Mój kolejny eksperyment ziemniaczany:) Pyszne hmm placuszki? Nie wiem jak to nazwać, w każdym razie z sukcesem zaspokoją tradycyjne ziemniaki jako dodatek do obiadu:) Jako, że za bardzo pokombinowałam z proporcjami, a nie zanotowałam zmian, podam przepis w oryginale, a proporcje sami sobie dostosujecie w zależności od ilości osób, dla których będziecie przygotowywać obiad.

Składniki:
Wykonanie:
Ziemniaki gotujemy, studzimy, mielimy lub tłuczemy. Dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Rozgrzewamy tłuszcz, nakładamy łyżeczką i pieczemy na rumiano. Osączamy na ręczniku papierowym nadmiar tłuszczu. Podajemy jako dodatek do mięsa np.
