Gościmy

Odwiedza nas 167 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

buraczki

  • Buraczki na ostro

    Lubię buraczki tradycyjne, ale postanowiłam spróbować troszkę innej wersji. Muszę przyznać, że mnie nie zachwyciły, ale ogólnie ok. Warto spróbować, bo jak wiadomo gusta są różne, być może Wam przypadną do gustu :)

    Składniki:

    (3 porcje)

    • 1 wielki burak lub dwa średnie
    • 2 ząbki czosnku
    • sól
    • świeżo mielony pieprz kolorowy
    • 2 łyżki jogurtu naturalnego

    Wykonanie:

    Odkrawamy końcówki buraka i kroimy na mniej więcej 4 części (szybciej się ugotuje). Gotujemy przez ok. 15 min. (na półtwardo). Ugotowane buraki łatwo się obiera, właściwie jednym ruchem palca. Kroimy w niewielką kostkę lub trzemy na tarce.

    Wrzucamy na patelnię podlewamy niewielką ilością wody, skrapiamy cytryną, wciskamy dwa ząbki czosnku. Trzymamy na niewielkim ogniu przez chwilę, aż odparuje woda, w międzyczasie doprawiamy solą i pieprzem wedle uznania. Przekładamy do miseczki i dodajemy 2 łyżki jogurtu naturalnego, całość mieszamy. Smacznego :)

    Źródło

  • Burgery jaglane z botwinką

    Ostatnio dosyć często robię kotleciki wegetariańskie, bardzo lubię takie kotleciki, pasują do sałatek, można zjeść jako dodatek lub same, można z nich zrobić np. burgery z bułką. Ja akurat podałam z fasolką i sosem czosnkowym. Moje burgery nie są tak intensywnie buraczane, gdyż miałam tylko jeden pęczek botwinki i chciałam go wykorzystać, miały delikatnie różowy kolor przed pieczeniem, ale po już go straciły. Jeśli damy taką ilość jak w przepisie to kotleciki będą miały buraczany intensywny kolor :) Burgery są bardzo smaczne, z dodatkiem kaszy jaglanej i pieczone czyli bardziej zdrowe :)



    Składniki:

    (na 8 niewielkich burgerów - ja robiłam mniejsze i cieńsze i wyszło mi więcej)

    • 3/4 szklanki kaszy jaglanej
    • 3 spore pęczki botwiny
    • 1 pęczek koperku
    • 1 cebula (ja pominęłam)
    • 3 duże ząbki młodego, polskiego czosnku
    • 1 łyżeczka soku z cytryny
    • 1 pełna łyżeczka cukru
    • 1 jajko
    • 1 żółtko
    • 2 płaskie łyżki bułki tartej
    • 2 łyżki oleju
    • 1 szczypta gałki muszkatołowej
    • sól i pieprz do smaku

    Wykonanie:

    Kaszę prażymy przez kilka minut na suchej patelni od czasu do czasu mieszając ją, by się nie przypaliła. Gorącą kaszę przesypujemy na gęste sito i obficie płuczemy pod zimną, bieżącą wodą. W garnku z grubym dnem doprowadzamy do wrzenia 1,5 szklanki wody po czym dodajemy do niej 1/2 łyżeczki soli oraz kaszę. Garnek przykrywamy pokrywką i gotujemy przez 10-12 minut na wolnym ogniu (w tym czasie kasza powinna wchłonąć całą wodę). Ugotowaną kaszę zostawiamy pod przykryciem na około godzinę a następnie studzimy ją. 

    Cebulę kroimy z drobną kostkę i podsmażamy na oleju przez kilka minut. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy do niej drobno posiekaną botwinę (liście oraz łodygi, bez buraczków), sok z cytryny, cukier, 2 spore szczypty soli oraz pieprzu, gałkę muszkatołową i pół szklanki wody. (ja pominęłam cebulkę). Garnek przykrywamy i dusimy botwinkę na małym ogniu przez 15 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i nadal dusimy na małym ogniu do chwili, aż płyn odparuje. Miękką botwinkę odstawiamy do przestygnięcia.

    Przestudzoną kaszę mieszamy widelcem do chwili aż będzie sypka a następnie dodajemy do niej botwinkę, jajko oraz żółtko, bułkę tartą i drobno posiekany koperek. Całość dokładnie mieszamy i w razie potrzeby doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 

    Masę dzielimy na 8 części i wilgotnymi dłońmi formujemy burgery które układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 15-17 minut. 
    Zanim zdejmiemy burgery z blachy należy odczekać kilka minut. Można podać z sałatką, ja podałam z fasolką szparagową i sosem czosnkowym. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Chłodnik botwinkowy

    Długo nie mogłam się przekonać do zrobienia chłodników, ale pogoda nie sprzyja ciepłym obiadkom i uległam namowom. Ogólnie wyszedł dobry, jednak ja chyba nie zostanę amatorką chłodników, przynajmniej na razie. Wszystko się zawsze może zmienić:) Jeśli lubicie chłodniki to oczywiście polecam ten przepis do wypróbowania:)

    Składniki:

    • 1 litr  maślanki, jogurtu lub kwaśnego mleka
    • 1 zielony ogórek
    • 5 łyżek  posiekanego koperku
    • 1-2  ząbki czosnku
    • 1/2 łyżeczki  soli
    • 1/3 łyżeczki  pieprzu
    • ok. 200 ml  wody

    Wykonanie:

    Maślankę lub jogurt wkładamy na noc do lodówki. Botwinkę myjemy. Buraczki (obrane)  wraz z łodyżkami kroimy w drobną kosteczkę i wkładamy do garnka. Zalewamy wodą i gotujemy 10 minut. Odstawiamy do wystygnięcia.

    Rzodkiewki i ogórka myjemy. Obieramy ogórka ze skórki i ścieramy razem z rzodkiewkami na tarce. Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy do ogórka, rzodkiewki i koperku, zalewamy maślanką lub jogurtem, dodajemy wywar wraz z buraczkami i mieszamy.

    Przyprawiamy pieprzem i solą. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Podajemy schłodzony z ugotowanym jajkiem. Smacznego:)

     Źródło: Kulinarni.pl

  • Zupa botwinkowa

    Pyszna sezonowa zupka ze świeżej botwinki:) Zniknęła błyskawicznie:) Trzeba niedługo powtórzyć:)

    Składniki:

    • 2 litry bulionu (warzywny lub drobiowy)
    • 1 marchewka
    • 1 pietruszka
    • ziele ankielskie (kilka ziarenek)
    • listk laurowy
    • 2 pęczki botwinki
    • 1 duży burak
    • 1-2 łyżki mąki
    • śmietana 12 lub 18%
    • ocet, sól, pieprz

    Wykonanie:

    Do bulionu dodajemy marchewkę pokrojoną w plasterki lub kostkę i pietruszkę w całości (oczywiście obraną). Dorzucamy ziele angielskie i listek laurowy. Gotujemy ok 10 min. Botwinkę kroimy w drobną kostkę (ja kroiłam tak do 2/3 wysokości, tych końcowych liści już nie wrzucałam), wrzucamy do bulionu. Buraka obieramy, kroimy na pół lub ćwiartki i również wrzucamy. Gotujemy ok 20 min, aż marchew zmięknie. Mąkę rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody, dodajemy śmietanę i kilka łyżek ciepłego bulionu i mieszamy. Wlewamy do zupy. Gotujemy jeszcze chwilę. Ilość śmietany zależy jak bardzo chcemy zabielić zupę. Można również podać do gotowej zupy dodatkowo. Doprawiamy zupę solą, pieprzem i octem do smaku. Można podawać z gotowanym jajkiem lub dodatkowym keksem śmietany. Moja była idealna sama w sobie:) Po prostu pyszna:) Smacznego:)

    Źródło: Na bazie różnych internetowych przepisów.

     

  • Zupa buraczkowa

    Latem można przygotować zupkę z botwinki, ale teraz kiedy botwinki brak, można przygotować równie pyszną zupę buraczkową :) Mi nawet taka bardziej smakuje. Nie żałuję buraczków, daję ich więcej dzięki temu zupa ma intensywny kolor i smak :) Troszkę zmodyfikowałam poniższy przepis i podaję z moimi modyfikacjami.

    Składniki:

    • 1,5 litra bulionu warzywnego (lub mięsnego, ja robiłam na żeberkach)
    • 2 średnie buraki (u mnie 4szt)
    • 2 średnie marchewki
    • 1 średnia pietruszka
    • kawałek selera
    • kawałek pora
    • 2 liście laurowe
    • 4 kulki ziela angielskiego
    • 4 kulki jałowca
    • sól
    • pieprz
    • szczypta cukru
    • majeranek
    • śmietana 22% do zabielenia

    Wykonanie:

    Bulion zagotowujemy z liśćmi laurowymi i zielem angielskim. Dorzucamy pokrojone: marchew, pietruszkę, seler, por oraz starte na dużych oczkach tarki buraki (u mnie pokrojone w kostkę). Ja gotowałam bulion na żeberkach razem z zielem, jałowcem, liściem i włoszczyzną. Dopiero jak bulion był gotowy dorzuciłam buraczki pokrojone w kostkę. Gotujemy około 10/15 minut, następnie doprawiamy przyprawami. Jeśli buraczki same z siebie nie dały pięknego koloru, dobarwiamy zupę koncentratem buraczanym. Jeśli zupa jest mało kwaśna dodajemy ocet lub cytrynę. Na koniec zabielamy całość, lub bezpośrednio na talerzu dajemy kleks śmietany. Smacznego :)

    Źródło

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook