Gościmy

Odwiedza nas 169 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

mleko w proszku

  • Szyszkowa dama

    Szukacie pomysłu na pyszny i prosty deser bez pieczenia? To coś dla wielbicieli karmelu i mleka w proszku, w połączeniu z ryżem preparowanym i poppingiem z amarantusa dodatkowo świetnie się prezentuje. Oczywiście jest mocno kaloryczna i dosyć słodka (myślę, że można zmniejszyć ilość cukru), ale naprawdę dobra :)

    Składniki:

    • 250 g krówek (pominęłam - użyłam tylko gotową masę kajmakową)
    • 50 g masła
    • 4 łyżki mleka
    • pół puszki kajmaku czyli ok 200 g (dałam 400g)
    • niecałe opakowanie ryżu preparowanego
    • 1/2 opakowania poppingu z amarantusa (50g)
    • 1/2 szkl mleka
    • 1/2 szkl cukru
    •  cukier waniliowy
    • 200 g masła
    • 2 szklanki mleka w proszku

    Wykonanie:

    Pół szklanki mleka zagotowujemy z cukrem i cukrem waniliowym. Odstawiamy do wystudzenia. Krówki rozpuszczamy z masłem i mlekiem. Pod koniec dodając masę kajmakową. Ja użyłam tylko masę kajmakową. Połowę masy wlewamy do miski i dosypujemy część ryżu i amarantusa. Wrzucamy stopniowo, do momentu kiedy masa będzie się jeszcze kleić.  Wypełniamy tym dno blaszki  20x30 cm.
    Masło w temp. pokojowej miksujemy na puch. Dodajemy następnie partiami i na przemian ostudzone mleko z cukrem i mleko w proszku. Cały czas miksując do wykończenia składników. Masę wylewamy na szyszkowe dno. Drugą połowę masy kajmakowej łączymy w identyczny sposób z ryżem i amarantusem. Delikatnie i kawałeczkami układamy na wierzchu naszego ciasta.Zostawiamy do wystudzenia, a potem wstawiamy do lodówki, schłodzona lepiej się kroi. Smacznego :)

    Źródło

  • Til ki burfi

    Znalazłam ciekawy i prosty przepis na szybki smakołyk:) Wg autorki bloga, z którego go zaczerpnęłam Til ki burfi to typowy indyjski deser, który bardzo często powstaje na bazie mleka, jest słodki i tlusty;) Takie mięciutkie sezamki z mlekiem w proszku:) Dla mnie bardzo dobre:) Szybko się robi i równie szybko znikają:)

    Składniki:

    • 1 szklanka (250 ml) śmietanki 36%
    • 1 szklanka mleka w proszku
    • 3/4 szklanki ziaren sezamu
    • 1/2 szklanki cukru
    • szczypta kardamonu

    Wykonanie:

    Sezam prażymy na patelni, aż przybierze delikatnie złotobrązowy kolor i przesypujemy go na talerz. Na patelnię wylewamy śmietankę, dodajemy mleko w proszku i mieszamy tak, aby pozbyć się grudek. Gotujemy dopóki masa nie zgęstnieje i nie będzie odstawać od brzegów. Dodajemy sezam i mieszamy dokładnie. Chwilę gotujemy. Dodajemy cukier i kardamon. Masa zrobi się rzadsza. Gotujemy mieszając, aż znowu zgęstnieje. Wylewamy na talerz posmarowany olejem. Ja wylałam na papier. Rozsmarowujemy masę na grubość ok. 1 cm w geometryczny kształt, co ułatwi później krojenie. Ja zdecydowanie za cienki zrobiłam:) Odstawiamy na 2 godziny (w temperaturze pokojowej), po czym kroimy na kawałki dowolnego kształtu. Przechowywałam w lodówce. Smacznego:)

    Źródło

  • Tort cappuccino

    Jedno z mich ulubionych ciast. Przepis dostałam od koleżanki jeszcze w czasach studenckich. Kiedyś często robiłam je praktycznie na każde święta, teraz ciągle mam ochotę sprawdzać cos nowego:) Od czasu do czasu wracam jednak do moich sprawdzonych przepisów:) A to ciasto jest boskie, delikatny biszkopt w połączeniu z równie lekką masą z mleka w proszku i biszkopciki zanurzone w kawi:) Mmmm to jest to, co lubię najbardziej:) Polecam przygotować w tortownicy 20cm, ja tym razem zrobiłam w większej kwadratowej foremce, stąd biszkopt nie jest za wysoki:)

    Składniki:

    Biszkopt kakaowy:

    • 5 jaj
    • ¾ szklanki cukru
    • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1 szklanka mąki pszennej
    • 1 łyżka kakao

    Masa:

    • 2 żółtka
    • 1 całe jajko
    • ½ szklanki cukru
    • margaryna (ja używam masła)
    • 2 waniliowe serki homogenizowane
    • 2 szklanki mleka w proszku
    • 1 łyżka żelatyny (rozpuszczamy w ½ szklanki wody)

    Polewa:

    • 2 łyżki śmietany
    • 3 łyżki kakao
    • 2 łyżki cukru pudru
    • ćwiartka margaryny

    Dodatkowo:

    • Biszkopciki okrągłe

    Poncz do biszkoptów:

    • 2 łyżki kawy cappuccino
    • 3 łyżki spirytusu
    • szklanka wody

    Wykonanie:

    Przygotowujemy poncz. 2 łyżki kawy cappuccino zalewamy szklanką wody. Jak już ostygnie dodajemy 3 łyżki spirytusu.

    Biszkopt: Białka ubijamy na sztywną pianę. Dalej ubijając, stopniowo dodajemy po 1 żółtku, następnie stopniowo dodajemy cukier, i na końcu obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i kakao. Ciasto wlewamy do tortownicy 21cm, u mnie tym razem kwadratowa foremki wyłożona papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy 35 minut w temperaturze 175 stopni C. Biszkopt po upieczeniu kroimy na pół (na dwie warstwy).

    Masa: Jajka ubijamy na parze (1 całe jajko, 2 żółtka i cukier). Margarynę/masło ucieramy, dodajemy ubite zimne jajka. W osobnej misce łączymy serki homogenizowane z mlekiem w proszku i przestudzoną żelatyną (rozpuszczoną w ½ szklanki wody), następnie dodajemy margarynę/masło z jajkami. Łączymy w jednolitą masę.

    Polewa: Wszystkie składniki zagotowujemy na małym ogniu, do połączenia składników. Zostawiamy do przestudzenia.

    Ostateczne wykonanie:

    Nasączamy biszkopciki w ponczu. Na jedną warstwę biszkoptu wykładamy połowę masy. Na masę nakładamy okrągłe biszkopty nasączone w ponczu, na to wykładamy kolejną warstwę masy. Na wierzch kładziemy drugą połowę biszkoptu. Polewamy przestudzoną polewą. Smacznego:)

     

    Źródło: Studenckie zapiski:)

     

  • Tort migdałowy

    Tort zrobiłam na bazie przepysznego tortu michałkowego:) Zmodyfikowałam jednak troszkę, zamieniając orzechy na migdały, dodałam również wiśnie. Zrobiłam z podwójnej porcji, gdyż musiałam zrobić duży i prostokątny. Poniżej podaję jednak proporcję na mały okrągły torcik (forma 22 cm). Jeżeli chcecie zrobić w tortownicy prostokątnej zdecydowanie należy podwoić ilość składników. Ja zrobiłam trzy duże biszkopty, dlatego przełożyłam jedną warstwą kremu ciemnego i jedną jasną z wiśniami.

    Składniki:

    Na jasny biszkopt:

    • 5 jajek
    • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
    • 3/4 szklanki mąki pszennej
    • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

    Krem migdałowy jasny:

    • 300 ml śmietany kremówki 36%
    • pół szklanki pełnego mleka w proszku
    • 250 g białej czekolady
    • 125 g serka mascarpone, schłodzonego
    • 120 g drobno posiekanych migdałów (użyłam całych, nie płatków)
    • 2 łyżki amaretto

    Krem migdałowy ciemny:

    • 300 ml śmietany kremówki 36%
    • pół szklanki pełnego mleka w proszku
    • 250 g mlecznej czekolady
    • 125 g serka mascarpone, schłodzonego
    • 120 g drobno posiekanych migdałów
    • 2 łyżki amaretto

    Do naponczowania biszkoptu:

    • 1/3 szklanka wody
    • 1/3 szklanki amaretto (ewentualnie dodajemy odrobinę ekstraktu migdałowego)

    Wymieszać.

    Dodatkowo:

    • mały słoiczek dylowanych wiśni

    Dekoracja:

    • posypka waflowa biała i niebieska oraz cukrowe ozdoby

    Można obtoczyć boki tortu w płatkach migdałowych

    Wykonanie biszkoptu:

    Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąki mieszamy, przesiewamy i odkładamy. Białka umieszczamy w misie miksera i ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo, łyżka po łyżce, dodajemy cukier, ubijając po każdym dodaniu. Po kolei dodajemy żółtka, dalej ubijając. Mąki wsypujemy do masy jajecznej. Powoli i delikatnie, by masa nie opadła, mieszamy je szpatułką. W surowej masie nie powinno być widocznej suchej mąki. Tortownicę o średnicy 22 cm smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia - samo dno. Delikatnie przelewamy masę biszkoptową i wyrównujemy. Pieczemy w temperaturze 160 - 170ºC przez około 40 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. 

    Gorący biszkopt wyjmujemy z piekarnika i z wysokości około 60 cm opuszczamy je (w formie) na podłogę. Odstawiamy do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie studzimy (w formie). Jeśli macie dwie takie same formy można ciasto podzielić na pół. Oczywiście albo pieczemy od razu, albo ciasto do drugiej blaszki ubijamy później. Biszkopt nie może czekać.

    Po wystudzeniu biszkopt wyjmujemy z formy (oddzielając boki nożykiem od formy), przekrawamy na 4 równe blaty biszkoptowe (najpierw wzdłuż na pół, następnie każdą część raz jeszcze na pół). Jeśli pieczemy w dwóch blaszkach to każdy biszkopt przekrawamy tylko na pół.

    Wykonanie jasnego kremu:

    W niedużym garnuszku podgrzewamy śmietanę kremówkę, do momentu wrzenia. Zdejmujemy z palnika, dodajemy mleko w proszku i mieszamy do gładkości. Dodajemy połamaną w kostki czekoladę i amaretto. Mieszamy, by czekolada się całkowicie roztopiła. Jeśli temperatura mikstury się obniży i czekolada wolno się rozpuszcza, można garnuszek znów położyć na palniku, na małej mocy i podgrzewać, cały czas mieszając. 

    Po rozpuszczeniu czekolady i otrzymaniu gładkiej masy (dla pewności można ją przecedzić przez sitko), odkładamy do wystudzenia. Następnie przykrywamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce, najlepiej przez noc.

    Kolejnego dnia schłodzoną masę umieszczamy w misie miksera. Ubijamy do  mocnego zgęstnienia i momentu, aż końcówka miksera będzie pozostawiała wyraźne ślady w kremie. Moja masa po wyjęciu z lodówki już była mocno gęsta. Dodajemy schłodzone mascarpone i dokładnie mieszamy masę. Ja dodałam migdały do połowy masy, masę na wierzch tortu chciałam mieć gładką, dlatego migdały były tylko w masie, która szła do środka tortu. 

    Masę/masy schładzamy w lodówce, do momentu przygotowania ciemnego kremu.

    Wykonanie ciemnego kremu:

    Analogicznie jak masę na krem jasny przygotowujemy masę klasyczną. W niedużym garnuszku podgrzewamy śmietanę kremówkę, do momentu wrzenia. Zdejmujemy z palnika, dodajemy mleko w proszku i mieszamy do gładkości. Dodajemy połamaną w kostki czekoladę i amaretto. Mieszamy, by czekolada się całkowicie roztopiła. Jeśli temperatura mikstury się obniży i czekolada wolno się rozpuszcza, można garnuszek znów położyć na palniku, na małej mocy i podgrzewać, cały czas mieszając. 

    Po rozpuszczeniu czekolady i otrzymaniu gładkiej masy do wystudzenia. Następnie przykrywamy folią spożywczą i schładzamy w lodówce, najlepiej przez noc.

    Kolejnego dnia schłodzoną masę umieszczamy w misie miksera. Ubijamy do  mocnego zgęstnienia i momentu, aż końcówka miksera będzie pozostawiała wyraźne ślady w kremie. Dodać schłodzone mascarpone i dokładnie mieszamy. Dodajemy migdały i mieszamy. Masę schładzamy w lodówce, tylko do momentu lekkiego zgęstnienia.

    Wykonanie ostateczne:

    Pierwszy z blatów biszkoptowych kładziemy na paterze. Ponczujemy 1/4 mieszanki amaretto. Na wierzch wykładamy połowę ciemnego kremu i wyrównujemy. Przykrywamy drugim blatem, ponczujemy 1/3 pozostałej mieszanki amaretto. Na blat wykładamy jasny krem (z migdałami),  wyrównujemy i nakładamy wiśnie. Przykrywamy trzecim blatem biszkoptowym i ponczujemy go połową pozostałego alkoholu. Na wierzch wykładamy resztę masy ciemnej i wyrównujemy. Przykrywamy ostatnim blatem biszkoptowym. Ponczujemy go resztą alkoholu. Pozostałą masę migdałową (tą bez migdałów) wykładamy na wierzch tortu i wyrównujemy. Część masy bardzo cienką warstwą smarujemy boki tortu. Obsypujemy boki tortu posypką waflową (lub migdałami) i dekorujemy wierzch wg uznania. Ja zrobiłam tylko trzy biszkopty, bo były wystarczająco wysokie, czwarty to by było już za dużo:) Dlatego zrobiłam jedną warstwę ciemną, a kolejną migdałową z wiśniami. Tort przechowujemy w lodówce, przed podaniem najlepiej wyjąć go 30 minut wcześniej. Smacznego:)

    Mój eksperyment inspirowany tym przepisem:)

  • Trufelki a'la Białe Michałki

    Coś pysznego:) Kolejny przysmak z mlekiem w proszku, a połączeniu z orzechami arachidowymi to już po prostu cudo:) Dla mnie rewelacyjne:) Zdecydowanie nie raz jeszcze będę je robić:)

    Składniki:

    • 150g białej czekolady
    • ¾ szklanki mleka
    • 50g masła
    • 1/3 szklanki cukru
    • opakowanie cukru wanilinowego
    • 3 szklanki mleka w proszku
    • 100g pokruszonych herbatników
    • 1 szklanka zmielonych, niesolonych orzechów arachidowych

    Wykonanie:

    Mleko zwykłe podgrzewamy z cukrami i masłem. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do mleka dodajemy mleko w proszku, miksując, żeby nie zrobiły się grudki. Porcjami dodajemy stopioną, ciepłą czekoladę, wrzucamy orzechy, mieszamy i odstawiamy do ostudzenia. Po godzinie dodajemy pokruszone herbatniki i wstawiamy do lodówki do stwardnienia. Następnie formujemy kulki albo wycinamy prostokąty, które można obtaczać w cukrze pudrze albo w ulubionej posypce, ja obtaczałam zęść w zmielonych orzeszkach arachidowych, by jeszcze bardziej podkreślić ten orzechowy smak, a resztę w mleku w proszku:) Smacznego:)

    Źródło

  • Trufelki orientalne

    Uwielbiam mleko w proszku, może dlatego, że w dzieciństwie najlepsze smakołyki zawsze były niego robione. W związku z powyższym, jak tylko widzę, że w przepisie jest ten składnik, mam pewność, że na pewno smak mnie zadowoli, o ile nie zachwyci;) Nie myliłam się, są pyszne, o cynamonowym aromacie, po prostu pychota:)

    Składniki:

    • 90 g masła
    • 1/2 szklanki cukru
    • 1/3 szklanki wody
    • płaska łyżeczka cynamonu
    • łyżeczka ekstraktu z wanilii
    • 16 g cukru waniliowego
    • 2 szklanki mleka w proszku

    Dodatkowo

    • garść bakalii do wypełnienia środka (uprażone orzechy laskowe, pistacje lub inne ulubione, ja próbowałam już wersję z migdałami, z pistacjami i bez niespodzianki w środku;))
    • 100 g posiekanych pistacji do obtoczenia (oczywiście możecie użyć innej posypki, ale ta mi pasuje idealnie)

    Wykonanie:

    Masło umieszczamy wraz z cukrem w rondelku, na wolnym ogniu, mieszając doprowadzamy do skarmelizowania cukru. Dodajemy cynamon, wanilię (cukier oraz ekstrakt) oraz wodę (reakcja będzie gwałtowna, dlatego cały czas mieszamy). Dalej podgrzewamy, mieszając do połączenia składników po czym odstawiamy do ostudzenia.
    Do miski przesiewamy mleko w proszku, zalewamy masą i dokładnie miksujemy. Powinno się schłodzić masę w lodówce minimum 3 godziny, ale ja miałam na tyle gęstą, że od razu lepiłam kuleczki i nie miałam z tym najmniejszego problemu. Ale to ocenicie po konsystencji, jeśli za rzadka możecie dodać więcej mleka w proszku i schłodzić, jeśli jest gęsta można od razu formować kuleczki. Ja robiłam z powyższych proporcji, już kilka razy i chłodzić nie muszę;) Jeśli chcemy kuleczki z niespodzianką wciskamy migdała bądź inne bakalie do środka, a następnie obtaczamy w posiekanych pistacjach lub innej ulubionej posypce. Przechowujemy w lodówce.

    Smacznego:)

    Źródło

  • Wafelek z masą mleczno – nugatową

    Bardzo smaczny wafelek a’la Knoppers. Czekoladowo-orzechowo-mleczny:) Smaczna i dosyć słodka przekąska:)

    Składniki na masę mleczną:

    • 1/4 szklanki mleka
    • 1/4 szklanki cukru
    • 175 g miękkiego masła
    • 1 szklanka mleka w proszku

    Wykonanie:

    Mleko gotujemy z cukrem w małym garnuszku, mieszając. Jak tylko cukier się rozpuści, ściągamy z palnika i studzimy. Masło ubijamy mikserem na najwyższych obrotach na jasną, puszystą masę. Stopniowo dodajemy mleko (po łyżce), dalej miksując, aż masa będzie gładka (zbyt szybkie dodanie mleka grozi zwarzeniem się masy). Dodajemy mleko w proszku i miksujemy.

    Składniki na masę z nutelli:

    • 100 g masła
    • 160 g nutelli (może być inny krem czekoladowo-orzechowy)
    • 1 łyżka kakao
    • 2 czubate łyżki zmielonych orzechów laskowych
    • 100 g orzechów laskowych (nie mogą być inne, ze względu na smak), posiekanych, podpieczonych (można podsmażyć na suchej patelni, niekoniecznie piec w piekarniku)

    Wykonanie:

    Masło, nutellę, kakao miksujemy, na koniec dodajemy zmielone i posiekane orzechy i mieszamy.

    Ponadto:

    • 3 suche wafle (o wymiarach 23 x 29 cm każdy)
    • 70 g czekolady mlecznej
    • 70 g czekolady gorzkiej

    Wykonanie:

    Pierwszy wafel kładziemy na deseczce, smarujemy masą z nutelli, przykrywamy drugim waflem. Następnie smarujemy masą mleczną, przykrywamy waflem. Obciążamy deseczką i wkładamy na lekkie stężenie kremów do lodówki (kremy po całonocnym leżakowaniu w lodówce ciężej się kroją, trzeba je wyjąć z lodówki wcześniej). Po stężeniu i sklejeniu się wafli smarujemy je płynną czekoladą od strony kremu mlecznego (czekoladę gorzką i mleczną topimy w kąpieli wodnej i mieszamy). Czekamy, aż czekolada stężeje, kroimy na kwadraty.

    Źródło

  • Wafle mleczne z owocami liofilizowanymi

    Pyszne, proste wafelki z masą z mleka w proszku i liofilizowanymi owocami. Wykorzystałam maliny i borówki, ale mogą być dowolne. Równie dobrze można wrzucić tu migdały, orzechy itp. To wersja mleczna wafelków, które robiłam już w wersji czekoladowej. Te są równie pyszne :) Zawsze będę się zachwycać deserami z mlekiem w proszku – tak już mam;) Ważne jest również to, że przygotowuje się je ekspresowo, taki deser ‘last minute’ na weekend i nie tylko;)

    Składniki:

    • 200 g masła
    • ¾ szklanki mleka
    • ½ szklanki cukru
    • ½ opakowania cukru waniliowego
    • 3 szklanki pełnego mleka w proszku (gdyby masa była za rzadka należy dodać więcej)
    • 2 duże kwadratowe blaty waflowe
    • garść liofilizowanej maliny
    • garść liofilizowanej borówki

    Wykonanie:

    W dużym garnku rozpuszczamy masło, mleko, cukier. Nie zagotowujemy, składniki mają się tylko roztopić. Gdy masa będzie letnia dodajemy mleko w proszku i miksujemy. Następnie dodajemy liofilizowane owoce i mieszamy. Na jeden blat waflowy wykładamy masę – zostawiamy około 1 cm wolnego brzegu. Nakładamy drugi wafel i lekko dociskamy, tak by masa pod wpływem nacisku zrównała się z brzegami :) Zawijamy wafle szczelnie w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez kilka godzin. Kroimy na małe wafelki. Smacznego :)

    Źródło inspiracji

  • Wafle śmietankowe

    Proste i szybkie wafelki. Ja uwielbiam takie, zresztą nie tylko ja, zawsze znikają szybko :) Wyszły chrupiące a jednocześnie mięciutkie od nadzienia. Idealne. W przypadku wafli ważne, żeby nie smarować zbyt ciepłą masą, bo zrobią się gumowate. Źródłowy przepis był na śmietance w proszku, ale ja wykorzystałam mleko w proszku :) Jako fanka tegoż składnika byłam oczywiście zachwycona smakiem wafelków. Są przepyszne :)

    Składniki:

    • 1 paczka wafli/andrutów suchych tzw. tortowych (6-7 blatów)
    • 200 g śmietanki typu Cremona (w proszku) (ja dałam mleko w proszku)
    • 125 g masła
    • 150 g cukru (dałam 100g a i tak wafel wyszedł mocno słodki, można jeszcze zmniejszyć ilość cukru)
    • 100 g kwaśnej śmietany 18%

    Wykonanie:

    Masło, cukier i śmietanę umieszczamy w rondelku. Powoli podgrzewamy do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Zestawiamy z ognia. Dodajemy śmietankę lub mleko w proszku i miksujemy. Jeśli będą grudki, to przecieramy krem przez sitko. U mnie wyszedł gładki krem. Smarujemy blaty waflowe. Obciążamy (deską a na nią np. garnek żeliwny lub ciężka książka ;)) i zostawiamy do sklejenia się na ok. 1-2h. Smacznego :)

    Źródło

  • Wafle z galaretką i mlekiem w proszku

    Pamiętam jak w dzieciństwie robiłyśmy w domu taki wafel z galaretką i śmietaną, dlatego postanowiłam poszperać w necie, by sobie ten przepis przypomnieć. Nie chciałam, żeby mi zbyt namiękł wafel, jak w przypadku dżemu, dlatego jak zobaczyłam ten przepis wzbogacony o mleko w proszku od razu wypróbowałam:) Chciałam zielony kolor, ale po dodatku mleka w proszku już taki intensywny nie wyszedł:) Za to bardzo smaczny. Smak zależy od galaretki, ja wybrałam agrestową, więc nie był zbyt wyrazisty, polecam inne smaki:)

    Składniki:

    • 1 galaretka (ulubiony smak, najlepiej intensywny:))
    • 1 szklanka śmietany 18 %
    • ½ -¾ szklanka cukru
    • ¾ szklanki mleka w proszku
    • 1 margaryna
    • 5 suchych wafli (ja zużyłam 7 okrągłych)

    Wykonanie:

    Margarynę gotujemy z cukrem i śmietaną do rozpuszczenia margaryny, zestawiamy garnek z ognia wsypujemy suchą galaretkę. Dokładnie mieszamy. Do przestygniętej masy dodajemy mleko w proszku. Zimną masą przekładamy wafle. Obciążamy (chociaż to niekonieczne) i odstawiamy na 2 godziny, a następnie na minimum godzinę do lodówki. Po tym czasie przechowujemy poza lodówką, wtedy wafel jest bardziej chrupiący. Prosty i szybki sposób na deser bez pieczenia:) Smacznego:)

    Źródło

  • Wafle z masą kakaową ( z mleka w proszku)

    Chyba najpopularniejszy słodycz z mojego dzieciństwa, uwielbialiśmy go i do tej pory najszybciej znika ze stołów :) Nie robię go już tak często, bo ciągle testuję nowe przepisy na smakołyki, ale czasem wracam do smaków dzieciństwa, a słodkości z mlekiem w proszkunależą do moich ulubionych :) Prosty, smaczny i pyszny :) my preerujemy taie delikatnie kakaowe, nie takie mocne, dlatego dodaję tylko jedna łyzkę kakao, jesli preferujecie bardziej wytrawny smak to dajecie więcej kakao i więcej cukru.

    Składniki:

    • 200g masła
    • 1/3 szklanki cukru (oryginalnie dawaliśmy więcej, ale teraz zmniejszam ilość cukru)
    • 1 szklanka mleka
    • 1 łyżka kakao
    • 250 g mleka w proszku
    • 1 opakowanie wafli okrągłych lub prostokątnych

    Wykonanie:

    Masło topimy w rondelku. Dodajemy cukier, mleko i kakao. Zagotowujemy i mieszając, trzymamy na ogniu ok. 2 – 3 minut. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Do wciąż ciepłej masy dodajemy mleko w proszku i energicznie mieszamy, do uzyskania gładkiego kremu bez grudek. Ciepłą ale nie gorącą masą smarujemy wafle układając kolejne warstwy. Od góry dociskamy czymś ciężkim (np. ceramicznym naczyniem żaroodpornym) i wkładamy na kilka godzin do lodówki (najlepiej na całą noc). Przed podaniem kroimy w trójkąty lub kwadraty. Smacznego:)

    Źródło inspiracji

  • Wafle z orzechami arachidowymi

    Uwielbiamy domowe wafle, zwłaszcza z masami z mleka w proszku :) Tym razem ekspresowa wersja jeśli chodzi o przekładanie. Masa z mlekiem w proszku (mniam) z dodatkiem orzechów arachidowych (użyłam solonych, ale nie czuć tego, a szkoda) i maliny liofilizowanej. Proste, szybkie, smaczne, bez użycia piekarnika. Polecam :)


    Składniki:

    • 200 g masła
    • ¾ szklanki mleka
    • ¾ szklanki cukru
    • 3 szklanki pełnego mleka w proszku
    • 100 g gorzkiej czekolady
    • pół szklanki posiekanych orzechów arachidowych (użyłam solonych)
    • 2 duże kwadratowe blaty waflowe
    • 2 garście liofilizowanej maliny (można pominąć jeśli nie macie)

    Wykonanie:

    W dużym garnku rozpuszczamy masło, mleko, cukier oraz połamaną czekoladę. Nie zagotowujemy, składniki maja się tylko roztopić. Gdy masa będzie letnia dodajemy mleko w proszku i miksujemy. Następnie dodajemy posiekane orzechy, maliny i mieszamy. Na jeden blat waflowy wykładamy masę – zostawiamy około 1 cm wolnego brzegu. Nakładamy drugi wafel i lekko dociskamy, tak by masa pod wpływem nacisku zrównała się z brzegami :) Zawijamy wafle szczelnie w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez kilka godzin. Kroimy na małe wafelki. Smacznego :)

    Źródło inspiracji

  • Wielkanocne babeczki

    Jako wielbicielka ciast kruchych i wszelkich kruchych babeczek nie mogłam nie przygotować takiego smakołyku. A w dodatku jako nadzienie zrobiłam masę z mleka w proszku i śmietanki, więc dla mnie to już rozpusta :) Babeczki udekorowałam czekoladowymi baziami, kolorowymi jajeczkami i motylkami z wafelka :) Wyglądają słodko, a smakują jeszcze lepiej. Babeczki są pracochłonne, więc warto sobie rozłożyć prace na kilka dni. Ja upiekłam najpierw babeczki czyli korpusy, kolejnego dnia zrobiłam dekoracje, a krem zrobiłam na samym końcu. Można nadziewać i dekorować babeczki przed samym podaniem :) Naprawdę warto je przygotować, pięknie ozdobią wielkanocny stół:)

    Składniki:

    Kruche ciasto:

    • 250 g mąki pszennej
    • 150 g masła
    • 100 g cukru pudru
    • 3 żółtka
    • 2 łyżki gęstej śmietany
    • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
    • 2 łyżeczki cukru waniliowego

    Masa z mleka w proszku:

    • 200 ml śmietanki 30%
    • 1 szklanka mleka w proszku
    • 25 g masła
    • 1 łyżka miodu
    • 125 g serka mascarpone

    Dodatkowo:

    • motylki cukrowe lub waflowe do dekoracji
    • kolorowe draże lub jajeczka
    • kilka paluszków
    • 50g gorzkiej czekolady
    • garść ryżu preparowanego

    Wykonanie:

    Babeczki: Mąkę mieszamy z cukrami i proszkiem do pieczenia. Dodajemy żółtka, masło oraz śmietanę. Zagniatamy gładkie ciasto. Zawijamy w folię i schładzamy w lodówce przez 1h. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 1 cm na podsypanej mąką stolnicy. Kołami z ciasta wylepiamy wysmarowane masłem foremki. Babeczki pieczemy ok. 15 minut w temperaturze 180 stopni. Zostawiamy do wystudzenia. Babeczki można sobie upiec wcześniej, a przełożyć kremem przed podaniem.

    Dekoracje: Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Za pomocą wykałaczki malujemy wzory na "pisankach" z draży, ja po prostu polałam zygzaki hurtowo;) Paluszki deserowe smarujemy polewą i przyklejamy ziarenka ryżu preparowanego. Dzięki temu otrzymamy "bazie". Ozdoby pozostawiamy do wysuszenia.

    Krem z mleka w proszku: Do garnka wlewamy 100 ml śmietanki, dodajemy miód, masło i mleko w proszku. Podgrzewamy cały czas mieszając do rozpuszczenia składników. Masę zdejmujemy z ognia. Następnie dodajemy połowę serka mascarpone i ponownie mieszamy. Pozostałą śmietankę ubijamy z serkiem mascarpone na sztywno i partiami dodajemy przestygniętą masę. Wstawiamy do lodówki na czas wystygnięcia babeczek i dekoracji.

    Wystudzone babeczki nadziewamy kremem przy pomocy szprycy. Dekorujemy baziami, jajeczkami i motylkami. Wyglądają słodko, a smakują obłędnie :) Smacznego :)

    Żródło inspiracji babeczek a krem stąd

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook