Gościmy

Odwiedza nas 92 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

goździki

  • Aromatyczna herbatka rozgrzewająca

    Pyszna aromatyczna herbatka, z rozgrzewającym imbirem, goździkami, cynamonem i aromatyczną mieszanką suszonych skórek cytrusowych. Ja użyłam gotowej mieszanki, ale można dodać to, co akurat mamy. Na te chłodniejsze dni, które ostatnio się pojawiły jest idealna:) Nie podaję proporcji, bo bardzo łatwo je dostosować do swoich potrzeb:)

    Składniki:

    • herbata sypana (można użyć ekspresowej)
    • świeży imbir
    • goździki
    • cynamon- kawałki kory
    • gwiazdki anyżowe (2-5 szt)
    • suszona skórka pomarańczowa
    • cukier do osłodzenia (wg uznania)
    • woda

    Wykonanie:

    Do garnuszka, w którym będziemy gotować herbatkę wlewamy wodę. Ilość wody w zależności od ilości porcji, które chcemy przyrządzić. Zagotowujemy. Świeży imbir obieramy i kroimy w plasterki, ja robiłam trzy porcje herbatki, zużyłam około 2 cm korzenia imbiru. Wrzucamy do wody, dodajemy goździki, cynamon, gwiazdki anyżowe i skórki cytrusowe. Zagotowujemy, ok. 10-15 min. Jak tylko woda zaczyna wrzeć dodajemy herbatę – ilość zależy od naszych preferencji smakowych, czy lubimy mocną czy nie:) Gotową herbatkę przecedzamy przez sitko i wlewamy do filiżanek. Dosładzamy do smaku, ewentualnie możemy dodać jeszcze troszkę rumu:) Naprawdę pyszna:) Polecam:)

    Żródło: Eksperyment własny:)

  • Crumble z gruszkami

    Lubię owoce pod kruszonką, zwłaszcza sezonowe :) Przygotowuje się je bardzo szybko, a są naprawdę pyszne. Akurat miałam gruszki pod ręką, więc postanowiłam zrobić crumble z gruszkami. Pyszna kruszonka i soczyste owoce, gruszki miałam dosyć słodkie, więc deser był słodki, z kwaskowatymi owocami smakuje jeszcze lepiej, można gruszki polać sokiem z cytryny.

    Składniki:

    (na 4 porcje)

    • 2-3 gruszki (średnie)
    • szczypta cynamonu, mielonych goździków, kardamonu
    • sok z cytryny
    • 1 lekko czubata łyżka cukru (jeśli gruszki są słodkie- pominąć)
    • kruszonka: pół szklanki mąki, 3 łyżki cukru, 3 czubate łyżki masła
    • do podania: serek mascarpone, lody lub bita śmietana

    Wykonanie:

    Owoce myjemy, osuszamy, obieramy i kroimy w kostkę lub plasterki. Jeśli słodzimy to zasypujemy cukrem, jeśli gruszki są słodkie polewamy je odrobiną soku z cytryny, posypujemy przyprawami i delikatnie mieszamy.  Rozkładamy je do 4 małych naczynek do zapiekania (ewentualnie do jednego dużego) – Mi wyszło 4 małe tartaletki i 2 odrobinę większe.

    Przygotowujemy kruszonkę: Wszystkie składniki wyrabiamy między palcami. Gruszki posypujemy kruszonką. Pieczemy przez 25-30 minut w temp. 180 stopni. Podajemy z dodatkiem serka mascarpone, lodów lub bitej śmietany. Smacznego :)

    Źródło: Eksperyment własny :)

  • Dżem morelowy z białym winem

    To mój drugi dżem z moreli i równie udany. Bardzo aromatyczny dzięki dodatkowi goździków, jeśli chodzi o ilość cukru dałam mniej i też jest wystarczająco słodki, bez problemu też zgęstniał. Dżem jest idealny do kanapek, do gofrów czy naleśników.

    Składniki:

    • 750 g moreli
    • 1 cytryna
    • 1/2 kg cukru (dałam mniej)
    • 5 goździków
    • 5 łyżek wytrawnego wina

    Wykonanie:

    Morele płukamy, kroimy w drobną kostkę, skrapiamy obficie sokiem z cytryny i mieszamy z cukrem. Następnie odstawiamy na 12 godzin, po czym wlewamy 1/3 szklanki wody i wino. Gotujemy na wolnym ogniu, aż dżem stanie się przezroczysty. Przelewamy do wyparzonych słoików, szczelnie zakręcamy i odwracamy do góry dnem do całkowitego wystygnięcia. Ja na wszelki wypadek zapasteryzowałam. Smacznego :)

    Pasteryzacja:

    Spory garnek z szerokim dnem wykładamy ręcznikami kuchennymi. Wkładamy słoiki, jeden obok drugiego, nalewamy wrzątku do 3/4 wysokości słoików, doprowadzamy do wrzenia (temperatura wlewanej wody musi się zgadzać z temperaturą słoików, nie może to być np. zimna woda wlewana na gorące słoiki, by nie pękły). Zmniejszamy moc palnika, przykrywamy i gotujemy około 20 minut. Po tym czasie słoiki wyjmujemy i zostawiamy do całkowitego wystudzenia.

    Źródło

  • Herbata zimowa

    Pyszna herbata z sokiem malinowym, goździkami i owocami. Najlepiej smakuje z pomarańczami, ale miałam tylko jabłka. Tym razem wersja bez pomarańczy, ale polecam Wam również wypróbowanie tej herbatki z ich dodatkiem - wtedy jest jeszcze lepsza:)

    Składniki:

    (na 2 porcje)

    • 2 torebki czarnej herbaty (lub po 2 łyżeczki liściastej)
    • sok malinowy
    • jabłko
    • pomarańcza
    • goździki (kilka sztuk)
    • laska cynamonu (opcjonalnie)

    Wykonanie:

    Herbatę zaparzamy w szklankach lub dzbanuszku (jeśli liściasta) razem z goździkami. Do szklaneczek wrzucamy ćwiartki jabłek i pomarańczy. Dolewamy soku malinowego do smaku – dzięki niemu nie trzeba już słodzić herbatki, jest wystarczająco słodka. Można dorzucić laskę cynamonu do każdej szklaneczki, armat cynamonu będzie się stopniowo:) Smacznego:)

    Źródło: Eksperyment własny na bazie wypróbowanych kawiarnianych herbatek;)

  • Herbatka z rumem

    Rozgrzewająca herbatka na coraz chłodniejsze jesienne wieczory. Często o tej porze roku pijam herbatkę z imbirem i goździkami, ale czasem dla odmiany można urozmaicić sobie herbatkę rozgrzewającym rumem :)

     

    Składniki:

    (na 1 kubek)

    • 1 saszetka czarnej herbaty lub 1 łyżeczka herbaty liściastej
    • Cukier do smaku 
    • 50 ml rumu lub mniej jeśli nie chcemy zbyt mocnej herbatki
    • 3-4 goździki
    • plasterek cytryny (opcjonalnie)

    Wykonanie:

    Herbatę wraz z goździkami zalewamy szklanką wrzącej wody i zaparzamy pod przykryciem 3-5 min. Jeśli używacie herbaty liściastej cedzimy, saszetkę wyjmujemy. Dodajemy rum, cukier i dokładnie mieszamy. Możemy dodać plasterek cytryny. Pijemy gorącą :) Smacznych i ciepłych wieczorów z herbatką życzę :)

     

     Źródło: Przepis własny :)

  • Imbirowy grzaniec

    Mój ulubiony napój w okresie jesienno-zimowym:) Mocno rozgrzewa, a dodatkowo ma właściwosci zdrowotne tj. wzmacnia odporność. Imbir ogólnie ma dużo interesujących właściwości, poza rozgrzewaniem, wzmacnianiem odporności podobno przyspiesza przemianę materii, to coś dla tych na diecie:) Ja w każdym razie odkąd poznałam imbir często go stosuję nie tylko do tego napoju:) Ten oto napój spotkałam kiedyś w jednej kawiarni pod inną nazwą, ale sposób przygotowania zmodyfikowałam po kilku próbach i przy tej wersji już pozostałam:) Imbir jest ostry, więc nie należy przesadzać z ilością, jeśli ktoś nie lubi ostrego. Na początek można sobie zmniejszyć proporcje:) Ja podaję te wypróbowane na sobie:)

    Składniki:na jedną porcję

    • 1 cm korzenia imbiru
    • miód (2 łyżeczki - lub wg uznania)
    • cytryna (plasterek)
    • pomarańcza (2 plasterki)
    • goździki (kilka, ja lubię, więc sobie nie żałuję)

    Wykonanie:

    Imbir obieramy ze skórki i kroimy na dowolne kawałeczki, czasem kroję w kosteczkę, czasem w paseczki, tym razem w większe płatki. Ale uwaga: kroimy należy podkreślić, ponieważ w zależnosci od tego czy imbir zetrzemy na tarce czy pokroimy intensywność napoju jest inna. Jeżeli zetrzemy na tarce nasz napój będzie bardzo ostry na samym początku, by niedługo potem praktycznie stracić całą moc. Jeśli natomiast pokroimy go w paseczki, płatki to wówczas będzie on stopniowo uwalniał swoją moc;) Poznałam ten sekret w innej kawiarni;) I po zastosowaniu rzeczywiście zgadzam się z tym:) Dla mnie ta opcja jest zdecydowanie najlepsza, ale możecie spróbować obu wersji i wybrać własną. Ale do konkretów:)

    Pokrojony imbir oraz goździki wrzucamy do filiżanki/kubka i zalewamy wrzątkiem. Po chwili dodajemy cytrynę i pomarańczę oraz dosładzamy miodem. Miodu nie powinno sie dodawać do wrzątku, bo traci swoje wartości odżywcze, dlatego warto chwilę odczekać:) Mieszamy i gotowe:)

    Mocno rozgrzewa, zwłaszcza w takie zimowe dni:) Ja pijam takiego grzańca dla przyjemnosci, ale również, by wzmocnić odporność w tym okresie zimowym:) Polecam gorąco:)

    Źródło: Eksperyment własny.

  • Koktajl z gruszką i goździkiem na ciepło

    W sezonie gruszkowym, warto je jeść jak najczęściej. Gruszki świetnie pasują do korzennych przypraw :) Na pewno będzie Wam smakował koktajl gruszkowy z goździkami. Zwłaszcza na ciepło – jest idealny na chłodne jesienne dni :)


    Składniki:

    (Na 1 koktajl) 

    • 1 średnia dojrzała gruszka 
    • 1 szklanka / 250 ml mleka
    • 1 łyżka / 10 g pyłku kwiatowego (pominęłam)
    • 1/4 szklanki 50 ml wody
    • goździki 1-2 sztuki (użyłam mielonego)

    Wykonanie: 

    Gruszkę kroimy na plastry i dusimy chwilę w rondelku z odrobiną wody. Dolewamy mleko roślinne, podgrzewamy jeszcze kilka minut. Pyłek kwiatowy i goździki mielimy w młynku do kawy. Ja pominęłam pyłek, a goździki miałam już mielone. Zdejmujemy z gazu mleko z gruszką. Dodajemy do niego zmielony z goździkami pyłek kwiatowy. Całość miksujemy blenderem i przelewany do szklanki. Smacznego :)

    Źródło

  • Kurczak w maśle po indyjsku

    Rozgrzewające danie, pełne aromatów. Jeśli lubicie indyjskie smaki,  koniecznie wypróbujecie ten przepis. Nam bardzo smakował kurczak w takiej postaci. Ja robiłam pierś z kurczaka z połowy poniższych proporcji, dla większej rodzinki, poniższe będą w sam raz. Smaczny i sycący, a przede wszystkim rozgrzewający obiad na chłodne dni :)

    Składniki:

    • 15 ml oleju
    • 15 ml masła
    • 1 kg udek z kurczaka, bez kości i skóry, mięso pokrojone w kostki (u mnie pierś z kurczaka)
    • 10 ml drobnej kolendry
    • 10 ml mielonego kminu rzymskiego
    • 10 ml startego świeżego imbiru
    • 5–10 ml przyprawy garam masala (lub odrobinę mielonych goździków, gałki muszkatołowej, cynamonu)
    • 1 puszka (410 g) przecieru pomidorowego
    • 125 ml wywaru z kurczaka
    • 125 ml jogurtu w stylu greckim
    • 125 ml śmietany
    • sól i świeżo mielony czarny pieprz do smaku

    Wykonanie:

    Olej i masło rozgrzewamy na średnim gazie na dużej patelni. Smażymy mięso, aż się mocno zrumieni. Dodajemy przyprawy i smażymy jeszcze przez dwie minuty. Dodajemy przecier pomidorowy i wywar. Zagotowujemy, a następnie gotujemy na wolnym ogniu przez 15 minut.

    Dodajemy jogurt i śmietanę, dokładnie mieszamy, uważając, aby powtórnie nie zagotować. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem i podajemy od razu – z ryżem lub kuskusem. Smacznego :)

    Źródło

  • Masala Czaj

    Aromatyczna herbatka pełna przypraw, przyrządzana na indyjski sposób. Bardzo dobra i rozgrzewająca:) Ja lubię takie smaki:)

    Składniki:

    (na 2 porcje)

    • ½ łyżeczki świeżo zmielonego zielonego kardamonu
    • kilka ubitych w moździerzu goździków
    • zmielony mały kawałek kory cynamonu (użyłam mielonego)
    • szczypta gałki muszkatołowej
    • szczypta suszonego imbiru
    • szczypta czarnego pieprzu (pominęłam)
    •  kilka plasterków świeżego imbiru
    • trzy łyżeczki czarnej herbaty
    • 1 szklanka mleka
    • 2 szklanki wody

    Wykonanie:

    Do rondla wlewamy dwie szklanki wody, dodajemy przyprawy (pół łyżeczki świeżo zmielonego zielonego kardamonu, kilka ubitych w moździerzu goździków, zmielony mały kawałek kory cynamonu, szczyptę: gałki muszkatołowej, suszonego imbiru, czarnego pieprzu oraz kilka plasterków świeżego imbiru) oraz trzy łyżeczki czarnej herbaty. Wszystko gotujemy na wolnym ogniu. Gdy będzie wrzało, dodajemy szklankę mleka. I znowu zagotowujemy. Przed podaniem przecedzamy wszystko przez sitko i słodzimy do smaku cukrem lub miodem. Smacznego:)

     

    Źródło

  • Pierniczki świąteczne

    Chciałam w tym roku przetestować również pierniczki ze stempelkami, mój mikołajkowy stempelek średnio się sprawdził, ale pozostałe już lepiej. Pierniczki są proste i szybkie do przygotowania, miękną po dodaniu do puszek skórek z jabłek i mandarynek. I nie trzeba lukrować:)

    Składniki:

    • 1/2 szklanki masła pokrojonego w kostkę
    • 1/2 szklanki cukru
    • 1/2 szklanki melasy (można zastąpić ją miodem)
    • 2 łyżeczki octu
    • 1 jajko roztrzepane
    • 3 szklanki mąki
    • 1/2 łyżeczki sody
    • 1/2 łyżeczki imbiru w proszku (dałam łyżeczkę)
    • 1/2 łyżeczki cynamonu (dałam łyżeczkę)
    • 1/4 łyżeczki soli

    Wykonanie:

    W rondelku mieszamy masło, melasę, cukier i ocet, zagotowujemy ciągle mieszając. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Dodajemy rozmącone jajko i mieszamy. Dodajemy mąkę, sodę, imbir, cynamon i sól. Mieszamy dokładnie, aż powstanie gładkie ciasto. Dzielimy ciasto na 3 części, zawijamy i wkładamy do lodówki na około 2 godziny. Po wyjęciu na podsypanej mąką stolnicy wałkujemy i wycinamy foremkami i ewentualnie robimy stempelki. Układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Pieczemy około 7-9 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni. Należy uważać, bo łatwo można przesuszyć pierniczki. Przechowujemy w puszkach, miękną już na drugi dzień po dodaniu skórek mandarynek do puszki :) Smacznego :)

    Źródło

  • Tarta czekoladowo-dyniowa z pajęczyną

    Tym razem eksperyment dyniowy na słodko. Tarta dyniowo-czekoladowa z pajęczynką. Troszkę mi pajęczyna nie wyszła, ale to kwestia wprawy, jak na pierwszy raz nie jest źle;) Smakowała troszkę jak sernik, o korzennym aromacie, zarówno ciasto jak i nadzienie dyniowe są pełne korzennych aromatów:) Można oprócz pajęczyny zrobić również pajączki, ale ja robiłam już dosyć późno i nie miałam już sił na zabawę w pajączki.

    Składniki:

    Ciasto:

    • 1 szklanka mąki
    • 1/4 szklanki cukru
    • 1/4 szklanki kakao ciemnego
    • 1/2 łyżeczki soli
    • 0,5 łyżeczki mielonego cynamonu
    • 1/4 łyżeczki mielonych goździków
    • 115g masła
    • 1 duże jajko
    • 100g czekolady gorzkiej

    Wypełnienie:

    • 1,5 szklanki puree z dyni
    • 3/4 szklanki jasnego brązowego cukru
    • 1 szklanka kwaśnej śmietany
    • 1 łyżeczka cynamonu
    • 1 łyżeczka mielonego imbiru
    • 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatałowej
    • 1/4 łyżeczki soli
    • 1/8 łyżeczki zmielonych goździków

    Ponadto:

    • 40g czekolady gorzkiej do dekoracji.

    Wykonanie:

    Wszystkie składniki na ciasto (poza czekoladą) wyrabiamy szybko, formujemy w kulę i schładzamy co najmniej godzinę. Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto i wykładamy nim formę na tartę o średnicy 26cm. Nakłuwamy dno widelcem w kilku miejscach i wstawiamy do nagrzanego do 180oC piekarnika. Pieczemy ok. 10-12 minut. W międzyczasie siekamy drobno czekoladę. W osobnym naczyniu mieszamy dokładnie trzepaczką wszystkie składniki na wypełnienie.

    Na gorący, podpieczony spód wysypujemy czekoladę, czekamy aż zacznie się rozpuszczać po czym rozprowadzamy ją po całym dnie. Delikatnie wylewamy wypełnienie na dno tarty, wstawiamy ponownie do piekarnika. Pieczemy jeszcze ok. 40 minut. (Ciasto może się wydawać po tym czasie nie do końca ścięte, ale dojdzie podczas stygnięcia). Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

    Po tym czasie rozpuszczamy czekoladę w mikrofalówce lub w kąpieli wodnej, przekładamy do foliowego woreczka z delikatnie odciętym rogiem. Robimy na tarcie wzór pajęczyny. Ja na tym zakończyłam, jeśli chcecie zrobić jeszcze pajączki poniżej instrukcja:)

    Na papierze do pieczenia robimy nogi pająków. Resztę czekolady schładzamy kilka minut w lodówce. Kiedy zacznie tężeć, stawiamy na tarcie kilka dużych kropel czekolady, doczepiamy do nich zastygnięte nóżki. Smacznego:)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook