Gościmy

Odwiedza nas 225 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

bita śmietana

  • Pokusa wiśniowo-czekoladowa

    Prosty i smaczny deser, szybki do przygotowania, to wersja dla dorosłych :) Wykorzystałam, dwa rodzaje alkoholu :) Taka rozpusta w czasie karnawału;) Czekolada i wiśnie to zawsze świetne połączenie :)

    Składniki:

    (na 2 porcje)

    • 200-300 ml śmietany kremówki
    • 2 łyżki wiśniówki
    • 2 łyżki sheridan’s berries (lub inny owocowy likier)
    • cukier puder do smaku
    • 1 łyżeczka kakao( lub 1/3 tabliczki startej na drobno gorzkiej czekolady)
    • wiśnie w syropie lub frużelina wiśniowa

    Wykonanie:

    Śmietanę (mocno schłodzoną) ubijamy na sztywno, dosładzamy do smaku cukrem pudrem. Dzielimy na połowę. Do jednej części dodajemy kakao lub starta czekoladę i miksujemy, następnie dodajemy wiśniówkę (ilość zależy od smaku, można więcej;)), do drugiej połowy dodajemy sheridan’a i mieszamy.

    Do salaterek nakładamy najpierw warstwę kakaową/ czekoladową, na nią wykładamy kilka wiśni i przykrywamy jaśniejszą warstwą.  Dekorujemy wiśniami i czekoladą. Smacznego :)

    Źródło: Eksperyment własny:)

  • Ptysie

    Robiłam ptysie już kilka razy, ale zdałam sobie sprawę, że na blogu nie ma ich w wersji słodkiej najbardziej klasycznej :) Czas zatem to nadrobić :) Proste ciastka z bitą śmietaną, pycha. U mnie mają wielu zwolenników.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 200 g mąki pszennej
    • 120 g masła
    • 4 duże jajka (roz. L)
    • 250 ml wody

    Krem:

    • 500 ml śmietanki kremówki 30 %
    • 3 łyżki cukru pudru do smaku (mniej lub więcej wg upodobań smakowych)
    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    W rondlu gotujemy szklankę wody z masłem. Gdy masło się rozpuści zmniejszamy ogień i na wrzątek sypiemy przesianą mąkę, cały czas energicznie mieszając. Mieszamy ciasto, aż będzie gładkie, szkliste i zacznie odstawać od ścianek garnka. Następnie studzimy.

    Ciasto dokładnie miksujemy z wbijanymi kolejno jajkami, aż masa będzie gładka i jednolita. Powinna być dość gęsta. Przekładamy do szprycy cukierniczej z końcówką w kształcie gwiazdki. Na blaszkę wyłożoną papierem do wypieków wyciskamy okrągłe ptysie o średnicy 5-6 cm, zachowując spore odstępy, bo ptysie sporo rosną. Ja robiłam różnej wielkości :)

    Pieczemy około 25-30 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury ok. 180-190°C – termoobieg, grzałka góra/dół 200°C (pod koniec pieczenia można sprawdzić na jednym ptysiu patyczkiem stopień upieczenia. Ptysie studzimy i przecinamy wzdłuż na dwie części.

    Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem na sztywno. Nakładamy ją do szprycy z końcówką w kształcie gwiazdki i przekładamy nią ptysie. Oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Ptysie z ajerkoniakiem

    Uwielbiam ptysie, zrestzą nie tylko ja. Wbrew pozorom robi sie je łatwo i szybko:) Tym razem zrobiłam w wersji dla dorosłych czyli z dodatkiem ajerkoniaku. Pyszne :)

    Składniki:

    Ciasto:

    • ½ kostki (100g) masła
    • 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
    • 5 jajek
    • szczypta proszku do pieczenia
    • sól do osolenia wody

    Krem:

    • 2 szklanki śmietany kremówki
    • 2 opakowania zagęstnika do śmietany np. śmietan-fix
    • 2/3 szklanki ajerkoniaku
    • 1 cytryna
    • 3 łyżki cukru pudru

    Wykonanie:

    Ciasto: Do garna wlewamy szklankę wody, solimy ją i doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy masło. Gotujemy, aż całkowicie się rozpuści. Do wrzącej wody z masłem dodajemy mąkę i gotujemy dalej, energicznie mieszając, aż masa zbije się w kulę i będzie odstawać od ścianek. Zestawiamy garnek z ognia, studzimy masę i łączymy ją z jajkami i szczyptą proszku do pieczenia.

    Ciasto przekładamy do szprycy z końcówką w kształcie dużej gwiazdki. Wyciskamy rozetki ciasta na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciastka wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200st.C. Pieczemy 30 min.

    Cytrynę sparzamy, osuszamy. Ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Śmietanę kremówkę mocno schładzamy. Następnie śmietanę mieszamy z zagęstnikiem i ubijamy na sztywno mikserem. Pod koniec ubijania dodajemy sok i skórkę z cytryny. Dolewamy ajerkoniak.

    Ciastka rozcinamy wzdłuż na pół. Krem z adwokatem przekładamy do szpryce cukierniczej. Wyciskamy po sporej rozetce kremu na spody ciastek. Przykrywamy je wierzchami i lekko oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło: Dwutygodnik „Naj”.

     

  • Sernik na zimno z truskawkami

    Lekki, kremowy sernik z truskawkami. Szybki, bardzo prosty w wykonaniu, nie czasochłonny. Taki delikatny jakby mus :) Intensywnie truskawkowy i praktycznie bez cukru :) Polecam na taką pogodę jaka obecnie panuje :) Bez uruchamiania piekarnika mamy taki pyszny i elegancki serniczek :)

    Składniki:

    • 100 g biszkoptów
    • 1 opakowanie galaretki truskawkowej (na 500 ml wody)
    • 250 g serka mascarpone, w temperaturze pokojowej
    • 200 g truskawek, odszypułkowanych
    • 250 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej

    Na wierzch:

    • 250 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
    • 2 łyżeczki cukru pudru
    • 300 g truskawek, przepołowionych

    Wykonanie:

    Galaretkę truskawkową rozpuszczamy w 250 ml wrzącej wody (połowa ilości wody sugerowanej na opakowaniu) i studzimy.

    Tortownicę o średnicy 25 cm wykładamy papierem do pieczenia, sam spód. Na papierze układamy biszkopty, łamiąc je w razie potrzeby.

    W naczyniu umieszczamy płynną i przestudzoną galaretkę, serek mascarpone, truskawki. Miksujemy blenderem do otrzymania gładkiej, bezgrudkowej mieszanki. Umieszczamy w lodówce do lekkiego zgęstnienia. Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno. Dodajemy do lekko gęstniejącej mieszanki truskawkowej i mieszamy delikatnie rózgą kuchenną. Przelewamy na biszkopty do przygotowanej tortownicy. Przelewamy, kiedy już mocno gęstnieje, jeśli bezie za płynna biszkopty mogą wypłynąć. Odstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.

    Wierzch: Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Wykładamy na schłodzony sernik. Dekorujemy świeżymi truskawkami. Smacznego :)

    Źródło

  • Śliwki po królewsku

    Deser na chłodne jesienne wieczory:) Aromatyczne śliwki mocno nasączone brandy:) Zmodyfikowałam przepis pomijając dodatkowe bakalie, u mnie były tylko orzechy włoskie. Szybko i smacznie:)

    Składniki:

    (na 2 porcje)

    • 16 dużych, dojrzałych śliwek
    • pół kieliszka koniaku lub brandy
    • pół szklanki posiekanych bakalii (figi, daktyle, morele, rodzynki) – ja dodałam tylko orzechy włoskie
    • ½ szklanki śmietany kremówki 30% lub śmietana w sprayu

    Wykonanie:

    Umyte śliwki wycieramy, usuwamy pestki, układamy w salaterce i zalewamy alkoholem. Szczelnie przykrywamy aluminiową folią i wstawiamy na godzinę w chłodne miejsce. Drobno posiekane bakalie (u mnie tylko orzechy) mieszamy z rodzynkami. Nasiąknięte alkoholem śliwki kroimy w cienkie plasterki, rozkładamy w szklanych pucharkach, posypujemy bakaliami, zalewamy alkoholem, w którym się śliwki moczyły i ponownie stawiamy w chłodnym miejscu. Przed podaniem przybieramy ubitą śmietaną. Smacznego:)

    Źródło: „365 obiadów na polskim stole, na co dzień i od święta” Wydawnictwo Publicat

  • Szwarcwaldzka Pavlova

    Jak zwykle, jak tylko uzbieram odpowiednią ilość białek wykorzystuję je na Pavlovą :) Teraz świeżych owoców brak, więc postanowiłam wypróbować wersję z wiśniami i czekoladą. Cóż, chyba Pavlovej zachwalać nie trzeba, a w połączeniu z wiśniami i czekoladą, to już wiadomo, że będzie rewelacja:) Ja użyłam po prostu wiśni drylowanych, ale można jak w oryginalnym przepisie zrobić frużeliną, dlatego podaję go w oryginale.

    Składniki na bezę:

    • 6 białek
    • 350 g drobnego cukru do wypieków
    •  1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
    • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
    •  szczypta soli

    Frużelina wiśniowa:

    • 250 g wiśni (świeżych lub mrożonych)
    • 1,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości gorącej wody
    • pół szklanki cukru
    • 1 łyżka soku z cytryny
    • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody

    Ponadto:

    • 150 ml śmietany kremówki 30%, schłodzonej
    • 80 g gorzkiej czekolady

    Wykonanie:

    Beza: Płaską blaszkę do ciasteczek smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Rysujemy na nim okrąg o średnicy 22 cm. Piekarnik rozgrzewamy do 180ºC.

    W misie miksera ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy cukier, stopniowo, łyżka po łyżce, cały czas ubijając, do powstania sztywnej, błyszczącej piany. Dodajemy octu winnego lub soku z cytryny oraz mąkę ziemniaczaną i miksujemy.

    Masę bezową wykładamy na zaznaczony na papierze okrąg, wyrównujemy łyżką boki ku górze.

    Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 140ºC i pieczemy przez 90 minut. Beza powinna się zarumienić, może również lekko popękać, ale przy dotyku powinna być sucha i chrupka. Wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki i zostawiamy do wystygnięcia na kilka godzin lub całą noc.

    Frużelina: W małym garnuszku mieszamy wiśnie z cukrem. Postawiamy na palniku o średniej mocy i podgrzewamy do rozpuszczenia się cukru, nie doprowadzając do wrzenia (owoce puszczą sporo soku). Dodajemy cytrynę, wodę z mąką, mieszamy, zagotowujemy i zdejmujemy z palnika. Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do owoców, uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną soku z owoców, by nie była tak gęsta). Schładzamy, by sos owocowy zgęstniał. Frużelina powinna mieć konsystencję żelu-kisielu (nie może być jednak gęsta jak galaretka).

    Dekoracja: Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną pianę (uważając, by nie ubijać zbyt długo i jej nie przebić).

    Przygotowujemy czekoladowe rurki. W tym celu czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Płynną, rozsmarowujemy równą i cienką warstwą na stalowej blaszce lub marmurowym blacie. Kiedy czekolada zastygnie, ale jednocześnie będzie wciąż plastyczna przy pomocy ostrego stalowego przyrządu kuchennego (np. noża) formujemy rurki z czekolady: trzymając ostrą stroną do dołu, prawie pionowo, nachylając lekko do zewnątrz zeskrobujemy czekoladę z blaszki lub blatu. Mi te rurki nie wyszły, ale jeszcze muszę poćwiczyć, może następnym razem wyjdą ładniejsze :)

    Wykonanie ostateczne:

    Pavlovą przekładamy na paterę. Na wierzch wykładamy łyżką bitą śmietanę. Po wierzchu polewamy frużeliną wiśniową (część można zostawić, by nie było Pavlovej zbyt ciężko i podać osobno obok deseru na talerzykach). Dekorujemy rurkami z czekolady. Smacznego :)

    Źródło

  • Tęczowy deser:)

    Z tą tęczą to przesadzilam, bo tych kolorów jest dużo mniej, ale wyglada bardzo fajnie i kolorowo:) Idealny sposób na wykorzystanie końcówek galaretek w moim przypadku;) Kilka kolorów galaretek plus owoce i bita śmietana i mamy pyszny deser, ja miałam akurat tylko czerwone i żółte galaretki, ale z zielonymi i niebieskimi na pewno byłoby bardziej tęczowo:) Poniżej moja kompozycja z dostępnych w domu galaretek i owoców, proponuję wybrać bardziej kontrastowe:)

    Składniki:

    • 1/2 galaretki truskawkowej
    • 1/2 galaretki wiśniowej
    • 1/2 galaretki cytrynowej
    • 1/2 banana
    • 1 pomarańcza lub mandarynka
    • kilka winogron 
    • 200 ml śmietany kremówki
    • cukier waniliowy do smaku
    • śmietan-fix
    • kiwi do dekoracji
    • starta czekolada do dekoracji

    Wykonanie:

    Galaretki rozpuszczamy w połowie wymaganej ilości wody (wg opakowania) w osobnych naczyniach. Można to robić po kolei, ja rozpuściłam wszystkie od razu. Zostawiamy do przestygniecia, ale pilnujemy, by nie zastygły całkowicie. Owoce myjemy, suszymy, banana kroimy w plasterki, pomarańczę w małe kawałki. Wlewamy pierwszą galaretkę ( u mnie wiśniowa) do szklanek (pucharków) i wstawiamy do lodówki. Jak już jest zastygnieta nakładamy pokrojone w plasterki banany i zalewamy żółtą galaretką i znów wstawiamy do lodówki. Po zastygnięciu wyjmujemy i nakładamy kolejne owoce czyli pomarańcze i winogrona i zalewamy ostatnią galaretką. Znów wstawiamy do lodówki. W tym czasie ubijamy śmietanę kremówkę na sztywno z cukrem i śmietan-fixem. Nakładamy do pucharków łyżką lub przy pomocy rękawa cukierniczego. Posypujemy czekoladą, migdałami i dekorujemy kiwi. Wstawiamy do lodówki, na jakiś czas. Jeśli chcemy podawać od razu możemy pominąć śmietan-fix. Smacznego:)

    Pamietajmy, że takie owoce jak kiwi nie nadają sie do środka galaretek, mają za dużo wody w sobie. Jeżeli chodzi o czas przebywania galaretek w lodówce to u mnie było to jakieś 5 minut między jedną warstwą a drugą, dlatego, że były rozpuszczone w połowie wymaganej ilości wody, przez to szybciej zastygają. Jak chcecie zrobić z normalnej ilości, wtedy należy koniecznie robić etapami i czekać, aż galaretki zastygną, ale to już trochę dłużej trwa:)

    Źródło: Eksperyment własny:)

  • Torcik ptysiowy z masą śmietanowo-kakaową i owocami

    Ciasto ptysiowe przełożone masą bydyniową o smaku kakaowym i bitą śmietaną przełamane sezonowymi owocami. Wykorzystałam maliny i borówki amerykańskie. Przepis jest na tortownicę 25 cm, ja zrobiłam w tortownicy 21 i jeszcze na kilka ptysiów małych wystarczyło :)

    Składniki:

    Masa budyniowa o smaku kakaowym

    • 0,5 litra mleka
    • 2 żółtka
    • 3 łyżki mąki pszennej
    • 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
    • 4 łyżki cukru
    • 2 łyżki kakao
    • 200 g miękkiego masła

    Ciasto parzone:

    • 125 ml mleka
    • 125 ml wody
    • 100 g masła
    • 150 g  mąki
    • 5 jajek
    • szczypta soli

    Dodatkowo:

    • 500 ml śmietanki kremowki 36%
    • 2 łyżki cukru pudru
    • owoce: około 200 g borówki + 250 g malin

    Wykonanie:

    Bydyń: Połowę mleka zagotowujemy wraz z cukrem i kakao (należy dokładnie mieszać by kakao się rozpuściło). W drugiej misce łączymy pozostałe mleko, mąki oraz żółtka. Roztrzepujemy dokładnie by składniki się połączyły i by nie było grudek. Dopiero wówczas przelewamy masę mączno jajeczną do gotującego się mleka. Gotujemy na małym gazie do momentu, aż masa mocno zgęstnieje, nie zapominając o ciągłym mieszaniu. Po ostudzeniu ucieramy masło na  puch i partiami przekładamy do masy budyniowej, jeszcze raz wszystko krótko miksując. Masę najlepiej przechować w lodówce.

    Ciasto: Mleko, wodę, sól i masło przekładamy do garnuszka i zagotowujemy. Zmniejszamy gaz dodajemy mąkę i już w momencie jej dodawania energicznie mieszamy i gotujemy dalej do momentu, gdy ciasto się połączy i będzie odchodzić od garnka. Ciasto przekładamy do miski i od razu dodajemy po jajku, za każdym razem miksując, by składniki się połączyły. Ciasto odstawiamy na 30 min. Po tym czasie dzielimy je na pół i przekładamy do jednorazowego woreczka do wyciskania kremu. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i wyciskamy ciasto w kształcie spirali zostawiając odstępy, ponieważ ciasto urośnie. Pieczemy około 25 min w 200 stopniach. Do momentu, aż ciasto się zarumieni. Tak samo postępujemy z drugą połową ciasta.

    Na dnie blaszki układamy pierwszy blat ciasta. Wykładamy krem budyniowy i obficie obsypujemy go owocami. Następnie ubijamy śmietankę wraz z cukrem pudrem i przekładamy ją na owoce. Całość przykrywamy drugim blatem ciasta ptysiowego. Delikatnie oprószamy cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Tort czekoladowo - kawowy z powidłami śliwkowymi

    Pyszny tort czekoladowo-kawowy przełożony masą straciatella i powidłami śliwkowymi, bardzo wilgotny przez mocne nasączenie i nie za słodki. Wszystkim smakował, chyba właśnie dzięki temu, że nie był przesłodzony. Naprawdę smaczny:)

    Składniki:

    Czekoladowe blaty:

    • 5 jajek
    • 140 g jasnego brązowego cukru
    • 100 g mąki pszennej tortowej
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 50 g kakao
    • 4 łyżki oleju słonecznikowego lub rzepakowego

    Krem śmietankowy z mleczną czekoladą:

    • 400 ml śmietany kremówki 36%
    • 2 łyżki serka mascarpone
    • 1 łyżka cukru pudru
    • 50 g mlecznej czekolady, startej na tarce (u mnie gorzka)

    Wszystkie składniki powinny być schłodzone.

    Nasączenie:

    • 130 ml likieru kawowego (można zastąpić mocną kawą)
    • 50 ml wody

    Wymieszać.

    Ponadto:

    • 1 słoiczek powideł śliwkowych (u mnie czekośliwka)
    • 50 - 70 g mlecznej czekolady, startej na tarce, do oprószenia boków tortu

    Polewa kakaowa z żelatyną:

    (zawsze błyszcząca i miękka, nawet prosto z lodówki!)

    • 4 łyżki cukru
    • 2 łyżki kwaśnej śmietany
    • 3 łyżki kakao
    • 60 g masła
    • 1 łyżeczka żelatyny

    Wykonanie:

    Blaty czekoladowe: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę, proszek, kakao - mieszamy i przesiewamy i odkładamy.

    W misie miksera umieszczamy jajka (bez rozdzielania na białka i żółtka) i brązowy cukier. Ustawiamy prawie najwyższe obroty miksera i ubijajamy (końcówkami do ubijania białek) do uzyskania puszystej, gęstej pianki. Pianka powinna nawet potroić swoją objętość, a trzepaczki miksera będą pozostawiały na niej swój ślad.

    Do ubitej masy dodajemy przesiane suche składniki i olej. Mieszamy delikatnie szpatułką, do połączenia.

    Tortownicę o średnicy 21 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia (samo dno). Gotową masę delikatnie przelewamy do foremki i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 30 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka. Studzimy w formie, następnie wyjmujemy i studzimy na kratce. Wystudzone ciasto kroimy na 3 równe blaty czekoladowe. mi wyszedl troszke z górką, ale ni odcinałam, bo blaty byłyby za cienkie:)

    Krem: W misie miksera umieszczamy kremówkę i mascarpone. Ubijamy do otrzymania gęstego kremu, uważając by ubijanie nie trwało zbyt długo, by krem się nie zwarzył. Pod sam koniec ubijania dodajemy cukier puder.  Ubity krem śmietankowy mieszamy szpatułką ze startą czekoladą.

    Polewa: Żelatynę zalewamy niewielką ilością gorącej wody. Mieszamy do rozpuszczenia. Resztę składników zagotowujemy Dodajemy  żelatynę do reszty masy. Mieszamy dobrze i studzimy. Jak już lekko zgęstnieje, polewamy ciasto.

    Uwaga: polewy z tego przepisu wychodzi nieznacznie więcej niż potrzeba do dekoracji tortu

    Ostateczne wykonanie:

    Odkładamy 5 łyżek kremu śmietankowego na boki - ja odłożyłam więcej jeszcze na dekorację. Jeden z blatów ciasta układamy na paterze. Nasączamy 1/3 przygotowanej mieszanki kawowej. Blat smarujemy połową powideł i wyrównujemy. Na powidła wykładamy połowę kremu śmietankowego i wyrównujemy. Przykrywamy drugim blatem ciasta, który ponczujemy połową pozostałej mieszanki kawowej i smarujemy pozostałymi powidłami. Następnie wykładamy resztę kremu, wyrównujemy i przykrywamy ostatnim blatem ciasta. Ponczujemy pozostałą mieszanką kawową.

    Boki smarujemy cienką warstwą odłożonego kremu śmietankowego, wyrównując krem z blatami. Boki obsypujemy startą czekoladą. Wierzch tortu oblewamy gęstniejącą polewą kakaową. Ja miałam biszkopt z górką, więc pozwoliłam polewie spłynąć po bokach:) Dodatkowo udekorowałam kremem wierzch. Całość schładzamy. Smacznego :)

    Źródło

  • Truskawki z amaretto w czekoladzie

    Dla odmiany truskawki w innej postaci:) Po pierwsze czekolada, po drugie amaretto:) Mimo, że całą noc „moczyły” się w amaretto, aż tak mocno nie było ono wyczuwalne. Truskawki podaje się od razu do przygotowaniu  limonkowej pianki, ja wstawiłam je na jakiś czas do lodówki, jednak czekolada do końca nie zastygnie z uwagi na dodane mleko i soczyste od amaretto truskawki. Oryginalny deser i warty wypróbowania. Teoretycznie podane poniżej proporcje są dla jednej osoby, ja nieznacznie zwiększyłam ilość truskawek, a spokojnie wystarczyło dla 3 osób:)

    Składniki:

    (1 porcja)

    • 10 dużych truskawek
    • 100 ml likieru amaretto
    • 100 g gorzkiej czekolady
    • 30 ml mleka
    • 10 g migdałów
    • 100 ml śmietany 33 proc.
    • 20 ml soku z limonki
    • listki mięty do dekoracji

    Wykonanie:

    Truskawki myjemy, osuszamy, wyjmujemy szypułki i wkładamy do woreczka z amaretto, zawijamy i zostawiamy na noc w lodówce. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i dodajemy mleko. Lekko studzimy. Truskawki zanurzamy w czekoladzie, wykładamy na talerz i wstawiamy do lodówki na czas przygotowania śmietanki limonkowej. Migdały prażymy na suchej patelni. Śmietanę ubijamy powoli, dodając sok z limonki. Na talerzu rozkładamy piankę z limonki, wokół/obok układamy truskawki, całość posypujemy migdałami, dekorujemy świeżymi listkami mięty. Smacznego:)

     Źródło

  • Truskawki z bitą śmietaną:)

    Jeszcze zostało mi kilka truskawek na deser:) Szybki i banalny deser a taka uczta dla podniebienia:) Właściwie to żaden przepis, ale stwierdziłam, że podzielę się moją dzisiejszą truskawkową ucztą:) Czasem prostota jest najlepsza:)

    Składniki:

    (na dwie porcję)

    • truskawki – szklanka
    • śmietana kremówka 30 - 36% – 100ml
    • cukier waniliowy (najlepiej domowy)

    Wykonanie:

    Truskawki myjemy, szypułkujemy i kroimy w ósemki. Nakładamy do pucharka. Do śmietany kremówki dodajemy 2 łyżeczki cukru waniliowego. Mieszamy i nakładamy na nasze truskawki. Jeżeli macie kremówkę 30% należy ją wcześniej ubić. Dekorujemy truskawkami i delektujemy się tym pysznym i prostym deserem:) Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny:)

  • Truskawkowa chmurka

    Sezon truskawkowy w pełni, ale u mnie ostatnio z czasem krucho, więc rozpoczęłam go z opóźnieniem :) Ale udało się :) Smaczna i prosta do wykonania chmurka truskawkowa to kruche herbatniki na spodzie, galaretka z dużą ilością truskawek i kremowy wierzch z mascarpone i śmietanki z cytrynową nutą. Po prostu pycha i do tego bez pieczenia :) Lubię ten czas, kiedy pojawia się coraz więcej smakowitych owoców, aż chce się je wykorzystać do takich ciast :) Zdecydowanie polecam tą propozycję w tegorocznym sezonie truskawkowym :)

    Składniki:

    Kruchy spód:

    • 150 g kakaowych ciasteczek typu Petit Beurre

    Galaretka z truskawkami:

    • 600 g truskawek (świeżych lub mrożonych)
    • 3 truskawkowe galaretki (każda na 500 ml wody)
    • 3,5 szklanki wrzącej wody

    Krem śmietankowo - cytrynowy:

    • 500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
    • 250 g serka mascarpone, schłodzonego
    • 3 łyżki cukru pudru
    • skórka otarta z 1 cytryny
    • sok wyciśnięty z połowy niedużej cytryny

    Ponadto:

    • duże opakowanie mini bezików lub dwa mniejsze, do wyłożenia na wierzch ciasta
    • świeże truskawki do dekoracji

    Wykonanie:

    Przygotowujemy prostokątną blachę o wymiarach 23 x 33 cm. Wykładamy papierem do pieczenia. Ciasteczka wykładamy na spód formy.

    Galaretka z truskawkami: Truskawek wcześniej mrożonych nie rozmrażać, ale przekroić je mniejsze kawałki. Świeże truskawki odszypułkowujemy i kroimy na mniejsze kawałki. 3 truskawkowe galaretki rozpuszczamy w 3,5 szklankach wrzącej wody. Studzimy, dorzucamy truskawki. Odkładamy do lodówki do lekkiego zgęstnienia galaretki. Tężejącą galaretkę wykładamy na kruche ciasteczka, wyrównujemy i schładzamy w lodówce.

    Krem śmietankowo-cytrynowy: Cytrynę wyparzamy i ścieramy z niej skórkę. Wszystkie składniki (poza sokiem i skórką z cytryny) umieszczamy w misie miksera. Ubijamy (końcówka miksera do ubijania białek) do otrzymania gęstego kremu. Pod koniec dodajemy otartą skórkę z cytryny i sok, jeszcze przez chwilę ubijamy lub mieszamy do połączenia. Krem przygotowujemy bezpośrednio przed wyłożeniem na ciasto.

    Ciasto wyjmujemy z lodówki, gotowy krem wykładamy na galaretkę i wyrównujemy. Na wierzchu układamy beziki i świeże truskawki. Kilka bezików kruszymy i oprószamy nimi ciasto. Schładzamy przez 2 godziny w lodówce. Kroimy i podajemy. Ciasto kroi się lepiej po nocy w lodówce (beziki nie stawiają oporu przy krojeniu). Można przechowywać do 3 dni, w lodówce. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Wuzetka chałwowa

    Pyszna wuzetka z masą chałwową. Uwielbiam chałwę i wszystkie desery z jej udziałem:) Naprawdę pyszna, delikatny biszkopt i krem, dodatkowo przełożony dżemem truskawkowym. Zdecydowanie polecam:)

    Składniki: 

    Biszkopt:

    • 7 jajek (M)
    • 1 szklanka cukru
    • 1 szklanka mąki pszennej
    • 1/3 szklanki gorzkiego kakao


    Nasączenie:

    • sok z 1 cytryny
    • 2/3 szklanki likieru amaretto lub pół na pół likieru kawowego i amaretto
    • 100 g marmolady wieloowocowej (u mnie dżem truskawkowy)

    Masa chałwowa:

    • 1 łyżka żelatyny
    • 400 ml śmietanki kremówki, zimnej
    • 2 łyżki cukru pudru
    • 250 g chałwy (np. waniliowej)

    Polewa czekoladowa:

    • 100 ml śmietanki kremówki 30%
    • 1 łyżka masła
    • 100 g ciemnej czekolady deserowej

    Dekoracja:

    • bita śmietana
    • obrane solone pistacje

    Wykonanie:

    Biszkopt:
    Jajka na biszkopt wyjmujemy wcześniej z lodówki, aby się ogrzały. Na dno formy o wymiarach około 20 x 30 cm kładziemy prostokąt wycięty z papieru do pieczenia. Boków formy niczym nie wykładamy i nie smarujemy. Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni C. Białka ubijamy przez około 2 minuty, aż się spienią. Dodajemy po łyżce cukier cały czas miksując. Ubijamy jeszcze przez kilka minut, aż będą sztywne i błyszczące. Wciąż ubijając dodajemy stopniowo żółtka. Dodajemy przesianą mąkę i przesiane kakao (wymieszać je wcześniej ze sobą) i miksujemy na najmniejszych obrotach miksera tylko do połączenia się składników. Masę wykładamy do tortownicy i pieczemy przez około 35 minut. Studzimy. Kroimy wzdłuż na dwa blaty.

    Nasączenie:
    Dolną część biszkoptu przekładamy z powrotem do formy, nasączamy połową mieszanki soku z cytryny i likieru. Drugi biszkopt smarujemy marmoladą od strony przekrojenia, odkładamy.

    Masa chałwowa:
    Żelatynę wsypujemy do metalowego kubeczka, dodajemy 2 łyżki wody i odstawiamy na 10 minut do nasączenia. Następnie podgrzewamy mieszając do rozpuszczenia się żelatyny, nie zagotowujemy. 150 ml śmietanki wlewamy do rondelka (resztę wlewamy do miski i wstawiamy do lodówki lub do zamrażarki do szybkiego schłodzenia), dodajemy połowę chałwy (pokruszonej) i podgrzewamy mieszając do rozpuszczenia się chałwy. Odstawiamy z ognia, wlewamy do kubka z płynną żelatyną i dokładnie mieszamy. Przelewamy do większej miski i studzimy.
    Resztę śmietanki kremówki ubijamy na sztywną pianę z cukrem pudrem, dodajemy do roztopionej chałwy, delikatnie mieszamy łyżką, następnie łączymy z resztą pokruszonej chałwy (mogą być większe kawałki). Mus wykładamy  na dolny biszkopt. Kładziemy drugi biszkopt, marmoladą do dołu, nasączamy, wstawiamy do lodówki, w międzyczasie przygotowujemy polewę.

    Polewa czekoladowa:
    Śmietankę ubijamy na sztywną pianę. Następnie zagotowujemy w rondelku. Odstawiamy z ognia, dodajemy masło, mieszamy do rozpuszczenia. Następnie dodajemy połamaną na kosteczki czekoladę i mieszamy do jej całkowitego rozpuszczenia się. Polewamy i rozprowadzamy po powierzchni ciasta. Wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę.

    Dekoracja:
    Ciasto dekorujemy przed podaniem. Jeśli kleksy z bitej śmietany na wierzchu ciasta mają się długo trzymać, trzeba ubitą kremówkę usztywnić np. żelatyną. Ja dodałam śmietanfixu. Posypujemy obranymi i posiekanymi pistacjami. Smacznego:)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook