Gościmy

Odwiedza nas 48 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

piernik

  • Babka piernikowa

    Jeśli macie ochotę na piernik, ale czasu brak na jego przygotowanie polecam wykonanie tej babki. Smakuje jak piernik, mocno korzenny aromat, do tego wilgotna i mięciutka. Ja ją zrobiłam teraz do zjedzenia jeszcze przed świętami :) W ramach wprowadzania się w świąteczny klimat:)

    Składniki:

    • 2/3 szklanki cukru
    • pół szklanki mleka
    • pół szklanki miodu
    • 125 g masła
    • 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (w granulkach)
    • 1 szklanka zmielonych orzechów (włoskich, laskowych)
    • 1 szklanka mąki
    • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej (zastąpiłam proszkiem do pieczenia)
    • 2 łyżki przyprawy korzennej do piernika
    • 3 jajka, oddzielnie białka i żółtka

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, orzechy, sodę i przyprawy – przesiewamy i odkładamy (ja orzechów nie przesiewałam :)) Cukier, mleko, miód, masło, kawę umieszczamy w garnuszku, zagotowujemy, mieszając, aż do rozpuszczenia składników. Po wystudzeniu dodajemy orzechy, mąkę, sodę, przyprawę korzenną i miksujemy. Dodajemy po jednym żółtku, nadal miksując. Białka ubijamy na sztywną masę, łączymy delikatnie z masą ciastową.

    Ciasto wykładamy do formy wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą o wymiarach 22 - 23 cm z kominkiem. Ja użyłam formy silikonowej, nie musiałam jej niczym smarować. Pieczemy około 50 - 60 minut w temperaturze 170ºC, do tzw. suchego patyczka. Można polać lukrem lub posypać cukrem pudrem. Smacznego :)

    Źródło

  • Ciasto imbirowe z Jamajki

    Miękkie i puszyste ciasto smakuje prawie jak piernik, imbiru nie bardzo czułam, może powinnam dać więcej:) Z pewnością zadowoli wielbicieli pierników.

    Składniki:

    • 150 g masła
    • 150 g golden syrupu (można zastąpić płynnym miodem)
    • 150 g melasy
    • 150 g mąki
    • 150 g razowej mąki chlebowej
    • 4 łyżeczki zmielonego imbiru
    • 1 łyżeczka przypraw korzennych
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
    • 2 jajka, lekko roztrzepane
    • 4 łyżki mleka

    Dodatkowo:

    • 2 łyżki dżemu z moreli
    • 125 g kandyzowanych lub suszonych owoców egzotycznych, pokrojonych w paseczki (ja użyłam skórki pomarańczowej)

    Wykonanie:

    W małym garnuszku umieszczamy masło, golden syrup, i melasę, podgrzewamy, mieszamy, aż do rozpuszczenia się masła. Zdejmujemy z palnika, studzimy. Wszystkie suche składniki mieszamy w misce. Stopniowo wlewamy naszą zrobioną wcześniej miksturę, wbijamy jajka, dodajemy mleko i miksujemy. Wlewamy do formy o dolnych wymiarach 17 x 7 cm, lub większej. Ja piekłam w foremce aluminiowej i nawet zostało mi jeszcze na 2 mniejsze foremki silikonowe. Pieczemy około 50 - 60 minut w temperaturze 160ºC. Jeśli zbyt szybko będzie nabierało koloru można przykryć od góry folią aluminiową. Studzimy. Gotowe ciasto smarujemy dżemem i dekorujemy paseczkami egzotycznych owoców. Smacznego:)

     W mniejszych silikonowych foremkach upiekłami ludziki, które pokryłam czekoladową polewą i posypką cukrową:)

    Źródło

     

  • Ciasto piernikowe

    Wilgotne ciasto piernikowe. Aromatyczne, mięciutkie, wilgotne dzięki dodatkowi dżemu. W cieście nie ma miodu, ale dodatek korzennych przypraw sprawia, że smakuje jak prawdziwy piernik :) Proste, szybkie i smaczne. Można przygotować na święta lub tak jak u mnie w okresie przedświątecznym. Wprowadzamy sobie powoli świąteczny klimat poprzez piernikowe smakołyki i ich aromat roznoszący się po domu :)

    Składniki:

    Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

    • 125g masła
    • 2 jajka
    • 100g cukru (dałam 80g)
    • 250ml mleka
    • 420g mąki pszennej
    • 3 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 2 łyżeczki kakao
    • 1 opakowanie przyprawy korzennej do piernika (= 3,5 – 4 łyżeczki)
    • 1 słoik dżemu (= 450g, dałam dżem z czarnej porzeczki)
    • ewentualnie czekolada lub polewa czekoladowa

    Wykonanie:

    Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dalej ubijając dodajemy po kolei po jednym jajku. Mąkę mieszamy z sodą, kakao i przyprawą korzenną. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy stopniowo wymieszaną mąkę na przemian z mlekiem. Na końcu dodajemy stopniowo dżem. Ciasto wykładamy do formy keksowej (o długości 30cm) wysmarowanej masłem i posypanej mąką lub bułką tartą (u mnie papier do pieczenia).

    Pieczemy w nagrzanym piekarniku ok. 50- 60 minut w temperaturze 180°C. Sprawdzamy ciasto patyczkiem. Jeśli patyczek będzie suchy, ciasto jest gotowe. Ciasto można polać polewą czekoladową lub rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą. Smacznego :)

    Źródło

  • Ekspresowy piernik bez jajek

    Dla tych, którzy nie mają czasu na przygotowanie piernika (dojrzewającego), a mają ochotę na piernik w Święta polecam ten ekspresowy przepis:) Naprawdę ciasto przygotowuje się w chwilę :) A jest wilgotne, mięciutkie i aromatyczne :)

    Składniki:

    (na keksówkę 35cm)

    • 2 szklanki mleka
    • 3 szklanki maki pszennej
    • 1/2 szklanki oleju
    • 1 szklanka cukru (dałam ½ szklanki)
    • 3 łyżki kakao
    • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 3 duże łyżki dowolnego dżemu (u mnie porzeczkowy, śliwkowy i malinowy - wykończenie słoiczków :)
    • duża łyżka przyprawy do piernika

    Polewa:

    • 1/2 kostki masła
    • 1/2 szklanki cukru pudru (można mniej)
    • 2 łyżki kakao
    • łyżka wrzątku 

    Wykonanie:

    Mleko, olej i dżem mieszamy. Dodajemy przesianą mąkę i resztę składników. Wszystko mieszamy za pomocą rózgi lub drewnianej łyżki. Przelewamy do foremki wyścielonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180*C i pieczemy około 50 minut, do suchego patyczka. 

    Polewa: masło, cukier puder i kakao zagotowujemy. Na końcu dodajemy wrzątek i zdejmujemy z ognia. Mieszamy aż całość będzie jednolita i zacznie gęstnieć. Polewamy wystudzone ciasto. Można dodatkowo udekorować cukrowymi ozdobami. Smacznego :)

    Źródło

  • Kostka piernikowa ze śliwkami i marcepanem

    Piernikowa propozycja dla wielbicieli korzennych, śliwkowych i marcepanowych smaków :) Piernik przekładany masą śliwkowo-marcepanową, polany czekoladą :)  Robiłam go na święta,  ale jak to piernik może sobie poleżeć dłużej, więc właściwie dopiero teraz go zajadamy, na święta było tyle pyszności, że trochę go jeszcze zostało ;)

    Składniki:

    Ciasto:

    • 2 jajka
    • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
    • 1 szklanka miodu (Miód w postaci stałej należy najpierw podgrzać, by był w postaci płynnej)
    • 120 g masła, roztopionego i przestudzonego
    • 2,5 szklanki mąki pszennej
    • 1/4 szklanki kakao
    • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 szklanka kefiru lub maślanki
    • szczypta soli
    • 1,5 - 2 łyżki przyprawy korzennej do piernika

    Masa śliwkowo - marcepanowa:

    • 300 g śliwek kalifornijskich
    • 4 łyżki rumu (ciemnego lub białego) lub soku jabłkowego
    • 200 g pokruszonej masy marcepanowej
    • 100 g cukru pudru

    Ponadto:

    • 2/3 słoiczka powideł śliwkowych (rzadkich) lub dżemu śliwkowego
    • śliwki kalifornijskie, na wierzch ciasta

    Polewa czekoladowa:

    • 150 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
    • 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
    • 50 g mlecznej czekolady, posiekanej

    Wykonanie:

    Ciasto: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę pszenną, kakao, sodę oczyszczoną, sól – przesiewamy i odkładamy.

    W misie miksera umieszczamy jajka (w całości, bez rozdzielania na białka i żółtka) i cukier, następnie ubijamy do otrzymania jasnej, puszystej piany. Piana powinna nawet trzykrotnie zwiększyć swoją objętość. Wlewamy miód, nie zaprzestając ubijania. Następnie strużką wlewamy wystudzone masło, dalej ubijając na wysokich obrotach miksera. Dodajemy przesiane suche składniki, maślankę/kefir i mieszamy rózgą kuchenną, do połączenia. W cieście nie powinny pozostać grudki. 

    Masę piernikową przelewamy do formy o wymiarach 21 x 31 cm, wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 170ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy i  studzimy. Wystudzony piernik przekrawamy na 2 blaty.

    Masa śliwkowo-marcepanowa: Śliwki kalifornijskie, rum (lub sok jabłkowy), masę marcepanową i cukier puder umieszczamy w misie malaksera. Miksujemy na gładką pastę. Ja użyłam blendera, ale masa była bardzo gęsta musiałam dodać więcej rumu;)

    Polewa: W małym garnuszku podgrzewamy śmietanę kremówkę, prawie do wrzenia, natychmiast zdejmujemy z palnika. Wsypujemy do niej czekoladę i odstawiamy na 2 minuty. Po tym czasie mieszamy do powstania gładkiego sosu czekoladowego. W razie konieczności przecieramy przez sitko.

    Przecięte blaty piernika (oba) smarujemy w miejscu przecięcia cienką warstwą powideł (w celu nasączenia piernika). Jeden z blatów piernikowych smarujemy masą śliwkowo - marcepanową, równo rozprowadzamy przy pomocy szpatułki. Przykrywamy drugim blatem piernikowym, stroną posmarowaną powidłami zwróconą ku nadzieniu.

    Złożony piernik smarujemy polewą czekoladową. Dodatkowe śliwki kalifornijskie zanurzamy w pozostałej polewie i układamy na pierniku. Odkładamy do lodówki do stężenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Muffinki dyniowo-piernikowe z nutellą

    Nie miałam nutelli, więc zrobiłam z dżemem truskawkowym, ale i tak były pyszne, fajnie puszyste z chrupiącą skorupką cukrowo-korzenną.

    Składniki:

    • 1/3 szklanki oleju 
    • 1 2/3 szklanki mąki
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1/4 łyżeczki sody
    • 1/3 łyżeczki soli
    • 2 szczypty gałki muszkatołowej
    • 1/2 łyżeczki cynamonu
    • 1/4 szklanki maślanki
    • 3/4 szklanki puree z dyni (użyłam mrożonej)
    • 1/2 szklanki brązowego cukru
    • 1 jajko
    • 10-12 łyżeczek Nutelli (u mnie dżem truskawkowy)

    Cukrowa skorupka:

    • 1/2 szklanki drobnego cukru
    • 1 łyżeczka przyprawy piernikowej
    • 1/2 łyżeczki cynamonu
    • 70 g masła (można mniej)

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki muffinek (oprócz Nutelli) umieszczamy w misie i miksujemy. Puree z dyni można przygotować na dwa sposoby. Albo upiec dynię w piekarniku i następnie zmiksować ją na gładką pulpę albo ugotować na parze i również zmiksować. Ja miałam mrożoną, więc ugotowałam na parze, nawet nie musiałam miksować, bo puree łatwo się zrobiło:)

    Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Na dno każdej papilotki dajemy łyżkę ciasta, na nie łyżeczkę Nutelli (u mnie dżem) i ponownie łyżkę ciasta. Papilotka powinna być wypełniona ciastem do 3/4 wysokości.

    Formę wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika i pieczemy około 20-25 minut - do czasu, aż wierzch się zarumieni. 

    Po wyjęciu z piekarnika muffinki studzimy około 10 minut, a następnie wierzch każdej z nich zamaczamy w roztopionym maśle, a następnie w cukrze wymieszanym z przyprawami. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Smacznego :)

    Źródło

  • Nadziewane speculoos

    Najpierw sprawdziłam co to jest/są speculoos bo nazwa nic mi nie mówiła :) Okazało się, że to korzenne, kruche ciasteczka :) Rzadko kupuję sklepowe słodycze zwłaszcza ciasteczka więc zupełnie nie kojarzyłam :) A wracając do przepisu to jest rewelacyjny, kruche korzenne ciasto z nadzieniem migdałowym. Jest po prostu boskie, zmniejszyłabym jeszcze troszkę ilość cukru (ostatnio ciągle to robię, wszędzie jest go za dużo ;)) Nie wiem czy zaliczyć to do ciastek czy ciast, ale z pewnością gorąco polecam :)

     

    Składniki:

    Na mieszankę przypraw korzennych:(można użyć gotowej)

    • 1 łyżka mielonego cynamonu
    • 1 łyżeczka mielonego anyżku
    • 3/4 łyżeczki mielonego białego pieprzu
    • 3/4 łyżeczki mielonego imbiru
    • 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
    • 1 łyżeczka mielonego kardamonu
    • 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
    • 1/4 łyżeczki mielonych goździków

    Na ciasto:

    • 100 g miękkiego masła i 15 g stopionego do posmarowania
    • 100 g ciemnego cukru trzcinowego (dałam 80 g, jeszcze bym zmniejszyła)
    • 1 łyżka mleka 3,2% lub więcej, jeśli trzeba
    • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 180 g mąki pszennej i trochę do podsypania
    • 1/2 łyżeczki soli

    Na pastę migdałową:

    • 200 g blanszowanych migdałów*
    • 150 g drobnego cukru (dałam 100g)
    • 1 duże jajko
    • drobno otarta skórka z 1 małej cytryny (3/4 łyżeczki)
    • 2 łyżeczki soku z cytryny
    • 60 g mieszanej kandyzowanej skórki cytrusowej

    Dekoracja:

    • 1 jajko – rozkłócone, do posmarowania
    • 30 g blanszowanych migdałów

    * najłatwiej jest pozbawić migdały skórki przez namoczenie ich w ciepłej wodzie, najszybciej zaś – przez ich zagotowanie, ja akurat użyłam gotowych

    Wykonanie:

    Przyprawy mieszamy w miseczce, odstawiamy.

    Przygotowujemy ciasto. Masło umieszczamy w misie miksera z mieszadłem łopatkowym, dodajemy cukier i mleko – ucieramy na średnich obrotach na gładką masę. Do osobnej miski przesiewamy mąkę, sodę, sól i 4 łyżeczki mieszanki korzennej. Łączymy i przesypujemy do masy maślanej. Wyrabiamy, w razie potrzeby dodajemy odrobinę mleka. Przekładamy na blat, zagniatamy, owijamy folią i wstawiamy do lodówki.

    Przygotowujemy pastę migdałową. Migdały przekładamy do malaksera i miksujemy 30 sekund – nie powinny być zupełnie miałkie. Dodajemy cukier, jajko oraz sok z cytryny i miksujemy aż powstanie w miarę gładka, trochę grudkowata masa. Dodajemy skórkę z cytryny i kandyzowaną skórkę cytrusową, miksując pulsacyjnie raz lub 2 razy. Pasta ma być lepka, bardziej miękka niż ciasto, ale powinna zachowywać kształt.

    Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni (170 stopni z termoobiegiem). Rozwałkowujemy ciasto na oprószonym mąką arkuszu papieru do pieczenia  tak, aby uzyskać  prostokąt o wymiarach 20×35 cm i grubości 0,5 cm. Przekładamy ciasto razem z papierem na blachę do pieczenia i smarujemy 2/3 stopionego masła. Pośrodku i wzdłuż nakładamy pastę migdałową, formując z niej długi wałek o szerokości mniej więcej 6 cm. Smarujemy pastę pozostałym stopionym masłem. Pomagając sobie papierem do pieczenia składamy boki ciasta najpierw z lewej, a potem z prawej strony, tak aby pasta migdałowa była przykryta, a boki ciasta nachodziły na siebie. Delikatnie dociskamy i ostrożnie odwracamy szwem do dołu, dobrze zabezpieczając pastę (w tym celu docisnęłam do siebie górny i dolny brzeg ciasta) – otrzymamy coś w rodzaju długiego pasztecika. Pędzelkiem smarujemy ciasto rozkłóconym jajkiem. Dekorujemy blanszowanymi migdałami i jeszcze raz smarujemy jajkiem.

    Pieczemy 30 minut aż ciasto zacznie się rumienić, a migdały się zezłocą. Rulon trochę się spłaszczy – ale tak ma być. Odstawiamy do wystygnięcia (delikatnie, razem z papierem do pieczenia przełożyłam ciasto na kratkę). Wystudzone kroimy na kawałki o szerokości 2,5 cm (jeśli nie zjemy od razu – warto przełożyć wystudzony kawałek do szczelnej puszki i kroić na bieżąco). Smacznego :)

    Źródło

  • Piernik przekładany

    Smaczny, przekładany powidłami śliwkowymi i oblany czekoladą piernik:) Mniam:) Ogólnie przygotowuje się szybko, ale trzeba pilnować czasu, ja zajrzałam do piekarnika odrobinę za wcześnie, bo wydawało mi się, że już będzie gotowy i niestety lekko mi opadł:(  Ale wyrównałam powidłami i był równiutki;)

    Składniki:

    • 1 i ¾ szklanki mąki pszennej
    • pół szklanki cukru
    • 200 g płynnego miodu
    • 125 g miękkiego masła
    • 3 jajka
    • 3 czubate łyżki kwaśnej śmietany (18%)
    • 1,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika
    • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1,5 łyżki kakao (opcjonalnie dla koloru)

    Ponadto na przełożenie:

    • 1 słoik dżemu śliwkowego (290 g) (użyłam 2 słoiczki powideł)
    • 1 słoik powideł śliwkowych (290 g)
    • 1 opakowanie galaretki, najlepiej o smaku morelowym

    Na polewę:

    • 120 g gorzkiej czekolady (użyłam 200g)
    • 125 g masła (pominęłam)

    Wykonanie:

    Miękkie masło ucieramy z cukrem. Dodajemy po jednym żółtku, ucieramy. Dodajemy porcjami miód, mąkę wymieszaną z przyprawą, kakao i sodą, śmietanę. Białka ubijamy na sztywno, mieszamy delikatnie z ciastem. Całość wkładamy do formy (np. głęboka keksówka o długości 32cm, ciasto jest dość wysokie) uprzednio wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą. Pieczemy w temperaturze 165°C przez około 50 - 60 minut, do tzw. suchego patyczka.

    Dżem i powidła podgrzewamy, do momentu zagotowania, ściągamy z ognia. Wsypujemy galaretkę, dokładnie mieszamy, studzimy (nie do końca, bo zbyt mocno stężeje). Ostudzone ciasto przekrawamy wzdłuż na 3 płaty, smarujemy masą dżemową (może być lekko ciepła).

    W celu zrobienia polewy rozpuszczamy czekoladę i masło w kąpieli wodnej, mieszając. Ja rozpuściłam samą czekoladę. Polewamy gotowy piernik. Smacznego:)

     

    Źródło

  • Piernik staropolski dojrzewający

    To jest prawdziwy smak piernika :) Nie wiem czy to kwestia aromatycznych przypraw, cudownego nadzienia (u mnie mieszanka domowych dżemów i konfitur) czy fakt, że jest oblany czekoladą, sprawia, że naprawdę jest wspaniały. Ja nie jestem fanką pierników – ale te z nadzieniem i czekoladą zawsze mnie skuszą :)

    Z przepisu otrzymamy 3 grube (puchate) blaty piernika, każdy z nich o wymiarach 39 x 26 cm. Przekładamy je grubą warstwą powideł śliwkowych i obciążamy, by piernik zmiękł. Po 3 dniach od obciążenia piernika przecinamy na 3 części i otrzymujemy 3 pierniki o wymiarach 13 x 26 cm każdy. Lukrujemy lub polewamy czekoladą.  Ja wykorzystałam 1/3 ciasta na piernik, a z reszty upiekłam pierniczki.

    Składniki:

    • 500 g miodu naturalnego
    • 1,5 szklanki cukru (dałam mniej)
    • 250 g masła
    • 1 kg mąki pszennej
    • 3 jajka
    • 3 łyżeczki sody oczyszczonej
    • pół szklanki mleka
    • pół łyżeczki soli
    • 60 - 80 g przyprawy korzennej do piernika
    • konfitura/marmolada do nadziewania

    Polewa czekoladowa (miękka):

    • 100 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
    • 100 g gorzkiej, mlecznej lub białej czekolady, posiekanej

    Wykonanie:

    Miód, cukier i masło podgrzewamy stopniowo, doprowadzamy do wrzenia, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Studzimy. Do wystudzonej masy dodajemy mąkę pszenną, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w mleku, jajka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrabiamy i przekładamy do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce (np. do lodówki, na balkon) na 5 - 6 tygodni.

    Wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba jednak  lekko podsypywać mąką). Ja podzieliłam ciasto na 2 części (1/3 i 2/3). Na pierniczki przeznaczyłam 2/3 ciasta. Piernik pieczemy na 5 - 7 dni przed świętami.

    Ciasto wyjmujemy z lodówki. Przygotowujemy 3 blachy, każda o wymiarach 39 x 26 cm. Smarujemy je masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Każdą z części piernika rozwałkowujemy na grubość około 0,5 cm, wkładamy do blaszki i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 170ºC (można z termoobiegiem) przez 15 - 20 minut. Piernik mocno rośnie,  praktycznie podwaja swoją objętość. Wyjmujemy i studzimy. Ja piekłam tylko jeden blat, który po wystudzeniu przekroiłam na 3 równe części.

    Wystudzone blaty piernikowe przekładamy podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykrywamy arkuszem papieru i równomiernie obciążamy, odstawiamy do 'skruszenia' na 3 - 4 dni w chłodne miejsce. Do piernika potrzeba do przełożenia ok 1 kg powideł śliwkowych. Ja wykorzystałam domowe dżemy i konfitury.

    Piernik polewamy czekoladą lub lukrem i dowolnie dekorujemy. Ja zrobiłam polewę czekoladową.

    Polewa czekoladowa: Śmietanę kremówkę podgrzewamy w małym garnuszku. Zdejmujemy z palnika, dodajemy posiekaną czekoladę, odstawiamy na 2 minuty. Po tym czasie mieszamy, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy. Czekamy do lekkiego zgęstnienia, dekorujemy piernik.   Proporcje na polewę czekoladową można dowolnie zwiększyć. 

    Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier do pieczenia lub lnianą ściereczkę, by nie wysychał.

    Źródło

     

  • Szybki piernik

    Robiłam go przed świętami, ale już nie zdążyłam wrzucić :) Jeśli lubicie piernikowe ciasta to można go zrobić nie tylko na święta :) Piernik jest ekspresowy, wystarczy wymieszać wszystkie składniki i do piekarnika. Taki na szybko lub na ostatnią chwilę ;)

    Składniki:

    • 2 szklanki mąki pszennej
    • 1 jajo (M)
    • 4 łyżki płynnego miodu
    • 0,5 szklanki cukru (można użyć brązowego)
    • 2 łyżeczki przyprawy do piernika
    • 1,5 łyżeczki sody
    • 0,5 szklanki zimnej wody
    • 2 łyżeczki ciemnego kakao
    • 0,5 szklanki oleju
    • szczypta soli
    • 1,5 garści bakalii (orzechy, rodzynki, żurawina)

    Opcjonalnie:

    • 50-100g gorzkiej czekolady

    Wykonanie:

    Do miski wrzucamy wszystkie składniki oprócz bakalii i czekolady, miksujemy na najszybszych obrotach do połączenia. Następnie wrzucamy bakalie i mieszamy łyżką. Prostokątną foremkę o wymiarach 30x10 cm wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy tłuszczem i posypujemy tartą bułką, wlewamy ciasto i wyrównujemy powierzchnię. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, wkładamy ciasto i pieczemy około 50 - 55 minut, do suchego patyczka (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie). Po ostudzeniu można polać polewą. Ja rozpuściłam czekoladę w kąpieli wodnej i polałam piernik. Smacznego :)

    Źródło

  • Trufle piernikowe z marcepanem

    Przepyszne:) Niesamowicie delikatne i mocno piernikowe. Jak zostanie Wam kawałek jakiegoś piernika lub kilka pierniczków można je spokojnie wykorzystać na przygotowanie tych pysznych trufelków. Polecam:)

    Składniki:

    • 2 szklanki okruszków piernikowych
    • 130g mascarpone
    • pół łyżeczki przyprawy do piernika (dobrej jakości)
    • łyżka miodu
    • 0,5 szklanki cukru pudru
    • 200g czekolady
    • 1-2 łyżki oleju roślinnego
    • batonik marcepanowy o wadze ok. 250g (może być w czekoladzie - ja zużyłam mniejszy).

    Wykonanie:

    Do okruszków dodajemy partiami mascarpone, kontrolując gęstość masy. Dodajemy miód, przyprawę i cukier puder (ilość zależy od słodkości użytego wypieku). Wszystko dokładnie mieszamy.

    Batonik kroimy na niewielkie kosteczki. Z masy lepimy zgrabne kulki wielkości orzecha włoskiego, w każdą wciskamy kostkę marcepanu, ponownie formujemy. Schładzamy.

    Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofali, dodajemy olej, dokładnie mieszamy. Każdą kulkę obtaczamy w czekoladzie, układamy na papierze do pieczenia, schładzamy. Można ewentualnie polać jeszcze białym lukrem lub czekoladą. Smacznego:)

    Źródło

     

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook