Gościmy

Odwiedza nas 169 gości oraz 0 użytkowników.

Od Autora

Bardzo dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze:) Będzie mi bardzo miło, jeśli będziecie dzielić się Waszymi uwagami i opiniami o wypróbowanych przepisach:)

botwinka

  • Botwinka z parmezanem

    Przy okazji przygotowywania zupy botwinkowej zostało mi trochę łodyżek z liśćmi, nie chciałam ich wyrzucać więc wykorzystałam je jako dodatek do obiadu. Botwinka z czosnkiem i parmezanem. Proste i szybkie do przygotowania. Może stanowić samodzielne danie, ale również przekąskę z bagietką czy innym pieczywem. Jak wspomniałam miałam same łodyżki i z nich przygotowałam to danie, ale źródłowy przepis obejmuje całą botwinkę razem z buraczkami, podaję zatem pełen przepis. Jeśli macie botwinkę w całości to warto zrobić jak poniżej, a jeśli zostaną Wam same łodyżki, to też można je wykorzystać :)

    Składniki:

    • 2 pęczki botwinki (młode liście wraz z małymi buraczkami, można same liście z łodygami bez korzeni)
    • 2 ząbki czosnku
    • 3 łyżki (lub więcej) świeżo startego parmezanu
    • garść listków tymianku (pominęłam)
    • świeżo mielony czarny pieprz
    • sól
    • olej lub masło do smażenia

    Wykonanie:

    Płuczemy botwinkę i dokładnie oczyszczamy buraczki (na tym etapie nie odcinamy ich od liści). W sporym garnku zagotowujemy osoloną wodę i wrzucamy botwinkę. Gotujemy ok. 5 minut. Odcedzamy botwinkę, odcinamy buraczki i kroimy je wzdłuż na połówki. Pozostałą część botwinki pozostawiamy w całości (łodygi z liśćmi). Ja pokroiłam na mniejsze kawałeczki.

    Na patelni rozgrzewamy trochę oleju lub masła i wrzucamy buraczki. Smażymy przez kilka minut, co pewien czas mieszając, a następnie (gdy buraczki będą już praktycznie gotowe) dodajemy na patelnię czosnek pokrojony wcześniej w cienkie plasterki.

    Smażymy czosnek krótko, mieszając, do momentu aż zacznie lekko się rumienić (nie dodajemy czosnku na patelnię przed buraczkami, ponieważ przetrzymany na patelni zbyt długo stanie się gorzki i niejadalny). Dodajemy na patelnię liście wraz z łodygami botwiny i sporą ilość pieprzu. Smażymy, mieszając, przez chwilę.

    Ja robiłam z samych łodyżek i liści, zatem podsmażyłam najpierw czosnek, potem dodałam łodyżki z liśćmi na patelnię. Czosnek bardzo krótko podsmażyłam, by się nie przypalił.

    Zdejmujemy patelnię z ognia, dodajemy parmezan i listki tymianku. Mieszamy i podajemy. Gotowe porcje możesz oprószyć dodatkową porcją sera. Ja podałam z fasolką szparagową i ziemniakami, można jeść jako samodzielne danie lub przekąskę. Smacznego :)

    Źródło

  • Burgery jaglane z botwinką

    Ostatnio dosyć często robię kotleciki wegetariańskie, bardzo lubię takie kotleciki, pasują do sałatek, można zjeść jako dodatek lub same, można z nich zrobić np. burgery z bułką. Ja akurat podałam z fasolką i sosem czosnkowym. Moje burgery nie są tak intensywnie buraczane, gdyż miałam tylko jeden pęczek botwinki i chciałam go wykorzystać, miały delikatnie różowy kolor przed pieczeniem, ale po już go straciły. Jeśli damy taką ilość jak w przepisie to kotleciki będą miały buraczany intensywny kolor :) Burgery są bardzo smaczne, z dodatkiem kaszy jaglanej i pieczone czyli bardziej zdrowe :)



    Składniki:

    (na 8 niewielkich burgerów - ja robiłam mniejsze i cieńsze i wyszło mi więcej)

    • 3/4 szklanki kaszy jaglanej
    • 3 spore pęczki botwiny
    • 1 pęczek koperku
    • 1 cebula (ja pominęłam)
    • 3 duże ząbki młodego, polskiego czosnku
    • 1 łyżeczka soku z cytryny
    • 1 pełna łyżeczka cukru
    • 1 jajko
    • 1 żółtko
    • 2 płaskie łyżki bułki tartej
    • 2 łyżki oleju
    • 1 szczypta gałki muszkatołowej
    • sól i pieprz do smaku

    Wykonanie:

    Kaszę prażymy przez kilka minut na suchej patelni od czasu do czasu mieszając ją, by się nie przypaliła. Gorącą kaszę przesypujemy na gęste sito i obficie płuczemy pod zimną, bieżącą wodą. W garnku z grubym dnem doprowadzamy do wrzenia 1,5 szklanki wody po czym dodajemy do niej 1/2 łyżeczki soli oraz kaszę. Garnek przykrywamy pokrywką i gotujemy przez 10-12 minut na wolnym ogniu (w tym czasie kasza powinna wchłonąć całą wodę). Ugotowaną kaszę zostawiamy pod przykryciem na około godzinę a następnie studzimy ją. 

    Cebulę kroimy z drobną kostkę i podsmażamy na oleju przez kilka minut. Kiedy cebula się zeszkli dodajemy do niej drobno posiekaną botwinę (liście oraz łodygi, bez buraczków), sok z cytryny, cukier, 2 spore szczypty soli oraz pieprzu, gałkę muszkatołową i pół szklanki wody. (ja pominęłam cebulkę). Garnek przykrywamy i dusimy botwinkę na małym ogniu przez 15 minut. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i nadal dusimy na małym ogniu do chwili, aż płyn odparuje. Miękką botwinkę odstawiamy do przestygnięcia.

    Przestudzoną kaszę mieszamy widelcem do chwili aż będzie sypka a następnie dodajemy do niej botwinkę, jajko oraz żółtko, bułkę tartą i drobno posiekany koperek. Całość dokładnie mieszamy i w razie potrzeby doprawiamy do smaku solą i pieprzem. 

    Masę dzielimy na 8 części i wilgotnymi dłońmi formujemy burgery które układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 15-17 minut. 
    Zanim zdejmiemy burgery z blachy należy odczekać kilka minut. Można podać z sałatką, ja podałam z fasolką szparagową i sosem czosnkowym. Smacznego :)

     

    Źródło

  • Frittata z botwinką, fasolką szparagową i papryką

    Szybki lekki obiad lub kolacja na ciepło z wykorzystaniem tego co znajdziemy w lodówce ;) Czyli tzw. czyszczenie lodówki lub modne ostatnio gotowanie zero waste ;) Zostało mi po łyżce fasolki i botwinki z wczorajszego obiadu, zatem dziś można je wykorzystać do frittaty. Często robię frittatę lub omlet jak nie mam czasu na obiad/kolację a chcę coś na ciepło albo gdy trzeba dokończyć końcówki z dnia poprzedniego ;) Proste, szybkie i smaczne :)

    Składniki:

    (na 1-2 porcje)

    • 2-3 jajka (można więcej, zależy od wielkości patelni i ilości dodatków)
    • 1-2 łyżki ugotowanej fasolki szparagowej z czosnkiem
    • 1-2 łyżki botwinki z parmezanem 
    • 1/3 papryki żółtej
    • kilka plasterków czerwonej papryki
    • 2 łyżki kukurydzy konserwowej
    • kulka mozzarelli
    • 4 łyżki oliwy
    • sól
    • pieprz

    Wykonanie:

    Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki oliwy, wkładamy pokrojoną fasolkę szparagową, pokrojoną w kostkę paprykę. Chwilę przesmażamy. Doprawiamy solą i pieprzem. Jajka roztrzepujemy z solą i pieprzem i wlewamy do warzyw. Na wierzch wrzucamy botwinkę, kukurydzę, ewentualnie dodatkową paprykę. Smażymy na małym ogniu około 5 minut.  I teraz mamy do wyboru trzy opcje:

    • Jeśli używamy piekarnika to w tym momencie kładziemy pokrojoną w plastry mozzarellę i wstawiamy patelnię do piekarnika na jakieś 5 minut, aż jajka całkiem się zetną a mozzarella roztopi
    • Jeśli nie mamy naczynia, które można wstawić do piekarnika wówczas smażymy jeszcze 5 minut, aż jajka się zetną (przykrywamy pokrywką) a dopiero potem kładziemy mozzarellę i czekamy, aż się roztopi.
    • Można również zsunąć  frittatę na talerz, rozgrzać szybko pozostałą oliwę, następnie zsunąć z talerza frittatę położyć mozzarellę i przesmażyć krótko (1-2 minuty) drugą stronę. Ważne, żeby nie przywarła do patelni, bo inaczej będzie problem z przekręcaniem na drugą stronę. 

    Zsuwamy frittatę na talerz lub serwujemy prosto z patelni. Smacznego:)

     Źródło: Przepis własny.

  • Pogaca z botwinką i fetą

    Jak trafiłam na ten przepis od razu miałam ochotę wypróbować, zwłaszcza, że mamy sezon na botwinkę. Pogaca to rodzaj tureckiego pieczywa. Są to różnego rodzaju bułeczki o różnych kształtach i nadzieniach. Muszę przyznać, że to naprawdę ciekawe połączenie i wyjątkowo smaczne. Najlepsze są jeszcze ciepłe, ale na drugi dzień również są smaczne.

    Składniki:

    • 3 szklanki mąki (typ 650 lub 750)
    • 1 łyżeczka soli
    • 3 łyżeczki świeżych drożdży (24g świeżych lub 12 g suszonych)
    • pół łyżeczki cukru
    • pół szklanki ciepłego mleka
    • pół szklanki jogurtu naturalnego w temperaturze pokojowej
    • pół szklanki oleju
    • 1 jajko
    • farsz:  pęczek botwinki (bez buraczków), 125 g sera feta, 3 dymki (posiekane) –pominęłam cebulę
    • roztrzepane jajko do posmarowania
    • czarnuszka do posypania (u mnie czarny sezam)

    Wykonanie:

    Farsz z botwinką: dymkę i botwinkę drobno siekamy, dodajemy pokruszoną fetę i mieszamy. Do farszu możecie dodać szczyptę soli, ale nie ma takiej potrzeby, ser feta jest dość słony.

    Ciasto na pogaca: Mąkę mieszamy z solą. Drożdże kruszymy do miseczki, zasypujemy cukrem i mieszamy z kilkoma łyżkami ciepłego mleka. Odstawiamy na 15 minut (Jeśli używamy suszonych, łączymy wszystkie składniki od razu).  Do mąki dodajemy drożdże, pozostałe mleko, jogurt, olej i roztrzepane jajko. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto. Na początku będzie dość tłuste i może lekko się lepić. Wyrabiamy je do momentu, aż stanie się miękkie i delikatne, w razie potrzeby lekko podsypujemy je mąką. W trakcie wyrabiania olej ładnie połączy się z ciastem. Odstawiamy je na 1-1,5 godziny do wyrośnięcia w ciepłe miejsce (wkładamy ciasto do miski i przykrywamy czystą ściereczką). Po tym czasie ciasto odgazowujemy (uderzamy w nie dłonią), dzielimy na 10 części. Każdą wałkujemy na prostokąt, lekko podsypując ciasto mąką (aby nie kleiło się do stolnicy i wałka). Nakładamy porcję farszu wzdłuż krótszego brzegu i ciasno zawijamy. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na drugie rośnięcie na 30 minut. W tym czasie piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Pogaca smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy czarnuszką. Pieczemy przez 15-20 minut. Pogaca są gotowe, kiedy ładnie się zrumienią i ich spody są przypieczone. Studzimy na metalowej kratce. Smacznego :)

    Źródło

     

  • Sałatka z liśćmi botwinki i oscypkiem

    Prosta lekka sałatka z wykorzystaniem młodych liści botwinki, buraczka i oscypka. Postanowiłam wykorzystać botwinkę nie tylko do zupy ;) Kilka składników a mamy pyszną przekąskę lub kolację. Ostatnio polubiłam sałatki z buraczkami i często je robię :) Liście botwinki są dosyć wyraziste, może lekko „gorzkawe”, ale sos miodowo-cytrynowy uzupełnia całość. Można dodać inne składniki, ale to minimum jest naprawdę wystarczające :) Słodkie buraczki i słony oscypek bardzo do siebie pasują :) Nam sałatka smakowała :)

    Składniki:

    (2 porcje)

    • pęczek ładnych liści botwinki
    • kilka małych buraczków lub jeden większy
    • kilka plasterków oscypka

    Sos:

    • 4 łyżki oliwy
    • 2-3 łyżki soku z cytryny
    • 1 płaska łyżka miodu

    Wykonanie:

    Buraczki gotujemy lub pieczemy w piekarniku, ja najczęściej piekę przy okazji innych wypieków w piekarniku lub gotuję rano lub dzień wcześniej. Ale można ugotować bezpośrednio przed przygotowaniem sałatki, gotujemy buraczki do miękkości. Przygotowujemy sos z odmierzonej ilości oliwy, soku z cytryny i miodu. Mieszamy wszystkie składniki i sos gotowy.

    Liście botwinki myjemy i układamy na talerzach. Buraczki obieramy i kroimy w plasterki, układamy na liściach. Oscypka grillujemy na patelni grillowej lub zwykłej jeśli nie mamy, do momentu, aż będzie mięciutki :) Czyli nie za długo, chwilkę z jednej i z drugiej strony. Ciepłego oscypka kładziemy na talerzach polewamy sosem i podajemy :) Można podać z pieczywem np. bagietką. Smacznego :)

    Źródło: Przepis własny.

Prawa Autorskie i informacje o cookies

Prawa autorskie zastrzeżone. Wszystkie zdjęcia są moją własnością. Nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i umieszczanie na innych stronach internetowych lub w publikacjach drukowanych.

Strona wykorzystuje ciasteczka w celu analizy możliwości optymalizacji jej dostępności. NIE są zbierane dane w celach marketingowych, jak również nie śledzimy naszych gości. Jeśli nie zgadzasz się na ewentualne ciasteczka to możesz wyłączyć ich obsługę w przeglądarce lub opuść tę stronę (pozostanie na niej będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystywanie mechanizmu ciasteczek)

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i wyszukiwarka przepisów
// FB
facebook