Na jesienne, chłodne dni najlepsze są smaczne, rozgrzewające dania. Taka kapustka jest dobra też z tego względu, że wystarczy na kilka dni:) Nie trzeba codziennie gotować:) Zazwyczaj jak robię kapustę to z tego, co akurat mam, ale nie przypomina to tradycyjnego bigosu, więc nawet nie będę porównywać:)

Składniki:
Wykonanie:
Wszystkie warzywa myjemy i osuszamy. Kapustę szatkujemy nie za drobno – chociaż to zależy jak lubicie. Warzywa przygotowujemy w osobnych miseczkach, gdyż kolejność wrzucania, będzie różna:)
Paprykę kroimy w kostkę, pieczarki (ja obieram) kroimy w półplasterki lub drobniej jeśli lubimy. Ja obieram cukinię, bo nie lubię skórki, zresztą jak reszta domowników, ale jeśli Wam skórka nie przeszkadza to można ją zostawić. Cukinię kroimy w średnią kostkę. Bakłażana obieramy i kroimy w średnią kostkę – jeśli skórka Wam nie przeszkadza to można ją zostawić. Kurczaka wcześniej umytego i wysuszonego kroimy również w średnią kostkę, podobnie schab. Wrzucamy do osobnych miseczek i posypujemy ulubioną przyprawą do mięsa. Mieszamy i odstawiamy na chwilkę.
Poszatkowaną kapustę wrzucamy do dużego garnka, solimy, wrzucamy ziele angielskie (kilka ziarenek), ze 2-3 listki laurowe i zalewamy wodą, tak, by przykryła kapustę. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu. W międzyczasie w drugim rondelku podgrzewamy łyżkę oleju/oliwy, a następnie wrzucamy paprykę, by się troszkę zeszkliła, dorzucamy pieczarki i chwilkę razem podsmażamy. Na patelni podsmażamy kurczaka i schab, by mięsko się zarumieniło. Schab proponuję wcześniej podsmażyć, wrzucić do kapusty niech się w niej dusi, potem dopiero podsmażyć kurczaka. Schab potrzebuje więcej czasu, by mięsko było delikatne.
Jeżeli kapusta jest już miękka, odcedzamy część wody. Wrzucamy do niej paprykę i pieczarki oraz kurczaka. Dorzucamy cukinię i bakłażana. Dodajemy ½ lub łyżeczkę kurkumy, po łyżce siekanego koperku i pietruszki. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, ewentualnie przyprawą do bigosu i dusimy do miękkości warzyw. Podajemy z kromeczką chleba lub bagietką. Smacznego:)

Źródło: Eksperyment własny:)