Gościmy

Odwiedza nas 225 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

Wielkanoc

  • Jajka faszerowane ziołami

    Na wielkanocnym stole nie może oczywiście zabraknąć jajek m.in. nadziewanych :)  Proste i szybkie w przygotowaniu, a do tego naprawdę smaczne :)

    Składniki:

    • 4 jajka na twardo
    • 1 łyżeczka posiekanej pietruszki
    • 1 łyżeczka posiekanego szczypiorku (pominęłam)
    • 1 łyżeczka posiekanego koperku
    • 1 łyżeczka rzeżuchy
    • 2 łyżeczki majonezu
    • sól i świeżo zmielony czarny pieprz

    Wykonanie:

    Jajka przecinamy na połówki, wyciągamy żółtka i ucieramy z majonezem, posiekanymi ziołami, solą oraz  pieprzem. Tak przygotowanym farszem nadziewamy jajka. Dekorujemy dowolnie. Smacznego :)

    Źródło

  • Jajka nadziewane farszem musztardowym

    Kolejny farsz do jajek wielkanocnych, który wypróbowałam to farsz musztardowo-czosnkowy. Ciekawy i wyrazisty smak i bardzo szybki do przygotowania. Warto wypróbować.

    Składniki:

    • 4 jajka
    • 2-3 łyżki śmietany
    • 1-2 łyżki musztardy
    • 2 ząbki czosnku (dałam 1)
    • szczypta kurkumy
    • sól, pieprz

    Wykonanie:

    Jajka gotujemy na twardo, obieramy i studzimy. Następnie kroimy na połówki. Wyjmujemy żółtka, a w białkach wycinamy dekoracyjne brzegi. Wyjęte żółtka ucieramy ze śmietaną i musztardą i posiekanym czosnkiem. Dodajemy szczyptę kurkumy rozpuszczonej w łyżeczce wrzącej wody. Przyprawiamy solą i pieprzem. Za pomocą szprycy napełniamy farszem połówki białek. Smacznego:)

    Źródło inspiracji: Tygodnik „Tina”

  • Jajka po tatarsku

    Kolejna propozycja na wielkanocne jajka. Jajka z sosem tatarskim, chyba każdy go zna. Jest wyrazisty i bardzo dobry, ja lubię takie smaki marynowane pieczarki i ogórek kiszony, mniam :) Oczywiście odrobinę zmodyfikowałam pod siebie ;) Proste i szybkie i oczywiscie smaczne :)

    Składniki:

    • 5 jajek
    • 2 łyżki majonezu
    • 80 g marynowanych pieczarek
    • 1 ogórek kiszony
    • 1 mała cebulka szalotka (pominęłam)
    • sól, pieprz
    • szczypiorek/ koperek

    Wykonanie:

    Ugotowane jajka kroimy wzdłuż na pół i układamy na półmisku rozcięciem do góry. Delikatnie solimy.  W misce mieszamy pokrojone w małą kosteczkę: cebulę, pieczarki, ogórka z majonezem i zmielonym pieprzem, delikatnie solimy. Ja pominęłam cebulę, ale doprawiłam sobie jeszcze lekko ostrą musztardą :) Farsz wykładamy na jajka. Posypujemy zieleniną. Smacznego :)

    Źródło

  • Jajka z chrzanem

    Kolejne proste i szybkie w przygotowaniu jajka nadziewane. Wyraziste chrzanowe nadzienie. Nam przypadły do gustu.

    Składniki:

    • 6 jajek ugotowanych na twardo
    • 4 łyżki majonezu
    • 1 łyżka tartego chrzanu
    • 1 łyżeczka musztardy
    • koperek do dekoracji
    • sól pieprz, biały pieprz, słodka papryka
    • musztarda do smaku

    Wykonanie:

    Jajka obieramy, kroimy wzdłuż na połówki, wyjmujemy ostrożnie łyżeczką żółtka. Ucieramy je widelcem, mieszamy z majonezem, chrzanem i musztardą, doprawiamy solą i pieprzem. Białka wypełniamy farszem. Układamy ba półmisku i dekorujemy gałązkami koperku. Smacznego :)

    Źródło: „Polska Wielkanoc”, Wydawnictwo Olesiejuk

  • Jajka z farszem ziołowym

    Jak Wielkanoc to oczywiście jajka. Już testuję różne wariacje farszowe, które można będzie przygotować na wielkanocny stół. Zainspirowałam się farszami, które znalazłam w tygodniku bodajże z zeszłego roku  (co ciekawsze przepisy wycinam:)). Poniżej przedstawiam zmodyfikowany przepis na farsz ziołowy, naprawdę polecam, bo jest bardzo delikatny i smaczny.

    Składniki:

    • 6 jajek
    • serek ricotta (opakowanie 200g)
    • 3 łyżki siekanych ziół (natka pietruszki, koperek, można też szczypiorek)
    • 1-2 łyżki majonezu
    • sól, pieprz

    Wykonanie:

    Jajka gotujemy na twardo, obieramy i studzimy. Następnie wycinamy w jajkach szerokie kliny, delikatnie podcinamy spód, by równo stały. Serek ricotta mieszamy z ziołami oraz majonezem. Przyprawiamy solą i pieprzem. Za pomocą szprycy napełniamy farszem część białek z wyciętymi klinami. Posypujemy ziołami i gotowe. Smacznego:)

    Źródło inspiracji: Tygodnik „Tina”

  • Jajka z szynką

    Proste do przygotowania jajka nadziewane, idealne na wielkanocny stół. Nie ma Wielkanocy bez jajek na stole :) W zależności od szynki jaką wykorzystacie oraz majonezu (to ma znaczenie) będzie w dużej mierze zależał smak jajek :) Polecam.

    Składniki:

    • 6 jajek
    • 20 dag szynki drobiowej (użyłam wieprzowej)
    • 2 łyżki kukurydzy z puszki
    • ½ czerwonej papryki (pominęłam, bo akurat nie miałam:)), ale warto dla koloru dodać
    • 1 łyżka majonezu
    • 1 łyżeczka musztardy
    • 1 łyżka posiekanego koperku
    • sól, czarny pieprz, słodka papryka

    Wykonanie:

    Jajka gotujemy na twardo, studzimy w zimnej wodzie, obieramy ze skorupek. Każde kroimy wzdłuż na połowy. Delikatnie wyjmujemy żółtka i rozcieramy je widelcem. Szynkę kroimy w kosteczkę. Paprykę myjemy, oczyszczamy z gniazda nasiennego i kroimy w kosteczkę. Łączymy wszystkie w/w składniki z kukurydzą, majonezem i musztardą, doprawiamy solą, pieprzem i papryką. Przygotowaną masą napełniamy połówki białek. Układamy na talerzu, posypujemy koperkiem. Ja zamiast koperku wykorzystałam rzeżuchę. Smacznego :)

    Źródło: „Polska Wielkanoc, żurki, jajka, szynki” Wydawnictwo Oleksiejuk

  • Keks angielski

    Na pewno już zastanawiacie się co przygotować na zbliżającą się Wielkanoc, jeśli lubicie keksy i są one nierozłącznym elementem na Waszym świątecznym stole, to polecam wypróbowanie tego przepisu. Ja generalnie nie jestem wielbicielką takich ciast, dla mnie najlepsze są kruche mazurki. Niemniej jednak ciasto smaczne, a jak ktoś jest fanem keksów to na pewno Wam będzie smakować.

    Składniki:

    • 100 g sułtanek
    • 75 g koryntek
    • 150 ml ciemnego rumu
    • 210 g masła
    • 150 g drobnego cukru do wypieków
    • 4 jajka
    • 300 g mąki pszennej
    • 15 g proszku do pieczenia (odrobinę mniej niż 1 łyżka)
    • 65 g suszonych moreli, posiekanych
    • 65 g suszonych śliwek, posiekanych
    • 125 g kandyzowanych melonów, posiekanych (ja miałam kolorową mieszankę owoców kandyzowanych)

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Wieczór wcześniej sułtanki i koryntki wkładamy do miseczki i zalewamy 150 ml rumu. Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy i odkładamy na później. W misie miksera ucieramy masło. Dodajemy cukier i ucieramy do otrzymania jasnej, puszystej masy. Dodajemy jajka, jedno po drugim, ucierając (miksując) po każdym dodaniu, do połączenia się składników. Do utartej masy dodajemy mąkę z proszkiem, mieszamy, do połączenia. Dodajemy posiekane bakalie, namoczone rodzynki i sułtanki oraz pozostały rum z miseczki.

    Ciasto przekładamy do formy keksówki o długości 28 cm, wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą. Wyrównujemy

    Pieczemy w temperaturze 160°C przez około 20 minut, następnie zwiększamy temperaturę do 175ºC i pieczemy kolejne 35 - 40 minut (lub dłużej) do tzw. suchego patyczka. Smacznego :)

    Źródło

  • Kokosowa babka wielkanocna

    Babka z mlekiem kokosowym, mąką kokosową, wiórkami kokosowymi i kokosowym lukrem. Jednym słowem ekstremalnie kokosowa :) Już to wielokrotnie wspominałam jako zwolennik ciast kruchych nie potrafię się zachwycać babkami, więc nie będę ;) Ale mam w domu fanów, dlatego z myślą o nich takie ciasta też piekę :) Babka smaczna, ale nie czułam, aż tak intensywnie kokosu jak się spodziewałam (może miałam jakieś słabsze mleczko ;)). Co do samej babki ważne, by składniki były w temperaturze pokojowej, bo jeśli będą za zimne istnieje dużo ryzyko zakalca. Podsumowując jeśli lubicie tego typu ciasta i nie boicie się eksperymentów to śmiało wypróbujcie przepis:)

    Składniki:

    • 220g mąki pszennej 
    • 80g mąki kokosowek 
    • 4 jajka (w temperaturze pokojowej) 
    • 150 ml oleju 
    • 200g mleka kokosowego (w temperaturze pokojowej) 
    • 200g cukru 
    • 50g wiórek kokosowych 
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 

    Lukier kokosowy:

    • 1/2 szklanki cukru pudru 
    • 1 niecała łyżka soku z cytryny lub limonki 
    • 1 łyżka mleka kokosowego
    • Wiórki kokosowe do dekoracji lub inne dekoracje wedle życzenia

    Wykonanie:

    Jajka ucieramy z cukrem do uzyskania jasnej, gładkiej masy. Dodajemy olej i mleko kokosowe, miksujemy na średnich obrotach. Dodajemy mąki, proszek do pieczenia, wiórki kokosowe. Miksujemy do dokładnego wymieszania składników. Formę na babkę smarujemy olejem i obsypujemy kaszą manną lub bułką tartą. Ja piekłam w formie silikonowej więc nie musiałam niczym obsypywać. Do formy wlewamy ciasto.
    Pieczemy w 180 stopniach przez 50-60 minut, do suchego patyczka. U mnie nieco dłużej, gdyż patyczek pozostawał długo wilgotny, stąd lekko przypieczona ;) Odstawiamy do ostygnięcia.

    Lukier:
    Cukier puder mieszamy z sokiem z cytryny i mlekiem kokosowym. Ucieramy łyżką, aż do uzyskania gładkiej, gęstej masy. W razie potrzeby dodajemy pudru lub mleka kokosowego. Ostudzoną babkę polewamy lukrem i posypujemy wiórkami kokosowymi. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche ciasteczka wielkanocne

    Lubię kruche, maślane ciasteczka, upiekłam więc takie klimatyczne w wielkanocnych kształtach. To ciasto nadaje się do foremek z wzorkami, lub np. wałków z wzorem. Ciasteczka zachowują kształt, nie rosną, są kruche i smaczne :) Będzie co chrupać w Wielknaoc :)

    Składniki:

    (około 25 sztuk)

    • 100g masła
    • 130g mąki pszennej
    • 70g mąki pszennej graham (może być dowolna, u mnie pół na pół pszenna i krupczatka)
    • 1 jajko (małe)
    • 70g cukru pudru
    • 1 szczypta soli

    Opcjonalnie:

    cukier waniliowy, cynamon, kakao (wg uznania)

    Wykonanie:
    Masło ucieramy z cukrem, a następnie łączymy z jajkiem. Wsypujemy mąkę, sól i całość dokładnie wyrabiamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Ja użyłam malaksera. Ciasto rozwałkowujemy (w razie potrzeby podsypując mąką) na grubość około 5 mm i wykrawamy z niego dowolne kształty.

    (Używając wałka ze wzorem - ciasto należy najpierw rozwałkować zwykłym wałkiem, a następnie grawerowanym i dopiero później wycinać dowolne kształty – ewentualnie używamy foremek stempelkowych).

    Ciasteczka układamy na blasze wysłanej papierem do pieczenia i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika. (Uprzednio można schłodzić w lodówce, ale nie jest to konieczne.) Pieczemy około 12 minut w 190 stopniach. (Powinny być delikatnie zarumienione.) Smacznego :)

    Źródło

  • Kurczaczkowe muffinki

    Wielkanocne muffinki, żółte kurczaczki:) Wyglądają słodko, a przygotowuje się bardzo szybko. Pieczemy ulubione muffinki, odrobina kremu, kokos i drobne dodatki:) Będą fajną dekoracją wielkanocnego stołu. Żółty kokos przygotowujemy z odrobiną barwnika, warto to zrobić dzień wcześniej.

    Składniki na ulubione muffinki (na przykład te):

    • 265 g mąki
    • 130 g cukru
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • pół łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 jajko
    • 80 ml oleju
    • 2 płaskie łyżki kawy rozpuszczalnej
    • 100 g mlecznej czekolady, posiekanej (ja użyłam groszków czekoladowych)
    • cukier puder do oprószenia 

    Dodatkowo:

    • 100g kokosu
    • odrobinażótego barwnik (u mnie w proszku)
    • 250g serka mascarpone
    • cukier waniliowy z prawdziwej wanilii (do smaku)
    • draże/ rodzynki na oczka
    • czerwona galaretka na dzióbek (u mnie marchewka)

    Wykonanie:

    Dzień wcześniej odrobinę żółtego barwnika rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody, wrzucamy kokos, mieszamy i wysypujemy na papier do wysuszenia.

    Przygotowujemy muffinki: Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem. Kawę zalewamy 200 ml wrzącej wody, mieszamy i odstawiamy do przestygnięcia. Jajko roztrzepujemy widelcem, dodajemy olej, schłodzoną kawę, mieszamy. Mokre składniki dodajemy do suchych, mieszamy łyżką do połączenia się składników. Dodajemy posiekaną czekoladę, mieszamy. Masę przelewamy do papilotek (do 2/3 wysokości) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy 20 minut. Studzimy. 

    Mascarpone mieszamy z cukrem waniliowym do smaku. Ostudzone muffinki smarujemy kremem mascarpone, posypujemy kokosem, robimy oczka i dzióbek i gotowe:) Smacznego:)

    Źródło inspiracji

     

  • Mazurek "śliwka w czekoladzie"

    Babki przeważnie piekę dla męża, ale dla mnie nie może zabraknąć mazurka na świętach. Uwielbiam kruche ciasta, a jeszcze śliwki w rumie i czekoladzie mhmm chyba nie trzeba mówić tzn. pisać nic więcej ;) :) Coś pysznego :) Jeśli zastanawiacie się jaki mazurek zagości na Waszym stole wielkanocnym to polecam ten. Poza oczywistymi walorami smakowymi pięknie będzie się prezentował :)

    Składniki:

    Kruchy spód:

    • 350 g mąki pszennej, najlepiej krupczatki
    • 100 g cukru pudru
    • szczypta soli
    • 200 g masła, zimnego
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%
    • 2 żółtka

    Śliwki w rumie:

    • 150 g śliwek kalifornijskich (suszonych)
    • 75 ml ciemnego rumu (lub whisky)

    Ponadto:

    • 1 słoiczek powideł śliwkowych (290 g) – można użyć domowej

    Polewa czekoladowa:

    • 80 g czekolady deserowej (lub Waszej ulubionej)

    Wykonanie:

    Ciasto: Mąkę przesiewamy, dodajemy masło, siekamy szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodajemy żółtka, cukier, sól, kwaśną śmietanę i szybko zagniatamy (ja tradycyjnie zmiksowałam w malakserze). Z ciasta formujemy kulę, owijamy ją folią spożywczą, schładzamy w lodówce przez 30 - 60 minut.

    Blachę o wymiarach 35 x 25 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na części: 2/3 i 1/3 (mniejsza część na wałeczki z ciasta). 2/3 ciasta rozwałkowujemy, przenosimy na blaszkę, dokładnie wylepiamy spód i wyrównujemy. Z 1/3 ciasta wałkujemy cienkie wałeczki i układamy je w kształcie kratki na kruchym cieście. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 220ºC i wkładamy do niego ciasto. Natychmiast zmniejszamy temperaturę do 200ºC i pieczemy przez około 20 - 23 minuty, na złoty kolor (po pierwszych 10 minutach ponownie zmniejszając temperaturę do 180ºC) .

    Śliwki: Każdą śliwkę kroimy na 3 kawałki. Umieszczamy w małym garnuszku i zalewamy rumem. Podgrzewamy do wrzenia, zdejmujemy z palnika i odkładamy na bok na 1 godzinę lub do momentu kiedy cały alkohol wsiąknie w śliwki (jeśli cały alkohol z jakiegoś powodu nie wsiąknie w śliwki - odlewamy go a śliwki osuszamy).

    Polewa: Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej (umieszczamy miskę z czekoladą, nad garnkiem z wodą, tak by miska nie dotykała wody i podgrzewamy, do momentu rozpuszczenia się czekolady).

    Upieczony mazurek wykładamy na paterę/talerz. Powidła śliwkowe przekładamy do rękawa cukierniczego i na każdy kwadracik wykładamy powidła. Na powidła kładziemy śliwki w rumie. Czekoladę przekładamy do rękawa cukierniczego i polewamy nią śliwki w rumie. Odstawiamy do stężenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek andrutowy z orzechami

    Prosty, szybki i bez pieczenia mazurek andrutowy :) Taki do zrobienia w ostatniej chwili :) Propozycja dla tych, którzy nie lubią uruchamiać piekarnika;)

    Składniki:

    • 1 opakowanie suchych wafli (prostokątnych lub kwadratowych)
    • 1 puszka (ok. 400 g) masy krówkowej –zużyłam dwie puszki
    • 200 g orzechów włoskich

    Wykonanie:

    Odkładamy około 20 połówek orzechów, resztę siekamy. Smarujemy masą wafel, posypujemy posiekanymi orzechami, przykrywamy drugim waflem i lekko dociskamy. U mnie kiepsko się łączyły wafle posypane orzechami, więc po pierwszej warstwie pozostałe były bez orzechów. Smarujemy tyle wafli, na ile starczy masy krówkowej. Na wierzchu również smarujemy i układamy dekoracyjnie połówki orzechów i posypujemy dodatkowo posiekanymi  orzechami. Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek jogurtowy z białą czekoladą i migdałami

    Kolejny mazurek, który przygotowałam na Wielkanoc. Bardzo prosty, do przygotowania, wcale nie pracochłonny. Jedyne, co należy zrobić dzień wcześniej to odcedzić jogurt. Ciasto kruchutkie, delikatny krem jogurtowo-czekoladowy (z białą czekoladą) i migdały.

     

    Składniki:

    Na kruchy spód:

    • 180 g zimnego masła
    • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
    • 130 g cukru pudru
    • 220 g mąki pszennej
    • 60 g mąki ziemniaczanej
    • 1 łyżka zimnej wody

    Masa jogurtowo - czekoladowa:

    • 125 g jogurtu greckiego
    • 160 g białej czekolady

    Dodatkowo:

    • 100 g obranych migdałów

    Wykonanie:

    Zaczynamy od ciasta. Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i miksujemy na jednolitą masę (oczywiście można kruche zagnieść tradycyjnym sposobem, ręcznie). Owijamy w folię spożywczą i chłodzimy przez 30 minut w lodówce.

    Formę tortownicę o średnicy 25 - 26 cm wykładamy papierem do pieczenia. Ja użyłam mniejszej formy 22cm – ciasta wystarczyło mi jeszcze na całą blachę ciasteczek. Schłodzone ciasto dzielimy na dwie części - mniej więcej 2/3 i 1/3. Na dno formy wykładamy równomiernie 2/3 ciasta (lub mniej, by mazurek był cienki), wylepiając nim spód (można wcześniej rozwałkować ciasto pomiędzy dwoma warstwami papieru do pieczenia). Z pozostałej 1/3 ciasta zrobić wałeczek i ozdobić nimbrzegiciasta, uformować również kilka wałeczków dzieląc nimi ciasto w poziome paski, jak pisankę. Z pozostałego ciasta powycinać przy pomocy foremek do ciastek małe kwiatuszki i przykleić je na łączeniach. Na wałeczkach wykonujemy wzorek przy pomocy widelca. Mi mimo tych wałeczków, jak wspomniałam ciasta zostało dużo więcej. Pieczemy w temperaturze 180ºC przez około 20 minut, lub dłużej do zarumienienia. Wyjmujemy i studzimy.

    Dzień wcześniej jogurt wykładamy na nieduże sitko wyłożone podwójną gazą, przykrywamy i wstawiamy do lodówki do odcedzenia (jogurt będzie potrzebował 6 - 8 godzin). Odlewamy zgromadzoną wodę. Czekoladę roztapiamy nad kąpielą wodną. Lekko studzimy. W misie miksera umieszczamy odcedzony jogurt, doprowadzony do temperatury pokojowej. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodajemy roztopioną białą czekoladę, miksując na małych obrotach do uzyskania gładkiej masy. Chwilę odczekamy, by masa lekko zgęstniała. 

    Masę przekładamy do worka cukierniczego z odciętym rogiem, wyciskamy pomiędzy wałeczki mazurka. W masę wciskamy migdały. Mazurek pozostawiamy w chłodnym miejscu (nie w lodówce), do stężenia. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Mazurek kawowy z bezami i solonym karmelem

    Jak co roku, testuję na Wielkanoc nowe mazurki. W pierwszej kolejności wypróbowałam mazurek kawowy. Bardzo smaczny, ale jednocześnie bardzo słodki. Zdecydowanie dla fanów kajmaku:)

    Składniki na kruche ciasto:

    • 175 g mąki pszennej (może być krupczatka)
    • 50 g cukru pudru
    • 100 g masła, zimnego
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%
    • 1 żółtko

    Masa kawowy:

    • 200 g masy kajmakowej z puszki (zwanej również 'masą krówkową' lub 'dulce de leche')
    • 80 g masła
    • 1,5 łyżki kawy (rozpuszczalnej) rozpuszczonej w 2 łyżkach wrzącej wody

    Sos karmelowy:

    • 1/4 szklanki cukru
    • 1 łyżka wody
    • 2 łyżki śmietany kremówki
    • 1 łyżeczka masła
    • szczypta soli

    Ponadto:

    • sól morska w płatkach do posypania
    • 8 małych bezików, pokruszonych

    Wykonanie:

    Ciasto: Mąkę przesiewamy, dodajemy masło i siekamy ostrym nożem. Dodajemy żółtko, cukier, śmietanę. Szybko zagniatamy i formujemy kulę, lekko spłaszczamy i owijamy folią. Ja robiłam ciasto w malakserze. Schładzamy w lodówce przez 1 godzinę. Tortownicę o średnicy 25 cm wykładamy papierem do pieczenia. Kruche ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy do wymiarów formy, przenosimy do niej, dokładnie wylepiamy palcami i wyrównujemy. Nakłuwamy widelcem. Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 20 minut, do jasnozłotego koloru. Wyjmujemy i studzimy na kratce.

    Krem: Masło rozmiękczamy (przez kilkanaście sekund podgrzewamy w mikrofali, by było bardzo miękkie). Kawę studzimy. W misie miksera umieszczamy masę kajamakową, masło, kawę. Miksujemy na bardzo gładką, bezgrudkową masę. Przelewamy do kubeczka, umieszczamy w lodówce do lekkiego zgęstnienia.

    Sos karmelowy: Do małego garnuszka wsypujemy cukier i dodajemy wodę. Zagotowujemy, zmniejszamy na średnią moc palnika, gotujemy do momentu, aż cukier się całkowicie rozpuści. Gotujemy dalej, około 5 minut, nie mieszając (można tylko mieszać trzymając za uchwyt garnuszka i lekko nim poruszając), aż syrop zacznie zmieniać kolor na lekko złoty, finalnie na bursztynowo - złoty. Ściągamy z palnika i ostrożnie wlewamy kremówkę (masa zacznie się mocno pienić). Dodajemy masło i szczyptę soli. Mieszamy do połączenia. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia (sos zgęstnieje).

    Kruchy spód układamy na paterze. Lekko gęstą masę kawową wylewamy na spód i wyrównujemy. Odkładamy do lodówki do zgęstnienia masy. Ozdabiamy bezikami. Bezy polewamy sosem karmelowym i oprószamy solą morską. Można przechowywać do 5 dni, w chłodnym miejscu. Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek malinowy

    Uwielbiam mazurki :) Kruche ciasto i pyszne nadzienie :) Zamiast słodkich kajmakowych mazurków można przygotować taki orzeźwiający, malinowy :) Naprawdę smaczne, esencja malinowa :) Krem można przygotować dzień wcześniej :)


    Składniki:

    Ciasto (forma ok. 28 x 18 cm):

    • 150 g mąki pszennej
    • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
    • 60 g cukru pudru
    • 1 jajko
    • 125 g masła
    • szczypta soli

    Krem malinowy:

    • 1 szklanka musu ze zmiksowanych i przetartych przez sitko malin (czyli ok. 300 g malin – mogą być mrożone)
    • 2 żółtka
    • 1/4 szklanki cukru (lub nieco więcej, jeśli maliny były bardzo kwaśne)
    • 5 łyżek soku z cytryny
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
    • 2 łyżki masła

    Dodatkowo:

    • 3-4 bezy
      kilka liści mięty

    Wykonanie:

    Krem można przygotować dzień wcześniej. Otrzymany z malin mus wlewamy do garnuszka, dodajemy cukier, sok z cytryny, żółtka i mąkę ziemniaczaną. Całość mieszamy energicznie rózgą kuchenną. Wstawiamy na gaz i doprowadzamy do zagotowania, ciągle mieszając. Gdy nasz krem zgęstnieje, odstawiamy garnuszek z ognia. Dodajemy do kremu od razu dwie łyżki masła – mieszamy łyżką do połączenia. Odstawiamy krem do ostygnięcia, następnie wkładamy do lodówki.

    Mąkę pszenną, ziemniaczaną i cukier puder przesiewamy, dodajemy szczyptę soli i mieszamy. Dodajemy następnie masło i siekamy nożem. Na koniec dorzucamy jajko i całość sprawnie zagniatamy. Owijamy ciasto w folię i wkładamy do lodówki na ok. 1 godzinę. Ja przygotowałam ciasto w malakserze.

    Ciasto rozwałkowujemy, odmierzamy wymiary blaszki i wycinamy nożem. Przekładamy na dno blaszki, wyłożonej papierem do pieczenia. Z resztek ciasta formujemy brzegi naszego mazurka (można też zapleść warkocz) – przekładamy na blaszkę i delikatnie dociskamy do spodu. Ciasto należy w kilku miejscach nakłuć widelcem. Wkładamy blaszkę do lodówki na kilka minut, by schłodzić ponownie ciasto (10 minut wystarczy). Wstawiamy następnie do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy przez ok. 15 minut. Wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia.

    Malinowy krem przekładamy na ostudzone ciasto. Na górę kładziemy pokruszone bezy i kilka listków mięty (najlepiej tę czynność wykonać tuż przed samym podaniem, wtedy bezy pozostaną chrupiące). Przechowujemy w lodówce. Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek Orzech Laskowy z Czekoladą

    Pomysł na szybki mazurek bez pieczenia. Właściwie takie szybkie wafelki. Proponuję zmniejszyć ilość cukru, ja mimo, że zmniejszyłam i tak wydał mi się lekko za słodki :) Wafelki są smaczne i chrupiące :) I co najważniejsze niezbyt pracochłonne, można takiego mazurka przygotować na ostatnią chwilę :)

    Składniki:

    Krem orzechowy:

    • 150 g masła
    • 150 g jasnego miałkiego brązowego cukru (dałam około 100g, koniecznie musi być drobny inaczej będzie zgrzytał między zębami)
    • 180 g zmielonych orzechów laskowych
    • 1 łyżka ekstraktu z wanilii

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

    Polewa czekoladowa:

    • 100 g gorzkiej czekolady
    • 50 g mlecznej czekolady
    • 50 ml śmietany kremówki 30% lub 36%

    Ponadto:

    • 2 kwadratowe wafle
    • nieduża garść orzechów laskowych, podprażonych na suchej patelni, obranych i posiekanych

    Wykonanie:

    Krem orzechowy: W misie miksera umieszczamy masło i cukier. Ucieramy do otrzymania jasnej i puszystej masy maślanej. Dodajemy ekstrakt z wanilii, następnie zmielone orzechy laskowe i ucieramy do połączenia. Wafle przekładamy kremem orzechowym, równo smarujemy i obciążamy deseczką, po czym umieszczamy w lodówce.

    Polewa: Obie czekolady siekamy. W małym garnuszku umieszczamy śmietanę kremówkę i podgrzewamy prawie do wrzenia, następnie zdejmujemy z palnika. Dodajemy obie posiekane czekolady, odstawiamy na 2 minuty; po tym czasie mieszamy do powstania gładkiego sosu czekoladowego.

    Po stężeniu masy maślanej wyjmujemy z lodówki i smarujemy polewą czekoladową, posypujemy posiekanymi podprażonymi orzechami laskowymi. Wkładamy do lodówki do zastygnięcia polewy. Kroimy w trójkąty i podajemy. Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek orzechowo-bezowy

    W tym roku również nie mogło zabraknąć u mnie mazurka :) Zdecydowałam się na nieco inny niż zwykle, mazurek z duża ilością orzechów i bezą. Jest bardzo, ale to bardzo słodki, ale pyszny. Dużo się zjeść nie da :) Może to i dobrze :) Mazurek pieczemy przynajmniej 2 dni przed świętami, by zdążył skruszeć. Przechowujemy w temperaturze pokojowej pod kloszem do ciasta.

     Składniki:

    • 3 duże jajka, białka i żółtka osobno
    • 180 g drobnego cukru do wypieków + dodatkowe 150 g na bezę
    • 120 g masła
    • 120 g mąki pszennej
    • 250 g zmielonych orzechów włoskich
    • garść orzechów włoskich, posiekanych, do posypania 
    • andrut lub wafel do wyłożenia tortownicy

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. 

    W misie miksera umieszczamy żółtka i 180 g cukru. Ucieramy do powstania jasnej i puszystej masy żółtkowej (kogel-mogel). Stopniowo dodajemy masło, łyżka po łyżce, cały czas ubijając/ucierając. Zmieniamy przystawkę miksera na miksującą i dodajemy mąkę, miksujemy. Dodajemy zmielone orzechy włoskie i miksujemy.

    Tortownicę o średnicy 25 cm wykładamy adrutem, który przycinamy do wymiarów formy. Na andrut wykładamy ciasto i wyrównujemy. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 175ºC i pieczemy przez 20 minut.

    W międzyczasie zaczynamy ubijanie piany z białek. Kiedy piana będzie sztywna zaczynamy dodawać cukier - 150 g, łyżka po łyżce, powoli, ubijając po każdym dodaniu. Powinna powstać gęsta, błyszcząca masa bezowa. 

    Po 20 minutach podpiekania wyjmujemy ciasto z piekarnika i rozkładamy delikatnie bezę, posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi. Obniżamy temperaturę do 140ºC i pieczemy kolejne 30 minut, następnie obniżamy temperaturę do 120ºC C i pieczemy kolejne 30 - 40 minut. Beza powinna być chrupiąca i wypieczona z wierzchu. Wyjmujemy i studzimy. Odstawiamy na 2 dni do skruszenia. Smacznego:)

    Źródło

  • Mazurek orzechowy z czarną porzeczką, bakaliami i bezą

    Przygotowywałam tego mazurka na tegoroczne święta, myślałam, że uda mi się go wrzucić jeszcze przed świętami, ale wiadomo jak jest wtedy z czasem :) Jest tak pyszny, że stwierdziłam, że nie będzie czekał rok na pojawienie się na blogu :) Można go wypróbować już teraz, zwłaszcza, że w ogóle nie wygląda jak typowy mazurek. Idealnie sprawdzi się na każdy weekend i na specjalną okazję. Jeśli macie zapasy dżemów z czarnej porzeczki to do dzieła :) W źródłowym przepisie były powidła, ale moim zdaniem do słodkiej bezy lepiej pasują kwaśne czarne porzeczki. Ciasto jest boskie, wszystkim smakowało, dla mnie rewelacja, wszystko co lubię, orzechy, kruche ciasto, beza i dla przełamania kwaśne porzeczki, oczywiście dorzuciłam jeszcze bakalie, ale nie jest to konieczne :) Jeśli nie macie orzechów może być zwykłe kruche ciasto, ja to musiałam dłużej piec, gdyż użyłam mniejszej formy i było trochę grubsze.

    Składniki:

    Orzechowy spód:

    • 170 g orzechów włoskich, zmielonych
    • 170 g mąki pszennej
    • 80 g cukru pudru
    • szczypta soli
    • 200 g masła, zimnego
    • 1 łyżka gęstej kwaśnej śmietany 18%
    • 2 żółtka

    Beza:

    • 4 białka
    • szczypta soli
    • 200 g drobnego cukru do wypieków
    • 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej

    Wszystkie składniki na bezę powinny być w temperaturze pokojowej.

    Ponadto:

    • 1 mały słoiczek powideł śliwkowych, 290 g - ja użyłam domowego dżemu z czarnej porzeczki
    • 100 g suszonych fig, posiekanych (pominęłam)
    • 100 g suszonych daktyli, posiekanych
    • otarta skórka z 1 pomarańczy (użyłam kandyzowaną skórkę)
    • mała garść orzechów włoskich, posiekanych

    Wykonanie:

    Ciasto: Mąkę przesiewamy i dodajemy zmielone orzechy i masło, siekamy szybko nożem do momentu, kiedy ciasto będzie przypominać kruszonkę. Dodajemy żółtka, cukier, sól, kwaśną śmietanę i szybko zagniatamy (ja zmiksowałam w malakserze). Z ciasta formujemy kulę (ciasto będzie klejące, ale oprószamy je mąką), owijamy ją folią spożywczą, schładzamy w lodówce przez 30 – 60 minut.

    Formę o wymiarach lub 32 x 22 cm (dolne wymiary, ja użyłam mniejszej) smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto przenosimy na papier do pieczenia i co pewien czas zanurzając dłonie w mące, by się nie kleiło, dokładnie wylepiamy spód i wyrównujemy, lekko nakłuwamy widelcem. Schładzamy ponownie w lodówce przez 30 minut.

    Pieczemy w temperaturze 190 – 200ºC przez około 15 – 18 minut, na jasnozłoty kolor.

    Beza: W misie miksera umieszczamy białka i zaczynamy ubijanie. Kiedy białka lekko się spienią dodajemy sól i ubijamy dalej. Kiedy piana będzie sztywna zaczynamy dodawać cukier – łyżka po łyżce, powoli, ubijając po każdym dodaniu. Powinna powstać gęsta, błyszcząca masa bezowa. Dodajemy przesianą skrobię i lekko mieszamy szpatułką.

    Na podpieczonym mazurku smarujemy powidła śliwkowe (u mnie dżem z porzeczki). Równą warstwą wysypujemy suszone posiekane figi i daktyle (u mnie daktyle i skórka pomarańczowa). Przykrywamy ubitą bezą, posypujemy orzeszkami włoskimi.

    Pieczemy w temperaturze 140ºC przez około 1 godzinę do momentu, aż wierzch bezy będzie chrupiący. W razie konieczności przedłużamy pieczenie o kolejne 15 minut (nie ma obawy o ciasto orzechowe na spodzie, z nim się nic nie stanie, nie wysuszy się). Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek pomarańczowy z marcepanem

    Czas najwyższy przetestować mazurki na zbliżającą się Wielkanoc :) Tym razem wypróbowałam przepis na mazurek pomarańczowy. Kruche ciasto plus pomarańczowy krem z dodatkiem marcepanu. Akurat nie miałam marcepanu w kawałku, tylko czekoladowy batonik, więc nie tarłam tylko pokroiłam w plasterki, przez co mazurek ma ciekawą teksturę;) Wierzch udekorowałam migdałami i pokruszonymi bezami – czyli co było pod ręką :) Robiłam z połowy porcji w formie na tartę o średnicy 21cm.

     

    Składniki na ciasto kruche:

    • 350 g mąki pszennej
    • 50 g cukru pudru
    • 200 g masła, schłodzonego
    • 1 łyżka kwaśnej śmietany 18%
    • 2 żółtka

    Składniki na masę pomarańczowo - marcepanową:

    • 4 średniej wielkości pomarańcze
    • 1 cytryna
    • 300 g cukru (lub mniej, w zależności od słodkości cytrusów)
    • 60 g masy marcepanowej (u mnie batonik)

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki umieszczamy w malakserze i wyrabiamy ciasto (można też wyrobić ręcznie). Ciasto formujemy w kulę, owijamy folią i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.

    Po tym czasie ciasto wałkujemy i wykładamy na dno blachy o wymiarach 25 x 34 cm (blacha powinna być wcześniej wyłożona papierem do pieczenia).  Ja robiłam z połowy proporcji  w blaszce 21cm. Ciasta jest dużo, także można ozdobić nim ciasto - wałeczki lub listki wokół, itp. Ciasto nakłuwamy widelcem.

    Pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 200ºC, do zarumienienia. Wyjmujemy i studzimy.

    Nadzienie: Pomarańcze i cytrynę myjemy bardzo dokładnie szczoteczką, wyparzamy. Ścieramy z nich skórkę (na drobnej tarce) nie ścierając jasnej części. Całą jasną część obieramy i wyrzucamy (nadałaby ona masie goryczki, której nie chcemy). Usuwamy pestki. Obrane cytrusy miksujemy blenderem lub w malakserze (nie musi powstać z tego mus - ważne, by były bardzo drobne części).

    Zmiksowane cytrusy zasypujemy cukrem i gotujemy około 30 - 40 minut, by zrobiła się z nich konfitura - masa zgęstnieje, woda wyparuje (uwaga: nie gotować zbyt długo, konfitura tężeje stygnąc).

    Na upieczony kruchy spód ścieramy na dużych oczkach marcepan, rozkładamy równomiernie. Wszystko pokrywamy gorącą masą pomarańczową i  wyrównujemy. Ozdabiamy mazurek ozdobami z marcepanu, płatkami migdałów, migdałami itp. – tym czym mamy ochotę :)  Smacznego :)

    Źródło

  • Mazurek Raffaello

    Na Wielkanoc nie może również zabraknąć mazurka. Postanowiłam wypróbować poniższy przepis. Jest tu wszystko co lubię, kruche maślane ciasto, beza kokosowo-migdałowa. Wierzch polany jest polewą z białej czekolady i udekorowany pralinkami, udekorowałam dodatkowo baziami, które zostały mi od babeczek i wafelkowymi motylkami. Nie mam zdjecia w przekroju, bo zabieram go na wynos :) Będę go dopiero jutro próbować, ale jestem przekonana, że będzie pyszny :) Mazurek robi się dosyć szybko, nie trzeba czekać aż przestygnie, wszystkie warstwy robimy po kolei :)

    Składniki:

    Kruchy spód:

    • 200 g mąki
    • 50 g (1/3 szklanki) cukru pudru
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 150 g masła (zimnego)
    • 3 żółtka (białka zachować)

    Beza migdałowo-kokosowa:

    • 3 białka
    • 80 g (1/2 szklanki) cukru pudru
    • 75 g mielonych migdałów bez skórek lub zmielonych płatków migdałów
    • 50 g wiórków kokosowych
    • 1 łyżka mąki ziemniaczanej

    Polewa:

    • 100 g białej czekolady
    • 3 łyżki śmietanki kremówki 30%
    • 2 łyżki soku z cytryny lub Malibu

    Dodatkowo:

    • 50 g wiórków kokosowych
    • 150 g pralinek Raffaello

    Wykonanie:

    Ciasto: Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Formę o wymiarach ok. 22 x 30 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Zagniatamy ciasto kruche: na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy cukier puder i proszek do pieczenia. Dodajemy zimne masło pokrojone w kosteczkę i siekamy składniki na drobną kruszonkę. Dodajemy żółtka i łączymy składniki w jednolite ciasto. Formujemy z niego gładką kulę. Ciasto kruche można też przygotować w robocie planetarnym. Ciasto kroimy nożem na plasterki i rozkładamy je na spodzie blaszki, odkładamy kawałek ciasta i formujemy z niego wałeczki. Ciasto na spodzie ugniatamy palcami na równy placek. Dookoła przyklejamy wałeczki i ugniatamy widelcem. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 15 minut na lekko złoty kolor. W międzyczasie przygotowujemy bezę migdałowo-kokosową.

    Beza migdałowo-kokosowa: Białka ubijamy na sztywno, następnie stopniowo po łyżce dodajemy cukier puder cały czas cierpliwie ubijając. W drugiej misce łączymy mielone migdały z wiórkami i mąką ziemniaczaną. Dodajemy do ubitych białek i delikatnie mieszamy łyżką lub szpatułką. Wykładamy na podpieczony spód (może być prosto z piekarnika) i wyrównujemy powierzchnię. Pieczemy przez 10 minut w 180 stopniach C.

    Pole​wa: Czekoladę łamiemy na kosteczki i roztapiamy razem ze śmietanką, dodajemy sok z cytryny lub Malibu i mieszamy na gładką masę. Polewamy po upieczonym wierzchu mazurka (mazurek może być prosto z piekarnika i ciepła - niestudzona polewa czekoladowa).

    Układamy przekrojone na połówki pralinki Raffaello i posypujemy wiórkami kokosowymi. Studzimy i chłodzimy przez ok. 1 godzinę. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook