Pyszne kluseczki ziemniaczane:) Właściwie tak się złożyło, że pierwszy raz je robiłam, bo wcześniej wydawało mi się, że za dużo z nimi roboty:) Ale tak źle nie było:) W każdym razie idealne jako samodzielne danie lub dodatek do obiadu. Mi wyszło tego tyle, że na dwa dni miałam:)

Składniki na kluski śląskie:
Wykonanie:
Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy, lekko studzimy i mielimy w maszynce do mięsa lub przecisnąć przez praskę. Ja po prostu wykorzystałam tłuczek do ziemniaków. Ciepłą masę ziemniaczaną wkładamy do miski, wyrównujemy powierzchnię, wizualnie dzielimy na 4 równe części, po czym jedną ćwiartkę wyjmujemy (czy odgarniamy na bok, potem dorzucamy z powrotem) i naszą lukę wypełniamy mąką ziemniaczaną. W ten sposób wiemy ile dodać mąki. Lekko solimy, dodajemy miękkie masło i żółtko, dokładnie wyrabiamy.
Zagniatamy gładkie ciasto, formujemy nieduże kulki, spłaszczamy i w każdej robimy dziurkę.
Wodę zagotować w szerokim garnku, lekko posolić. Na zagotowaną wodę wrzucamy kluseczki. Delikatnie mieszamy, by się nie sklejały. Gotujemy od momentu wypłynięcia na powierzchnię około 3 minut. Klusek śląskich wyszło mi sporo, wiec miałam na dwa dni, ale sos pieczarkowy zrobiłam z połowy porcji do dzisiejszego obiadu:) Ale podaje zgodnie z oryginałem, bo to będzie idealna proporcja do proporcji klusek, jeśli chcecie od razu skonsumować wszystkie, lub robicie dla kilku osób (ja robiłam dla dwóch).

Składniki na sos pieczarkowy:
Wykonanie:
Pieczarki czyścimy, kroimy w cienkie plasterki. Wkładamy je do teflonowego garnuszka, solimy, przykrywamy pokrywką, i gotujemy cały czas pod przykryciem około 15 minut, do miękkości (nie dodajemy na tym etapie do nich wody - pieczarki same ją puszczą).
Do osobnego naczynia wlewamy wodę lub rosół, dodajemy mąkę pszenną i śmietanę, mieszamy, by nie było grudek.
Sos wlewamy do miękkich pieczarek, mieszając by nie było grudek, po zagotowaniu podgotowujemy 2 minuty. Na końcu można wmieszać świeży posiekany koperek. Podajemy z gorącymi kluskami. Smacznego :)
Źródło