Zawsze mam problem z piątkowym obiadem, tzn. zastanawiam się, czym by tu zastąpić mięsko;) Różnego rodzaju placuszki są idealnym rozwiązaniem. Ciągle próbuję jakieś nowe, tym razem padło na marchewkowe:) Są bardzo dobre, aczkolwiek w związku z tym, że główny składnik to marchewka, są słodkawe, mimo fety:) Jak ktoś lubi marchewkowe wariacje to polecam:)
Składniki:

Wykonanie:
Jajka roztrzepujemy dokładnie widelcem. Dodajemy mąkę, wodę, dokładnie mieszamy, by nie było grudek. Dodajemy kumin, chili, kolendrę, kurkumę, doprawiamy solą i pieprzem. Dorzucamy cebulę (ja pominęłam), marchewkę, drobno pokruszoną fetę, mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej, łyżką nakładamy placuszki, lekko spłaszczamy i smażymy z obu stron na złoty kolor. Podajemy z sałatą, świeżymi warzywami czy keksem śmietany:) Smacznego:)