Nie tak do końca zgodna z oryginałem, bo oczywiście troszkę zmodyfikowałam. Zresztą podobno jest tyle jej wersji, że trudno ustalić, jaki jest oryginał;) Ja skorzystałam z przepisu napotkanego w gazecie, pominęłam fasolkę, której nie miałam, a poza tym nie przepadam za fasolką w sałatkach:) Ale ogólnie sałatka bardzo smaczna, bardzo ciekawiło mnie połączenie lekkiej sałaty, w tym przypadku lodowej, z tuńczykiem. Będę ja z pewnością częściej robić:)

Składniki:
(na 6 porcji)
Wykonanie:
Tuńczyka osączamy z zalewy, dzielimy na drobne kawałki. Osączamy fasolę, przepłukujemy. Pomidorki kroimy na ćwiartki. Cebulę siekamy, o ile dodajemy:) Paprykę kroimy w drobną kosteczkę. Przygotowane składniki mieszamy z porwaną sałatą. Oprószamy solą, pieprzem oraz tymiankiem. Skrapiamy oliwą i sokiem z cytryny. Sałatkę układamy na talerzach, na wierzch układamy ćwiartki jajka. Smacznego:)

Źródło: Dwutygodnik „Przyjaciółka”.