Pierniczki pełne bakalii :) Podobne do Lebkuchen, które jakiś czas temu robiłam. Pyszne, miękkie, aromatyczne :) Amatorom pierniczków na pewno przypadną do gustu.
Składniki:
(na 20 dużych pierniczków o 9 cm średnicy) - ja robiłam mniejsze
Ponadto:
Lukier:
Wykonanie:
W naczyniu mieszamy białka (nie ubijamy ich wcześniej) z miodem i cukrem, do połączenia. Dodajemy zmielone migdały, posiekane orzechy, mąkę pszenną, przyprawy korzenne, proszek do pieczenia, masę marcepanową, kandyzowane skórki z cytrusów. Dobrze mieszamy, do połączenia (można mikserem). Powstałe ciasto powinno mieć konsystencję pasty. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie należy dodać niedużo zmielonych migdałów lub mąki, jeśli zbyt gęste - odrobinę białka.
Na dwie blachy do pieczenia wykładamy opłatki. Na opłatki wykładamy ciasto o grubości około 1.2 - 1.5 cm, pozostawiając 1 cm od brzegu opłatka wolny (pierniczek podczas pieczenia będzie rósł i przykryje cały opłatek). W każdy pierniczek wciskamy 3 migdały.
Blaszki pozostawiamy w temperaturze pokojowej na 24 godziny (nie przykrywając niczym), pierniczki powinny przeschnąć.
Po tym czasie pieczemy w temperaturze 180 - 190ºC przez około 12 - 15 minut do zbrązowienia (nie za długo, by pierniczki nie były gorzkie). Podczas pieczenia 2 lub 3 razy otwieramy piekarnik by wypuścić parę wodną. Po upieczeniu pierniczki będą bardzo miękkie. Pozostawiamy je do przestudzenia na blaszce, następnie przenosimy na kratkę. Przygotowujemy lukier. Cukier rozprowadzamy z wodą grzbietem łyżki do otrzymania płynnej konsystencji. Wystudzone pierniki lukrujemy. Pierniczki można przechowywać do 3 miesięcy w zamkniętym pojemniku. Przez cały czas pozostają miękkie. Smacznego :)