Gościmy

Odwiedza nas 9 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

korzenne

  • Basler Herzen - serca z Bazylei

    To nie pierniczki, ale ciasteczka, chociaż dzięki przyprawom korzennym smakiem mogą przypominać pierniczki. Ja nie miałam wystarczającej ilości migdałów, zastąpiłam je orzechami włoskimi. Moje ciasteczka są więc bardziej orzechowe. Ciasto niestety nie jest przyjemne w wyrabianiu:) Nieźle się namęczyłam z tym ciastem, mimo, że długo się chłodziło, rozwałkowanie go było nie lada wyczynem. Jakoś się udało i ciasteczka powstały, trzeba je pilnować w pieczeniu, bo mogą się łatwo przypalić. Aha ciasteczka przed pieczeniem powinny się suszyć ok. 12h, polecam więc zrobić wieczorem, by rano móc wstawić do piekarnika.

    Składniki na całą blaszkę ciastek:

    • 100 g gorzkiej czekolady, posiekanej
    • 250 g mielonych migdałów (u mnie razem z orzechami włoskimi)
    • 250 g cukru pudru
    • 1 łyżeczka kakao
    • 1/4 łyżeczki cynamonu
    • szczypta mielonych goździków
    • 2 białka
    • szczypta soli
    • 1 łyżka Kirschu lub rumu

    Dodatkowo:

    • cukier, do dekoracji
    • białko, roztrzepane do posmarowania

    Wykonanie:

    Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Migdały podprażamy na suchej patelni, do zarumienienia; odstawiamy do wystudzenia.

    Do naczynia wsypujemy wystudzone migdały, cukier puder, kakao, przyprawy. Mieszamy.

    W misie miksera ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodajemy do suchych składników, dokładnie mieszamy lub miksujemy. Dodajemy rum, roztopioną czekoladę i mieszamy do połączenia. Z ciasta formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą i schładzamy przez 1 godzinę w lodówce.

    Po tym czasie ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy na grubość około 1 cm, podsypując delikatnie cukrem pudrem. Wykrawamy serca. Odkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia do przeschnięcia na 12 godzin (całą noc).

    Kolejnego dnia ciastka smarujemy przed pieczeniem lekko roztrzepanym białkiem.

    Pieczemy w temperaturze 200ºC przez około 8 - 13 minut do przesuszenia. Ciastka się napuszą, mogą lekko popękać a środek może pozostać bardziej miękki. Wyjmujemy i studzimy na kratce.

    Wystudzone serca smarujemy po bokach białkiem (lub wodą) zanurzamy w cukrze i dociskamy, by boki były ładnie udekorowane. Przechowujemy w szczelnym pojemniku, do 1-2 miesięcy. Smacznego :)

    Źródło

  • Ciasto imbirowe z Jamajki

    Miękkie i puszyste ciasto smakuje prawie jak piernik, imbiru nie bardzo czułam, może powinnam dać więcej:) Z pewnością zadowoli wielbicieli pierników.

    Składniki:

    • 150 g masła
    • 150 g golden syrupu (można zastąpić płynnym miodem)
    • 150 g melasy
    • 150 g mąki
    • 150 g razowej mąki chlebowej
    • 4 łyżeczki zmielonego imbiru
    • 1 łyżeczka przypraw korzennych
    • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
    • 2 jajka, lekko roztrzepane
    • 4 łyżki mleka

    Dodatkowo:

    • 2 łyżki dżemu z moreli
    • 125 g kandyzowanych lub suszonych owoców egzotycznych, pokrojonych w paseczki (ja użyłam skórki pomarańczowej)

    Wykonanie:

    W małym garnuszku umieszczamy masło, golden syrup, i melasę, podgrzewamy, mieszamy, aż do rozpuszczenia się masła. Zdejmujemy z palnika, studzimy. Wszystkie suche składniki mieszamy w misce. Stopniowo wlewamy naszą zrobioną wcześniej miksturę, wbijamy jajka, dodajemy mleko i miksujemy. Wlewamy do formy o dolnych wymiarach 17 x 7 cm, lub większej. Ja piekłam w foremce aluminiowej i nawet zostało mi jeszcze na 2 mniejsze foremki silikonowe. Pieczemy około 50 - 60 minut w temperaturze 160ºC. Jeśli zbyt szybko będzie nabierało koloru można przykryć od góry folią aluminiową. Studzimy. Gotowe ciasto smarujemy dżemem i dekorujemy paseczkami egzotycznych owoców. Smacznego:)

     W mniejszych silikonowych foremkach upiekłami ludziki, które pokryłam czekoladową polewą i posypką cukrową:)

    Źródło

     

  • Kruche ciasteczka korzenne

    Pewnie większość z Was kojarzy takie ciasteczka na sklepowych półkach :) Mam w domu wielbiciela tych ciasteczek :) Ja mimo, że lubię korzenne smaki, to te sklepowe mi nie bardzo smakują, można na nich zęby złamać ;) A te są boskie, kruche, rozpływają się w ustach no i ten korzenny smak. Wyborne i tak wciągające, że nie sposób się im oprzeć :)

    Składniki:

    (na 3 blachy ciasteczek)

    • 2 szklanki mąki
    • ¾ szklanki cukru pudru
    • 200 g   zimnego masła
    • 2 duże żółtka
    • 2 łyżki przyprawy do piernika

    Wykonanie:

    Mąkę mieszamy z przyprawą do piernika i cukrem pudrem, siekamy z masłem. Dodajemy żółtka, zagniatamy kruche ciasto (w miarę potrzeby dodajemy odrobinę zimnej wody, żeby rozluźnić ciasto). Formujemy kulę, zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na 1 h. Po tym czasie ciasto wyjmujemy, rozwałkowujemy na grubość około mm i wycinamy dowolne kształty. Ciasto jest dosyć delikatne, ale nie miałam problemów z wycinaniem. Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Nie trzeba zachowywać odstępów, ciasteczka nie rosną.

    Pieczemy w temperaturze 180°C - najlepiej z termoobiegiem, wtedy można upiec trzy blachy na raz - przez ok 10-12 minut (bez termoobiegu piec w temperaturze 200°C. Wyjmujemy z piekarnika zostawiamy na blaszce na 2-3 minuty, następnie przekładamy na kratkę. Smacznego :)

    Źródło

  • Kruche ciasteczka orzechowe

    Pyszne kruche ciastka orzechowe, moje są właściwie orzechowo-migdałowe, gdyż do środka dodałam migdały a orzechy do dekoracji. Ciasteczka są pyszne, maślane, kruche, można przechowywać w metalowej puszce kilka dni, a nawet powyżej tygodnia, o ile się to uda;) Dekoracja w postaci orzechów i czekolady nie tylko dodaje uroku, ale podkręca smak :) Są urocze :) Ja zrobiłam od razu z podwójnej porcji :)

    Składniki:

    (na ok 30-40 ciasteczek)

    • 200 g mąki
    • 100 g zimnego masła
    • 50 g drobniutko mielonych orzechów włoskich (dałam mielone blanszowane migdały)
    • 100 g cukru
    • 1/2 łyżeczki cynamonu
    • 1/3 łyżeczki kardamonu
    • 1 jajko
    • 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
    • ok 30 połówek orzechów włoskich (u mnie włoskie i pekan)

    Wykonanie:

    W misce mieszamy składniki suche: mąkę, cukier, mielone orzechy, cynamon i kardamon. Dodajemy posiekane masło i wbijamy jajko, zagniatamy gładkie ciasto. Ja oczywiście użyłam do tego celu malaksera :) Ciasto owijamy folią i wstawiamy do lodówki na min 30 minut.

    Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Ciasto rozwałkowujemy na oprószonej mąką stolnicy na grubość ok 3 mm. Foremką w kształcie gwiazdki/ choinki u mnie np. śnieżynki wycinamy ciasteczka i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasteczka można układać w małych odstępach – w trakcie pieczenia nie rosną. Pieczemy ok 10 – 12 min, następnie wyjmujemy z piekarnika i studzimy.

    Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, jeśli będzie zbyt gęsta można dodajemy łyżeczkę mleka. Każde ciasteczko smarujemy niewielką ilością czekolady, następnie nakładamy połówkę orzecha i lekko dociskamy. Smacznego :)

    Źródło

  • Miękkie pierniczki w glazurze maślano-rumowej

    Mięciutkie pierniczki, które można zrobić przy użyciu stempelków. Zachowują kształt, a jednocześnie są miękkie. Lukier dodatkowo je zmiękcza i podkreśla smak. Ja przez kilka dni wrzucałam skórkę jabłka i mandarynek na wszelki wypadek, więc są mięciutkie :)

    Składniki:

    • 85 g masła o temperaturze pokojowej
    • 90 g ciemnego cukru trzcinowego
    • 100 g ciemnego syropu melasowego lub melasy (lub zwykłego miodu)
    • 1 żółtko
    • 235 g mąki pszennej
    • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
    • 1 łyżeczka mielonego imbiru
    • 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
    • 1/8 łyżeczki mielonych goździków
    • 1 łyżka kakao
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 1/4 łyżeczki świeżo mielonego czarnego pieprzu

    Glazura:

    • 80 g cukru pudru
    • 1/8 łyżeczki cynamonu
    • 15 g masła, stopionego i ciepłego
    • 1 łyżka ciemnego rumu (lub soku z cytryny)
    • 1 łyżeczka ciepłej wody

    Wykonanie:

    Masło, cukier i melasę umieszczamy w misie miksera i ucieramy na średnich obrotach, aż masa będzie gładka. Dodajemy żółtko i ucieramy, by składniki się połączyły. Sypkie składniki przesiewamy do osobnej miski, mieszamy. Zmniejszamy obroty miksera i przesypujemy je do masy maślanej. Gdy ciasto będzie jednolite, przekładamy je na blat oprószony mąką i lekko zagniatamy. Rozwałkowujemy na grubość 6 mm. (Jeśli jest za miękkie, trzeba je schłodzić).

    Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni (170 z termoobiegiem). Wycinamy pierniczki /pieczątki i układamy na blasze zachowując odstępy 2 cm. Pieczemy 9-10 minut, nie trzymamy ich dłużej w piekarniku, bo stygnąc pierniczki jeszcze stwardnieją.

    W czasie, gdy ciastka się pieką przygotowujemy glazurę. (Muszą być ciepłe przy glazurowaniu). Przesiewamy cukier puder i cynamon do miseczki, dodajemy stopione masło, rum (albo sok z cytryny) oraz wodę i mieszamy, aż powstanie gładka glazura, która nieco zgęstnieje, więc można ją później rozcieńczyć ciepłą wodą – powinna mieć konsystencję płynnego miodu. Pierniczki wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na 5 minut, następnie smarujemy glazurą i odstawiamy na kratkę, aby wystygły. Po wystudzeniu i wyschnięciu lukru przekładamy do szczelnej puszki. Ja dodatkowo wrzucam skórkę jabłek lub mandarynek. Jabłka wymieniamy co parę dni, by nie zaczęły pleśnieć. Pierniczki będą chłonęły wilgoć z owoców. Smacznego :)

    Źródło

  • Pierniczki Katarzynki

    Tradycyjne pierniczki Katarzynki. Dla wszystkich Katarzynek w dniu Imienin możemy podarować np. wyżej wspomniane pierniczki. Moje powstały właśnie w tym celu:) Dla mnie w smaku mało wyraziste, ale mogą być:) Musiałam nieco zmodyfikować przepis, bo młoda mama, dla której były przeznaczone, nie może niektórych składników jeszcze wprowadzać do diety, ale przepis podaję w oryginale i przy okazji wszystkim Kasiom i Katarzynkom składam serdeczne życzenia imieninowe.

    Składniki:

    • 20 dag miodu
    • 1 łyżeczka przypraw korzennych
    • kilka łyżek karmelu (mozna zastąpić 1 łyżką kakao)
    • 10 dag cukru pudru
    • 1 jajko
    • 40 dag mąki pszennej
    • 3 łyżeczki proszku do pieczenia

    Wykonanie:

    Do płynnego miodu dodajemy przyprawy korzenne, cukier, trochę karmelu dla koloru, jajko, potem mąkę z proszkiem do pieczenia. Zagniatamy dość twarde ciasto - jeśli ciasto jest suche i nie chce się łatwo zagnieść, warto dodać 1 lub 2 łyżki kwaśnej śmietany, rozwałkowujemy na grubość 5 mm - 1 cm (nie cieniej) i wykrawamy foremką katarzynki. Smarujemy je z wierzchu wodą i pieczemy na natłuszczonej i wysypanej mąką blaszce około 12 -15 minut (nie spiec, bo będą zbyt twarde) w temperaturze 190ºC. Zaraz po upieczeniu mocno twardnieją i miekną po kilku tygodniach;) Ja wrzuciilam do pudełka z pierniczkami skorkę z jabłek i już po 2 dniach były miekkie:) Smacznego :)

    Źródło

     

  • Pierniczkowe markizy z masłem orzechowym

    Do tegorocznych pierniczków postanowiły dołączyć piernikowe markizy :) Będą to pierniki przełożone masłem orzechowym :) Fajne połączenie, lekko słone masło i wyraziste korzenne pierniczki :) Pierniczki są bardzo smaczne i aromatyczne i co ważne wyszły bardzo puszyste i miękkie. Te, które trzymam w puszkach cały czas są mięciutkie i puszyste, i to bez dodatku skórek owocowych;) Kilka, które były na wierzchu lekko stwardniały, ale nie na tyle, żeby zęby można było łamać, raczej takie lekko kruche…:) Mogę spokojnie je polecić jako miękkie pierniczki bez potrzeby leżakowania, takie na ostatnią chwilę ;) Tak czy inaczej pierniczki udane, jeśli nie macie ochoty na przekładanie masłem to same będą równie smaczne :) Ja na razie przełożyłam tylko kilka, resztę przełożę przed samymi świętami, ale musiałam sprawdzić jak smakują:) Podany niżej przepis jest na bardzo dużą porcję, ja zrobiłam z połowy poniższych składników, a mam dwie duże puszki pierniczków :)

    Podobnie jak autorka przepisu, z którego skorzystałam, proporcje kakao i przypraw pozostawiłam bez zmian, resztę zmniejszyłam o połowę :)

    Składniki:

    • 7 szklanek mąki
    • 1 szklanka cukru
    • 1 szklanka płynnego miodu
    • 4 jaja
    • 1 szklanka mleka
    • 1 łyżka sody oczyszczonej
    • 5 dag rozpuszczonego i przestudzonego masła
    • 1 opakowanie przyprawy do piernika
    • 3 łyżki kakao

    Dodatkowo:

    • Masło orzechowe do przełożenia

    Wykonanie:

    Sodę rozpuszczamy w mleku. Jajka roztrzepujemy widelcem z cukrem. Mąkę  i kakao przesiewamy do miski. Dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy ciasto. Ciasto wychodzi dość luźne, dlatego też należy miskę przykryć folią spożywczą i włożyć ją na 24 godziny do lodówki. Po schłodzeniu ciasto robi się elastyczne i bardzo dobrze się z nim pracuje.

    Po schłodzeniu odrywamy kawałki ciasta, które wałkujemy na stolnicy lekko podsypanej mąką na grubość 4-5 mm. Wykrawamy dowolne kształty, przekładamy na blaszki wyłożone papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 8-10 minut w temperaturze 170 stopni C. Spody pierniczków mają być złoto – brązowe (najlepiej przełamać jednego pierniczka i wówczas będzie wiadomo jaki ma być spód ). Studzimy na kratce. Przechowujemy w szczelnie zamkniętej puszce.

    Przekładamy masłem orzechowym najlepiej niedługo przed podaniem, u mnie pierniki leżakują w puszkach już od tygodnia, a będę przekładała resztę przed samymi świętami. Smacznego :)

    Źródło

  • Piernikowe ciągutki z migdałami (Bez glutenu i bez jajek)

    Rewelacja :) Moje tegoroczne odkrycie :) Przygotowałam je na teraz, bo podobno po dwóch dniach tracą ciągutkowość, więc na długie oczekiwanie na Święta się nie nadają. Tymczasem jemy je już kilka dni i cały czas są takie same. Właściwie to prawie jak brownie tylko piernikowe i bardziej ciągnące :) Dla mnie super. Są bardzo wciągające, dlatego trzymam w puszce, na wierzchu długo by się nie uchowały ;) :) Poza tym są bez dodatku mąki (więc dla bezglutenowców będą w sam raz) i bez jajek. Ciekawe i zdecydowanie warte wypróbowania :) Może wizualnie nie zachwycają, ale konsystencja i smak to jest to :)

    Składniki:

    • 120 g mielonych migdałów
    • 35 g mąki ziemniaczanej
    • 75 g cukru pudru
    • 1 łyżeczka sody
    • 10 g świeżych drożdży
    • 2 łyżeczki przyprawy piernikowej
    • 2 czubate łyżki kakao
    • 30 g masła
    • 15 g czekolady deserowej
    • 55 g miodu
    • szczypta soli

    Wykonanie:

    Migdały łączymy z mąką, cukrem, sodą, kakao, solą i sodą w misce. Masło roztapiamy na wolnym ogniu w garnuszku. Zdejmujemy z ognia, dodajemy czekoladę, mieszamy do rozpuszczenia, łączymy z miodem. W wymieszanych suchych składnikach robimy zagłębienie, do którego wlewamy miód z masłem. Do środka rozkruszamy drożdże, mieszamy, wyrabiamy. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce na 2 godziny, najlepiej na noc.

    Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego. Wkładamy do foremek na muffinki* (ja zrobiłam w foremce na mini muffinki, więc są troszkę wyższe) i smarujemy roztrzepanym jajkiem**. Pieczemy bez termoobiegu ok. 8 minut – tylko do momentu, w którym pierniczki zmienią kształt i będą płaskie. Wyjmujemy je wówczas z piekarnika, studzimy lekko i przekładamy na kratkę. Po całkowitym przestygnięciu przekładamy do szczelnie zamykanego pojemnika. Pierniczki przechowywane przez ponad 2 dni tracą swoją „ciągutkową” konsystencję, lekko twardnieją ale nie tracą na smaku. Dobrze się przechowują. Ja tego nie zaobserwowałam, cały czas są mięciutkie i ciągnące :) Rewelacyjne. Smacznego :)

    Uwagi:

    *dzięki temu nasze pierniczki zachowają ładną formę. Jeżeli nie dysponujemy taką formą możemy upiec je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pamiętając o zachowaniu odstępów pomiędzy uformowanymi kuleczkami ciasta.

    **posmarowane jajkiem pierniczki po upieczeniu są błyszczące i ładniej wyglądają

    Źródło

  • Rożki kukurydziane

    Zainteresował mnie przepis, bo prosty i ciekawy, ale rogaliki mnie nie zachwyciły, na świeżo bardzo smaczne, ale na drugi dzień już dosyć zapychające – z nadzieniem byłyby dużo lepsze. Niemniej jednak innym mogą smakować, zależy, kto co lubi, ja preferuję kruche, te są kruche na świeżo, potem lekko wilgotne (to przez banana w cieście). Być może się zdecydujecie :)

    Składniki:

    • 225 g mąki kukurydzianej
    • 225 g mąki pszennej
    • torebka proszku do pieczenia
    • łyżeczka cynamonu
    • 70 g miodu
    • 1/2 szklanki mleka
    • 3 jajka
    • 120 g stopionego masła
    • banan
    • papier do pieczenia

    Wykonanie:
    Mieszamy oba rodzaje mąki, proszek do pieczenia i cynamon. Wlewamy miód. Jajka roztrzepujemy widelcem z mlekiem, mieszamy z roztopionym masłem, a następnie dolewamy do mąki z miodem. Wyrabiamy ciasto, aż stanie się gładkie. Obieramy banana, kroimy w bardzo drobną kostkę i mieszamy z ciastem. Stolnicę posypujemy mąką. Rozwałkowujemy ciasto na grubość 2 mm i wycinamy z niego 15 trójkątów. Ciasto jest lekko wilgotne i może się troszkę rwać, trzeba to zrobić delikatnie.  Każdy trójkąt rolujemy, zaczynając od szerszej strony, i wyginamy w formę rożka. Rożki układamy na wyłożonej papierem blaszce i pieczemy 25 minut w temperaturze 180°C. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook