Gościmy

Odwiedza nas 149 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

Inka

  • Inka czekoladowo-pomarańczowa

    Połączenie czekolady i pomarańczy zawsze mnie kusi :) Zazwyczaj połączenie to zaspokaja moje oczekiwania :) W przypadku kawy nie do końca mnie zachwyciło, kawa jest lekko kwaśna :) Ale to zapewne kwestia gustu, warto sprawdzić swoje smaki :)  

    Składniki:

    • 2 torebki Inki z orkiszem
    • pół tabliczki gorzkiej czekolady
    • 100 ml śmietany 30%
    • połowa pomarańczy

    Wykonanie:

    Pół tabliczki gorzkiej czekolady rozpuszczamy w 100 ml śmietany, dodajemy pokrojoną w kostkę połowę pomarańczy i lekko ugniatamy by puściła sok. W międzyczasie zaparzamy w kubku dość intensywną inkę z orkiszem. Rozpuszczoną czekoladę z pomarańczą przecedzamy przez sitko i wlewamy do Inki. Smacznego :)

    Źródło

  • Inka Latte Macchiato

    Wersja latte na bazie Inki :) Jeśli lubicie kawę zbożowa lub z jakichś względów nie możecie pić zwykłej kawy, a marzycie o latte z puszystą pianką to polecam tą kawę :)

    Składniki

    • 2 łyżeczki ulubionej Inki
    • 50 ml wody
    • 200 ml mleka
    • Cukier z prawdziwą wanilią

    Wykonanie:

    Najpierw podgrzewamy mleko z cukrem i laską wanilii lub cukrem z prawdziwą wanilią, powinno być gorące, ale nie wrzące. Wyjmujemy laskę wanilii i ubijamy za pomocą miksera lub spieniacza na gęstą pianę. Inkę zalewamy niewielką ilością wody – robimy z niej mocne espresso. Przelewamy mleko do szklanki, najlepiej wysokiej. Uwaga! Aby latte macchiato dobrze Nam wyszło i były widoczne piękne warstwy, to kawa zbożowa musi być bardziej gorąca od mleka i musimy ją wlewać do mleka na dwa sposoby – albo bardzo powoli po ściance szklanki (jak za szybko wlejemy to wyjdzie nam cappuccino), albo z jakiegoś dzbanuszka z dzióbkiem, żeby można było powoli wlewać na sam środek piany. po potrzymaniu pięknych warstw dekorujemy pianę wg uznania. Ja posypałam cynamonem :) Smacznego :)


    Źródło

  • Kawa zbożowa czekoladowo-imbirowa

    Zapewne większość z nas pamięta z dzieciństwa kawę zbożową, którą piliśmy na śniadanie czy podwieczorek :) Ostatnio znów do niej powróciłam :) Poza tradycyjną formą podania postanowiłam wypróbować ją w innych wariacjach :) Ta wersja jest pyszna, mocno czekoladowa z domieszką imbiru, w sam raz na pogodę z oknem ;)

    Składniki:

    • 2 łyżeczki Inki klasycznej + 150 ml wody
    • 4 kostki gorzkiej czekolady
    • pół łyżeczki proszkowanego imbiru
    • mleko do zabarwienia

    Wykonanie:

    W garnuszku podgrzewamy wodę, dodajemy Inkę, czekoladę i szczyptę imbiru. Mieszamy całość i podgrzewamy do rozpuszczenia się czekolady. Całość przelewamy do kubka, ozdabiamy wiórkami czekolady i zalewamy mlekiem. Ja nieco zmodyfikowałam wykonanie:) W garnuszku podgrzałam wszystkie składniki wraz z mlekiem, następnie spieniłam napój przy użyciu mieszadełka. Otrzymałam puszysty napój z gęstą pianką. Naprawdę wyszło pysznie :)

    Źródło

  • Kruche półksiężyce Inka

    Kruche ciasteczka z dodatkiem kawy Inki :) Proste do przygotowania, nie trzeba foremek, ani wałka :) Idealne towarzystwo kawy lub herbaty :)


    Składniki:

    (na ok. 30-40 sztuk)

    Ciasto:

    • 100 g zimnego masła
    • 2 żółtka
    • 90 g cukru pudru
    • 180 g mąki pszennej
    • 4 łyżki kawy zbożowej Inka (20 g)
    • 40 g mąki żytniej razowej typ 2000

    Dodatkowo:

    • cukier puder do oprószenia

    Wykonanie:

    Zimne masło siekamy nożem z pozostałymi składnikami. Gdy uzyskamy konsystencje kruszonki, zagniatamy ciasto rękami. Ja użyłam malaksera. Od razu odrywamy z niego kawałeczki, robimy wałeczki i zginamy końce formując zgrabne półksiężyce. Ciastka umieszczamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w niedużych odległościach od siebie - ciastka podczas pieczenia mogą minimalnie rozejść się na boki. Blaszkę z półksiężycami wkładamy do lodówki na minimum 30 minut, można dłużej.

    Piekarnik rozgrzewamy do 190 st.C. Ciastka pieczemy przez ok. 10 minut, aż z piekarnika wydobywać się będzie piękny zapach, a ciasteczka przyrumienią się od spodu. Upieczone wyjmujemy z piekarnika, a po kilku minutkach, gdy stwardnieją zdejmujemy z blaszki i odstawiamy do wystudzenia na kratkę. Posypujemy cukrem pudrem. Smacznego:)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook