całości). U mnie był krem, a na niego świeże truskawki – kolejne warstwy tak samo. Przykrywamy kolejnym blatem, ponczujemy, smarujemy pozostałym dżemem, przykrywamy warstwą kremu o podobnej grubości. Przykrywamy ostatnim blatem, ponczujemy. Wierzch i boki smarujemy resztą kremu kokosowego, obsypujemy wiórkami kokosowymi. Schładzamy przez kilka godzin. Przed podaniem ozdabiamy świeżymi truskawkami. Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Tort malinowo-kokosowy

    Torcik przygotowałam z okazji Imienin:) Jak co roku na 11 listopada  przygotowuję coś w barwach narodowych, dlatego miał być biało-czerwony:) Krem malinowy nie jest czerwony, a bardziej różowy, ale nie chciałam już dawać barwników:) Wizualnie prezentuje się nie najgorzej, smakowo mam nadzieję, że dobrze – był na wynos, więc mogę polegać tylko na opiniach innych:) Podobno smakował:) Oczywiście testowałam masy na etapie produkcji;) Połączenie musi być udane:) Masy do tortu to sprawdzona masa kokosowa z tortu kokosowego, a malinowa z tego:)

    Biszkopt robiłam w tortownicy 26cm, poniższy przepis jest na tortownicę 22cm. Przeliczałam sobie w kulinarnych przelicznikach foremek (w Internecie), jakie powinny być proporcje, bo przy biszkoptach zawsze się obawiam, że może nie wyjść tak jak trzeba:) Ogólnie wyszło ok, chociaż mógłby być wyższy, dlatego nie podaję moich proporcji – bo do końca nie jestem do nich przekonana:) Proponuję pozostać przy mniejszej formie:)

    Frużelinę malinową należy zrobić dzień wcześniej. Ja z reguły sobie rozkładam przygotowanie tortu na 2 dni, pierwszego dnia piekę biszkopt, kolejnego przekładam kremem:)

    Składniki:

    Składniki na biszkopt:

    (na tortownicę 22 cm) – składniki w temperaturze pokojowej

    • 5 jajek
    • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 3/4 szklanki mąki pszennej
    • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

    Frużelina malinowa:

    • 500 g malin, świeżych lub mrożonych (robiłam z mrożonych)
    • 3 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w 1/4 szklanki gorącej wody
    • 3/4 szklanki cukru
    • 1 łyżka soku z cytryny
    • 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczone w 1 łyżce wody

    Krem malinowy:

    • 500 g serka mascarpone (2 opakowania), schłodzonego
    • frużelina malinowa (całość), schłodzona, przepis poniżej

    Krem kokosowy z mascarpone:

    • 100 ml śmietany kremówki
    • 315 g serka mascarpone
    • ½  szklanki cukru pudru (ja dałam troszkę mniej niż pół)
    • ½  szklanka wiórków kokosowych
    • 4 łyżki likieru kokosowego np. Malibu (zastąpiłam syropem kokosowym -takim do drinków)

    Śmietana kremówka i serek mascarpone powinny być schłodzone – wyjmujemy z lodówki przed samym przygotowaniem kremu.

    Do nasączenia tortu:

    • 100 ml likieru kokosowego (użyłam syropu kokosowego jw.)
    • 100 ml wody (u mnie mleczko kokosowe)

    Wymieszać.

    Do dekoracji:

    • kokos
    • posypka waflowa czerwona

    Wykonanie:

    Biszkopt: Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodajemy cukier, dalej ubijając. Dodajemy żółtka, jedno po drugim, nadal ubijając. Mąki mieszamy, przesiewamy i delikatnie mieszamy  z ciastem (na bardzo wolnych obrotach miksera lub lepiej - szpatułką).

    Tortownicę o średnicy 22 cm wykładamy papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarujemy, papierem wykładamy tylko dno. Wykładamy surowe ciasto. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC około 30 - 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).

    Gorące ciasto wyjmujemy z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie studzimy. Boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony. Kroimy na 3 blaty.

    Frużelina:W małym garnuszku mieszamy maliny z cukrem. Stawiamy na palniku o średniej mocy i podgrzewamy do rozpuszczenia się cukru. Dodajemy cytrynę, wodę z mąką, mieszamy, zagotowujemy i zdejmujemy z palnika. Połowę przecieramy przez sitko (pestki wyrzucamy), łączymy z resztą malinowego sosu.

    Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do owocowego sosu (może być gorący), uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną sosu z owoców, by nie była tak gęsta). Schładzamy, by sos owocowy zgęstniał. Wkładamy do lodówki na kilka godzin – ja robiłam dzień wcześniej, więc wsadziłam ją na całą noc.

    Krem malinowy:Mascarpone i frużelinę umieszczamy w misie miksera i miksujemy na gładką masę. 

    Krem kokosowy: Śmietana kremówka i serek mascarpone powinny być schłodzone. Śmietanę kremówkę ubijamy. Dodajemy do niej mascarpone i delikatnie mieszamy. Dodajemy cukier puder i likier (u mnie syrop + mleczko) i mieszamy do połączenia.

    Masy dzielimy na pół (u mnie takie mniej równe połówki;)). Jedną połówkę odkładamy na później (do dekoracji wierzchu tortu). Do reszty masy dodajemy wiórki i mieszamy do połączenia.

    Wykonanie tortu:

    Jeden blat biszkoptu kładziemy na paterze. Nasączamy go 1/3 mieszanki likieru i wody (u mnie mleczko z syropem). Wykładamy połowę masy malinowej. Następnie kładziemy 2 biszkopt, nasączamy go  połową pozostałego likieru i wody. Wykładamy masę kremową z wiórkami. Na wierzch wykładamy ostatni biszkopt i nasączamy go pozostałym likierem. Boki  tortu smarujemy kremem malinowym (zostawiamy ok. połowę do dekoracji wierzchu). Wierzch smarujemy cienko masą kremową bez kokosu. Na wierzchu wyciskamy za pomocą szprycy cukierniczej rozetki z kremów  - dekoracja dowolna:) Boki tortu obsypujemy czerwoną posypką waflową, a po wierzchu można posypać kokosem. Schładzamy przez minimum 3 godziny w lodówce. Smacznego:)

    Źródło: Na bazie tych dwóchtortów:)

  • Trufelki kokosowe i rumowe

    Pralinki smakiem przypominające tzw. ziemniaczki :)

    Składniki:

    • 1 kostka miękkiego masła (250 g)
    • 300 g herbatników typu "petitki" (3 paczki)
    • ¾ szklanki cukru pudru
    • 2 łyżki gęstej śmietany
    • 3 łyżki kakao
    • aromat rumowy
    • 150 g wiórków kokosowych + 50 g do obtoczenia
    • aromat waniliowy

    Wykonanie:

    Herbatniki mielimy lub rozdrabniamy mikserem na proszek. Jak nie mamy takiej możliwości, można nawet wałkiem zmiażdżyć J Dodajemy masło, cukier puder, śmietanę i ucieramy. Powstałą masę dzielimy na 2 części. Do jednej dodajemy kakao i aromat rumowy, do drugiej wiórki kokosowe (150 g) i aromat waniliowy. Łyżeczką nabieramy porcje masy, formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i obtaczamy w kokosie. Schłodzimy w lodówce.

    Trufelki kokosowe można formować w kulki od razu, rumowe będą musiały stężeć w lodówce około 2 godzin, sami wyczujecie ten moment.

    Smacznego :)

    Źródło

  • Trufelki z digestive

    Jeśli macie ochotę na słodkie co nieco, możecie przygotować te słodkie trufelki. Czas przygotowania jest bardzo krótki, co najwyżej czekamy aż masa się schłodzi. Najważniejsze, by użyte do nich ciastka nie były zbyt słodkie, wtedy kulki mogą nas zasłodzić;)


    Składniki:

    na ok 36 trufelków

    • 300 g pokruszonych ciastek digestive (lub innych ciastek pełnoziarnistych)
    • 2 łyżki kakao
    • 1 szklanka mleka skondensowanego słodzonego
    • 90 g wiórków kokosowych
    • cukier puder, tylko do dekoracji

     Wykonanie:

    W naczyniu mieszamy pokruszone ciastka, mleko skondensowane i kakao. Wstawiamy do lodówki na dobrą chwilę, by masa stężała i można było formować kulki (jeśli masa po długim przebywaniu w lodówce będzie nadal zbyt rzadka - można dodać więcej ciastek ). Po tym czasie masę trufelkową wyjmujemy z lodówki, formujemy trufelki, obtaczamy je w wiórkach kokosowych. Ja dodatkowo obtaczałam w mleku w proszku. Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook