Propozycja na deser bez pieczenia, na ciepłe dni. Truskawki już się kończą, ale jeszcze można je znaleźć :) Ciasto jest proste, lekkie (bo na jogurcie) i z dużą ilością owoców :) Zdecydowanie dla miłośników truskawek i lekkich deserów.
Składniki:
(na keksówkę o wymiarach 10 x 27 cm)
Mus owocowy:
Mus jogurtowy:
Dodatkowo:
Wykonanie:
Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia lub folią spożywczą (proponuję folię).
Mus owocowy: We wrzącej wodzie rozpuszczamy sypką galaretkę. Owoce myjemy, osączamy na durszlaku i truskawką wycinamy ogonki. Za pomocą blendera owoce mielimy na miazgę. Zmiażdżone owoce łączymy z rozpuszczoną wcześniej sypką galaretką. Płynnymi owocami wylewamy formę i wstawiamy do lodówki by galaretka z owocami dobrze stężała.
Mus jogurtowy: We wrzącej wodzie rozpuszczamy żelatynę spożywczą i pozostawiamy ją do lekkiego stężenia. Jogurt naturalny łączymy z cukrem pudrem i z rozpuszczoną żelatyną spożywczą.
Wykończenie: Owoce myjemy, osączamy na durszlaku i w 12 truskawkach średniej wielkości wycinamy ogonki. Pozostałe truskawki pozostawiamy z ogonkami. Z lodówki wyciągamy formę z zastygniętymi owocami, na które wylewamy lekko stężały równomiernie mus jogurtowy. Do musu jogurtowego lekko wkładamy truskawki (ostrym czubkiem w dół) a następnie na wierzch musu układamy podłużne biszkopty. Tak przygotowane ciasto umieszczamy na 3-4 godziny w lodówce. Gdy masy dobrze się już zsiądą - ciasto wyciągamy z lodówki, wykładamy z formy i jego wierzch, tuż przed podaniem zdobimy truskawkami. Podajemy. Smacznego:)